Jenostka miary celności

Moderator: Moderatorzy WBP

deadlife
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 99
Rejestracja: 27 października 2006, 15:43
Tematy: 0
Lokalizacja: Lublin/czechów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Jenostka miary celności

Post autor: deadlife »

Jakiś czas temu miałem nie wątpliwa przyjemność postrzelać z Barret M82A1 (chyba ta wersja) postanowiłem dowiedzieć się czy to na pewno ta wersja ale nadal pewności nie mam ale jakkolwiek zainteresowała mnie jedna cech techniczna tej broni dokładność strzału rzędu 1 MOA... co to znaczy??
Ostatnio zmieniony 10 grudnia 2006, 16:45 przez deadlife, łącznie zmieniany 1 raz.
Only my weapon understand me:
TAU-7
margolin
votsok Ural
-----------------------
Miecz półtoraręczny zbroja pierscieniowo - płytkowa + rękawice bojowe ;)
W.Zajcev
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 250
Rejestracja: 13 sierpnia 2006, 15:07
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: W.Zajcev »

O ile się nie mylę to 1MOA to 29mm/100m. Może coś opowiesz o wrażeniach ze strzelanie Berettem :?: Chyba on sie zwie M82A1 o ile się nie mylę a nie jestem pewien.
"Nie idzie o to, aby podczas wojny ginąć za ojczyznę. Należy działać tak, aby tamtym głupim sk...synom dać zginąć za ich ojczyznę."
deadlife
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 99
Rejestracja: 27 października 2006, 15:43
Tematy: 0
Lokalizacja: Lublin/czechów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: deadlife »

:oops: już poprawiłem... 2 mi uciekła...
To było jakiś czas temu... ale przeżycie niesamowite... kop i huk jak nie wiem co... i trzeba bardo pilnować postawy bo drobny błąd bardzo boli... niestety miałem do dyspozycji tylko jeden magazynek... na więcej nie było mnie stać :cry: ... ale i tak byla jazda.. SWD nie umywa się...
Only my weapon understand me:
TAU-7
margolin
votsok Ural
-----------------------
Miecz półtoraręczny zbroja pierscieniowo - płytkowa + rękawice bojowe ;)
Awatar użytkownika
ravkill
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 6030
Rejestracja: 18 listopada 2003, 01:42
Tematy: 133
Lokalizacja: Zielona Góra
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: ravkill »

W przypadku Barret M82A1 używaną jednostką do obliczania celności była kiedyś 1 talibomila... Teraz znowu skupienie w moa.... Ale czasy już inne.
Parę gratów i zero ambicji...(graty sponsorowane przez dzieciaki za pomocą programu 500 + ...)
alexandros
Gość
Gość
Reactions:
Tematy: 
Grupa: Goście

Post autor: alexandros »

ravkill pisze:W przypadku Barret M82A1 używaną jednostką do obliczania celności była kiedyś 1 talibomila.
czy to oznacza z jakiej części mili można trafić taliba :roll:
deadlife
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 99
Rejestracja: 27 października 2006, 15:43
Tematy: 0
Lokalizacja: Lublin/czechów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: deadlife »

@alexandros
heh dobre...

ale chodzi mi o konkrety czy to jest dobre skupienie jak na karabin wyborowy czy raczej badziewie.... i ile jest to?? czy na pewno 29mm na 100m bo jakoś mi się wydaje dosyć dużo... bo na 50 m skupienie będzie w granicach 14mm...
Only my weapon understand me:
TAU-7
margolin
votsok Ural
-----------------------
Miecz półtoraręczny zbroja pierscieniowo - płytkowa + rękawice bojowe ;)
Prezes
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1580
Rejestracja: 28 listopada 2002, 10:33
Tematy: 147
Lokalizacja: Trójmiasto
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Prezes »

Dokładnie 1 MOA to 25,4mm na 100 yard ( tak mierzą anglosasi ) u nas w Europie celnosc podaj sie na 100m ( z reguły ) i 1 MOA to wtedy 29mm . Dalej idzie geometrycznie 1 MOA na 200m to 58mm .
Awatar użytkownika
montrala
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 5431
Rejestracja: 29 sierpnia 2005, 16:01
Tematy: 0
Lokalizacja: z Azji
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: montrala »

deadlife pisze:ale chodzi mi o konkrety czy to jest dobre skupienie jak na karabin wyborowy czy raczej badziewie....
Mniej niz 1MOA to absolutne mininum dla karabinu precyzyjnego. Do tego warto dodacze M82A1 takim karabinem zasadniczo... nie jest. Sama balistyka amunicji .50BMG po prostu na to nie pozwala. Dlatego bron ta powstala jako bron przeciwsprzetowa i sluzy do zwalczania celow o rozmiarze sprzetu wojskowego (samochod, helikopter, etc.) na dystnasie do ok 1,5km. To nie znaczy ze nie mozna trafic w cel rozmiaru czlowieka, a jedynie ze nie do tego sluzy. Zeby naprawic ta "wade" karabinow na .50BMG (bo w koncu Barrett to nie jedyna taka konstrukcja) zaczeto szukac kalibrow o zblizonej skutecznosci i wiekszej precyzji. Przykladem drogi w tym kiewunku jest bron wyborowa na naboje .300WM i .338LM. Ostatnio pojawily sie tez nowe kalibry, bodaj .460 czy .480 (jak ktos pamieta dokladnie to niech mnie poprawi, bo tu za ChRLD nie moge sobie przypomniec nazwy kalibru) praktycznie o energii takiej jak .50BMG a pozwalajace na precyzje ponizej 0.5MOA.

Dla porownania: nowy karabin HK417 7.62x51 zamocowany w uchwycie do testow balistycznych osiagnal w trestach firmy Nammo (za informacjami z HKPro.com) skupienie nie wieksze niz 0.25MOA, z najlepszym wynikiem 0.17MOA (pomiar bral pod uwage centrum przestrzelin, a nie ich obwod!). Oczywiscie wynik nie do osiagniecia w warunkach realnych, ze wzgledu na prace automatyki.
Używam broni marki HK od Heckler&Koch i Cenzin, używam optyki od firmy Kahles, strzelam ze strzelby Typhoon Defence F12 od Omega Military Poland oraz używam amunicji Hornady od firmy Hubertus Pro Hunting.
Kurzaflok Kłapyteć
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 46
Rejestracja: 02 grudnia 2006, 14:16
Tematy: 0
Lokalizacja: Polska, jestem z Polski
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Kurzaflok Kłapyteć »

montrala pisze:[Ostatnio pojawily sie tez nowe kalibry, bodaj .460 czy .480 (jak ktos pamieta dokladnie to niech mnie poprawi, bo tu za ChRLD nie moge sobie przypomniec nazwy kalibru) praktycznie o energii takiej jak .50BMG a pozwalajace na precyzje ponizej 0.5MOA.
Nie wiem, co to za .480, ale przyszło mi do głowy, że możesz myśleć o .408 Cheytac, co to sobie ludzie z jednostki z "numerologią" sprawili? .460 to chyba Steyr HS, inna wersja jednostrzałowego karabinu 12,7x99, co go sprzedali do Iranu i potem Austriakom Amerykanie wlepili embargo :lol:

PS. Wow! HK417 to niezłe cudo, a napisali jak się ma do PSG-1 albo MSG? Chyba Niemcy chcą sobie własny "podrabiany" SR-25 wyprodukować :D
"Witaj żołnierzu, jestem twoim karabinem, jesteśmy to po to, by działać obaj razem" Kazik, "Bagdad"
Awatar użytkownika
montrala
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 5431
Rejestracja: 29 sierpnia 2005, 16:01
Tematy: 0
Lokalizacja: z Azji
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: montrala »

Kurzaflok Kłapyteć pisze:Nie wiem, co to za .480, ale przyszło mi do głowy, że możesz myśleć o .408 Cheytac, co to sobie ludzie z jednostki z "numerologią" sprawili?
Wlasnie wlasnie, cos mi tak kolatalo ze jest i "4" i "0" i cos tam jeszcze!! Chlopaki ponoc chwala straszliwie, tudziez slinia sie i tocza piane na samo wspomnienie ;) Coz, jak cywile zaczeli sobie sprawiac TRG-22 i TRG-42 to musieli jakos "uciec do przodu" :D

A HK417 nie ma chyba zastapic PSG-1 (dopiero co zmodernizowane do HK PSG1A1) czy MSG90. Zwlaszcza wersja z 12" lufa. To raczej jednak karabin szturmowy i DMR ("designated marksman rifle"). Wysoka tak wysoka celnosc wyszla in "niechcacy". A te testy robilo Nammo na grupie prototypow, zeby opracowac/dobrac zalecana amunicje, bo Norwedzy juz mysla o zakupach (oni tam w wojsku raczej lubia HK).
Używam broni marki HK od Heckler&Koch i Cenzin, używam optyki od firmy Kahles, strzelam ze strzelby Typhoon Defence F12 od Omega Military Poland oraz używam amunicji Hornady od firmy Hubertus Pro Hunting.
Awatar użytkownika
montrala
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 5431
Rejestracja: 29 sierpnia 2005, 16:01
Tematy: 0
Lokalizacja: z Azji
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: montrala »

rusznik pisze:Zla/glupia zasada jest koledzy miezyc wszystkie gwery jedna miara....
Zgadzam sie, ale pochlebianie mitom to tez nienajlepszy zwyczaj.

12.7x99 jest nabojem o olbrzymiej energii, ale z natury niezbyt celnym. Dlatego na dystansach powyzej 1000m jest przeznaczony do zwalczania celow o rozmiarze sprzetu wojskowego. Potwierdzone trafienia snajperow kanadyjskich na odleglosci ponad 2,5km (obsluga mozdzierza talibow w Afaganistanie) osiagniete byly z amunicji 7.62x51. Inna sprawa ze ten dystans byl objawem desperacji pod ostrzalem, a nie swiadomego wyboru warunkow strzelania. Z porzadnego 7.62x51 mozna trafic sylwetke czlowieka na 800m z mechanicznych przyrzadow. Z optyka porzadnie ponad kilometr. Nawet SWD (samopowtarzalny i z nienajlepsza amunicja 7.62x54R!) pozwalal w warunkach bojowych (Czeczenia) na skuteczne razenie celow zywych na odleglosc 800m. Podczas gdy snajperzy czeczenscy strzelali skutecznie z karabinow powtarzalnych 7.62x54R (amunicja robiona, pociski Lapua D46) na odleglosc dwa razy wieksza!

Problemem nabojow takich jak 7.62x51 nie jest spadek celnosci (karabiny takie jak Tikka 595, Tikka Tactical czy Sako TRG-22 maja "z pudelka" i przy fabrycznej amunicji klasy match skupienie 0.5MOA, podczas gdy idywidualnie przygotowane karabiny np. AW z robiona amunicja maja nawet o polowe lepsze, rzedu 0.2MOA - sa w USA strzelcy strzelajacy z .308 do majacych 100mm srednicy rzutkow, z dwojnogu, na 750yardow i trafiajacy za kazdym razem), tylko spadek energii, ktory powoduje ze ponad 1000m nie radza sobie z oslonami osobistymi.

To ze amunicja 12.7x99 ma na 2000m calkiem duza energie, nie oznacza ze jest celna, a jedynie ze jest mocna. Naturalne skupienie amunicji 12.7x99 z karabinu wyborowego jest okolo 1MOA. To oznacza na 1000m ca. 300mm, a na 2000m okolo 600mm (i to przy zalozeniu nie pogorszenia skupienia!). Przy takim skupieniu trafienie sylwetki na 1000m jest mozliwe, aczkolwiek wybor miejsca trafienia jest iluzoryczny. Ale juz na 2000m trafienie w sylwetke to czysty przypadek, podczas gdy nadal calkiem skutecznie mozna ostrzeliwac pojazdy czy sprzet - i wlasnie do tego uzywa sie takich karabinow.

Stad pojawila sie wlasnie gama kalibrow dosc mocnych a jednoczesnie wystarczajaco celnych zeby mialy praktyczne zastosowanie w zwalczaniu celow zywych, wyposarzonych w osobiste oslony balistyczne, a dystansie 1000-2000m. To kalibry takie jak .300WM, .338LM, .408 Cheytac czy nawet specjalna amunicja w kalibrze 7.62x51 (np. Lapua HPS z pociskiem Base Lock).

Co nie zmienia postaci rzeczy, ze chetnie mialbym "na stanie" cos milego w kalibrze 12.7x99, czy to bedzie Hekate II czy Barret M82 - bo "cool factor" jest nie do przecenienia :D
Ostatnio zmieniony 31 grudnia 2006, 10:21 przez montrala, łącznie zmieniany 1 raz.
Używam broni marki HK od Heckler&Koch i Cenzin, używam optyki od firmy Kahles, strzelam ze strzelby Typhoon Defence F12 od Omega Military Poland oraz używam amunicji Hornady od firmy Hubertus Pro Hunting.
Piekielny
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1235
Rejestracja: 11 maja 2006, 09:10
Tematy: 0
Lokalizacja: Wrocław
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Piekielny »

Średni dystans, na jaki strzelają policyjni strzelcy wyborowi to 78 m - tak mówią doświadczenia krajów, które mają takie doświadczenia! :wink:
A na taki dystans "piszczałki" kalibru .223 są lepsze nawet niż kalibru .308 - przynajmniej nie przebiją jednym pociskiem trzech zakładników razem z porywaczem (co najwyżej dwóch :lol: ), a mają bardziej płaską trajektorię pocisków i większą zdolność przebicia osłon balistycznych, niż pociski nabojów pistoletowych, czy rewolwerowych!
naprzyklad stary ryglowy karabin Enfield SMLE[przerabiany tez na snajperke] strzelal srenio celnie na 100 czy 300m ale jego celnosc wzrastala w miare powiekszania dystasu strzalu w porownaniu z innymi karabinami i tak ten stary gwer doniedawna byl niepokonany na long dystasach np 1000 jarow :mrgreen:
Co było przede wszystkim zasługą konstrukcji pocisków - po prostu były (i są!) badzo odporne na oddziaływanie nieprzewidywalnych czynników zmieniających trajektorię...
Być może też w początkowej części trajektorii są stabilizowane gorzej, niż inne, ale na dalszych odległościach, w miarę utraty prędkości, ich stabilizacja się poprawia - takie są niuanse wysokich predkości naddźwiękowych!
Wpływ na to mają drobne szczegóły profilu pocisku i jego wyważenia - bo, jak to mówią, "diabeł siedzi w szczegółach!"...
A Barrett M82A1 raczej nie będzie zbyt celny, nawet nie ze względu na amunicję - po prostu jest to broń samopowtarzalna, działająca bodaj na zasadzie krótkiego odrzutu lufy!
W takiej broni są małe szanse na całkowitą powtarzalność, przy kolejnych wystrzałach, wzajemnego położenia lufy i przyrządów celowniczych, mocowanych bodaj do komory zamkowej...
To zaś celności raczej nie sprzyja!
Pozdrawiam!
Piotr - "Piekielny"
Kurzaflok Kłapyteć
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 46
Rejestracja: 02 grudnia 2006, 14:16
Tematy: 0
Lokalizacja: Polska, jestem z Polski
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Kurzaflok Kłapyteć »

Piekielny pisze:Średni dystans, na jaki strzelają policyjni strzelcy wyborowi to 78 m - tak mówią doświadczenia krajów, które mają takie doświadczenia!
Ej, ej, pamiętaj o jednym! Funkcjonariusze strzalają na takiej odległości nie dlatego, że na większą nie chcą czy nie umieją, ale dlatego, że wtedy masz 100% szansę trafienia "w punkt". W Polsce policja w akcji też strzela na bardzo mały dystans, ale szkoli nawet na 800 m.
"Witaj żołnierzu, jestem twoim karabinem, jesteśmy to po to, by działać obaj razem" Kazik, "Bagdad"
Piekielny
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1235
Rejestracja: 11 maja 2006, 09:10
Tematy: 0
Lokalizacja: Wrocław
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Piekielny »

Nie chodziło mi bynajmniej o kwestionowanie umiejętności policyjnych strzelców wyborowych - raczej o uzasadnienie istnienia broni snajperskiej o bardzo małych kalibrach:
A na taki dystans "piszczałki" kalibru .223 są lepsze nawet niż kalibru .308 - przynajmniej nie przebiją jednym pociskiem trzech zakładników razem z porywaczem (co najwyżej dwóch :lol: ), a mają bardziej płaską trajektorię pocisków i większą zdolność przebicia osłon balistycznych, niż pociski nabojów pistoletowych, czy rewolwerowych!
:!: :!: :!:
Oczywiście, wiem o tym, że policyjnych snajperów szkoli się i w strzelaniu na duże odległości - ba, wiem nawet, że w wielu akcjach biorą udział strzelcy wyborowi uzbrojeni w broń różnych kalibrów, do użycia w zależności od sytuacji...
Pozdrawiam!
Piotr - "Piekielny"
EdwardCichy
Gość
Gość
Reactions:
Tematy: 
Grupa: Goście

Post autor: EdwardCichy »

rusznik pisze:Zla/glupia zasada jest koledzy miezyc wszystkie gwery jedna miara....
Wyjmując kij z mrowiska: MOA jako "jedna miara" ma tę zaletę, że jest miarą kątową. W praktyce jak się mówi o MOA to podaje się również dystans i przy okazji przelicza się na wielkość celu. W ten sposób można "zróżnicować" tę miarę dla celów użytkowych, dorzucając jeszcze informację o posadowieniu broni i użytej amunicji. Masz lepiej niż chciałeś - 2-4 w 1 a jednocześnie miara pozostaje w pewnym sensie uniwersalna.
(Tylko mnie nie bijcie, tę informację można swobodnie znaleźć gdzieś w internecie.)
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Broń i amunicja - WBP”