Prawdopodobieństwo trafienia w oponę jadącego motocykla

Moderator: Moderatorzy WBP

Awatar użytkownika
rybek
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 747
Rejestracja: 14 września 2004, 14:20
Tematy: 0
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: rybek »

ROGNAR pisze:_bo biedny kryminalista zginął
Tylko to nie był kryminalista. I na dodatek kobieta jest ranna.
ROGNAR pisze:chcecie byc chronieni przez policje czy deptani przez kryminalistow???
Nie chcę być chroniony przez policję, sam potrafię zadbać o swoje bezpieczeństwo. Policja jest od łapania przestepców a nie od ochrony.
ROGNAR pisze: Nad tym radze sie zastanowic!!!
Zastanawiam się nad tym, że jedna przypadkowa osoba nie żyje, druga jest ranna i wystrzelono 10 kul w mieście, które na szczęście tym razem nikogo nie trafiły poza tym motocyklistą. Poza tym ten gliniarz będzie musiał z tym dalej żyć. Zastanawiam się czy nie można było tej blokady postawić w innym miejscu, to znaczy nie w mieście. Zastanawiam się czy ktoś w policji brał pod uwagę możliwość strzelaniny pomiędzy szukanymi przestępcami a policją na tej blokadzie ? Możliwe, ze inaczej się nie dało postawić tej blokady w określonym miejscu i czasie zdarzeń, ale zastanawiam się czy ktoś w policji w ogóle się nad takimi sprawami zastanawia, czy tylko "radośnie" łapią za broń i jadą w miasto łapać przestepców ?
Myśle że jest nad czym się zastanawiać.

Co do samego zastrzelenia motocyklisty, to jeżeli ten motocyklista rzeczywiście chciał najechać policjanta, to gliniarz "postapił jak postąpił". I nie powinien być za to sądzony. Motocyklista sam sobie jest winien. Niemniej jednak działania policjanta i jego przełożonych sprowadziło na społeczeństwo realne zagrożenie. Sytuacja bardzo podobna do tej z Poznania. Tam w momencie, gdy ci chłopcy w samochodzie próbowali się wyrwać z blokady, gliniarze zaczęli strzelać. Moim zdaniem słusznie, tylko że to nieudolne działania policji przed tym zdarzeniem doprowadziły do tego, że w ogóle musieli użyć broni. Gdyby zrobili tę blokadę jak należy nikt by nie ucierpiał. Pomijam fakt pomyłki w "identyfikacji celów". Mam niestety dziwne wrażenie, że w tym przypadku z motocyklistą też ktoś czegoś nie dopatrzył. Oczywiście moge być źle poinformowany.
"Nigdy nie jest po wojnie. Zawsze jest przed wojną."
aspirant Fobos
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 94
Rejestracja: 10 maja 2006, 12:09
Tematy: 0
Lokalizacja: dolnoslaskie
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: aspirant Fobos »

kazdy lekcewarzący Prawo czyli nie reagujacy na wezwanie odpowiednich służb -musi sie liczyć z ryzykiem konsekwencji -w tym wypadku zastrzelenia - a może to dyslektyk był -uczony w szkole że odpowiedzialnośc za swoje czyny to kpina

Gdyby policjant nie uzył broni to uciekający rozpędzony motocyklista mógłby spowodować śmiertelne zagrożenie wielu postronnych ludzi

Na co liczył ten młody człowiek ? że pózniej pójdzie z mamusią na policje i płaczem będzie przepraszał

Popieram policjanta w tym działaniu - ale niestety zginie jeszcze więcej niedorostków zanim zrozumieją że z tego pieniądze mamusi i tatusia ich nie wyciągną
R0GNAR
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 427
Rejestracja: 25 maja 2005, 19:39
Tematy: 0
Lokalizacja: Polska -już nie IV
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: R0GNAR »

Dodam że pare razy byłem zatrzymywany na blokadach,sprawdzono mi dokumenty, samochodzik, i nikt do mnie nie strzelał!!! Może to dlatego że sie zatrzymałem??? Bo z niektorych postow wynika że nie musze zwazac na policje i moge robic co chce ? nie tędy droga !!! Prawo wymyslono własnie dla ochrony obywateli, do jego egzekwowania postawiono policje.Zgadzam sie zupełnie z Fobosem, sam odpowiadasz za to co robisz- podejmujesz ryzyko twoja sprawa .

Gdyby,gdyby ,---gosc dostał ,wpadl na niewinna babke zgoda,ale jadac dalej z szybkoscia ucieczkowa mogł ,,nie wyrobic " na zakręcie lub stracic panowanie nad maszyną (ponoc nie miał prawka wiec stanowił zagrozenie)i walnac w przystanek autobusowy gdzie czeka gromadka dzieciakow na autobus by pojechac na basen ,osemka zabita dwoje walczy o życie --taki scenariusz bardziej Wam odpowiada??? :shock:
Mnie nie !!!
Wiecej w tym temacie sie nie wypowiadam, facet wiedział co robi ,dwa razy nie zatrzymal sie do kontroli ,nie miał prawka (czyli stanowil zagrozenie dla innych).Policjanci mogli przypuszczac ze ucieka niebezpieczny i uzbrojony bandyta (potwierdził te przypuszczenia chcąc przejechac policjanta) zareagowali koniec.
Obrazek
Bydlę
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 104
Rejestracja: 15 czerwca 2004, 11:53
Tematy: 0
Lokalizacja: Katowice. Warszawa.
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Prawdopodobieństwo trafienia w oponę jadącego motocykla

Post autor: Bydlę »

aquilon pisze:Witam.
O broni palnej nie mam bladego pojęcia. Więc pytam jak w temacie.
Odpowiadam jak w treści:


Prawdopodobieństwo trafienia kulą wystarzeloną z pistoletu w oponę jadącego motocykla wynosi ZAWSZE 50%.
ALBO się trafi, ALBO nie.
(jeśli podasz WSZYSTKIE założenia sytuacyjne, to ktoś Ci policzy ile wyniesie takie prawdopodobieństwo w danej sytuacji)
aquilon pisze: Nie wiem też jakich pistoletów używa policja.
Najczęściej starych ze starych. Z nieregulowalnymi przyrządami celowniczymi (młotek nie jest elementem regulacyjnym w rozumieniu mojej definicji :-)).

aquilon pisze: No i oczywiście czy prawdopodobieństwo zatrzymania zbiega jest na tyle wysokie żeby strzelać w terenie mieszkalnym w biały dzień.
Prawdopodobieństwo zatrzymania zastrzelonego jest bardzo wysokie.
Problem zaczyna się wtedy, gdy (jak to było parę lat temu na Śląsku) w strzelaninie (strzały oddawane przez policjantów do bandytów, bez reakcji tych drugich) oddano ponad 50 strzałów.
I nie trafiono w nic. Absolutnie nic: żaden samochód, mur, ściana, drzewo, przechodzień, bandyta czy okno nie ucierpiały w tamtym zdarzeniu.
TO jest temat do prasy, to jest powód do trwogi.

Natomiast w zdarzeniu, które stało się przyczynkiem tego wątku ważne jest to, że policjant zmarnował aż tyle strzałów - IMHO należałoby sprawdzić jakość strzelań w tamtej jednostce i skuteczność jej (tej jednostki) instruktora wyszkolenia strzeleckiego
aquilon pisze: Pytanie ma oczywiście związek z tym tematem http://forum-bron.pl/viewtopic.php?t=25056
No...
--
Lubię strzelać. Nie umiem, ale bardzo lubię.
EdwardCichy
Gość
Gość
Reactions:
Tematy: 
Grupa: Goście

Post autor: EdwardCichy »

Zgodnie z tematem, dywagując zza monitora na tematy techniczne (i taktyczne):
- Dlaczego krótka a nie długa (czyżby wbrew temu co piszecie stawiali na pościg a nie na strzelaninę, bo chyba traktowali swoje zadanie poważnie)?
- Dlaczego (jak domniemam) z ręki a nie z podpórki?
- Dlaczego nie w systemie dwójkowym?
- Dlaczego nie sprzęt z kilkoma magazynkami załadowanymi wariantowo - tj. ostra, powalające i co tam jeszcze dają jeśli wogóle mają (przepraszam za wodze fantazji, zdaje się że do dyspozycji bywa tylko nie dający się szybko przezbroić sprzęt z magazynkiem rurowym).
- Dlaczego nie sprzęt typu wystrzeliwana siatka (przepraszam za wodze fantazji, to chyba jest uznawane za sprzęt dla sił specjalnych i tylko wtedy gdy wiadomo, że na pewno się przyda).
- Gdzie kolczatka na drugiej linii?
- Gdzie szykany z pojazdów, że ciałem musiał gościa zatrzymywać (sory jeśli przesadziłem, zagadnienie blokad znam z głupawych filmów)?
- Skoro były osoby postronne, to czy następnym razem nie dało by się zablokować ruchu pieszego i innego "nieopancerzonego" (przepraszam za wodze fantazji, to rzecz jasna logistycznie zbyt skomplikowane, zresztą który rowerzysta w Polsce czyta znaki drogowe postawione przed chwilą)?
To tak z dystansu. Nie chciałbym rzecz jasna by odpowiedzi na te pytania stały się tematem durnego zamieszania jak wokół Magdalenki. Raczej chciałbym zasugerować że czas na dozbrojenie, taktykę i trening. Bo to jedyny sensowny wniosek.
A tak - człowiek zrobił robotę tym czym miał pod ręką. Stawiam, że myślał o postrzeleniu i o powstrzymaniu dalszych potencjalnych zagrożeń. Zapewne chciał tylko postrzelić - gościa albo pojazd. Mogło być tak, że tamten tak się rzucał na tym motorze, że zwyczajnie przesunął się tuż przed oddaniem strzału. Wszystko w tej sytuacji było możliwe. Prawdę zna tylko dwoje ludzi, z czego jeden już nic nie powie.
Poza tym podobno we Francji strzela się bez ostrzeżenia (również osoby prywatne, na własnej posesji) i jakoś nikt nie płacze.
aquilon
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1056
Rejestracja: 04 maja 2005, 01:39
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: aquilon »

A mnie dalej zastanwia co się stało z pozostałymi nabojami. Zastanawia mnie również jakie plicjant miał prowo użyć broni w innym celu niż została stworzona. No bo chyba nie mamy tak wyszkolonej policji że z krótkiej na 50 m trafiają w cel metr na metr. Chodzi mi głównie to że, policjant nie zdawał sobie sprawy jakie stanowi zagrożenie dla cywili. To jest straszne w tej historii.
Graffiti
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 144
Rejestracja: 26 listopada 2002, 01:42
Tematy: 1
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Graffiti »

aquilon pisze:A mnie dalej zastanwia co się stało z pozostałymi nabojami. Zastanawia mnie również jakie plicjant miał prowo użyć broni w innym celu niż została stworzona. No bo chyba nie mamy tak wyszkolonej policji że z krótkiej na 50 m trafiają w cel metr na metr. Chodzi mi głównie to że, policjant nie zdawał sobie sprawy jakie stanowi zagrożenie dla cywili. To jest straszne w tej historii.
To wcale nie była "krótka", tylko Glauberyt, a to delikatna różnica.
I proponuję zakończyć jałową dyskusję co powinien a czego nie powinien zrobić policjant. Gdyby go przejechał i zwiał to ci sami co teraz piszą, że nie powinien strzelać gardłowali by jaka to policja dupowata i no przecież miał broń. Siedzenie w fotelu i pisanie jak ja bym się zachował w takiej sytuacji jest moim zdaniem delikatnie mówiąc nieuczciwe. Wszyscy narzekają jak to jest ograniczane przez praktykę wymiaru sprawiedliwości prawo uczciwego obywatela do obrony, a teraz nagle ci sami robią to samo wydają sądy z kanapy: "zamordował", "wykonał wyrok", "naraził na niebezpieczeństwo" itd, a chłop miał na ocene sytuacji i podjęcie decyzji naprawdę mało czasu, wg mnie podjął właściwą.
Graffiti
aspirant Fobos
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 94
Rejestracja: 10 maja 2006, 12:09
Tematy: 0
Lokalizacja: dolnoslaskie
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: aspirant Fobos »

Zalecam obejrzenie filmu z kamery przemysłowej z napadu -bandzior motocyklista uzbrojony był w PPS-a - to tłumaczy dlaczego policja była bardzo nerwowa
Awatar użytkownika
mkowalczuk
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 7292
Rejestracja: 23 maja 2003, 19:25
Tematy: 136
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: mkowalczuk »

aspirant Fobos - to gdybył był tak łaskaw i wskazał link do tego filmu ....
"When seconds count, the cops are just minutes away."
Awatar użytkownika
Rob de Guardio
Moderator
Moderator
Reactions:
Posty: 1464
Rejestracja: 11 stycznia 2004, 21:18
Tematy: 40
Lokalizacja: Warmiński Klub Strzelecki "10" w Olsztynie
Grupa: Moderatorzy WBP
Kontakt:

Post autor: Rob de Guardio »

Stało się bardzo żle. Mnie jest przykro z tego powodu niezmiernie.
A jeszcze bardziej smutno mi się robi kiedy czytam niektóre wypowiedzi.
Nie potrzeba więcej dywagacji na ten temat.

Kłódka.
Zwyciężyć - nie znaczy wygrać...
Zablokowany Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Broń i amunicja - WBP”