Strzelectwo dynamiczne - pistolet

[Cerber]

Cześć Waldek,
szybko zmieniłeś tekst postu to i moja odpowiedź pewnie wydaje się niezrozumiała. Pisząc Twój klub miałem na myśli klub w którym strzelasz, jesteś jego członkiem.
Znaczenie zwrotu "przyjął konkurencje dynamiczne" należy rozumieć tak, że na oficjalnych zawodach jest konkurencja dynamiczna. Jej wyniki zawarte są w oficjalnym komunikacie klasyfikacyjnym.
Moim zdaniem obecnie są warunki do wliczania tego typu konkurencji do minimum startów (6 w roku) jako poświadczenie czynnego uprawiania strzelectwa sportowego. Chodzi mi o normy na odznaki strzeleckie uchwalone ostatnio przez PZSS dla strzelań dynamicznych.

W moim klubie (AZS Kielce) w programie zawodów są tylko konkurencje precyzyjne Psp20 i Pcz20. Jednak kilka razy z kolegami strzelaliśmy nieoficjalnie Pistolet Standard. To już jest namiastka strzelania dynamicznego i może powoli uda się ją wprowadzić jako oficjalną konkurencję w zawodach klubowych.

[VALDI]

Cześć Włodek.

Włodek nie zmieniłem tekstu, tylko go nieco upiekszyłem, bo jak piszę szybko to potem jak to czytam - to sam nie wiem o co mi chodziło i co napisałem :oops: .
Ja tak samo jak Ty nie przejmuję się tym czy to będzie konkurencja sportowa, czy tylko fanaberia kilku zapaleńców. A już napewno nie będę zabiegał o to, by stała się konkurencą PZSS z powodu oddznak i medali.
Ot i wszystko co w temacie
Spotkamy się, ustawimy cele i postrzelamy do nich, może kiedyś powstanie jakaś edycja takich strzelań, punktacja ogólna, może o "złote gacie" .

pozdr
waldek

[Cerber]

Waldek, obecnie okoliczności zmuszają mnie do oszczędności, hobby to nie wszystko
Zabawa, nie ma sprawy ale na miejscu. Wyjazdowe zawody tylko wtedy kiedy są wyjatkowe lub jestem zwolniony z opłaty startowej (sędziuję) i zostaną zgłoszone do PZSS (czyli komunikat będzie przesłany i odprowadzona zostanie przez organizatora jedna złotówka za osobostart!)

[CrazyPollack]

Tez stosunkowo niedawno zaczalem strzelac IPSC i bardzo go lubie. Zgadzam sie, ze jest droga konkurencja i dlatego robi sie amunicje samemu. Jednak koszty zwiazane z zakupem sprzetu do elaboracji, szczegolnie Dillona sa duze na poczatku i dopiero sie zwroca po zrobieniu od 5 tysiecy sztuk ammo, a wlasciwie blizej 10 tys sztuk, w zaleznosci ktorego Dillona mamy. Oczywiscie nie uwzgledniam kosztow lusek, ktore zbieram na strzelnicy.

Co do ammo bocznego zaplonu, na IPSC Global Village bylo to walkowane juz, i ludziska sa za, ale ciezko jest zmienic zasady. Wystepuje przecierz PF, do tego sa "popery i talerze", ktorych .22lr nie zbije tak latwo na dalsza odleglosc niz okolo 7-10m.

Idea ciekawa i cos Centrala IPSC powinna z tym zrobic.

Jeszcze jeden problem to pistolet. Jaki??? Bo przecierz mozna urzywac Walthera GPS czy zwyklego KAdeta, ale wtedy jest sie slabiej uposazonym. Wiec znowu musieli by stworzyc nowe klasy.

[VALDI]

Fajnie , że ruszyłeś sprawę IPSC z małego kalibru , ale w IPSC się z tym nie wychylaj, tym bardziej w Centrali :D .
Cena amunicji jest mniej istotna od ceny startów i ceny strzelania w takich zawodach, oraz całej oprawy z tym związanej. Te składniki często przekraczają i to wielokrotnie cenę samej amunicji.
Problem polegał na czym innym w tamtym okresie, dużo ludzi otrzymało zezwolenia na boczny zapłon, a na centralny "reglamentacja " była bardziej ostra. Fakt ten bozbawił wielu strzelania dynamicznego z powodu braku właściwej broni (pistolet centralnego zapłonu). Jednak to nie jest reguła, jak nie jest regułą, że zdane egzaminy to pozwolenie na broń.
Dlatego kilku strzelców bardzo poważnie myślało o nowej dyscyplinie dynamicznej z broni b. zapłonu.
Co do samej broni to nie ma problemu, są dostepne pistolety CZ Kadet, oraz adaptery do wszystkich innych pistoletów centr, zapłonu.
Broń nie jest tu problemem, każdy z tych pistoletów posiada magazynek 10-cio strzałowy więc nie jest żle .
Siła "ognia" tych pistoletów (amunicji) jest wystarczająca do "położenia" Poppera i blachy na odległość większą jak 15 metrów.
Zresztą Poppery nie muszą być dla b. zapłonu z blach 8-10mm, można je zrobić np. z blachy 6mm, będą lżejsze i pewniejsze.


pozdr.
waldek

[Rob de Guardio]

Jeśli strzelcy potrafią się bawić w PPP to pewnie dynamiczny boczny zaplon znajdzie wkrótce swoją niszę... 8)
Pojęcie IPSC tu zupelnie nie pasuje-między innymi dlatego,że nie ma tu mocy.
Jednak jest to ciekawa zabawa/konkurencja-tym bardziej,że koszty są klikakrotnie niższe.

Jestem na tak.

Rob.

[CrazyPollack]

Mowiac "Centrala", mialem na mysli tych co sa zwiazani z General Assembly. Temat bocznego zaplonu powraca i to w wielu krajach, szczegolnie kiedy mowi sie o propagowaniu dyscypliny wsrod najmlodszych.

Pozdrawiam

[VALDI]

Temat bocznego zaplonu powraca i to w wielu krajach, szczegolnie kiedy mowi sie o propagowaniu dyscypliny wsrod najmlodszych.

To by oznaczało, że tam też są normalni dla których zabawa jest naprawdę zabawą, a nie wyścigiem szczurów.
Miejmy nadzieję, że wkrótce ktoś z naszych (wierchuszka) zmądrzeje i zaczniemy się bawić w regionach taniej i przyjemnej .
Tak jak kiedyś pisałem, koszty IPSC to nie koszt amunicji, dlatego jeżeli IPSC z małego kalibru wywędruje poza Kluby, jego atrakcyjność taniego strzelania dynamicznego nie będzie już tak oczywista .


pozdr.
waldek

[Cerber]

Jeśli strzelcy potrafią się bawić w PPP to pewnie dynamiczny boczny zaplon znajdzie wkrótce swoją niszę... 8)

No i da się :D
Są zawody dynamiczne również z użyciem broni krótkiej bocznego zapłonu. Nazywają się Stalówka-Społem i odbywają się w Łodzi.
Szczegóły poniżej:
Ogłoszenie: http://www.strzelectwo.org/zawody/2006/ ... Spolem.pdf
Regulamin: http://www.strzelectwo.org/zawody/2006/ ... Spolem.pdf

Wyniki i ranking będę publikował na mojej stronie http://www.strzelectwo.org/

[Old Cadet]

Steel Challange to chyba jedyna odmiana strzelectwa dynamicznego, która oficjalnie dopuszcza klasę boczny zapłon. Wszystko jest jak normalnie tylko start nie z bronią w kaburze, a z bronią w ręku - łokcie przy tułowiu, dzięki temu można stosować pistolety nie nadające się do noszenia w kaburze.
Sensowny wydawać się może też zmodyfikowany Puchar Bianchi z bz, np. do dwukrotnie zmniejszonych tarcz i z dwukrotnie mniejszych odległości.

[Rob de Guardio]

Sensowny wydawać się może też zmodyfikowany Puchar Bianchi z bz, np. do dwukrotnie zmniejszonych tarcz i z dwukrotnie mniejszych odległości.

To ciekawe.
Są już gdzieś takie konkurencje ?

P.Bianchi był wielokrotnie opisywany w periodykach z branży...ale nikt nie wpadł na pomysł ,by zastosować tam mały kaliber.Oczywiście jako odmiana np.Junior lub po prostu BZ.

[Old Cadet]

Rob de Guardio napisał:

Są już gdzieś takie konkurencje ?
P.Bianchi był wielokrotnie opisywany w periodykach z branży...ale nikt nie wpadł na pomysł ,by zastosować tam mały kaliber.Oczywiście jako odmiana np.Junior lub po prostu BZ.

Takie konkurencje na razie są w moim komputerze. U mnie raczej nie ma parcia na takie zawody, więc nie ma sensu się z nimi pchać na afisz. Opracować zasady to żadna sztuka, tak jak pisałem, 2x mniejsze tarcze, 2x mniejsze odległości. Raczej bez toru RT, chyba, że jest dostęp do stosownej strzelnicy np. myśliwskiej, wtedy trzeba przypasować ilość strzałów w przebiegu do krótszego czasu przebiegu.
Rzeczywiście w Strzale o Bianchi pisał jakiś Grottel, czy inna Zadora, bo wbrew pozorom to właśnie Bianchi jest w USA najpopularnieszą "konkurencją" dynamiczną i pod względem popularności i stopnia profesjonalizacji, czytaj wartości nagród. U nas jest w zasadzie nieznany, a szkoda. Trzeba próbować, może właśnie z bz.

[Old Cadet]

Uzupełnienie.
Tarcze i odległosci mniejsze przy torach Barykada oraz Practical.
Przy torze Blachy odległości bez zmian, najlepiej strzelać to do blaszek fi 20 cm, a nie do poperów, bo te ostatnie, zwłasza jak z grubej blachy będą za słabo reagowały na bz.

[VALDI]

Hej koledzy musimy uważać na to co piszemy , bo nas tu kurcze normalnie podsłuchują :lol: .
Bardzo często wypowiadałem się tu na Forum w sprawie strzelania dynamicznego ( nie mylic z IPSC ) i dość namiętnie :D do niego wszystkich namawiałem :lol: .
Niestety nie udało się mi tego z Wami ( poza Łodzią ) , ale tam też swoje łapy włożyłem jeszcze zanim zaczeli strzelać ten smarkaty kaliber dynamicznie .
Jednak nie spodziewałem się , że marketingowcy z Frankonii to podłapią i wyprodukują do takiego strzelania specjalny model CZ :lol: .
Jeżeli dobrze pamietam to w Katalogu z 2007 roku nazywa robocza tego pistoletu to : CZ Sport III w kal. 0,22" , 6 " lufa i cena 1099 Euro.
Sam "adapter'" 899 Euro .

pozdr
waldek

[Old Cadet]

(...) Jednak nie spodziewałem się , że marketingowcy z Frankonii to podłapią i wyprodukują do takiego strzelania specjalny model CZ :lol: .
Jeżeli dobrze pamietam to w Katalogu z 2007 roku nazywa robocza tego pistoletu to : CZ Sport III w kal. 0,22" , 6 " lufa i cena 1099 Euro.
Sam "adapter'" 899 Euro .

Ja bym jednak te konkurencje w Polsce strzelał z pistoletów takich jakie sa, czyli z Margolinów, a nawet klasycznych "wyczynowych" p sportowych/standardowych ISSF. Oczywiście ze startem nie w kaburze tylko tak jak wymyślili to w Steel Challange z bronia w rękach, łokcie przy ciele. Wymaganie broni zdatnej do bezpiecznego noszenia w kaburze to strzał w stopę, zmusza ludzi do kupowania nowej klamki, drogiej jak diabli, a sensem tej odmiany miała być przeciez niskokosztowość. Oczywiście jak kto chce to może sobie zamówić u Frankonii co mu się podoba i z tego strzelać.
Mój Iż-35 i większość innych "wyczynowych" nadaje se idealnie. Długi, celny, do magazynka wchodzi 6 sztuk, a jakby nie wchodziło to ładujemy z jednego magazynka pięc zmieniamy magazynek na drugi i mamy wymagane w Bianchi 6 kulek w broni.