Strzelectwo dynamiczne - pistolet

Moderator: Moderatorzy WBP

bartek84
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 151
Rejestracja: 29 grudnia 2005, 22:14
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: bartek84 »

VALDI pisze:
Ale za to cena kulki wynosi mnie 20 gr, a to lubię :p
może kolega byłby łaskaw podać cenę komponentów składowych naboju.
bo mi za cholerę nie chce wyjść 0,20 zł za cały nabój 9 Para.
Komponenty składowe naboju elaborowanego to:

1. łuska - darmowa sprawa (niski nakład finansowy na jej czyszczenie)
2. Spłonka - Czeskie tanie (0,08zł) , (CCI 0,12zł)
3. Proch - Czeski ok. (0,10zł)
4. Pocisk - Czeski Ołów (0,20zł) inne ok. (0,30zł)

zrobiłem kilka symulacji, ale w każdej coś brakowało aby się zmieścić w 0,20zł :

- bez prochu można, niby nic takiego, ale kulka stanie w lufie i w dodatku się pistolet nie przeładuje, w IPSC to już d.....pa, po zawodach.

- bez spłonki też można, nawet jest to bezpieczne, ale po co komu taki nabój, który nie strzela.

- i w końcu mozna też bez pocisku, huk i smród Czeskiego prochu będzie zachowany, ale w tarczy same misy.

pozdrawiam
waldek
Pocisków nie licze leje je sam
VALDI
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3292
Rejestracja: 24 października 2003, 14:36
Tematy: 64
Lokalizacja: Polska
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: VALDI »

Pocisków nie licze leje je sam
Można i tak liczyć :shock: .

Mimo wszystko to jednak stanowi jakąś wartość, więc cokolwiek byśmy nie robili to cena Naboju Elaborowanego 9 Para nie zejdzie niżej jak 0,30 zł, porównując z ceną hurtową opłacalność zaczyna być nikła :? .

Elaborowana amunicja ma natomiast inne nie ocenione cechy, których nigdy nie będzie mieć amunicja fabryczna, i to jest jej istotną przewagą.
Strzelając IPSC miałem na własne potrzeby automat Lee do elaboracji amunicji (ok. 500-600 szt / h). Amunicja równa i bez niespodzianek, trzeba było tylko wiedzieć co się robi, i stosowną praktykę zdobyć we wszystkich czynnościach związanych z elaboracją. Pociski ołowiane w lufach pistoletów bojowych poczynają sobie troszkę z ołowieniem lufy, więc trzeba je powlekać warstwą miedzi (stop), inaczej lufa się zakleja.
Czesi produkują lufy do strzelania ołowiem i to jest idealny środek na tą przykrą przypadłość. Nie zaleca się strzelania pociskami ołowianymi i potem pełnym płaszczem, grozi uszkodzeniem lufy.
Widziałem lufę CZ75 w której utkwił pocisk i został "popchnięty" następnym :shock: , fajna "bańka" się zrobiła na obwodzie tej lufki :lol: .
Tak naprawdę to nikt nie zauważył jak to się stało, strzelało kilku zawodników, nagle "bum" i po lufie :( .
W lufie został pancerz pocisku, który się chyba "zgrzał" z lufą bo niczym się go nie dało usunąć, zresztą i tak lufa już była złom. Pocisk utkwił ok. 20-25 mm przed wylotem.

pozdr.
waldek
Żyć to nie znaczy czekać aż burza przejdzie, ..... ale nauczyć się tańczyć w deszczu.
Awatar użytkownika
Cerber
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1241
Rejestracja: 05 czerwca 2003, 11:49
Tematy: 73
Lokalizacja: Kielce
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: Cerber »

VALDI pisze:...
1. łuska - darmowa sprawa (niski nakład finansowy na jej czyszczenie)
2. Spłonka - Czeskie tanie (0,08zł) , (CCI 0,12zł)
3. Proch - Czeski ok. (0,10zł)
4. Pocisk - Czeski Ołów (0,20zł) inne ok. (0,30zł)
Znam takie ceny w koronach czeskich
pocisk ołowiany: 350/250szt
pocisk fabryczny FMJ: 500/300szt
proch Accurate: 780-870/ 0.5kg
spłonki: 75/100szt

ile prochu zużywa się na jeden nabój 9-ki ?
Obrazek
Awatar użytkownika
wierzba
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 667
Rejestracja: 04 kwietnia 2003, 14:45
Tematy: 27
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: wierzba »

bartek84 pisze:Czy pisząc ten post zastanawiałeś się jak działa broń ryglowana przekoszeniem lufy?
W tym wypadku jeśli pocisk utkwi w lufie broń niema prawa przeładować samoczynnie, po prostu zamek się nie odrygluje!
Nie, nie zastanawiałem się. Po prostu powtarzam to co słyszałem z ust mądrzejszych ode mnie. Patrz, dziwnym trafem i inni o tym słyszeli, widzieli. Sami bezmyślni, jak pragnę zdrowia. I broń mają !

wierzba
P.S. Tych najmądrzejszych nie słucham - oni jeszcze nie wiedzą że nie wszystko wiedzą.
"Reloaders are the nicest people on the face of the earth. They share
many common quality traits. They hate waste and can't bear to throw
away a perfectly good cartridge case simply because it's empty"
Awatar użytkownika
koli
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 43
Rejestracja: 28 lutego 2006, 21:06
Tematy: 0
Lokalizacja: Wrocław
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: koli »

Koledzy forumowicze
Proponuję założyć osobny wątek w temacie "Elaboracja amunicji" i w nim rozpisywać się na tematy z tym związane. bo jak to mawiają pewni ludzie: dyć przetsa to wontek o dynamicznych strzelaniach".
Co do działania broni kolego "bartek84" to odsyłam do podstaw teoretycznych [kochański for example] bo troszkę się rozpędziłeś pisząc historię o niemożliwości odryglowania przy niedoładowanym naboju [ew. naboju bez prochu]. no chyba że u ciebie ciśnienie gazów powstających w trakcie spalania się prochu działa tylko na dno pocisku - ale jak dla mnie to zbyt poważna fizyka :D a te wszystkie hostorie które widziałem z elaborowaną amunicją po twojej wypowiedzi traktuję jako haluny :D

end of topic.
koli-GLOCK Rulez
VALDI
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3292
Rejestracja: 24 października 2003, 14:36
Tematy: 64
Lokalizacja: Polska
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: VALDI »

Znam takie ceny w koronach czeskich
pocisk ołowiany: 350/250szt
pocisk fabryczny FMJ: 500/300szt
proch Accurate: 780-870/ 0.5kg
spłonki: 75/100szt
ad 1. 350/250 = 350x0,1365=48zł:250=0,19zł/szt
ad 2. 500/300 = 500x0,1365=68zł:300=0,23zł/szt
ad 3. 850/0,5 = 850x0,1365=116zł
ad 4. 75/100 = 75x0,1365=10zł:100=0,10zł/szt

pozdr.
waldek
Żyć to nie znaczy czekać aż burza przejdzie, ..... ale nauczyć się tańczyć w deszczu.
Awatar użytkownika
montrala
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 5431
Rejestracja: 29 sierpnia 2005, 16:01
Tematy: 0
Lokalizacja: z Azji
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: montrala »

Cerber pisze:ps. Andrzej skąd się wzięło w wawie nazywanie IPSC ipsykiem, ipsikiem ?
Bardzo prosto. Tak właśnie poprawnie wymawia sie akronim "IPSC" po angielsku. Pojedź sobie np. na IWE, albo poogladaj video Toma Burketta i posłuchaj.

Zresztą "stage" sie wymawia "stejdż" a nie "stag" 8)

Inna sprawa, że w większosci wszelkie akronimy (ISSF, CISM, IDPA, etc.) wymawiamy po prostu po polsku, ale myslę że wymawianie ich w oryginale nie jest żadnym błędem. Co innego jak jest oryginalne angielskie określenie i podobne polskie o zupełnie odmiennym brzmieniu. I wtedy okazuje się, że ktoś zamiast statować w "production division" lub po prostu w "klasie produkcyjnej/fabrycznej" startuje w czymś tak potwornym jak "dywizja production". Ciekawe tylko czy to dywizja piechoty, czy zmechanizowana? :twisted:

Co do strzelania dynamicznego z .22 to przewaga .22 nad pełnoenergetycznymi kalibrami w strzelaniu do papieru jest gigantyczna, a z drugiej strony ciężko z blachami (Cerber pewnie pamięta ostatni piknik kowbojski :wink:). Czyli dla .22 trzeba by oddzielne zawody organizować. Biorąc pod uwagę, że wiekszość broni bocznego zapłonu jest po prostu niebezpieczna z punktu widzenia strzelań dynamicznych (brak bezpieczników, etc) to zaczynamy mieć kłopot z zebaniem dostatecznej liczby chętnych na jakieś poważniejsze zawody (bo wewnątrz klubu można sobie robić co sobie kto zażyczy). Czyli pozostaje elaborowanie samemu 9, albo strzelanie na początek niezbyt "kulkożernych" konkurencji (np. IDPA) albo "małych" zawodów IPSC (takich na kilkadziesiąt strzałów). A potem szukanie sponsora. Osobiście uważam, że strzelectwo dynamiczne w Polsce w ciągu kilku lat dojrzeje do poważniejszego sponsoringu zawodników przez różne firmy z branż okołostrzeleckich i ochroniarskich.

Pozdrawiam,

Andrzej

P.S. Wiem, Włodek ze to pytanie nie do tego Andrzeja było, ale wiesz że ja "u źródła" ale jednocześnie "tubą nie jestem" :roll:
Awatar użytkownika
Cerber
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1241
Rejestracja: 05 czerwca 2003, 11:49
Tematy: 73
Lokalizacja: Kielce
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: Cerber »

Mnie mówienie "ipsik" razi, odbieram to jako lekceważenie IPSC. Już wolę śląskie "aj pi es ce" ;)
Chyba zacznę na IDPA mówić idupa ;) może być ?

Andrzej pamiętam oczywiście ciężkie kółka z przyspawanymi nogami i kleszczącymi się zawiasami na zespole kółek. Po prostu błąd toru jeśli miały być to wspólne cele dla małego i dużego kalibru. Z właściwie wyregulowanymi poperami nie było najmniejszych problemów :)
Z całą pewnością nie dam się wyrolować w podobnej sytuacji następnym razem :D
Obrazek
VALDI
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3292
Rejestracja: 24 października 2003, 14:36
Tematy: 64
Lokalizacja: Polska
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: VALDI »

Czyli dla .22 trzeba by oddzielne zawody organizować. Biorąc pod uwagę, że wiekszość broni bocznego zapłonu jest po prostu niebezpieczna z punktu widzenia strzelań dynamicznych (brak bezpieczników, etc) to zaczynamy mieć kłopot z zebaniem dostatecznej liczby chętnych na jakieś poważniejsze zawody (bo wewnątrz klubu można sobie robić co sobie kto zażyczy).
99% pistoletów centralnego zapłonu (w słusznych kalibrach) posiada tzw. ADAPTER 0,22, a to jest nic innego jak ( zamek i lufa w kal. 0,22) i nie słyszałem o tym by trzeba było demontować bezpieczniki itp.

pozdr.
waldek

[img][img]http://images1.fotosik.pl/55/37q5igxazo1pzloa.jpg[/img][/img]
Żyć to nie znaczy czekać aż burza przejdzie, ..... ale nauczyć się tańczyć w deszczu.
Awatar użytkownika
montrala
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 5431
Rejestracja: 29 sierpnia 2005, 16:01
Tematy: 0
Lokalizacja: z Azji
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: montrala »

VALDI pisze:99% pistoletów centralnego zapłonu (w słusznych kalibrach) posiada tzw. ADAPTER 0,22, a to jest nic innego jak ( zamek i lufa w kal. 0,22) i nie słyszałem o tym by trzeba było demontować bezpieczniki itp.

To znaczy konkretnie jakie prosze. Bo CZ 75 Kadet to jakos nie jest dla mnie 99%? Z tego co mozna u nas kupic to mamy walsnie Kadeta, Walthera P22, Berette 87 i Haemmerli Exesse. Przy czym adapterem jest tylko CZ. Jakos nie widzialem ostatnio w sklepie adaptera do Glocka, HK USP, Colta 1911, Maga, SIGa, Taurusa, Bula, ParaOrda, S&W, etc., etc.... Biorac pod uwage, ze uzywanego Glocka mozna kupic za grosze, to roznica do kupienia .22lr z bezpiecznikami etc. (uzywek prawie nie ma, bo malo ludzi to kupuje, do tarczowki poza Excesse to sie nie nadaja) z finansuje duzo kulek w 9x19. Teraz juz schodzimy z zakupami ponizej bariery 50groszy za kulke.

Pozdrawiam,

Andrzej

P.S. Cerber, to ze Ciebie razi poprawna wymowa, to nic nie poradze. Ale, ze poprawna wymowe uwzasz za leckcewaznie, to zes mnie nieco zaskoczyl. Mnie raza "stagi" i "dywizje", ale uwazam to raczej za przejaw dyletanctwa w zakresie jezykow obcych i niechlujnosci jezykowej, ale nie za lekcewazenie IPSC. Przeciez trza strzelac, a nie oltarzyki stawiac... chociaz pewnie Ojciec Dyrektor by sie nie obrazil, jakby mu choc malenki wystawic :lol:
VALDI
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3292
Rejestracja: 24 października 2003, 14:36
Tematy: 64
Lokalizacja: Polska
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: VALDI »

Jakos nie widzialem ostatnio w sklepie adaptera do Glocka, HK USP, Colta 1911, Maga, SIGa, Taurusa, Bula, ParaOrda, S&W, etc., etc....
Bo patrzyłeś w sklepach u Nas (w Polsce) :( , co nie znaczy, że jak się sprawa ruszy :wink: to sprzedawcy wpadną na pomysł sprowadzania takich adapterów. Cena też zależy od ilości sprowadzonych sztuk i można wówczas trochę potargować. Pierwsze rozmowy z jednym ze sklepów już poczynione, teraz tylko realizacja :wink: .

Właśnie 99% procent pistoletów które wymieniłeś, posiadają adaptery na 0,22 kal. ( za wyjątkiem MAG-a) :wink.
Co do cen takich adapterów, to do tanich nie należą, ceny wachają się w granicach 300-400 Euro ( 3.000 szt. 9 Para ), trochę za mało aby nam wystarczyło postrzelać w IPSC (no może na jeden sezon :wink: ).
Ogólnie nie chodzi tu o cenę amunicji, ale o wiele więcej spraw związanych z małym kalibrem, i tego typu zabawą, bo strzelanie dynamiczne z 0,22 ma być tylko zabawą w IPSC i niestety niczy innym.
To zabawa dla tych którzy nie strzelają IPSC z wielu przyczyn.
Zresztą powstający regulamin zawodów dynamicznych z 0,22 nie będzie nawiązywał do regulaminu IPSC.
Planujemy dynamiczne strzelanie z karabinków semiauto, oraz strzelanie z pistoletów. Budowa i wygląd torów nieco inna jak w IPSC.
Z uwagi na to że popularne Timery nie działają na 0,22 :( , zawodnik sam po sygnale uruchamia czas przebiegu "przyciskiem" i kończy tor strzałem w "stop blachę". Sędzia ma za zadanie dopilnowania poprawności przebiegu itp. (czas przebiegu będzie mierzony specjalnym stoperem połączonym z "stop blachą" ).
Musimy oddzielić to strzelanie od IPSC, bo to prawie zupełnie co innego, powiedziałbym nawet dla kogoś innego (bez obrazy). Powstaje grupa ludzi chcących strzelać dynamicznie (strzelanie w ruchu) z małego kalibru i nie widzę w tym nic złego :roll: .
Żeby się bawić w takie strzelanie nie trzeba dziurawić tarcz średnicą kuli od 9 mm w górę, można to robić z 0,22-ki :wink: .
Kiedyś nie znałem nowoczesnych wiatrówek PCP, moje wobrażenie wiatrówki zatrzymało się na latach 80-90 tych, a więc na strzelaniu do tarczy z 10 metrów , lub 1,5 metra w objazdowej budzie :D .
Kiedy czytałem na tym forum o strzelaniu z wiatrówki na 50 metrów, postanowiłem tu więcej nie zaglądać, bo myślałem, że dzieci tu bawią się Internetem :wink: .
Tak długo tkwiłem w tym przekonaniu dopuki nie kupiłem sobie wiatrówki PCP (Rajder) i zacząłem kosić kapsle i łuski z 9 Para na dystansie 50 metrów :shock: .
Wówczas zrozumiałem, że dystans 50 metrów zarezerwowany dla kbks-ów tak naprawdę jest w zasięgu takiej wiatrówki i to w 100% :D .
Skupienie na tarczy 10 przestrzelin z wiatrówki na dystansie 50 metrów nie ustępuje w niczym skupieniu z kbks-u.
Dlatego zabawa w strzelanie ( IPSC ) z 0,22 to podobna sprawa, tylko pozostaje sprawa odpowiedniego podejścia do tego.
Już wcześniej próbowano zastąpić drogie wojskowe strzelania z broni bojowej, strzelaniem z 0,22, lub nawet z wykorzystaniem PCP.

Adapter do Colta 1911.

[img][img]http://images4.fotosik.pl/19/guvrwolursgbpvdn.jpg[/img]
[/img]

a do tego to zakładamy :wink:

[img][img]http://images1.fotosik.pl/56/295287ad364n13w2.jpg[/img][/img]

pozdr.
waldek
Ostatnio zmieniony 26 kwietnia 2006, 19:48 przez VALDI, łącznie zmieniany 2 razy.
Żyć to nie znaczy czekać aż burza przejdzie, ..... ale nauczyć się tańczyć w deszczu.
Awatar użytkownika
montrala
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 5431
Rejestracja: 29 sierpnia 2005, 16:01
Tematy: 0
Lokalizacja: z Azji
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: montrala »

VALDI pisze: Bo patrzyłeś w sklepach u Nas (w Polsce) :( , co nie znaczy, że jak się sprawa ruszy :wink: to sprzedawcy wpadną na pomysł sprowadzania takich adapterów. Cena też zależy od ilości sprowadzonych sztuk i można wówczas trochę potargować. Pierwsze rozmowy z jednym ze sklepów już poczynione, teraz tylko realizacja :wink: .
No dokladnie to mialem na mysli, bo sciaganie samemu (zwlaszcza z USA) to zabawa dla niewielu upartych i majacych duuuuuzo czasu. Wiem jak po grudzie idzie sciaganie dla mnie nowej klamki do klasy Standard.
VALDI pisze:Właśnie 99% procent pistoletów które wymieniłeś, posiadają adaptery na 0,22 kal. ( za wyjątkiem MAG-a) :wink.
Co do cen takich adapterów, to do tanich nie należą, ceny wachają się w granicach 300-400 Euro ( 3.000 szt. 9 Para ), trochę za mało aby nam wystarczyło postrzelać w IPSC (no może na jeden sezon :wink: ).
Jezeli chcesz obskoczyc wysztkie zawody level II i level III i jeszcze troche IDPA to pewnie na jeden sezon, ale dla przecietnego strzelca 2 nawet 3 sezony. Poza tym tych kulek bedzie w rzeczywiostosci wiecej bo .22lr tez nie sa za darmo wiec odlicz ich koszt od kosztu kulek 9x19. Wez poza tym pod uwage, ze strzelanie to jednak drogi sport (badania, egazmin na patent, skladki klubowe, trzeba wykazac przed KPA ze posiada sie stale dochody) wiec troche pieniedzy tak czy owak trzeba miec.
VALDI pisze:Ogólnie nie chodzi tu o cenę amunicji, ale o wiele więcej spraw związanych z małym kalibrem, i tego typu zabawą, bo strzelanie dynamiczne z 0,22 ma być tylko zabawą w IPSC i niestety niczy innym.
To zabawa dla tych którzy nie strzelają IPSC z wielu przyczyn.
Zresztą powstający regulamin zawodów dynamicznych z 0,22 nie będzie nawiązywał do regulaminu IPSC.
Planujemy dynamiczne strzelanie z karabinków semiauto, oraz strzelanie z pistoletów. Budowa i wygląd torów nieco inna jak w IPSC.
Z uwagi na to że popularne Timery nie działają na 0,22 :( , zawodnik sam po sygnale uruchamia czas przebiegu "przyciskiem" i kończy tor strzałem w "stop blachę". Sędzia ma za zadanie dopilnowania poprawności przebiegu itp. (czas przebiegu będzie mierzony specjalnym stoperem połączonym z "stop blachą" ).
Musimy oddzielić to strzelanie od IPSC, bo to prawie zupełnie co innego, powiedziałbym nawet dla kogoś innego (bez obrazy). Powstaje grupa ludzi chcących strzelać dynamicznie (strzelanie w ruchu) z małego kalibru i nie widzę w tym nic złego :roll: .
Ja tez. Wlasnio to mi chodzilo, ze tego sie nie da robic razem. Takie strzelanie musi byc oddzielna konkurencja i moze sie rozwinac jezeli zbierze sie dosc ludzi. Koncepcja wyglada naprawde fajnie, a to ze nie bedzie to zwiazane z naszym lokalnym bagienkiem 'ajpiescowym' moze wyjsc temu tylko na dobre. Hmmm, szkoda ze moj SP-20 sie nie nadaje, ale mam wlasnie pisac o dodatkowe sztuki, wiec moze dorzuce jakis boczny zaplon, taki z bezpiecznikami 8) ... a jak planujecie w magazynkami? Kazdy jak ma czy wzorem IDPA czy USPSA ograniczacie do np. 7-8 (wiekszosc pistoletow .22 ma taka pojemnosc). Chodzi o wyrownanie szans niezaleznie od szprzetu, zeby to nie wygladalo na konkurencje jednego pistoletu jak klasa Production w IPSC.

Pozdrawiam,

Andrzej
VALDI
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3292
Rejestracja: 24 października 2003, 14:36
Tematy: 64
Lokalizacja: Polska
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: VALDI »

Dziś zapadną konkretne decyzje w sprawie strzelania dynamicznego z małego kalibru. Proponowane dyscypliny to " WIELOBÓJ DYNAMICZNY " (karabinek + pistolet).

===============================================

:( :( :(

Niestety wniosek o wpisanie w program zawodów dynamicznych z małego kalibru w tym roku nie został przyjęty przez władze Klubowe.
I po strzelaniu :(

pozdr.
waldek
Żyć to nie znaczy czekać aż burza przejdzie, ..... ale nauczyć się tańczyć w deszczu.
Awatar użytkownika
Cerber
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1241
Rejestracja: 05 czerwca 2003, 11:49
Tematy: 73
Lokalizacja: Kielce
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: Cerber »

Waldek czy konieczne jest żeby Twój klub przyjął konkurencje dynamiczne ? jest to przeszkodą żeby w kilku czy kilkunastu zainteresowanych robiło sobie tego typu zawody ? raczej nie

Obliczanie wyników faktorem IPSC jest dobre ale chyba najlepsze a napewno najszybsze jest według IDPA.

faktor IPSC = suma punktów/czas , IDPA = czas rzeczywisty + stracone punkty/2 (w sekundach)
Obrazek
VALDI
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3292
Rejestracja: 24 października 2003, 14:36
Tematy: 64
Lokalizacja: Polska
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: VALDI »

Cześć.
:D

Włodek nie mam Klubu - :lol:
a szkoda :wink:

Włodek, musiałem kilka razy przeczytać Twój tekst, żeby zrozumieć o co Ci chodzi :( , dobrze że nie odpisałem zbyt szybko :D .
Nadal nie rozumię co ma za znaczenie zwrot :(
przyjął konkurencje dynamiczne
, ale chyba wiem co chciałeś powiedzieć (napisać).
W takim razie odpowiadam Ci:
propozycja zrobienia takich zawodów (cyklu rozgrywek) powstała dawno temu, kiedy po pewnych zawodach IPSC, na spotkaniu koleżeńskim podniesiono kwestię kosztów i malejącą ilość osób uczestniczących w zawodach.
Był to okres w którym na Śląsku zawody IPSC (dynamiczne) liczyły coraz to mniej uczestników i z kilkudziesiętnej grupy zawodników, zminiejszyła się do kilkunastu biorących udział w zawodach.
Był to okres w którym zaczęto myśleć o podobnych rozgrywkach z broni o dużo tańszej eksploatacji.
Powyższa sytuacja ukierunkowała myślenie organizatorów zawodów o powstaniu konkurencji dymamicznej z 0,22, niestety nie można było przyjąć jej jako konkurencję IPSC :( , zbyt dużo różnic i innych względów i problemów.
Wśród zainteresowanych osób takim strzelaniem (również ja się do nich zaliczałem) tkwiło przekonanie, że strzelanie z bocznego zapłonu (0,22) przyczyni się do zmniejszenia kosztów takich zawodów, a już napewno treningu. Niska cena amunicji 0,22 skłaniała nas do podjęcia działania w tym temacie.
Niestety nie do końca tak jest , że cena amunicji ma znaczący wpływ na koszty zawodów :( , bo koszty zawodów to nie tylko koszt amunicji, to inne koszty często przekraczające wydatek na amunicję i to znacznie :( .
Zawody wyjazdowe do innych Klubów i miejscowości zawsze będą drogie, a w szczególności te dwu dniowe.

Jednak powodem do chęci zorganizowania takich strzelań dynamicznych w dalszej perspektywie, była dostępność do broni, i myślano również o tych zawodnikach, którzy nie mieli broni centralnego zapłonu i strzelanie konkurencji IPSC, było dla nich niemożliwe :( .
Wszyscy, którzy "siedzą" w temacie od dawna wiedzą, że uzyskanie pozwolenia na broń sportową kal. 0,22 było dużo łatwiejsze (i jest nadal) od uzyskania pozwolenia na broń centralnego zapłonu.
Wielu kolegów posiadało już broń (pistolet 0,22), a wystąpienie do Policji o broń centr. zapłonu kończyło się bardzo często odmową wydania zezwolenia (oczywiście tak jedna jak i druga jest bronią sportową, ale Policja miała swoją interpretację Ustawy :wink: ).
Dlatego szukano alternatywy dla tych strzelców zanim zrezygnują i opuszczą ręce, równocześnie istniała możliwość powstania poletka doświadczalnego dla strzelców rozpoczynających taką przygodę, i miało to być przygotowaniem zawodnika w kierunku strzelań dynamicznych w IPSC.
Niestety tak to trwało do dziś, i widzę, że nadal nic z tego nie będzie :( .

Dlatego będziemy się spotykać i strzelać dla samych siebie :wink:

pozdr.
waldek
Żyć to nie znaczy czekać aż burza przejdzie, ..... ale nauczyć się tańczyć w deszczu.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Broń i amunicja - WBP”