Garfield pisze: A z PPS kolega zawody klubowe (statyka) wygrywa.
Ojciec kolegi wieki temu jak wspominał partyzanckie czasy - to z rozrzewnieniem wspominał, że zdobyczny PPS nigdy w lesie go nie zawiódł i nie raz uratował życie
Moim zdaniem w aspekcie jakość-cena nie do przebicia jest używany Glauberyt pm-84pp, pm-98, pm-06 lub BRS99. Za ok 2500 zł dostajesz bardzo celny, niezawodny (na pelnoplaszczowej amunicji), o nikłym odrzucie, nie do zdarcia pistolet maszynowy. Jak chcesz optykę, możesz dorzucić pokrywę komory z pm-06. Części powszechnie dostępne, każdy rusznikarz zna tę broń. Strzela 60-80tys strzałów, w tym ogniem ciągłym i chodzi bez zarzutu. Psują się sporadycznie tylko niektóre drobne elementy. Super broń. Serio.
Dexter pisze:
hm.... śmiem wątpić. Ale śmiała teza....
Hmmm, dlaczego ? Stzrelalem troche z niego. O ile do konstrukcji mam tylko jedno ale -> troche lekki ...
Osobiscie gdybym mial wybierac to
1. UZI - genialneie prosta konstrukcja i fajnie sie strzela a co wazniejsze trafia
2. PePeSza - tak samo genialnie prosta, a nawet prostsza
3. Schmeißer
4. Thompson
zwierzu90 pisze:
A tak po prawdzie, niby konstrukcja stara a odrzut w porównaniu do nowych "zwykłych pm" z zamkiem swobodnym wciąż jest lepszy.
Mysle, ze troche niefortunnie sie wyraziles albo zapytam, co rozumiesz poprzez slowo lepszy ?
Kazda jadna sztuka z zamkiem otwartym bedzie precyzyjniejsza , wbrew teori i pozorom.
Odrzut z zamkiem otwartym jest znacznie mniejszy przez co bron jest szybciej ponownie naprowadzona na cel.
W przypadku MP 5 przy ogniu ciaglym trafienia wychodza z celu w prawy gorny rog.
Adam1983 pisze:Moim zdaniem w aspekcie jakość-cena nie do przebicia jest używany Glauberyt
Ktory nie jest nichym innym tylko lekko przekonstruowana kopia UZI
Ostatnio zmieniony 18 kwietnia 2020, 14:55 przez tommylee, łącznie zmieniany 2 razy.
Przepraszam, ale nie wiem, czy ten post powyżej to żart, czy na serio... Glauberyt poza wyglądem nie ma wiele wspólnego z UZI, pistolety maszynowe strzelające z zamka otwartego są mniej celne z powodu konstrukcji i praw fizyki, a odrzut i podrzut kompletnie nie zależą od tego, czy broń strzela z zamka otwartego, czy zamkniętego...
Adam1983 pisze:Moim zdaniem w aspekcie jakość-cena nie do przebicia jest używany Glauberyt
Ktory nie jest nichym innym tylko lekko przekonstruowana kopia UZI
Cóż, na tej zasadzie, "YYYY niczym innym, jak tylko lekko przekonstruowaną kopią XXXX" - gdzie za YYYY i XXXX można wstawić cokolwiek - w końcu każda broń ma lufę, coś do trzymania, jakiś spust...
Adam1983 pisze:Przepraszam, ale nie wiem, czy ten post powyżej to żart, czy na serio... Glauberyt poza wyglądem nie ma wiele wspólnego z UZI, pistolety maszynowe strzelające z zamka otwartego są mniej celne z powodu konstrukcji i praw fizyki, a odrzut i podrzut kompletnie nie zależą od tego, czy broń strzela z zamka otwartego, czy zamkniętego...
No jak niema jak ma ! Wiesz, to samo twierdzil pewien major z instytutu wojskowego z Wa-wy.
Nie pytajac go o zgode w ciagu 5 sekund rozlozylem mu w 1990 roku na targach w Sopocie tego " zupelnie innego Glauberyt'a " Fakt, jezeli poprzez zastosowanie nie jednej, jak w UZI sprezyny zamka a zastosowanie takich dwoch w Glauberycie, to masz racje, zuuuuuuuuuuuuuuuuuupeeeeeeeeeeeeeeeeeeelnie inna konstrukcja
O tych zamkach to rozumiem tak z teoretycznego punktu widzenia , bo z praktyka to raczej maaaaaaaaalo ma wspolnego ! Czasami moze trafic sie jakas sztuka ktora bedzie celna.
Ostatnio zmieniony 18 kwietnia 2020, 16:39 przez Shooter7, łącznie zmieniany 1 raz.
Skoro o Uzi-pochodnych mowa, to ja dorzucę coś o czym mało kto pamięta - czeski vz. 26. Najczęściej określany jako pierwowzór konstrukcji Uzi.
Kupiłem takiego z zasobnikiem i 4 magazynkami - NOWEGO - za 800 zł...
Walorów kalibru 7,62x25 przedstawiać jak sądzę nie trzeba, szczególnie we wciąż dostępnej wersji konserwowej
Wymieniłem na szybko szczerbinkę na szynę pod kolimator i w ten sposób powstał mega sprzęt.
Modyfikacja jest całkowicie odwracalna bo w konstrukcji samej broni nic nie uległo zmianie.
Nie mam foto tarcz jak w sam raz, ale wierzcie na słowo - to jest celne. Na 100 m rozrzut jest nieco większy od AK, ale też nie do takich dystansów Czesi tą "pompiczkę" stworzyli przecież.
nie liczac HK (cena) podoba mi sie tylko Scorpion Evo 3 (tez tani nie jest) i Glauberyt
(nie bardzo rozumiem zachwyt nad UZI, lubie jeszcze RAKa ale to nie ten kaliber)
ale PM bez ognia ciaglego to taki maly bezsens, lepiej juz kupic PCC(AR9) z krotka lufa - ciekawsze i wiecej zastosowan w sporcie
Ostatnio zmieniony 18 kwietnia 2020, 17:21 przez Wilek1, łącznie zmieniany 1 raz.
hemol757 pisze:Pytanie jaki pistolet maszynowy 9x19. (...) Będę wdzięczny z wasze rady i opinie co jeszcze warto wsiąść pod uwagę, a i co ważne gdzie to kupić
Polecałbym z karabinków samopowtarzalnych do amunicji pistoletowej 9 mm x 19 (chyba nie pomyliłem się, że takiej konstrukcji szukasz, bo samoczynno-samopowtarzalny pistolet maszynowy to inna bajka) wybrać nowoczesną konstrukcje. Czyli taką, w których wszystkie manipulatory (rękojeść napinania, przyciski lub dźwignie zatrzasku magazynka, bezpiecznik) są tam, gdzie powinny. Nie kaleczą rąk, łatwo się do nich przyzwyczaić, a jeszcze lepiej jakby były rozmieszczone identycznie, jak w innych modelach, które posiadasz, na przykład idealnie tak samo jak w karabinku czy karabinie. Nowoczesne, czyli takie w których zamek lub zespół ruchomy (w zależności od zasady działania broni) zatrzymuje się po wystrzeleniu amunicji w tylnym położeniu. A przede wszystkim wybrałbym takie, które są popularne, wytwarzają je zakłady których nie podejrzewasz o to, że znikną z rynku za dwa lata. Dodatkowo szukałbym modelu, którego cena i dostępność podstawowych akcesoriów w Polsce, w tym głównie magazynków jest najlepsza.
Albo po prostu wybierz to, co Ci się podoba i na co nie wydasz zbyt dużo. Nie ma to w końcu najmniejszego znaczenia i tak przecież nie będziesz z tym szedł na wojnę ;-)