Na zdjęciach widać że w użyciu była frezarka, ale wiem że wśród strzeleckiej braci nie jest to coś nadzwyczajnego.
Dla nie całkiem wyekwipowanych - wystarczy dobra wiertarka stołowa spasowana z solidnym imadłem zamocowanym na stole krzyżowym.
Wracając do treści posta - Cały pomysł na zrobienie tego elementu samemu był wynikiem problemów z dostępnością takiej dźwigni do mojej biegówki Vortex Strike Eagle. To znaczy dźwignię oczywiście można kupić, za 270PLN+ wysyłka... A co jak mam dwie takie lunety, i jeszcze jedną z tej serii ale 6-24?
Żeby nie podrabiać Vortex'a, za wzór stylu posłużyła dźwignia, którą miałem w komplecie do biegówki Truglo.
Etap projektowania:
Zmierzyłem suwmiarką średnicę pierścienia regulacji lunety oraz "ząbek" wskazujący powiększenie.
Rozrysowałem pierścień dźwigni w autocad;
Na podstawie analogicznego elementu marki Truglo, określiłem kształt "garba". Nie był on kopiowany co do milimetra i zakrzywienia - był mi potrzebny od określenia ergonomii. Chodziło o to aby przejścia nie były zbyt toporne.
Wprowadziłem ząbkowanie aby palec się nie ślizgał;
Dokonałem projektu rozcięcia pierścienia.
Wybrana grubość pierścienia 8 mm,
Materiał - aluminium
Od razu zrobiłem projekty na dwie lunety.
Tak wyglądał szkic dla biegówki w dwóch wersjach:
Etapy wykonania:
Projekt został przekazany do firmy tnącej aluminium laserem (i tu uwaga - zwykle w takich firmach jest próg, tzn. minimalna wartość zamówienia wynosi x PLN. U mnie akurat było łatwiej, ponieważ zamawiam różne elementy dosyć często i było to "doklejone" do innego zlecenia).
Przyszła paczka z takimi elementami:
Potem była obróbka farfocli powstałych przy cięciu (nóż introligatorski i skalpel, papier ścierny),
pierwsze przymiarki:
Do zaciskania dźwigni na lunecie wybrałem śrubę M4 pochodzącą z jakiegoś montażu. Średnica łebka 6,2 mm.
Trzeba było zrobić na nią gniazdo i gwint.
Frezowania gniazda śruby (frezarka z frezem i z wiertłem - nie miałem frezu na 6,5mm),
wiercenie otworu na gwint (frezarka z wiertłem 3,3 mm)
gwintowanie (gwintownik ręczny M4 dwustopniowy).
Wpasowanie śruby
Potem obróbka papierem ściernym i przymiarki końcowe
malowanie proszkowe w lakierni (sytuacja podobna jak w przypadku cięcia aluminium).
Tak prezentuje się pierwszy egzemplarz.
Cena jednostkowa produkcji takiego pierścienia to ok. 30PLN (licząc materiał i prąd). Potrzeba na to poświęcić ok 60 minut pracy.
