Elaboracją 223 i 308

Moderator: Moderatorzy WBP

Awatar użytkownika
Shooter7
Zbanowany
Zbanowany
Reactions:
Posty: 1847
Rejestracja: 20 września 2015, 09:48
Tematy: 0
Grupa: Zbanowany

Re: Elaboracją 223 i 308

Post autor: Shooter7 »

Wielokrotnie. I za każdym razem sam ogarniałem usunięcie zacinki. Tyle, że to nie ma kompletnie nic wspólnego z doświadczeniem z elaboracją, prawda?

@Chochla

Ty i wielu Tobie podobnych popelniacie jeden blad, ze mierzycie WSZYSTKICH swoja miarka - czytaj, ze Wy daliscie rade !

Tak sie sklada, ze szkole ludzi i wiem, ze absolutnie nie wszyscy ogarniaja ta kuwete.

Kolega po kursie elaboracji prosil mnie o ustawienie matryc jedynie w .357 Mag.

To co dla mnie nie stanowilo najmniejszego problemu, jego przeroslo calkowicie, mimo dwukrotnego instruktazu.

Przeczytaj co napisal GreenHeart

Przy 9 Para moze nie Taki Problem ale rownie latwo spieprzyc sprawe, zwlaszcza gdy sie cos zaklinuje i dozownik nie wsypie prochu w luske, mam ciagnac dalej ?

:wink:
Ostatnio zmieniony 15 września 2018, 16:51 przez Shooter7, łącznie zmieniany 1 raz.
Kadeka
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 96
Rejestracja: 09 października 2017, 12:53
Tematy: 0
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Elaboracją 223 i 308

Post autor: Kadeka »

Podepne się pod temat.

Zastanawiam się czy nie podejść do tematu elaboracji (miałem duży zapał jakiś czas temu ale po znalezieniu źródła względnie taniej amunicji zrezygnowałem). Teraz mam trochę więcej danych, wiec ponownie zapytam. Strzelam średnio miesięcznie z 300 sztuk 9mm i 200 sztuk 223. 9mm mam po 72gr, 223 po 1,25zł. Chodzi tylko o zminimalizowanie kosztów. Tylko czy przy takich cenach jakie ma i ilości jaką strzelam jest sens wchodzenia w elaboracje. Nie strzelam tarczowa, raczej tylko dynamika.
poeta
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 878
Rejestracja: 02 czerwca 2015, 09:42
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Elaboracją 223 i 308

Post autor: poeta »

Jeśli chodzi o redukcję kosztów to nie ma sensu. Ale elaboracja to może być twoje drugie hobby po strzelectwie i tu się pieniędzy nie liczy. Dochodzi się do momentu kiedy wybiera się nowy kaliber tylko dlatego że będzie fajny do elaboracji
chief-moonshine
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 130
Rejestracja: 09 stycznia 2015, 15:43
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Elaboracją 223 i 308

Post autor: chief-moonshine »

@Kadeka Wybrałeś sobie najmniej opłacalne do elaboracji kalibry. Przy takich cenach moim zdaniem nie warto. Same komponenty do taniej amunicji do .223 to około 90gr/szt a do 9x19 ok 50 gr. Przy założeniu że łuski masz gdzie zebrać za friko. Jak się pokombinuje to można pewnie parę grosiaków urwać, ale niewiele. Chyba że sam zaczniesz robić pociski (wtedy podane kwoty podziel przez 2), ale to szczególnie w .223 spore koszty i mnóstwo roboty. Policz sobie ile byś musiał naboi robić w godzinę żeby wyjść na swoje przy 20 gr oszczędności na naboju. Aby osiągnąć taką wydajność musiałbyś zainwestować naprawdę dużo w sprzęt.

Chyba że bierzesz pod uwagę także czynnik jakości. Ta amunicja po 1,25 to pewnie Baranul ze stalową łuską i bimetalowym płaszczem. Samemu robi się na lepszych komponentach więc i lufa dłużej pożyje.
Kadeka
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 96
Rejestracja: 09 października 2017, 12:53
Tematy: 0
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Elaboracją 223 i 308

Post autor: Kadeka »

chief-moonshine pisze:@Kadeka Wybrałeś sobie najmniej opłacalne do elaboracji kalibry. Przy takich cenach moim zdaniem nie warto. Same komponenty do taniej amunicji do .223 to około 90gr/szt a do 9x19 ok 50 gr. Przy założeniu że łuski masz gdzie zebrać za friko.

Chyba że bierzesz pod uwagę także czynnik jakości. Ta amunicja po 1,25 to pewnie Baranul ze stalową łuską i bimetalowym płaszczem. Samemu robi się na lepszych komponentach więc i lufa dłużej pożyje.
Takie wybrałem bo na razie i raczej jeszcze długo z innych kalibrów nie będę strzelał - nie licząc 22lr i śrutu :-D

Ceny amo, do którego mam dostęp to też elaborka. 223 ma łuski po GGG, Mesko, S&B, więc raczej nie stalowa łuska :-D

Wielkie dzięki za rozjasnienie sytuacji, mogę w spokoju sprzedać resztę sprzętu, który tak zawzięcie miałem używać.
chief-moonshine
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 130
Rejestracja: 09 stycznia 2015, 15:43
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Elaboracją 223 i 308

Post autor: chief-moonshine »

Jeśli tak, to tym bardziej bym się nie zastanawiał. Po warunkiem oczywiście że osoba która robi tę amunicję nie pakuje do niej bimetalowych (magnetycznych) pocisków. Ja robię 223 i 9mm tylko dlatego że sprzęt i tak miałem, kupiony pierwotnie do innych kalibrów, gdzie elaboracja opłaca się znacznie bardziej albo w ogóle jest jedynym wyjściem bo fabrycznej amunicji w Polsce do nich nie ma.

A co do pierwotnego wpisu to pozwolę sobie nie zgodzić się z radami kolegów polecających na początek prasę progresywną. Mielibyście rację gdyby chodziło o proste łuski pistoletowe, ale tutaj chodzi o 223 i 308 które trzeba smarować przed formatowaniem i często skracać po formatowaniu. Dlatego prosta prasa pojedyncza do "brudnej roboty" i tak się przyda, a skoro już jest to można na niej wypróbować czy elaboracja w ogóle jest dla nas. Mając oczywiście w pamięci to co napisał kolega @sql, czyli że dokupując sprzętu można cały proces znacząco przyspieszyć.

Dlatego ja bym zaczął od najtańszej prasy Lee Reloader (tak, aluminiowa, tak, z ramą C, ale kosztuje 200 zł), matryc Lee Pacesetter, prostego trymera Lee za 50 zł, tumblera mokrego z wsadem, wagi i suwmiarki. W ten sposób za ok 1000 zł mamy zestaw startowy który pozwoli zorientować się czy elaboracja to nasza bajka czy nie. Bo jeśli ktoś ma traktować czas spędzony przy prasie jak nieprzyjemną pracę to moim zdaniem w tych kalibrach i do takiej broni w ogóle nie ma sensu brać się za elaborację.
Awatar użytkownika
kuras999
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1688
Rejestracja: 20 kwietnia 2016, 13:47
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Elaboracją 223 i 308

Post autor: kuras999 »

chief-moonshine pisze: Dlatego ja bym zaczął od najtańszej prasy Lee Reloader (tak, aluminiowa, tak, z ramą C, ale kosztuje 200 zł),
Idąc minimalistycznie można pomyśleć o Lee value turret kosztuje jakieś 560zl ale jest stalowy zamknięty, może pełnić funkcję prasy jednostanowiskowej. I ma ramię do osadzania spłonek w komplecie. I turret to jednak wieksza wydajność przy pełnej kontroli procesu.
Awatar użytkownika
strk
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3000
Rejestracja: 16 lipca 2014, 17:37
Tematy: 54
Lokalizacja: 3miasto
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Elaboracją 223 i 308

Post autor: strk »

Słusznie. Do prasy Lee Reloader potrzebujesz jeszcze breech lock bushing do każdej matrycy, oraz urządzenie do zakładania spłonek, np. Lee auto bench prime. Jak zsumujesz - to zapłacisz tyle co Lee value turret mod. 2018, o czym Kolega powyżej wspomniał.

W takim setupie (turret) łatwo przejść na kaliber pistoletowy, zmieniasz dysk i shellholder - 9x19 robisz wtedy w sposób niemal przemysłowy.
PSSK-DB vice-president
LOK Certified Range Officer
Obrazek
[evil laugh]Kto nie elaboruje ten przegrał życie. Taniej już było[/evil laugh]
Awatar użytkownika
Matthius
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 576
Rejestracja: 24 sierpnia 2014, 20:41
Tematy: 5
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Elaboracją 223 i 308

Post autor: Matthius »

W .223 Rem jeszcze nigdy nie przycinałem łusek. Szybciej je zgubię w pyle i trawie, niż doczekają 10 elaboracji. Sprawdzam wymiary losowo wybranych łusek przed rozpoczęciem elaboracji. Jeszcze nie było sytuacji, aby któraś była dłuższa, niż przewiduje standard - większość jest o mniej wiecej 1mm krótsza.
Jeśli chodzi o .308 Win, to faktycznie, przycinanie raz na jakiś czas robię. Rzadko, i wykorzystuję do tego prasę progresywną na oddzielnym przebiegu (oszczędza mi ręcznego wyjmowania łusek, same sypią się do zasobnika). Tylko że kolega nie planował robić tego kalibru, więc argument o konieczności przycinania wydaje się mało istotny.

Z mojego doświadczenia wynika, że łatwiej jest robić .223, niż 9x19. Tolerancja w sypaniu prochu jest znacznie większa. Owszem, łuski trzeba smarować - ale to akurat nie jest argumentem ani za, ani przeciw prasie progresywnej.

Ostatecznie zainteresowany sam musi podjąć decyzję, co kupi. Jeśli ma możliwość spotkania się z kimś, kto już elaboruje, to niech skorzysta - będzie mu łatwiej zadecydować.
Jeśli nawet kupi prasę jednostanowiskową, to na 90% i tak do robienia masówki prędzej czy później kupi prasę turret lub progresywną. Starą prasę zawsze można sprzedać (chętnych nie zabraknie, kwestia kasy), albo wykorzystać do roboty na strzelnicy czy innego kalibru.
Democracies have ever been spectacles of turbulence and contention;
have ever been found incompatible with personal security, or the rights of property;
and have, in general, been as short in their lives as they have been violent in their deaths
chief-moonshine
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 130
Rejestracja: 09 stycznia 2015, 15:43
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Elaboracją 223 i 308

Post autor: chief-moonshine »

@kuras999 @strk jeśli tak to faktycznie wziąłbym Turreta, chociaż bushing na początku można mieć jeden (obstawiam że jeden dają z prasą) i konwencjonalnie ustawiać matryce.

@Matthius Co do 223 to albo mamy różne matryce (tzn ja mam ciaśniejsze) albo słabiej formatujesz łuski. Bo ja skracać muszę mniej więcej co drugą GGG i co trzecią S&B czy Fiocchi. Wszystko raz strzelane z różnych karabinów. Mówimy oczywiście o maksymalnej długości łuski dopuszczonej przez SAAMI i C.I.P., czyli 44,7mm. Słabe formatowanie łusek (niedostateczne zbicie ramion) ma tę wadę że taka amunicja jest potem bardziej podatna na zacięcia, zwłaszcza jak karabin ma ciaśniejszą komorę. Był o tym wątek na Forum Elaboracji

Natomiast co do tego
Matthius pisze: Tylko że kolega nie planował robić tego kalibru, więc argument o konieczności przycinania wydaje się mało istotny.
to przecież 308 jest w temacie wątku. Kol @SAKUL pisał nawet do jakiego karabinu (L1a1) więc też musi chodzić dobrze z automatyką i nie można odpuszczać ze zbijaniem ramion.
Awatar użytkownika
strk
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3000
Rejestracja: 16 lipca 2014, 17:37
Tematy: 54
Lokalizacja: 3miasto
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Elaboracją 223 i 308

Post autor: strk »

Potwierdzam przycinanie łusek .223

Ze 161 sztuk wszystkie GGG, GFL, ale żadnej z 10 S&B...

Przy okazji, jak pozbywacie się krimpu na spłonkach GGG?
PSSK-DB vice-president
LOK Certified Range Officer
Obrazek
[evil laugh]Kto nie elaboruje ten przegrał życie. Taniej już było[/evil laugh]
Awatar użytkownika
Shooter7
Zbanowany
Zbanowany
Reactions:
Posty: 1847
Rejestracja: 20 września 2015, 09:48
Tematy: 0
Grupa: Zbanowany

Re: Elaboracją 223 i 308

Post autor: Shooter7 »

Frez K&M

ale to Produkt uboczny gdy frezujesz " komore " splonki na jej wymiar a co wazniejsze dlugosc.

:wink:
Ostatnio zmieniony 19 września 2018, 07:39 przez Shooter7, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Matthius
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 576
Rejestracja: 24 sierpnia 2014, 20:41
Tematy: 5
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Elaboracją 223 i 308

Post autor: Matthius »

chief-moonshine pisze:przecież 308 jest w temacie wątku. Kol @SAKUL pisał nawet do jakiego karabinu (L1a1) więc też musi chodzić dobrze z automatyką i nie można odpuszczać ze zbijaniem ramion.
Mea culpa, jakoś zafiksowałem się na tym .223 i przeoczyłem .308 Win. Przepraszam za nietrafioną sugestię, dzięki za zwrócenie uwagi.

Co do łusek .223 - zmierzyłem wyrywkowo kilka.
Świeżo odstrzelone, fabryczne GGG - 44,45mm. Druga i trzecia elaboracja - 44,55mm.
Świeżo odstrzelone, fabryczne S&B - 44,70mm. Po 3 elaboracji - 44,8mm.

Możliwe, że mam luźniejszą komorę, nie sprawdzałem tego. Póki co, automatyka nie miała problemów.
Democracies have ever been spectacles of turbulence and contention;
have ever been found incompatible with personal security, or the rights of property;
and have, in general, been as short in their lives as they have been violent in their deaths
Awatar użytkownika
strk
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3000
Rejestracja: 16 lipca 2014, 17:37
Tematy: 54
Lokalizacja: 3miasto
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Elaboracją 223 i 308

Post autor: strk »

Jakaś alternatywa do tego? Średnio mam ochotę kupić jakies krótkie wiertło niemal w cenie kompletu matryc .223 :evil:
Shooter7 pisze:Frez K&M

ale to Produkt uboczny gdy frezujesz " komore " splonki na jej wymiar a co wazniejsze dlugosc.

:wink:
Ostatnio zmieniony 19 września 2018, 08:35 przez strk, łącznie zmieniany 1 raz.
PSSK-DB vice-president
LOK Certified Range Officer
Obrazek
[evil laugh]Kto nie elaboruje ten przegrał życie. Taniej już było[/evil laugh]
Awatar użytkownika
Matthius
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 576
Rejestracja: 24 sierpnia 2014, 20:41
Tematy: 5
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Elaboracją 223 i 308

Post autor: Matthius »

Do .308 Win używam tego narzędzia:
https://sklep.hubertusprohunting.pl/uni ... 41210.html

.223 Rem przerabiam o wiele więcej, używam więc czegoś bardziej wydajnego:
https://sklep.hubertusprohunting.pl/pri ... ki-ap.html
Democracies have ever been spectacles of turbulence and contention;
have ever been found incompatible with personal security, or the rights of property;
and have, in general, been as short in their lives as they have been violent in their deaths
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Broń i amunicja - WBP”