de Fresz pisze:AFAIK Tantale są zrobione z badziewiastych meteriałów, rdzewieją, pracujące części się ścierają, potrafią pękać, w lufie chrom szybko się ściera. AK74 bije na głowę wypust Łucznika, niestety.
Generalnie AKM z Łucznika mają bardzo dobre opinie - z lat produkcji Tantali również. Beryl, który jest zbudowany na Tantalu też ma bardzo dobre opinie. Za oceanem jest uznawany za jeden z najlepszych AK podobnych. Wyobrażasz sobie, że na 1 lini robili AKM, a na drugiej Tantale i tutaj używali gorszej jakości luf, części itd.? Przecież to nie ma żadnego sensu. Lufa oczywiście będzie mniej trwała niż w kałachu przez większą prędkość początkową. Podobnie lufa 5,56 będzie sporo mniej trwała od kałacha.
Z tego co się dokopałem, to Tantal był zaprojektowany żeby wytrzymać 10 tys. strzałów przy ogniu mieszanym. Przy ogniu pojedynczym wytrzymują podobno sporo więcej. Jednostkowy przypadek to wyłącznie... jednostkowy przypadek. W MAGach też zdarzyły się pęknięcia szkieletów, a broń uchodzi za trwałą i niezawodną.
Dziadku, z tego co pamiętam masz 3 Tantale, jak sprawują się pozostałe?
Ostatnio zmieniony 22 września 2018, 21:34 przez Inku, łącznie zmieniany 1 raz.
Inku pisze:Generalnie AKM z Łucznika mają bardzo dobre opinie - z lat produkcji Tantali również. Beryl, który jest zbudowany na Tantalu też ma bardzo dobre opinie. Za oceanem jest uznawany za jeden z najlepszych AK podobnych. Wyobrażasz sobie, że na 1 lini robili AKM, a na drugiej Tantale i tutaj używali gorszej jakości luf, części itd.? Przecież to nie ma żadnego sensu.
Sprawdź sobie kiedy Tantal był projektowany i produkowany, w jakim stanie wówczas była polska gospodarka, jak bardzo starano się w przemyśle. Ta konstrukcja miała po prostu strasznego pecha do momentu historii, w jakim się wydarzyła.
Nie chcesz, to nie wierz, w sumie jest mi to obojętne, fakty są takie, że parę Tantali używanych strzelnicowo i intensywnie dynamicznie się zwyczajnie rozsypało, AK74, czy Beryle (z których najstarszy cywilny jest wyprodukowany 10 lat po ostatnim Tantalu) są znacznie wytrzymalsze.
Ostatnie Tantale są z 94, pierwsze Beryle z 95 nagle w 95 zmienili techniki produkcji? A może to pierwsze serie się sypią? Więcej konkretów bo brzmi to jak AR15 są do du** bo w Wietnamie się zacinały.
de Fresz pisze:AFAIK Tantale są zrobione z badziewiastych meteriałów, rdzewieją, pracujące części się ścierają, potrafią pękać, w lufie chrom szybko się ściera. AK74 bije na głowę wypust Łucznika, niestety.
Potwierdzam tą opinie w 100 % ponieważ mam Tantala jak i AKS-74U . Z lufy AKS -74 U poszło coś około 7000 sztuk ammo i wygląda lepiej jak lufa w Tantalu przez którą poszło ponad połowę mniej a pomimo tego bruzdy za stożkiem przejściowym są już dość znacznie wypalone . A jeśli chodzi o rdzewienie to mój Tantal właśnie pięknie rdzewieje w szafie po 10 sztukach ammo .
Ostatnio zmieniony 23 września 2018, 09:06 przez Magnes, łącznie zmieniany 1 raz.
Panowie ale ja nie twierdzę, że Tantal jest tak samo dobry, co AK-74. Spotkałem się z wieloma opiniami, że AK-74 są lepszej jakości. Jednak ten drugi jest dostępny tylko pod postacią AKSU i to prawie za dwukrotnie większą cenę.
Z czego wynika różnica jakości między AKM, a Tantalem? Gospodarka państwa na drugiej lini produkcyjnej nie była inna. Więcej konkretów, bo nikt tutaj koła na nowo nie wymyślał.
betoniarz08 pisze:Ostatnie Tantale są z 94, pierwsze Beryle z 95 nagle w 95 zmienili techniki produkcji? A może to pierwsze serie się sypią? Więcej konkretów bo brzmi to jak AR15 są do du** bo w Wietnamie się zacinały.
Cywilne Beryle wyszły w 2003. Jak się sprawują wojskowe z pierwszych roczników pytaj tych, którzy mieli z nimi okazję pracować. Konkrety są takie, że Tantale nie wytrzymują średnio i bardzo intensywnego użytkowania, ściera się szybko lufa, chrom potrafi odpaść łatami, kolanka gazowe przerdzewieć/wypalić się na wylot, rdzawy nalot na zamku, suwadle nie jest niczym niezwykłym, pękają kołki, sprężyny i inna drobnica i jeszcze parę tym podobnych atrakcji. Wszystko już przy przebiegach pokroju 4-5 tys. kulek. Do kolekcji, rekreacji spoko, typowo użytkowo - szkoda nerwów.
Najprawdopodobniej specyfikacja materiałowa do Tantala uwzględniała zbyt kiepskie materiały, może konstrukcja była zbyt słabo przebadana, ciężko teraz zgadywać jakie były przyczyny, za to widać w praktyce efekty.
Ostatnio zmieniony 23 września 2018, 16:17 przez de Fresz, łącznie zmieniany 1 raz.
Mój stracił wymiary na styku komora/zamek/magazynek, we wszystkich możliwych kierunkach. Jakieś tam części milimetra, ale dawało to o sobie znać przy strzelaniu - nabój wchodził do polowy komory i blokował się (bo zamek wybił z magazynka, ale wszedł nad nabój). Tantal leżał u rusznikarza chyba z półtora roku, niebawem odbieram go po przywróceniu wymiarów, czyli po prasowaniu. I dalej do boju. Dam znać.
4-5 tys. i zaczyna się sypać? Taką jakością, a raczej jej brakiem, może pochwalić się chyba tylko Pioneer. Lipiny AR wytrzymuje więcej.
Znalazłem minimalne wymagania dla karabinka. Wszak przed przyjęciem do uzbrojenia należy zaliczyć szereg testów, w tym wytrzymałościowy:
"The Acceptance Requirements did not deviate much from the standard AKM procedures. A minimum service life of 10,000 shots was required, including 150 shots with 300- and 500-gram rifle grenades. The reliability objective was set at 0.2% jams (or 20 malfunctions in entire service life of 10,000 shots). The required accuracy was an extreme spread of a 5 round group, shot from a rest, prone, semi-automatically, at 100 meters to fit within 150 mm (5.9 inch)."
"Tantals were tested against the AKMS and Soviet AK-74, firing the Polish-manufactured 5.45 mm PS ball ammunition and Soviet 7N6 tracer. Fifteen thousand rounds were pumped through the first prototype, and in excess of 20,000 through the other, proving that just like the AKMS, the new rifles had much more service life in them than the 10,000 shots required and expected."
I teraz zagwozdka? Prototyp był wykonywany z lepszych materiałów, czy występują wyraźnie różnice w jakości? 4 tys. kulek na wojskowy karabinek to jakaś kpina.
Czy jednak testy przed przyjęciem do uzbrojenia odbyły się tylko na papierze? Nie wierzę w tak daleko wpływające na materiał procesy starzeniowe.
I teraz zagwozdka? Prototyp był wykonywany z lepszych materiałów, czy występują wyraźnie różnice w jakości? 4 tys. kulek na wojskowy karabinek to jakaś kpina.
Czy jednak testy przed przyjęciem do uzbrojenia odbyły się tylko na papierze? Nie wierzę w tak daleko wpływające na materiał procesy starzeniowe.
Może pechowy egzemplarz się trafił? Jedna taka znajoma strzelnica z Wrocławia bardzo sobie Tantala chwali, wystrzelone gruuubo powyżej owych 10.000, codziennie czyszczony, no i trzyma wymiary, i celnie strzela.
Wciąż zadziwia mnie, że jeden Glock strzela 150 tys. kulek i działa dalej, a inny po 10 tys. ma pęknięty zamek.
Tantale (a raczej zestawy części) za oceanem mają bardzo wysokie ceny. Nie mówię oczywiście o tych z lufą od 5,56.
Inku pisze:Panowie ale ja nie twierdzę, że Tantal jest tak samo dobry, co AK-74. Spotkałem się z wieloma opiniami, że AK-74 są lepszej jakości. Jednak ten drugi jest dostępny tylko pod postacią AKSU i to prawie za dwukrotnie większą cenę.
Tu się trochę nie zgodzę... Sam wyczekałem moment i trafiłem (magazy)nowego AK74 produkcji Izh Mash w Astroclassic (wtedy mieli ich kilka). Na bank pozostałe chowają się gdzieś po Polsce...
Poza tym z pomocą LARPAKa trafił mi się RPK74 również w idealnym stanie. Prawda, ten drugi to już przerost formy nad treścią, więc w smarach i obmotany papierem leży w szafie...
Jakkolwiek moje dwie ulubione zabawki to AK74 i AKSU - przez pierwszy przesło ok 2000 kulek i nie ma śladu zużycia, przez AKSU poszło ponad 3000 (przy czym strzelane w piachu i w deszczu) i też nie ma się do czego przyczepić.
Możecie wierzyć lub nie, ale za te 5000 ŻADNEGO niewypału. A strzelam na zmianę z ruskiej konserwy i z Barnaula. Zacięcia były tylko przy dopasowywaniu magazynków IMI Defense (w każdym trzeba było wybrać od wewnątrz trochę plastiku bo naboje były wybierane pod niewłaściwym kątem i potrafiły wylecieć przez okienko zamiast wjechać do lufy).
Reasumując (według mnie) - jak ktoś chce cieszyć się strzelaniem a nie uczyć o tym co może popsuć się w kałachu, niech lepiej zainwestuje w solidne wojskowe narzędzia, które sprawdziły się na różnych frontach.
Ostatnio zmieniony 27 września 2018, 15:02 przez jasi3k, łącznie zmieniany 1 raz.
Waszym zadaniem nie jest umierać za swoją Ojczyznę, ale zrobić wszystko by wróg zdechł za swoją...
.
