Amunicja Grom (nie reelaborowana)

[hubu79]

Rozumiem kwestie patriotyzmu zakupowego ale niestety nie widzę żeby nasz naród jakoś strasznie był patriotyczny w tej sferze.
Nie sądzę żeby zmieniło się to w stosunku do amunicji.
Produkt musiałby obronić się lepszą jakością, bo jaki jest argument żeby kupić amunicję GROM, a nie innego sprawdzonego producenta i to w niższej cenie.

[Officer_199]

I jak tam Panowie, ktoś kupił, przetestował może ?
Chętnie bym dowiedział się, jak sprawuje się konserwowa amunicja. Ja niestety jeszcze nie miałem okazji trafić w sklepie, ale też jakoś szczególnie nie szukałem.

[Zephyr]

Ja kupiłem reelaborowaną i nową - obie moim zdaniem są równe - po załadowaniu do magazynka na przemian nie zauważyłem różnicy.
Nie jestem ekspertem ale mi się z niej fajnie strzelało - zdecydowanie lepiej niż z fiocci w czerwonych pudełkach
Minusem jest tylko cena, chociaż doskonale pamiętam jak wielu forumowiczów deklarowało że za dobrą, polską amunicje będzie w stanie zapłacić więcej...
Mi bardzo się podoba pomysł z konserwą. U mnie w szafie, napewno znajdzie się miejśce na pare takich szczelnie zapakowanych puszek na "czarną godzinę". Pytanie jak bardzo wpływa to na cenę - być może w ofercie powinny się pojawić dwa warianty pakowania?

[LARPAK]

Mi bardzo się podoba pomysł z konserwą.

Bezsensowna jest ta konserwa:
- jak nie zużyjesz całości to masz w sumie amunicję luzem
- brak zamknięcia
- kształt tworzący puste przestrzenie, których nie wykorzystasz; przy tych samych gabarytach ale kanciastych opakowaniach możesz przechować więcej amunicji.

Strzeliłem z reelaborowanej w białym kartoniku - strasznie lufa po tym była brudna, a oddałem tylko 20 strzałów na próbę i przesiadłem się na Geco.

[kelvinpiotr]

Hm.... jak tak patrzę na te opakowania .... Nigdy nie miałem zaufania do amunicji sprzedawanej "z wiadra" i z niego odsypywanej ... To nawet Rosjanie pakuja w konserwach w ścisłe papierowe paczki po kilka sztuk ...A tu , czy to będzie kartonik czy puszka konserw, czy worek foliowy ... sypane luzem "łopatą".Rozumiem, że koszty ... ale tu raczej ich nie widać ... Pozostaje więc "współczynnik pazerności "
Nie buduje to zaufania do jakości ....

[Zephyr]

Ja jestem kolekcjonerem i mi się podoba mieć parę takich puszek w szafie...
Uważam że, tak jak wspomniałem wyżej, powinny być dw a rodzaje pudełek - konserwa jako takie coś fajnego, do przechowywania na wypadek apokalipsy itd, oraz normalne pudełko tak jak np. przy reelaborowanej.
Pamiętam również, że reelaborowana z tych partii co były w Atena gun były bardzo czyściutkie. Te zakupione w Vismagu jednak bardzo kopciły - podobnie jak fiocci.
Co do amunicji na wagę, to z tego co się orientuje, np.w stanach to standard (wiadereczka), więc nie demonizowałbym...

[kermorvan]

Na stronie jednego ze sklepów oferującego tę amunicję pojawiła się informacja, że łuski są stalowe - mosiądzowane.
Czy jakiś posiadacz tej amunicji byłby na tyle miły, żeby zbliżyć magnes do łuski i sprawdzić czy to prawda?
Z góry dziękuję.

[Leśny Dziadek]

nieprawda. Łuski mosiężne.

Podejrzewam, że tuż obok może być amunicja 7,62x25 z tej ostatniej dużej dostawy, i opis przepełzł

[sql]

Ostatnio na takiego zdradzieckiego Barnaula w 223 trafiłem - ślicznie się błyszczał, ale do magnesu to go ciągnęło .

[poeta]

Oo panowie właśnie umyłem mosiężne łuski grom i wszystkie pięknie zardzewiały. Także du... nie mosiądz a też tak mi się wydawało

[Leśny Dziadek]

czekaj, czekaj, ale piszesz o elaborowanej z puszki? BO ja pisałem o reelaborce...

[poeta]

Chodzi mi o tą z puszki z napisem grom
Ta reelaborowana wiadomo w łuskach mosiężnych różnych producentów

[giermek]

Z tego co wiem to grom robi tylko nową ammo i łuski mają być stalowe pokryte miedzią. Cena tez ma być niższa niż obecnie. Trzeba dać firmie chwilę na rozwinięcie się.

[Piotr_JG]

nieprawda. Łuski mosiężne.

A jednak te z puszki, nowe, są mosiądzowane. Niestety.

[Novilius]

Zapytam zupełnie szczerze. Jest jakaś różnica pomiędzy normalnymi łuskami mosiężnymi a stalowymi gromu? W ogóle dlaczego łuski robi się z mosiądzu? Nigdy się nad tym nie zastanawiałem