Lol, przecież błyszczące klamki są tylko dla alfonsów i pedałów. A o bycie alfonsem Cie nie podejrzewam.Ja bym osobiście nie kupił pomalowanej klamki, ani nie dał żadnej do malowania. Bo to na moje potrzeby dziecinne. [...] Rozumiem wiec, ze kolega chodzi na strzelnice w kamizelce kuloodpornej i taktycznej? No i w pomalowanej twarzy? Bo wtedy, klamka w cerakote się w to w pełni wpisuje...
Ja tak nie mam, i moje giwery będą albostainless albo oksydowane.
Teraz zdanie klucz: ALE KAŻDY MA SWÓJ GUST :D.
Jałowa wymiana zdań. Ja sobie z przekory do seledynowej rakiety tenisowej wrzuciłem wściekle różową owijkę. Dla jaj i tak mi się podobało :D.
Natomiast bardzo chętnie poczytał bym coś nie o tym czy lepsze malowane-dziecinne czy błyszczące-pedalskie ale o tym, jak z niezawodnością, jakie wrażenia z użytkowania itp.
P.S. CZ nie są czasem malowane? Tylko, że na czarno:D.