AKM/AKMS dostępne na rynku (WBP vs Pioneer vs ...)

[Jaeger81]

To się ciesz i następnym razem zawsze szczotkuj.

[okejos]

ja mam akms-a z tguna, od prawie 4 lat, zero problemów

ja mam akm z topgun z 1970 roku 100% zgodnosc numerów, chyba oprócz przeróbki na semi i pomalowania to nic nie ruszane ... gwint brzytwa ... poszło pare tysi i nic sie nie dzieje na chinczyku

[jetpilot]

Jak czas temu AK FROM RADOM chwalił się, że mają akma trzeciej generacji. Ktoś wie czym się różni od poprzednich wersji? Jeżeli chodzi o lufy to sami je produkują czy mają produkcji armijnej?

[Jaeger81]

Lufy mają własne. Ponoć jest poprawiony, części odlewane miały być utwardzane ale jak ktoś to przetestuje to się okaże.

[krzychu22lr]

Może nie powinienem, ale co tam.

Kolejna część epopei pt. Sukcesy Pioneer Arms. Amerykański dystrybutor Pioneera, Centerfire Systems, zlecił firmie In Range Inc demontaż ośmiuset karabinków Sporter, ze względu na złe wykonanie obsad luf. Części odzyskane po tym procesie są następnie sprzedawane.

To nie pierwszy przypadek wycofania broni PAC ze sprzedaży. W 2012 roku ówczesny dystrybutor broni PAC, Classic Firearms, zdecydował się na wycofanie partii kałasznikowów tej firmy gdy okazało się, że broń ta jest złożona z części produkcji PAC, a także rumuńskich (rumuńskie były m.in. owe obsady luf). Tymczasem przedstawiciele importera, IO Inc, wywarli na pracownikach Classic Firearms wrażenie, że broń ta pochodzi z wojskowej fabryki w Radomiu. Ostatecznie Classic Firearms wznowiło sprzedaż broni PAC, ale po wcześniejszym sprawdzeniu wszystkich dostarczonych karabinków. Rzeczywiście kałasznikowy PAC z pierwszych serii produkcyjnych (te wykorzystujące komponenty rumuńskie) nie rozpadały się w oczach jak broń wykonana w całości przez Pioneera.

Moim zdaniem powinna to być wskazówka dla osób zainteresowanych kupnem współczesnych klonów AKM dostępnych w Polsce.

[kuras999]

Hehe uważaj bo zaraz pojawi się Pierwszy Ekspert forum i powie że przecież tak ma być, na rynek cywilny produkowane są egzemplarze mniej wytrzymałe niż do wojska. I to jest całkowicie normalne że ktoś podszywa się pod znaną markę i wypuszcza takie G

[Inku]

I do tego jeszcze stwierdzi, że oni to na tych samych maszynach robią i w tym samym budynku. Jak chcesz lepszą jakość to udajesz komandosa.

[REMOV]

Może nie powinienem, ale co tam.

Dlaczego nie powinieneś? Żyjemy w epoce informacji - nie Ty, to ktoś inny.

Kolejna część epopei pt. Sukcesy Pioneer Arms. Amerykański dystrybutor Pioneera, Centerfire Systems, zlecił firmie In Range Inc demontaż ośmiuset karabinków Sporter, ze względu na złe wykonanie obsad luf. Części odzyskane po tym procesie są następnie sprzedawane.

Zaciekawiło mnie to, zadzwoniłem i według producenta sprawa wygląda jednak "nieco" inaczej. Z tego, co mi przekazano faktycznie PAC wypuścił złe jakościowo obsady, co wyszło na miejscu u nich w amerykańskim oddziale. Wystawili je na sprzedaż za obniżoną cenę, z oczywistych powodów (spółka-córka PAC w USA nie ma możliwości wykonania takich prac). Dodatkowo z informacją, że kupującemu - o ile będzie zainteresowany - dostarczą nowe, poprawione obsady. Znalazł się klient, który kupił, ma zdemontować, założyć nowy element i sprzedać. Jak widać na obrazku, zdecydował się na inną formę "reklamowania" swoich działań. Faktycznie chwały to radomskiemu wytwórcy nie przynosi, ale całość nie wygląda też tak, jak to można wywnioskować z wymiany poglądów na Instagramie.

[mr_ffox]

Po paru wcześniejszych i aktualnych informacjach odnośnie jakości PAC, ciesze się ze kupiłem WBP.

[REMOV]

Mamy dwa PAC w redakcji (w tym jeden Hellpup z przebiegiem ponad 2000 strzałów i to mieszanką amunicji - w tym sporo demobilowej i chińskiej) i zero problemów z tymi karabinkami. Owszem, występuje te słynne zbicie "ogonka" suwadła, czyli napinacza kurka. Na nic to nie wpływa, ale można się przyczepić, reszta będzie w porządku. Zobaczymy do ilu dociągniemy z bezproblemową eksploatacją. Z karabinka cały czas ktoś strzela, chyba że akurat leży bo bawimy się Grotem S.

WBP pozostają sensowną alternatywą ze względu na mniejszą produkcję (o rząd wielkości) i głównie ze względu na lufy dostarczane z Łucznika, te same które są w Radom Sport M762. Skądinąd, z czysto biznesowego punktu widzenia, to jest dziwne jak Fabryka Broni sama pomaga konkurencji wejść na rynek i się na nim utrzymać. Ale póki się to dzieje z korzyścią dla strzelców... ;-)

[Inku]

Mamy dwa PAC w redakcji (w tym jeden Hellpup z przebiegiem ponad 2000 strzałów i to mieszanką amunicji - w tym sporo demobilowej i chińskiej) i zero problemów z tymi karabinkami.

Gdybyś napisał 20 tys. to można by uznać za poważną opinię. Ale 2 tys. ? Poważnie? I to jeszcze częściowo na chińczyku?! I jeszcze strzela? Złoto, nie karabinek

[krzychu22lr]

(...) według producenta sprawa wygląda jednak "nieco" inaczej. (...) kupującemu - o ile będzie zainteresowany - dostarczą nowe, poprawione obsady. Znalazł się klient, który kupił, ma zdemontować, założyć nowy element i sprzedać. Jak widać na obrazku, zdecydował się na inną formę "reklamowania" swoich działań. (...)

To który klient zakłada nowe obsady luf i sprzedaje tak wyposażone karabinki? I kto jest zleceniodawcą tych prac? Bo według informacji krążących w USA (na Instagramie i w innych miejscach) zleceniodawcą demontażu broni jest Centerfire Systems, a nie PAC polski czy amerykański. W dodatku, po zdemontowaniu starych obsad (u podwykonawcy), nikt żadnych nowych obsad nie montuje - po prostu resztę części nadających się do użycia CfS sprzedaje na rynku komercyjnym. Co nie powinno dziwić zważywszy na to, że najpierw zakupili wadliwą broń, a potem sami musieli zlecić jej demontaż. Co ciekawe impulsem do sprawdzenia broni PAC przez CfS miał być (o zgrozo) ów film internetowego celebryty, w którym obsada lufy została uszkodzona po kilkuset strzałach.

Oczywiście, być może zleceniodawcą jest amerykański PAC, wykonawcą In Range, a CfS sprzedaje tak uzyskane elementy drogą normalnej dystrybucji produktów PAC. Ale z tego co widać po ofercie CfS i zdjęciach In Range, nikt tam nie montuje do tej broni (czy raczej tego co z niej zostało) nowych obsad luf. Więc tu nie mam wątpliwości, że przedstawiciel producenta mija się ze stanem faktycznym.

Swoją drogą, skoro wadliwe obsady luf wykryto w dużej ilości broni sprzedanej do USA (znów - In Range twierdzi, że łącznie zlecono im demontaż 800. karabinków - mi to wygląda na całą partię wysłaną do Stanów, ale mogę się mylić, bo nie wiem ile ich wyeksportowano), to czy PAC zamierza sprawdzić broń wyprodukowaną na rynek polski? Co z bronią już sprzedaną (wszak karabinki wykonane w całości przez PAC są dostępne na polskim rynku od 2016 roku), PAC gwarantuje, że problem ten pojawił się pierwszy raz w ich produkcji?

[Christoph]

Trochę przypadkiem nabyłem sportera akms z 17 przed numerem seryjnym (zakup w końcówce 2017 roku). Karabinek mocno doinwestowany (montaż do latarki, Szyna Ultimak, kolimator). Przeleciało przez niego ok 500 kulek i póki co zero problemów. Spust fajny. Jedyne co budzi mój niepokój to lekko wytarta czarna powłoka na suwadle i tłoku. Podobno są odlewane. Do zabawy na strzelnicy i dynamiki myślę, że wystarczy. Narazie rdzy nigdzie nie widać, strzelam tylko z niekorozyjnej amunicji.

[zwierzaczysko]

Witam szanownych Kolegów.

Niedawno stałem się posiadaczem AKM'a od Pioneer Arms w wersji polimerowej. Nie ukrywam, że po przeczytaniu tego wątku dopadły mnie swego rodzaju "second thoughts" odnośnie zasadności tego zakupu, aczkolwiek wciąż dosyć pozytywne wrażenie pozostawiło na mnie pierwsze 100 szt. amunicji zużyte na strzelnicy, zarówno pod względem celności i skupienia jak i współdziałania części i mechanizmów. Mam nadzieję, że pozostanie tak jak najdłużej, lecz z wątku wnioskuję, że w dalszej perspektywie może nie być tak kolorowo.

W każdym razie, wraz z bronią otrzymałem 4 magazynki polimerowe dość przeciętnej jakości. Już po pierwszym strzelaniu, na magazynku, z którego korzystałem pojawiły się wyrobienia spowodowane samym podłączaniem do broni. Stąd w planach mam zastąpienie ich klasycznymi magazynkami metalowymi od AK 47. Pytanie brzmi, czy będzie to pasować i działać jak należy?

Ja strzelałem w 2015 roku w Polsce z pioneera w którym miał problemy z akceptacją polskich stalowych magazynków z demobilu.

Zgodnie z powyższym moje obawy są w pełni uzasadnione. Rok produkcji mojego AKM to 2017. Z kolei wg DTF, nie mam absolutnie czym się martwić z powodu rzekomej pełnej kompatybilności wszystkich magazynków do AK z produktami Pioneer.

No i nie wiem... Z góry dziękuję za odpowiedź, od kogoś kto przerabiał ten temat.

[Christoph]

Witam szanownych Kolegów.

Niedawno stałem się posiadaczem AKM'a od Pioneer Arms w wersji polimerowej. Nie ukrywam, że po przeczytaniu tego wątku dopadły mnie swego rodzaju "second thoughts" odnośnie zasadności tego zakupu, aczkolwiek wciąż dosyć pozytywne wrażenie pozostawiło na mnie pierwsze 100 szt. amunicji zużyte na strzelnicy, zarówno pod względem celności i skupienia jak i współdziałania części i mechanizmów. Mam nadzieję, że pozostanie tak jak najdłużej, lecz z wątku wnioskuję, że w dalszej perspektywie może nie być tak kolorowo.

Ja kupiłem akms pioneer z 2017. Póki co wszystko działa jak należy i jestem zadowolony. Ma wymienioną rurę gazową na ultimak, kolimator, powiększony selektor ognia, w drodze jest kompensator. Strzela bardzo przyjemnie. Z minusów, trochę schodzi czarna powłoka z suwadła i tłoka i mam wrażenie, że jakość wykonania w porównaniu do przerabianych akm jest trochę gorsza. Z drugiej strony, moim zdaniem seryjny spust jest dużo lepszy w pioneerze.

W każdym razie, wraz z bronią otrzymałem 4 magazynki polimerowe dość przeciętnej jakości. Już po pierwszym strzelaniu, na magazynku, z którego korzystałem pojawiły się wyrobienia spowodowane samym podłączaniem do broni. Stąd w planach mam zastąpienie ich klasycznymi magazynkami metalowymi od AK 47. Pytanie brzmi, czy będzie to pasować

Korzystam zarówno z metalowych jak i polimerowych. Miałem problem z jednym metalowym magazynkiem - nie podawał naboi. Wina leżała po stronie magazynka - był lekko pogięty. Po naprawie działa ze sporterem jak należy.