Powiedzcie mi proszę jak się ma celność ARo podobnych karabinków do produktów z Radomia?
Osobiście miałem okazję porównać dokładniej mojego Mossberga MMRa z Radom sportem 223 czy też 5.56
Bylem wtedy świeżo po zakupie i nie miałem jakichś przyzwyczajeń. Sporo lepsze wyniki strzeliłem z MMRa tak mniej więcej 70 do 85. Jakoś te przeziernikowe celowniki układ kolby itp były bardziej intuicyjne.
Nie miałem i na razie nie mam okazji strzelić z innych przyrządów niż mechanicznych, ale tak zaczęło mnie zastanawiać jak to jest z kolimatorem, lunetką?
Czy to jest znacząca różnica w systemie czy tylko w obsłudze? Cały czas mówię o jednym kalibrze bo z rozklekotanego klubowego 7,62 to się cieszę jak na 50m w tarcze trafię
REMOV pisze:Kutą na zimno świetną lufę, której nie znajdziesz w zdecydowanej większości AR dostępnych na światowym rynku
Jeśli to prawda że WBP ma lufy z FB to też bardzo dobrze świadczy o tych wyrobach.
Też polecam kupić AK i AR, sam kupowałem w tej kolejności. AR mam z militarnym rodowodem ale ze wschodu
mpv2 pisze:z rozklekotanego klubowego 7,62 to się cieszę jak na 50m w tarcze trafię
Musi być bardzo rozklekotany lub (bez urazy) nie radzisz sobie z obsługą przyrządów AK, bo na ZKS z klubowego AK bez problemy trafiałem w czarne pole na tarczy, bez wcześniejszego doświadczenia w strzelaniu z tej broni (strzelanie na 50m, w pozycji stojącej, z podpórka).
Kolega na 100m z AKGN, (też bez dużego doświadczenia w strzelaniu) nie wychodzi z czarnego pola (strzelanie leżąc).
AK to nie jest karabin do strzelania precyzyjnego 100 pkt na 10 strzałów, ale poprawnie wykonany egzemplarz powinienem być celny na podanych dystansach.
/ .22 / 7,62x25 / 7,65 / 9 Short / 9 Makarow / 9 Para /
/ .357 Magnum /.44 Magnum /
/ 5,45x39 /
Niecelność ak w 7,62 to mit. Może do strzelania precyzyjnego z optyką się nie nadaje ale z mechanicznych wcale nie jest dużo gorszy od 223. Tak wyglądała np moja tarcza na zawodach - leżąc 50m. Największą przeszkodą było bardzo złe oświetlenie strzelnicy i wszystko się rozmazywało no i stres odskoki to na pewno nie wina broni. Strzelane chińczykiem z 71 roku.
Wielki_Wezyr pisze:
Musi być bardzo rozklekotany lub (bez urazy) nie radzisz sobie z obsługą przyrządów AK, bo na ZKS z klubowego AK bez problemy trafiałem w czarne pole na tarczy, bez wcześniejszego doświadczenia w strzelaniu z tej broni .
Nie no nie obrażę się bo strzelec ze mnie jak z koziej d... trąba Rozklekotany jest ale fakt inni klubowicze strzelają o niebo więcej. Sam doszedłem do wniosku że klasyczne mi mniej leżą od przeziernikowcych.
Z MMRa na 50m leżąc z podparciem to trudno w 10 nie trafić. Strzelamy do pistoletowej pewnie ze względu na tego rozklekotanego klubowego. Poniżej 95 dawno nie zeszliśmy z dzieciakami . z Ak już nie jest tak różowo. Z radom sporta jak mi kolega użyczy to mam wynik -10-15pkt. Pozwolę sobie wkleić tarcze bo przypomniało mi się że pstryknąłem fotkę. Przepraszam za treść bo tak mnie kiedyś naszło, a nie mam innej.
Sebastian pisze:
Odpowiem brutalnie - przyjezdzaj na prowincje. My nie chowamy AR-ow, nie ukrywamy przed nowymi roznych rodzajow broni,dajemy postrzelac ,tlumaczymy i pokazujemy roznice. Nie zmuszamy poczatkujacych do tluczenia .22 zeby wyrobic olimpijskie nawyki i doswiadczenie zanim przesiada sie na cos wiekszego. No ale my nie jestesmy chluba PZSS z portretami olimpijczykow na scianach.
Na ZKS też nikt pod ladą ARów nie chowa - jak ktoś nie miał ochoty z niego strzelać, to nie strzelał i tyle. Nikt tu też nie zmusza do tłuczenia z 22ki, czy strzelania pistoletu dowolnego jedną ręką. Ktoś ma ochotę po stażu i uzyskaniu pozwolenia iść w dynamikę, to poza egzaminem na patent nie musi oglądać TOZów czy innych Anschutzów. Ja na przykład w ogóle tego w ręku nie miałem, za to mam w szafie 2 ARy i 2 kałachy.
Wydaje mi się, że ktoś może olać ARy czy AK tak samo, jak Ty olewasz BZ .
Wolny kraj, wolny klub, wolni ludzie.
...jesteśmy niegrzeczne chłopaki, pójdziemy siedzieć do paki...
Nie no na podobnym wiekowo sprzęcie różnice są zdecydowanie mniejsze, ale zauważalne. Dlatego zadałem pytanie czy AK jest tak naprawdę mniej celny niż AR i czy różnica w kalibrach AK pomiędzy 7.62 a 5.56 jest duża. Pytanie do posiadaczy wszystkich rodzajów w/w broni czy tak jest czy to moje preferencje? Czy to przyrządy celownicze,przyzwyczajenie czy całokształt? W swoim opisie wysokości przyrządów celowniczych montrala pięknie i logicznie opisał wygodę , szybkość i precyzję złożenia szczególnie ważne przy dynamice. A jak to z celnością statyczną, z lunetką? Tak wiem to nie jest broń precyzyjna, ja tylko tak z ciekawości.
Wypowiedzi ja z AK potrafię strzelić XX pkt nie są miarodajne bo podejrzewam że 80% strzela lepiej niż ja co by do rąk nie wzięli.
Poprosiłbym o opinie posiadaczy obydwu platform.
mpv2 pisze:czy różnica w kalibrach AK pomiędzy 7.62 a 5.56 jest duża.
2,06 mm
Nie do końca tak się na to patrzy moim zdaniem.
Nie tyle różnica w średnicy, co różnica w polu przekroju ma znaczenie, zarówno jeśli chodzi o opór aerodynamiczny, jak i obalanie.
Jeśli porównasz średnice to faktycznie wyjdzie Ci 2,06mm, a to mówi nam, że kaliber 5,56 to około 73% z 7,62...
Ale jeśli porównasz pola przekroju, to wychodzi, że 5,56 ma około 24 mm^2, a 7,62 ma 45,5 mm^2, a więc w tym przypadku 5,56 to już tylko ok. 53% z 7,62. Zatem 7,62 jest właściwie dwa razy większym kalibrem, niż 5,56 - czego nie widać bezpośrednio patrząc tylko na ich średnice.
odskoki to na pewno nie wina broni. Strzelane chińczykiem z 71 roku.
Rozklekotany jest ale fakt inni klubowicze strzelają o niebo więcej. Sam doszedłem do wniosku że klasyczne mi mniej leżą od przeziernikowcych. 
Nie róbmy ofttopu proszę 
