32 s&w long czy 38 spec

[PWK82]

Z zaciekawieniem przeczytałem ten wątek. Ponowię jednak pytanie zadane w temacie i odniosę do mojej sytuacji prosząc o poradę. Chciałbym zacząć rozwijać się w kierunku strzelania precyzyjnego z jednej ręki. Jestem szczęśliwym posiadaczem Rugera GP100 z 6" lufą. Built like a tank.

1. Czy jest sens adaptować ten (bardziej bojowo-redneckowy niż tarczowy) rewolwer do takiego strzelania? Czy jego masa pozwala na precyzyjne strzelanie z jednej ręki? Ułomkiem nie jestem, ale widzę, że na zwykłej rękojeści Hogue mam problem z długim, stabilnym utrzymaniem go w rejonie celowania. Czy jest sens kupować rękojeść anatomiczną do takiego rewolweru? Alternatywą jest dla mnie zakup Alfa Steel. Te rewolwery też ważą praktycznie tyle samo (1300g Rugera z fabryczną rękojeścią vs 1400g Alfy z anatomiczną), więc odpowiadam sam sobie, że masy nie powinienem brać tu pod uwagę. Będzie ona z grubsza taka sama, a rękojeść anatomiczna pozwoli stabilnie trzymać tę ciężką broń. Pytanie jednak o celność. Czy celność Rugera GP100 może być porównywana do celności oferowanej przez tarczowy rewolwer w stylu Alfy?

2. Stwierdziłem, że jeżeli odpowiedzi doświadczonych kolegów i moje eksperymenty powiedzą, żeby nie iść drogą Rugera, chcę kupić rewolwer Alfa Steel. Mam dylemat z tematu wątki - w jakim kalibrze - czy .32, czy .38. Do .38 mam już matryce, łuski, zapas kulek. Chcę jednak wybrać ścieżkę rozwojową i jeżeli droga kalibru .32 będzie tą lepszą, to tą chętnie obiorę.

Proszę o poradę.

[Shooter7]

A mozesz zdradzic tajemnice , dlaczego kupiles Ruger'a ?

Sprzedaj i kup S&W i anatomiczna rekojec !

[Pike]

A w czym Ruger jest gorszy od S&W. Mam kilka rewolwerów S&W i Ruger nie ma czego się wstydzić. O ile 17 S&W z lat 60, jest zrobiona perfekcyjnie, to 19 i 686 z lat 80 już nie trzymają tego poziomu i Ruger im nie ustępuje, no może spust jest nieco lepszy w S&W. Do tarczy najlepszy rewolwer w 32, z lufą 6 cali, z rękojeścią ergonomiczną, bo najłatwiejszy do opanowania. Z 38 można strzelić taki sam wynik, ale wymaga to więcej pracy. Lufa oczywiście sześciocalowa, z czterocalowej łatwiej popełnić błąd, bo krótsza linia celownicza.

[Piotr_JG]

Ułomkiem nie jestem, ale widzę, że na zwykłej rękojeści Hogue mam problem z długim, stabilnym utrzymaniem go w rejonie celowania.

Anatomiczna rękojeść zapewni Ci większą powtarzalność chwytu, nie stabilniejsze trzymanie broni. Trenuj, po prostu trenuj.

Czy celność Rugera GP100 może być porównywana do celności oferowanej przez tarczowy rewolwer w stylu Alfy?

W Twoim przypadku przypuszczam, że różnic jeszcze nie zauważysz.

Mam dylemat z tematu wątki - w jakim kalibrze - czy .32, czy .38. Do .38 mam już matryce, łuski, zapas kulek. Chcę jednak wybrać ścieżkę rozwojową i jeżeli droga kalibru .32 będzie tą lepszą, to tą chętnie obiorę.

W powszechnej opinii .32 jest lepszy do tarczowego strzelania...
Sam kaliber czy tarczowa broń sprawy nie załatwi, ale skoro Cię to męczy i stać Cię to kupuj. Przynajmniej nie będziesz miał na co zwalać gorszych wyników, a jak wiadomo psychika to podstawa.

[PWK82]

A mozesz zdradzic tajemnice , dlaczego kupiles Ruger'a ?

Sprzedaj i kup S&W i anatomiczna rekojec !

Bo takie były wtedy uwarunkowania i plany rozwoju pasji strzeleckich Powody były z grubsza takie: zakładałem więcej strzelania oburącz, bo jest piękny (i do dzisiaj tak sądzę), planowałem trochę strzelania rekreacyjnego, w tym nabojem .357. A czemu Ruger a nie S&W? Spotkałem się z wieloma opiniami mówiącymi, że obecnie Ruger jest przynajmniej tak samo dobrze wykonany jak S&W, tak jak pisze Pike.

Dziękuję Wam za odpowiedzi.

[Shooter7]

Porownanie Fiata 125 p do Mercedesa 280 SE