Skoro mowa o luźnych stylizacjach to moja lużna stylizacja na M4a1 Spomod block 1.
- skrócona lufa do 14,5 cala,
- szyna + chwyt KAC
-latarka surefire m951
- Trijocon ACOG TA31RCO-A4CP + Trijcon RMR
- kolba SF od LMT
- sling adapter
- niestety (na razie) kopia AN/PEQ 15 ale w pełni funkcjonalna ze znacznikiem IR i podświteleniem IR.
poza tym fajnie strzela (jakieś 3k wystrzelone) i tyrane niemiłosiernie w błocie i piachu
Faktycznie ... looks good...
a powiedz, przy tym przebiegu pojawiły się już jakieś istotne luzy na zamku (test ustawienia zamka ryglem w dół na powierzchni - czy opada już sam do końca pod swoim ciężarem ?)
Miałem tutaj mały cheat jak w CS:GO - celownik WOMZ z podświetlanym punktem centralnym 2/3MOA. Ostry, doskonale widoczny czerwony punkt. Strzelanie wolne, w tempie dwóch oddechów.
Ostatnio zmieniony 09 lipca 2019, 17:53 przez strk, łącznie zmieniany 1 raz.
PSSK-DB vice-president
LOK Certified Range Officer
Jak widać, strzela w miarę powtarzalnie.
Dodatkowo, strzelał mój brat. Broń pierwszy raz w ręku, że o strzelaniu na 300m nie wspomnę.
Powiesiłem 8 baloników średnicy 20cm - pierwsze cztery niszczone czterema strzałami, kolejne cztery - sześcioma. Jak na świeżaka - doskonale.
Ogólnie, polecam taką zabawę jako alternatywę do blach/gongów. Baloniki w pepco czy też auchan kosztują grosze. Białe i pomarańczowe są doskonale widoczne gołym okiem na tym dystansie, za to niebieskie i zielone - niemal wcale. Dodatkowo, można modyfikować wielkość celu (np dmuchając do danej średnicy która mieści się w szablonie np 10, 15 i 20cm. Każde trafienie jest widoczne, a samochód na strzelnicy wypełniony balonikami wygląda przezabawnie
Ostatnio zmieniony 10 sierpnia 2019, 13:50 przez strk, łącznie zmieniany 2 razy.
PSSK-DB vice-president
LOK Certified Range Officer
Najpierw sprawdź w którą stronę bijesz. Piny są stożkowe, więc z jednej strony mają mniejszą średnicę - i tam należy uderzać.
Przygotuj sobie wybijak nieco większy srednicą z wklęsłym końcem, będzie łatwiej bo piny są lekko wypukłe.
Połóż upper z lufą bokiem (a bez łoża!) na płaskiej powierzchni stołu, podłóż tyle deseczek, aby równo całość leżała i załóż ścieki stolarskie na lufę do blatu.
I napieprzaj młotkiem. Dwa mocne i celne uderzenia powinny ruszyć piny. Kilka słabszych - nie ruszy.
Jak je ruszysz, zmień wybijak na mniejszy i kontynuuj, będzie już łatwiej .
Ostatnio zmieniony 13 września 2019, 15:11 przez strk, łącznie zmieniany 2 razy.
PSSK-DB vice-president
LOK Certified Range Officer
Jeśli mnie pamięć nie myli, to S&W M&P15 ma piny odwrotnie, tj. wybija się od tej strony, gdzie nie ma okna wyrzutowego. Czyli jeśli broń leży oknem do dołu, to w tej pozycji piny wybija się w dół.
Jak już koledzy wyżej napisali, są stożkowe, więc inaczej nie wyjdą.
To jest ogólnie nie taka trywialna sprawa, bo piny są półokrągłe, a wybijaki zwykle płaskie, więc się ześlizgują. Trzeba dobrze przyłożyć i celnie oraz mocno trafić. Można sobie pomóc dobierając odpowiedni rozmiarowo wybijak i wiercąc w nim niewielkie wgłębienie.
Na pewno zacznij od sporo większego wybijaka. I jak już wyklepiesz na tyle że będą płasko dajesz już odpowiednim wymiarowo. Gdybym wiedział to jak sam wybijałem to bym oszczędził wybijaki 2:)
Midland Gun 30-06, Mosi OWG .308Win, AKM "strzałka w trójkącie" 1974, S&W MP15 .223Rem, Uzkon AS16 12Ga, Fair Sport 2x12Ga, CZ Brno ZH 301 2x16 Ga.
Szafa na broń jest jak telewizor. Nigdy za duża :D