moj nie wali-Michal- pisze:Glock 19 gen 4 wali łuskami w czoło.. wiecie jak to jest w gen 5?
Glock gen 5
Moderator: Moderatorzy WBP
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 21
- Rejestracja: 17 września 2015, 14:14
- Tematy: 1
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Glock gen 5
- Garfield
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 927
- Rejestracja: 27 czerwca 2013, 00:19
- Tematy: 0
- Lokalizacja: W-wa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Glock gen 5
Właśnie zmieniłem przerywacz na Edge. IMHO jest dużo lepiej. Co do Elite - boje się trochę tego szlifowania. Może niepotrzebnie ale nie jestem bohaterem domu jeżeli chodzi o pracę pilnikiem. Może Yotube pomoże w ogarnięciu tematu.cyraniusz pisze:Najlepiej wymienić na EVO Elite z Ghosta. Edge przy EVO to lipa. Oczywiście przy EVO trzeba się trochę napocić z montażem bo trzeba go szlifować pilnikiem ale efekt jest porażający. Koniecznie trzeba szlifować po mału żeby idealnie wyłapać moment w którym spust działa i już dalej nie szlifować.
"Zły - być może, dobry - a czemu??"
"Kasandrą byłem, jestem i zostanę..... .....obym się mylił."
"Kasandrą byłem, jestem i zostanę..... .....obym się mylił."
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 29
- Rejestracja: 02 sierpnia 2015, 19:09
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Glock gen 5
Może poprawa chwytu pomoże? Jeśli trzymasz za słabo broń to takie cyrki mogą się robić.Lord von Banan pisze:Dobrze wyczyść pazur wyciągu.-Michal- pisze:Glock 19 gen 4 wali łuskami w czoło.. wiecie jak to jest w gen 5?
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 13
- Rejestracja: 02 marca 2018, 17:45
- Tematy: 0
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Re: Glock gen 5
Czyszczenie raczej odpada, bo ma ten mankament od nowości. rozbieram i czyszczę po każdym strzelaniu, więc jak już, to może kwestia chwytu.
Średnio 1/20 leci w czoło..
Średnio 1/20 leci w czoło..
- cyraniusz
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 183
- Rejestracja: 24 października 2015, 20:39
- Tematy: 4
- Lokalizacja: Poznań
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Glock gen 5
Instalacje Evo nie jest wcale taka trudna. Płytka skrócona ułatwia sprawę ale nie jest niezbędna. Chodzi o to że szlifując pomału na początku nie da rady ściągnąć spustu po instalacji, przez co nie da się zdjąć zamka. Żeby to zrobić bez skróconej płytki wystarczy odciągnąć zamek, podnieść dźwignię zatrzasku zamka i zdjąć zwykłą płytkę (uwaga na sprężynki, potrafią wyskoczyć i trzeba potem szukać). Po zdjęciu płytki można już zdjąć zamek bez problemu i ponownie podszlifować przerywacz. Co do sprężynek to zainstalowałem sprężynę iglicy i spustu, z tymi od iglicy dałem sobie spokój, na lżejszej efekt jest jeszcze lepszy ale nie chcę mieć potencjalnego niewypału a ta mocniejsza jest twardsza niż fabryczna i pogarsza charakterystykę spustu, na fabrycznej działa najlepiej. Dodam jeszcze że przed Evo miałem właśnie Edge i różnica jest bardzo duża na korzyść Evo (w klocku gen 4. oczywiście) ważne tylko żeby szlifować pomału i obczajać czy już wystarczy.
W sumie temat jest o gen 5. w którym spust jest na tyle lepszy niż w gen 4. że szkoda w nim kasy na wymianę przerywacza, w każdym razie w egzemplarzu który miałem w rękach był.
W sumie temat jest o gen 5. w którym spust jest na tyle lepszy niż w gen 4. że szkoda w nim kasy na wymianę przerywacza, w każdym razie w egzemplarzu który miałem w rękach był.
"Dzięki Ci Boże mój za ten krzyż, który Jezus cierpiał za mnie..."
- billy_kid3
- Reactions:
- Posty: 12
- Rejestracja: 07 maja 2008, 19:32
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Ciechanów
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Glock gen 5
Wielkie dzięki za odpowiedz :-) Pozdrawiamcyraniusz pisze:Instalacje Evo nie jest wcale taka trudna. Płytka skrócona ułatwia sprawę ale nie jest niezbędna. Chodzi o to że szlifując pomału na początku nie da rady ściągnąć spustu po instalacji, przez co nie da się zdjąć zamka. Żeby to zrobić bez skróconej płytki wystarczy odciągnąć zamek, podnieść dźwignię zatrzasku zamka i zdjąć zwykłą płytkę (uwaga na sprężynki, potrafią wyskoczyć i trzeba potem szukać). Po zdjęciu płytki można już zdjąć zamek bez problemu i ponownie podszlifować przerywacz. Co do sprężynek to zainstalowałem sprężynę iglicy i spustu, z tymi od iglicy dałem sobie spokój, na lżejszej efekt jest jeszcze lepszy ale nie chcę mieć potencjalnego niewypału a ta mocniejsza jest twardsza niż fabryczna i pogarsza charakterystykę spustu, na fabrycznej działa najlepiej. Dodam jeszcze że przed Evo miałem właśnie Edge i różnica jest bardzo duża na korzyść Evo (w klocku gen 4. oczywiście) ważne tylko żeby szlifować pomału i obczajać czy już wystarczy.
W sumie temat jest o gen 5. w którym spust jest na tyle lepszy niż w gen 4. że szkoda w nim kasy na wymianę przerywacza, w każdym razie w egzemplarzu który miałem w rękach był.
CZ Shadow 2, Bul 1911, Ruger Mark IV, Glock 19X
- Garfield
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 927
- Rejestracja: 27 czerwca 2013, 00:19
- Tematy: 0
- Lokalizacja: W-wa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Glock gen 5
IMHO Edge jest dużo przyjemniejszy niż fabryczny także w 5 gen. Przede wszystkim jest mniej chropowaty, gładszy na całej długości. A jutro zobaczę czy daje coś na tarczy.
"Zły - być może, dobry - a czemu??"
"Kasandrą byłem, jestem i zostanę..... .....obym się mylił."
"Kasandrą byłem, jestem i zostanę..... .....obym się mylił."
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 21
- Rejestracja: 06 marca 2016, 19:27
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Glock gen 5
Opiszę różnice między moimi pistoletami CZ P-10C a 17 Gen 5.
Z P-10C , oddałem poniżej 1500 strzałów. Obecnie mam 17 gen 5 i wystrzeliłem jakieś 500 szt.
Chwyt - dla mnie osobiście P-10 ma bardziej anatomiczny chwyt do mojej ręki , jest bardzie okrągły , tymczasem 17ka chwyt ma dłuższy i węższy i pistolet buja mi się na boki. Takim chwytem super dla mnie jest h&k sfp9 , prawie okrągły jak kij do bejsbola.
Spust - po obrobieniu czyli wyszlifowaniu i spolerowaniu odpowiednich krawędzi spust 17ki gen 5 jest przyjemniejszy niż P10C , chociaż w P10 też poprawiłem elementy , to klocek nie ma teraz "szarpnięcia" przed samym strzałem a w P10 został . W klocku mam teraz równy nacisk aż do oddania strzału z zaskoczenia że to już. Sprężyny fabryczne.
Celność - lufa w P10 jest krótsza , celność na 25m pozostaje na wysokim poziomie ale z podparcia. Mimo wystrzelenia ponad 1.2k to oburącz na 25m rewelacji nie było, a szczególnie trudno mi się strzelało dynamikę . Ammo 124gr . Cz-ka jest przystrzelana na 15m fabrycznie , w komplecie był wydruk.
Natomiast w klocku na tym samym ammo mam dużo lepsze skupienia i dynamika idzie sporo lepiej, po wystrzeleniu już 300 kulek było jak na mnie super. Klocek trzyma niezłe skupienie , to wypadkowa poprawionego spustu + poprawionego chwytu no i lufy. Brak załączonego wydruku przystrzelania pistoletu w fabryce. Na ammo 115 gr winchestera sieje po tarczy jak z pepeszy.
Akcesoria - no tu jest przepaść na korzyść glocka, dla moich preferencji zmieniłem szczerbinę w klocku na 6,9mm (do sprawdzenia za 30zł polimer) przez co dziury układają mi się nad punkt celowania tak jak lubię przy ammo 124gr ,a w P10C to tragedia coś znaleźć w europie. Aby poradzić sobie w CZtce sprowadziłem regulowaną szczerbinę no ale do tego muszka światłowodowa jest wyższa i nie mieści się do kabury plastikowej dopasowanej. Trzeba było zamówić kaburę kydexową z większym miejscem na wyższą muszkę . koszty ... koszty ... problemy ...
Ślady użytkowania - powłoka w Cztce jest faktycznie bardzo trwała , nosiłem ją w kaburze plastikowej i nie było śladów wkładania. To samo dotyczy lufy , lufa jest czarna , grubsza niż w klocku . Mimo wystrzelenia ponad 1.2k nie ma śladów na lufie czy zamku. O dziwo w klocku już mam wyraźne otarcia wokół końcówki lufy (trze o zamek) , sam zamek ma już wytartą oksydę od środka przez krawędź komory nabojowej , jest coś źle zaprojektowane. I widzę że to będzie postępowało. Tak więc CZka po tylu strzałach jak nówka a klocek już jak z drugiej ręki.
Podsumowanie : zostawiam sobie klocka , lepiej mi się z niego strzela a o to w pistolecie chodzi a nie o wygląd , no i dostępność akcesoriów , zamówiłem sobie szczerbinkę metalową 6,9 mm beż żadnych problemów , muszkę światłowodową też wybór duży. Broń trzeba spasować pod swoje warunki anatomiczne a CZka mimo bardzo dużej popularności nie ma nic do zaoferowania na razie w tym temacie w europie , w usa już jest tego więcej ale problemy z zakupem znają wszyscy.
Z P-10C , oddałem poniżej 1500 strzałów. Obecnie mam 17 gen 5 i wystrzeliłem jakieś 500 szt.
Chwyt - dla mnie osobiście P-10 ma bardziej anatomiczny chwyt do mojej ręki , jest bardzie okrągły , tymczasem 17ka chwyt ma dłuższy i węższy i pistolet buja mi się na boki. Takim chwytem super dla mnie jest h&k sfp9 , prawie okrągły jak kij do bejsbola.
Spust - po obrobieniu czyli wyszlifowaniu i spolerowaniu odpowiednich krawędzi spust 17ki gen 5 jest przyjemniejszy niż P10C , chociaż w P10 też poprawiłem elementy , to klocek nie ma teraz "szarpnięcia" przed samym strzałem a w P10 został . W klocku mam teraz równy nacisk aż do oddania strzału z zaskoczenia że to już. Sprężyny fabryczne.
Celność - lufa w P10 jest krótsza , celność na 25m pozostaje na wysokim poziomie ale z podparcia. Mimo wystrzelenia ponad 1.2k to oburącz na 25m rewelacji nie było, a szczególnie trudno mi się strzelało dynamikę . Ammo 124gr . Cz-ka jest przystrzelana na 15m fabrycznie , w komplecie był wydruk.
Natomiast w klocku na tym samym ammo mam dużo lepsze skupienia i dynamika idzie sporo lepiej, po wystrzeleniu już 300 kulek było jak na mnie super. Klocek trzyma niezłe skupienie , to wypadkowa poprawionego spustu + poprawionego chwytu no i lufy. Brak załączonego wydruku przystrzelania pistoletu w fabryce. Na ammo 115 gr winchestera sieje po tarczy jak z pepeszy.
Akcesoria - no tu jest przepaść na korzyść glocka, dla moich preferencji zmieniłem szczerbinę w klocku na 6,9mm (do sprawdzenia za 30zł polimer) przez co dziury układają mi się nad punkt celowania tak jak lubię przy ammo 124gr ,a w P10C to tragedia coś znaleźć w europie. Aby poradzić sobie w CZtce sprowadziłem regulowaną szczerbinę no ale do tego muszka światłowodowa jest wyższa i nie mieści się do kabury plastikowej dopasowanej. Trzeba było zamówić kaburę kydexową z większym miejscem na wyższą muszkę . koszty ... koszty ... problemy ...
Ślady użytkowania - powłoka w Cztce jest faktycznie bardzo trwała , nosiłem ją w kaburze plastikowej i nie było śladów wkładania. To samo dotyczy lufy , lufa jest czarna , grubsza niż w klocku . Mimo wystrzelenia ponad 1.2k nie ma śladów na lufie czy zamku. O dziwo w klocku już mam wyraźne otarcia wokół końcówki lufy (trze o zamek) , sam zamek ma już wytartą oksydę od środka przez krawędź komory nabojowej , jest coś źle zaprojektowane. I widzę że to będzie postępowało. Tak więc CZka po tylu strzałach jak nówka a klocek już jak z drugiej ręki.
Podsumowanie : zostawiam sobie klocka , lepiej mi się z niego strzela a o to w pistolecie chodzi a nie o wygląd , no i dostępność akcesoriów , zamówiłem sobie szczerbinkę metalową 6,9 mm beż żadnych problemów , muszkę światłowodową też wybór duży. Broń trzeba spasować pod swoje warunki anatomiczne a CZka mimo bardzo dużej popularności nie ma nic do zaoferowania na razie w tym temacie w europie , w usa już jest tego więcej ale problemy z zakupem znają wszyscy.
9x19 ; 7.62x39 ; .22 ; .223Rem ; 12/76 ; KS Garda.
- John_Doe
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 96
- Rejestracja: 17 maja 2017, 13:37
- Tematy: 1
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Glock gen 5
a to nie jest tak że p-10c należało by bardziej porównywać do G19 ? Bo to trochę jak porównywać AR z lufą 14,5 do oryginału 20"
Nie czepiam się, fajnie że porównałeś oba modele ale to jakby trochę nie ten sam segment
Nie czepiam się, fajnie że porównałeś oba modele ale to jakby trochę nie ten sam segment
9x19 : .223Rem : .22LR : 12/76 : 5,45x39 : 7,62x25 : 7,62x39 : 9x18 : 308Win
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 24
- Rejestracja: 22 listopada 2016, 19:53
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Kościerzyna
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Glock gen 5
Wiatam
A co myślicie o tych przerywaczach 2 kg za 30 złotych warto wymieniać czy lepiej iść w Edge 1,5 kg bo różnica w cenie spora
A co myślicie o tych przerywaczach 2 kg za 30 złotych warto wymieniać czy lepiej iść w Edge 1,5 kg bo różnica w cenie spora
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 593
- Rejestracja: 20 kwietnia 2015, 10:15
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Glock gen 5
To spójrz w "katalog" i porównaj wymiary. P10C wypada pomiędzy G17 i 19, a linię celowniczą ma dłuzszą od G17 i raczej do niego mu bliżej. O wadze nawet nie wspominam.John_Doe pisze:a to nie jest tak że p-10c należało by bardziej porównywać do G19 ? Bo to trochę jak porównywać AR z lufą 14,5 do oryginału 20"
Nie czepiam się, fajnie że porównałeś oba modele ale to jakby trochę nie ten sam segment
- biper
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 3247
- Rejestracja: 20 stycznia 2015, 09:28
- Tematy: 18
- Lokalizacja: okolice 3city
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Glock gen 5
@John.Doe
W zakresie jak porównał Bau, to nie ma specjalnie znaczenia czy to G17, czy G19... no poza długością chwytu.
Mnie najbardziej zaskoczyła w tym opisie az taka zmiana charakterystyki spustu G17..
W zakresie jak porównał Bau, to nie ma specjalnie znaczenia czy to G17, czy G19... no poza długością chwytu.
Mnie najbardziej zaskoczyła w tym opisie az taka zmiana charakterystyki spustu G17..
SKS Ardea || Pomorskie Stowarzyszenie Strzelecko-Kolekcjonerskie "DO BRONI"
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 21
- Rejestracja: 06 marca 2016, 19:27
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Glock gen 5
@biper
Nie miałem wcześniej żadnego plastikowca , trochę sporadycznie postrzelałem z klocków , więc nie mam porównania jaka jest różnica do np. gen4.
Przed obróbką 17ki spust lekko "skakał" w P10 od razu z pudełka szedł równo . Ale po obróbce to glock ma spust lepszy i bardzo dobry dla mnie , równo idzie język bez żadnych oporów po drodze i do tego miękko idzie. Sprawdziłem takim prostym mało dokładnym siłomierzem i wychodzi poniżej 2kg. A nie ruszałem sprężyn.
W P10 język idzie równo po czym tuż przed strzałem stawia większy opór i gwałtownie spada. W glocku u mnie jest teraz bez tego efektu.
Dla tych co będą poprawiać fabrykę sami : cięgno od języka (trigger bar 26) jest wycinane z blachy kształtownikiem , krawędzie są pełne drobnych zadziorów , nie należy ich od razu polerować , najpierw trzeba wyrównać papierem krawędź np: 1500 a dopiero potem polerować, taka jest ogólna zasada szlifujemy + polerujemy. Na filmach YT często goście od razu polerują , to zły system. Bo nadal będą zadziory ale wypolerowane.
Wyszlifowałem i wypolerowałem główkę przerywacza (24) , była trochę kanciasta , zrobiłem okrągłą.
Nie ruszałem iglicy , zaczep można by pewnie poprawić ale zobaczę jak będzie wyglądał po 2k kulek i wtedy zdecyduję.
Przeszlifowałem i wypolerowałem punkty styku przerywacza (24) i cięgna od języka (26) i to wszystko , a jak wiele dało.
Nie miałem wcześniej żadnego plastikowca , trochę sporadycznie postrzelałem z klocków , więc nie mam porównania jaka jest różnica do np. gen4.
Przed obróbką 17ki spust lekko "skakał" w P10 od razu z pudełka szedł równo . Ale po obróbce to glock ma spust lepszy i bardzo dobry dla mnie , równo idzie język bez żadnych oporów po drodze i do tego miękko idzie. Sprawdziłem takim prostym mało dokładnym siłomierzem i wychodzi poniżej 2kg. A nie ruszałem sprężyn.
W P10 język idzie równo po czym tuż przed strzałem stawia większy opór i gwałtownie spada. W glocku u mnie jest teraz bez tego efektu.
Dla tych co będą poprawiać fabrykę sami : cięgno od języka (trigger bar 26) jest wycinane z blachy kształtownikiem , krawędzie są pełne drobnych zadziorów , nie należy ich od razu polerować , najpierw trzeba wyrównać papierem krawędź np: 1500 a dopiero potem polerować, taka jest ogólna zasada szlifujemy + polerujemy. Na filmach YT często goście od razu polerują , to zły system. Bo nadal będą zadziory ale wypolerowane.
Wyszlifowałem i wypolerowałem główkę przerywacza (24) , była trochę kanciasta , zrobiłem okrągłą.
Nie ruszałem iglicy , zaczep można by pewnie poprawić ale zobaczę jak będzie wyglądał po 2k kulek i wtedy zdecyduję.
Przeszlifowałem i wypolerowałem punkty styku przerywacza (24) i cięgna od języka (26) i to wszystko , a jak wiele dało.
9x19 ; 7.62x39 ; .22 ; .223Rem ; 12/76 ; KS Garda.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 185
- Rejestracja: 16 lutego 2015, 12:01
- Tematy: 7
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Glock gen 5
Ja niestety potwierdzę to co pisali wcześniej koledzy, powłoka to jakiś żart, mój po 2 treningach i 300 strzałach wygląda gorzej niż kolegi 17 gen4 który ma 15 k przebiegu i tysiące "wsadów" w kydex, nawet na lufie z przodu mam bardziej wyraźny "uśmiech" niż u kumpla, wiem że to wół roboczy i prędzej czy później po intensywnym używaniu każdy będzie tak wyglądał ale szczerze mówiąc spodziewałem się więcej po tak mocno reklamowanej super diamentowej powłoce.
Spust oczywiście na plus, wcześniej miałem g43 który miał praktycznie identyczne bebechy więc dla mnie znajomy
Spust oczywiście na plus, wcześniej miałem g43 który miał praktycznie identyczne bebechy więc dla mnie znajomy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 259
- Rejestracja: 12 stycznia 2016, 08:14
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Ślůnsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Glock gen 5
3 miesiące powiadasz? To byłoby ekspresowe tempo. Ja właśnie dzisiaj odebrałem mojego Gen4 z reklamacji (wymiana lufy). Od momentu oddania pistoletu do sklepu do otrzymania go z powrotem minęło.. uwaga uwaga..
► Pokaż Spoiler