GSG Firefly
Moderator: Moderatorzy WBP
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 63
- Rejestracja: 29 grudnia 2015, 09:24
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Białystok
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: GSG Firefly
Strzelałem z czeskiej HV bez efektów. Sprawdzę sprężynę. Nie rozumiem tylko czym najzwyklejsze remingtony 22 lr różnią się od innych 22-jek że broń przeładowywała. W okolicach sklepu gdzie kupiony był pistolet będę dopiero za 1.5 m-ca i reklamację traktuję jako ostateczność.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 277
- Rejestracja: 05 listopada 2016, 00:27
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Łódź
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 277
- Rejestracja: 05 listopada 2016, 00:27
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Łódź
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: GSG Firefly
Powiem tak- niedawno kosztował 900złHubert pisze:Niesprawna broń czy magazynek, tylko jeden czy dwie marki amunicji na której względnie nie tnie się to jakaś lipa. Tyle frustracji to zero radochy ze strzelania a przecież tylko do tego ten pistolet służy.
Prawdziwe SIGi .22lr nie tną się nawet na zwykłej amunicji.
Właśnie po to kupuje się takie pukadełko.
Ja miałem chwilę problemów, co zresztą opisałem w tym temacie.
Jednak po bodajże 3 wizytach na strzelnicy- nie mam już z firefly problemów.
Na 150szt raz źle wyrzucił łuskę klinując ją w oknie wyrzutowym.
Jeśli tak będzie dalej to będę mega zadowolony za pukadełko za 1000zł
Wszystko kwestia do czego ktoś kupuje taką broń.
Jak na start do treningu ogólnopojętej dynamiki to dla mnie mega tania - fajna zabawka.
Oczywiście tandetnie wykonana w porównaniu np do cz122, jednak cena czyni cuda.
Dziwi mnie tylko jedna rzecz. Ludzie kupowali ją za-z tego co kojarzę-ponad 2tyś jako sig sauera mosquito- naprawdę trzeba było być ślepym by tyle dać za tą "tandetną"
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 35
- Rejestracja: 17 lipca 2009, 09:57
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Centrum
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: GSG Firefly
Ja ze swojego wystrzeliłem dwie paczki thunderbolta i paczkę topshota i ani jednego zacięcia. Wcześniej wymieniłem sprężynę, wyczyściłem jak należy a ostatnio zmieniłem szczerbinę(na najniższą) i powiem szczerze za 900zl rewelacja. Póki co jestem mega zadowolony.
G19/USP Expert/G34/Brno-1/xdm 45/savage patrol
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 22
- Rejestracja: 03 listopada 2016, 08:40
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 277
- Rejestracja: 05 listopada 2016, 00:27
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Łódź
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: GSG Firefly
Masz rację, zabawka i do tego tandetnie zrobiona.
Dlatego trzeba kupować ją będąc świadomym .
Wtedy to nie problem, że trzeba coś polerować czy szlifować.
Jednak jeśli ktoś ma z 1800- 2500 do wydania- to na pewno niech nie kupuje firefly
Dlatego trzeba kupować ją będąc świadomym .
Wtedy to nie problem, że trzeba coś polerować czy szlifować.
Jednak jeśli ktoś ma z 1800- 2500 do wydania- to na pewno niech nie kupuje firefly
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1
- Rejestracja: 27 września 2017, 16:03
- Tematy: 0
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Re: GSG Firefly
Kupiłem niedawno żonie tego "fail-erflaja" i sytuacja jak w postach wcześniej, często nie wypluwa na zwykłej ammo, na HV znacznie lepiej ale też zdarzają się zacinki.
Kolejna sprawa to ostrzeżenie - nie myjcie tej broni w myjce ultradźwiękowej - po pierwszym myciu ( chciałem dokladnie usunąć smar fabryczny) zamek wygląda jak rura żeliwna, zeszła cała namiastka oksydy. Dodam, że na strzelnicy myjemy codziennie tak broń i nie było nigdy tego problemu z naszym arsenałem.
Kolejna sprawa to ostrzeżenie - nie myjcie tej broni w myjce ultradźwiękowej - po pierwszym myciu ( chciałem dokladnie usunąć smar fabryczny) zamek wygląda jak rura żeliwna, zeszła cała namiastka oksydy. Dodam, że na strzelnicy myjemy codziennie tak broń i nie było nigdy tego problemu z naszym arsenałem.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 277
- Rejestracja: 05 listopada 2016, 00:27
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Łódź
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: GSG Firefly
Jeśli tak, to rozbierzność jakościowa jest dramatyczna.cycu pisze:Ja ze swojego wystrzeliłem dwie paczki thunderbolta i paczkę topshota i ani jednego zacięcia. Wcześniej wymieniłem sprężynę, wyczyściłem jak należy a ostatnio zmieniłem szczerbinę(na najniższą) i powiem szczerze za 900zl rewelacja. Póki co jestem mega zadowolony.
Dziś znów byłem .
Ze cztery razy był problem z pobraniem naboju, z wyrzuceniem łuski na 50szt amo.
No cóż....
Z mojej strony nie polecam, bo za 1100 naprawdę nie warto. Lepiej dozbierać 500zł i kupić 1911
Dużo lepiej wykonany
- aquater
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 309
- Rejestracja: 05 października 2016, 01:03
- Tematy: 31
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: GSG Firefly
No i problem całkowicie dzisiaj rozwiązałem w kwestii nie wyrzucania łuski, zacięć czy tez nie pobierania pocisku z magazynka ;D
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 277
- Rejestracja: 05 listopada 2016, 00:27
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Łódź
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: GSG Firefly
Jak to rozwiązałeś?
Ja mam wrażenie, że czasem mogę lekko blokować zamek
i to może być czasem przyczyną.
Jednak zdaża się to już dość rzadko.
Oczywiście magazynki lekko przeszlifowałem
Ja mam wrażenie, że czasem mogę lekko blokować zamek
i to może być czasem przyczyną.
Jednak zdaża się to już dość rzadko.
Oczywiście magazynki lekko przeszlifowałem
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 878
- Rejestracja: 02 czerwca 2015, 09:42
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 277
- Rejestracja: 05 listopada 2016, 00:27
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Łódź
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- aquater
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 309
- Rejestracja: 05 października 2016, 01:03
- Tematy: 31
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: GSG Firefly
No i odpowiadam. Dzisiaj poszły testy..
Zacząłem od innych ammo. Na każdym zacięcia, nie przeładowywanie, problemy z wyrzutem łusek i wyprowadzaniem jej z lufy.
GSG był rozebrany, wyczyszczony, "przeszlifowany i przepolerowany w kwestii rampy"
POjechałem na strzelnicę. Dziewczyna zabrała się za strzelanie.
Tak więc- na tych ammo GSG strzela bez problemów.
Na 100sztuk zero problemów.
( strzelaliśmy z 3 różnych magazynków - 2 sztuk po "szlifie" i jednym plastikowym)
Na poniższych ciągłe problemy.
POdsumowanie:
RWS jest drogi i podobno był rozrzut na tarczy.
Belotka latała fajnie i również bezproblemowo.
Zacząłem od innych ammo. Na każdym zacięcia, nie przeładowywanie, problemy z wyrzutem łusek i wyprowadzaniem jej z lufy.
GSG był rozebrany, wyczyszczony, "przeszlifowany i przepolerowany w kwestii rampy"
POjechałem na strzelnicę. Dziewczyna zabrała się za strzelanie.
Tak więc- na tych ammo GSG strzela bez problemów.
Na 100sztuk zero problemów.
( strzelaliśmy z 3 różnych magazynków - 2 sztuk po "szlifie" i jednym plastikowym)
Na poniższych ciągłe problemy.
POdsumowanie:
RWS jest drogi i podobno był rozrzut na tarczy.
Belotka latała fajnie i również bezproblemowo.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 7511
- Rejestracja: 05 grudnia 2011, 16:26
- Tematy: 63
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: GSG Firefly
Co do Winchestera'a i Federal'a to miałem z nimi problemy w CZ KADET (75) i moim zdaniem bardziej nadają się do karabinków niż do pistoletów. Z Winchester'em miałem też problemy w Margolinie.
CCI - nie pamiętam, ale nie przypominam sobie jakiś perypetii.
Więc to nie jest tyle co wina pistoletu samego w sobie, ale amunicji.
W mojej ocenie Winchester jest zwyczajnie jakby dłuższy - przycięcie nożem czubka pocisku eliminowało problemy z podawaniem/zacięciami, ale nie o to chodzi. Sprawdziło się też psiknięcie Brunoxa do załadowanego magazynka - wtedy też podawał bez problemów lub miał jedno zacięcie, a nie kilka.
CCI - nie pamiętam, ale nie przypominam sobie jakiś perypetii.
Więc to nie jest tyle co wina pistoletu samego w sobie, ale amunicji.
W mojej ocenie Winchester jest zwyczajnie jakby dłuższy - przycięcie nożem czubka pocisku eliminowało problemy z podawaniem/zacięciami, ale nie o to chodzi. Sprawdziło się też psiknięcie Brunoxa do załadowanego magazynka - wtedy też podawał bez problemów lub miał jedno zacięcie, a nie kilka.
- l2k
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 241
- Rejestracja: 23 stycznia 2009, 11:41
- Tematy: 1
- Lokalizacja: S-E
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: GSG Firefly
Federal i Winchester powodują zacięcia zarówno w moim GSG jak i w Ermie więc zapewne to wina amunicji a nie broni. Widać to amunicja tylko do jednostrzałowców