GSG Firefly

Moderator: Moderatorzy WBP

wiciuryn1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 277
Rejestracja: 05 listopada 2016, 00:27
Tematy: 0
Lokalizacja: Łódź
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: GSG Firefly

Post autor: wiciuryn1 »

Jak znajdzie się chętny-sprzedam za 50% ceny.
Chcę jednak kupić konwersję do shadowki
Awatar użytkownika
Zibi70
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 129
Rejestracja: 04 marca 2016, 13:28
Tematy: 3
Lokalizacja: W-wa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: GSG Firefly

Post autor: Zibi70 »

Gdyby jeszcze ktoś chciał sprzedać - to ja chyba kupię :)
wiciuryn1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 277
Rejestracja: 05 listopada 2016, 00:27
Tematy: 0
Lokalizacja: Łódź
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: GSG Firefly

Post autor: wiciuryn1 »

Zdecydowanie nie polecam ;laughing:
Awatar użytkownika
Zibi70
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 129
Rejestracja: 04 marca 2016, 13:28
Tematy: 3
Lokalizacja: W-wa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: GSG Firefly

Post autor: Zibi70 »

Łoj tam ;)

Przeczytałem wątek, wady znam. Potrzebuję pukadełka dla syna do nauki obchodzenia się z bronią i jako takiego strzelania + dla żony a tu jak wiadomo, lepiej żeby za celnie nie strzelała ;)

Zastanawiam się nad GSG albo ISSC M22.
wiciuryn1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 277
Rejestracja: 05 listopada 2016, 00:27
Tematy: 0
Lokalizacja: Łódź
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: GSG Firefly

Post autor: wiciuryn1 »

Moja córka ma 11 lat
Strzelała z cz 122 a wczoraj z gsg- mam go jeszcze bo bierze go ode mnie przyjaciel- odłożyła na bok i wzięła karabim mp15-22 z którego nie chciała strzelać.
Stwierdziła, że ten pistolet jest kiepski do strzelania- spust jest dramatyczny. Zbyt długi i ciężki.
Cała konstrukcja - między innymi spust - jest z blaszek.
Myślałem tak jak ty i to był błąd- kupiłem w sierpniu a w grudniu za pół ceny sprzedałem.
Kupiłem za 1100 bo podrożały a za 1600 był świetny gsg 1911lub colt czy sig (nie pamiętam) 1911 oczywiście w lr22(jedna i ta sama fabryka robi). Wierz mi, strzelałem z colta/siga - dobre przyrządy, dobre wykonanie, a co najważniejsze- celny.
Dużo bardziej niż gsg.

Uwierz mi- naprawdę warto dołożyć te 500 zł.
Jeśli chcesz wydać za używanego gsg 800-900 (raczej tak je sprzedają, a nie jak ja za 600) to kup margolina.
Wygląda mniej coool, ale BĘDZIECIE ZADOWOLENI.

Ot moje zdanie na ten temat- tak wiem- mądrala ze mnie ;laughing:

Ps jako mosquito kosztował koło 2tyś- biję się z myślami- kto tyle dawał za to coś
Wilek1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 654
Rejestracja: 30 sierpnia 2017, 11:03
Tematy: 0
Lokalizacja: okolice Warszawy
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: GSG Firefly

Post autor: Wilek1 »

Zibi70 pisze:Łoj tam ;)

Przeczytałem wątek, wady znam. Potrzebuję pukadełka dla syna do nauki obchodzenia się z bronią i jako takiego strzelania + dla żony a tu jak wiadomo, lepiej żeby za celnie nie strzelała ;)
Zastanawiam się nad GSG albo ISSC M22.
Tez uwazam ze Margolin uzywany bylby dobrym zakupem. Obecnie jest Margo (mniejszy margolin) na Army Bazar i czegos takiego bym szukal na dzien dobry.

ISSC M22 jest wybredny na amunicje, trzeba szukac dpbrej (CCI, Eley, jeszcze na niebieskim Federalu tanim dobrze mu szlo) i o tyle dobry ze wyglada swietnie i ma mały chwyt to akurat na dzieciece rączki.
GSG nei strzelalem, a koledzy opisali...

Ale najbardziej bym wolal CZ Kadet (np. P07), tyle ze i pieniazki wieksze i pistol juz pelnowymiarowy...
Zstaw P07 9mm + Kadet .22 jest juz bardzo rozwojowy i wszyscy sie juz we wszystko nim moga pobawic... i bylby na dlugie lata.
Awatar użytkownika
Zibi70
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 129
Rejestracja: 04 marca 2016, 13:28
Tematy: 3
Lokalizacja: W-wa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: GSG Firefly

Post autor: Zibi70 »

W moim przypadku - w szafie siedzi już Shadowline więc kolejnej CZ już nie kupię i budżet jakby o 100% większy. Dokładanie konwersji do Shadowki da mi wielką, cieżka spluwę - dla mnie fajnie ale dla kilkulatka nie za bardzo. Poprzeglądałem materiały nt. ISSC M22 - raczej nie znalazłem wielkich różnic na plus - tnie się tak jak GSG, a cena znacznie wyższa i tylko 1 magazynek ;) Margolin będzie ciężki dla młodego i ergonomia nieco archaiczna.
Na rzecz GSG przemawiają stosunkowo niewielkie gabaryty i chwyt też wydaje mi się do opanowania przez małe ręce. Spust - cóż - już go znam - twardy - na samym końcu. Będzie trzeba nad nim popracować i powinno być znośniej. Lubię sobie podłubać a na yt w zasadzie jest wszystko co potrzebne by ucywilizować zabawkę za niespełna tysiąc sto złotych. Pobawimy się, a jak młodzież podrośnie to dostanie od tatusia długiego S&W 622 i tez jakoś będzie :)
Awatar użytkownika
aquater
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 309
Rejestracja: 05 października 2016, 01:03
Tematy: 31
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: GSG Firefly

Post autor: aquater »

Gsg jest świetny do nauki zacięc itp

Ale to dalej zabawka. Ja Kupilem dla dziewczyny

Teraz rozkłada każda broń i wie jak się zachować w razie W
wiciuryn1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 277
Rejestracja: 05 listopada 2016, 00:27
Tematy: 0
Lokalizacja: Łódź
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: GSG Firefly

Post autor: wiciuryn1 »

Może i racja- dla 6-8 latka waga ma znaczenie.
Dla 11latki zdecydowanie mniej.

Jedyną zaletą jej jest waga i mała rękojeść- dla małych rączek.

Nie będzie zacinać się- jeśli dobrze będzie trzymany- bardzo ważna sprawa- nie wolno nawet musnąć zamka dłonią bo będzie się zacinał.

Nie wiem ile twoje maluchy mają, ale jak około 10 lat to nie kupuj gsg. Jeśli są dużo młodsi - pewnie jest sens.
Dla 10latka margolin czy cz122 zdecydowanie nadają się jeśli chodzi o wielkość i wagę.
sprengkapsel
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 310
Rejestracja: 06 stycznia 2011, 15:09
Tematy: 20
Lokalizacja: śląsk
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: GSG Firefly

Post autor: sprengkapsel »

w tej okolicy cenowej jest jeszcze STEYR RFP KAL.22LR .
marioromani
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 22
Rejestracja: 03 listopada 2016, 08:40
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: GSG Firefly

Post autor: marioromani »

nie polecam -miałem,sprzedałem ,nie wrócę . Straszny syf ,jakość kiepska , strzelał tylko z jednej amunicji (PRZYNAJMNIEJ MÓJ) jaka cena taki towar . Spust tragedia .
Awatar użytkownika
Zibi70
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 129
Rejestracja: 04 marca 2016, 13:28
Tematy: 3
Lokalizacja: W-wa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: GSG Firefly

Post autor: Zibi70 »

Młody ma 9 lat. Dałem mu w łapki Shadowline - za duży, ciężko mu przeładować. XDM - jeszcze gorzej na chwycie (choć mogę zmienić nakładkę na mniejszą) - za duży. SW 622 - za duży na chwycie. Szukałem czegoś na prawdę małego i GSG taki jest. Będę polerował blaszkę spustu i zaczepy kurka - w zasadzie standard w większości pistoletów - trzeba poprawić, a za 1000 zł - sorry ale cudów nie ma i ja biorę to pod uwagę :) Na wojnę się z nim też nie wybieram, więc zacięcia choć mogą wkurzać, są do opanowania - na niektórej amunicji (np. Federal - którą uważam za marną) zacinał się też SW 622 - wywaliłem wszystko co miałem z Anshutza i więcej nie kupię.
Co do podanych przez kolegów - CZ122 - jasne fajna sprawa - ale cena x2 i tę kupię prędzej w miejsce SW 622. Steyr RFP - podobny do ISSC M22 - tylko nie miałem go gdzie pomacać w okolicy, a Incorsę mam blisko, więc... Pojechałem pomacałem, chwilę pomyślałem i znów muszę odstać swoje w WPA ;)
JacolBeta
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 23
Rejestracja: 23 listopada 2017, 21:46
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: GSG Firefly

Post autor: JacolBeta »

Jak trafisz w amunicję z której strzela. U mnie z Belotki HV i Thunderboldta( nigdzie nie ma). I jak się "dotrze" To dla dzieciaków idealny. Moje 9 i 11 lat mają wiele frajdy.
Awatar użytkownika
Zibi70
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 129
Rejestracja: 04 marca 2016, 13:28
Tematy: 3
Lokalizacja: W-wa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: GSG Firefly

Post autor: Zibi70 »

Pierwsza wizyta na strzelnicy i klapa na całego ;) W zasadzie na S&B standard - fajki a w najlepszym razie brak przeładowania - o podaniu kolejnego naboju nie ma co marzyć. Na S&B HV - "dużo" lepiej - łuski wyrzuca, kurek napina ale naboju nie podaje - no dobra - raz podał - na jakieś 20 strzałów - wszystko ręcznie.
Na obronę winowajcy powiem, że sprężyna oporowa (ta krótsza) była założona tył na przód - czyli w miarę jej napinania zwiększała opór na żerdzi - bo węższy koniec powinien być oparty na podstawie żerdzi, a nie odwrotnie. Tylko hmmm... czy to tłumaczy aż takie problemy? Pistolecik był wyczyszczony ze smarów fabrycznych - przynajmniej w zakresie prowadnic zamka i żerdzi - nie rozbierałem go do rosołu. Bo praca mechanizmu spustowego nie ma specjalnego wpływu na ruch zamka, a z tym jest zwykle problem.
Po powrocie do domu, po wyczyszczeniu i właściwym założeniu sprężyny zacząłem testować możliwe przyczyny i...
Przy odciąganiu zamka do tyłu zidentywfikowałem podwójny opór kurka. Jeden opór - ten normalny - to opór jaki stawia sprężyna kurka przy jego napinaniu przez cofający się zamek. Ale to, co mnie niepokoi to to, że po jego napięciu, kiedy zamek musi dość do końca by zahaczyć kolejny nabój - trafia na kolejny opór już napiętego kurka, który jakby sterczał odrobinę za wysoko - w efekcie "szyna - sanie czy też płoza" obudowy iglicy trą o krawędź kurka - sądzę, że ze zbyt dużą siłą - zamek nie cofa się do końca i nie pobiera naboju. W efekcie oporu czarna "oksyda" elemencie opierającym się i potem ślizgającym na krawędzi kurka się starła ale powierzchnia otarcia nie jest zbyt gładka. Skutkuje to tym, że co kilka napięć (do końca) zamek zostaje w tylnym położeniu i nie da się go zrzucić - klinuje się kurkiem.
Zastanawiam się czy polerować "płozę" zamka czy zawieźć do poprawki w ramach reklamacji. Miał ktoś podobny objaw?


Przy okazji.
Szukałem wskazówek nt smarowania i trafiłem na takie cudo Smarowanie? Czy mi się wydaje, czy gościu "lekko" przesmarował ;) Przy czym żerdź sprężyny zostawił suchą ;)
Ostatnio zmieniony 01 stycznia 2018, 18:28 przez Zibi70, łącznie zmieniany 2 razy.
wiciuryn1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 277
Rejestracja: 05 listopada 2016, 00:27
Tematy: 0
Lokalizacja: Łódź
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: GSG Firefly

Post autor: wiciuryn1 »

Ja bym nie kombinował i oddał na gwarancji.
Jednak- najpierw wystrzelaj z 500szt a dopiero wtedy decyduj.
Wyczyść parę razy, posmaruj. Jak po 300-500szt dalej tak będzie oddaj na gwarancji.


Co prawda mój kupił kolega, ale już chce go sprzedać.
Celność jego jest hmmmm
Ps- byliśmy teraz razem na strzelnicy- strzelał z taniego winchestera pakowanego po 235szt białe pudło- prawie zero zacięć. Pod tym względem już nienajgorzej.
Ja na shadow z kadetem o dziwo na tej amo żadnego zacięcia :-D

Oddaj do reklamacji,bo jak coś przekombinujesz to będą odrzucać reklamację ze względu na zbyt dużą ingerencję w konstrukcję broni.

Ps
Nie jesteś z Łodzi?
Ostatnio zmieniony 01 stycznia 2018, 18:42 przez wiciuryn1, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Broń i amunicja - WBP”