TEKSTURY na polimerowym szkielecie

[TomaszKepniak]

Witam,

Mam pytanie jaka jest Wasza opinia nt. nakładania tekstur na polimerowy szkielet broni (tzw. "stippling") ? Ktoś kiedyś sprawdził to na własnych "dłoniach"?

[LARPAK]

Stippling a tekstura to dwie różne rzeczy mimo, że stippling będzie fakturą to tekstura (grafika) nią nie będzie.

Stosowałem na łożu i chwycie do AK - podarło mi rękawice - trzeba zrobić mniej agresywny. Kumpel ma na G19 i sobie chwali.

[TomaszKepniak]

Masz może jakieś zdjęcia tej faktury na AK ? Jestem ciekaw jak Ci to wyszło.

[strk]

Ja zrobiłem coś takiego, pogryzło mi dłonie i ubranie
https://postimg.cc/image/jc6jw55an/

[TomaszKepniak]

Wygląda ciekawie Aż tak mocno agresywnie wyszło?

[strk]

Wgłębienia mają około 1mm średnicy, wygląda jednak na to że podgrzany materiał bardzo się uwypuklił i utwardził na krawędziach tych wgłębień. I gryzie niemiłosiernie, a dłoni trzyma się doskonale w stosunku do oryginału.

[Przyjaciel]

Zdecydowanie odradzam operację pod nazwą stippling na polimerowych szkieletach broni. Jest to operacja nieodwracalna. Po niej pistolet staje się praktycznie nieodsprzedawalny (chyba, że za symboliczną złotówkę). Jak ktoś potrzebuje mocnej, antyposlizgowej tekstury na szkielecie czy na zamku broni, to są do zastosowania techniki odwracalne, specjalne naklejki, taśmy itp itd.

Według mnie, broń po operacji stipplingu wygląda paskudnie i nieprofesjonalnie.

[biper]

@strk
a próbowałeś przejechać powierzchnię po stipplingu papierem ściernym, coby zebrać te najbardziej agresywne kanty? Powinno poprawić komfort noszenia nie pogarszając zbytnio komfortu trzymania.

@Przyjaciel
zależy jak zrobiony ten stippling. Jak z głową, to nie dość, że poprawia komfort pracy z bronią, to jeszcze potrafi ze szkarady zrobić całkiem przyjemną wizualnie broń.
Jak we wszystkim - łatwo przegiąć, ale tu wrócić już się nie da

[Zig]

Kolega Tomasz K. pyta na serio, czy reklame sobie robi? Z podpisu pod profilem wynika ze zajmuje sie(chce zajmowac) tym zarobkowo...

[strk]

@strk
a próbowałeś przejechać powierzchnię po stipplingu papierem ściernym, coby zebrać te najbardziej agresywne kanty? Powinno poprawić komfort noszenia nie pogarszając zbytnio komfortu trzymania.

Sprawdzę to, thx.

[LARPAK]

Pomijając już kwestię reklamy autora wątku.

To stippling u mnie wygląda/ł tak:


Chwyt zrobiony dużym grotem - wyszedł zbyt ostry - przyczepność genialna, ale niestety mechanixy mi nieźle zmechacił.
Magazynek zrobiony cienkim grotem - znacznie lepiej jeżeli chodzi o agresywność (mniejsza), a trzymanie nadal dobre.


Łoże zrobione cienkim grotem, ale nieco zbyt agresywnie - za głęboko (chociaż nie tak głęboko jak chwyt na pierwszym zdjęciu).


Tutaj stippling zrobiony płytko (okładziny do CZ 75B) - pod wpływem noszenia/używania starł się nieco - zrobiony zbyt płytko, ale też poprzednia faktura była już nieco "szorstka" z wypustkami co mogło mieć wpływ na nierównomierne rozłożenie zagłębień grotu lutownicy.



Tutaj jeszcze przed wygładzeniem - wygląda nieco agresywnie, ale nie jest tak mocne jak przy pracy dużym grotem.

[profliz]

A jakie taśmy polecacie koledzy, żeby odwracalnie poprawić chwyt w newralgicznych miejscach?

[LongTom]

Fajne - widziałem i dotykałem P-83 Strk.
Trzyma się w dłoni bardzo dobrze - nie strzelałem, ale widziałem jak narzekał zaraz po strzelaniu.
Ja widzę inną wadę.
Wystarczy trochę błota na rękawiczce i usuniecie tego po strzelaniu z takiej powierzchni będzie koszmarem....

Oczywiście zagrożenie jest czysto hipotetyczne jak polowe użycie naszej broni....

[LARPAK]

Błoto to nie problem - szczotka miękka lub twarda i po sprawie.

[strk]

A jakie taśmy polecacie koledzy, żeby odwracalnie poprawić chwyt w newralgicznych miejscach?

Gdybyś nie znalazł tych specjalizowanych do broni za $$$, to podobne kupisz w internetowych sklepach dla skejtów - okleja się nimi deskorolki. Nazywa się to grip tape.