Vostok CM2 czy Suhl KK150-1?

[Beret76.]

Inku potrafisz podnieść ciśnienie
Karabinek jest, żekł bym że nawet nie jeden, tylko te 540 km w jedną stronę rozwala cały system. Jestem tylko tydzień w kraju i cały dzień do d...
Więc może jak ktoś zobaczy takowy w rejonie śląskiego to bardzo proszę o informację.
I jeszcze raz dziękuję Inku za kontakt.
Pozdrawiam

[Spitfire24]

Jesli chodzi o sm to jest to w zasadzie karabinek bezawaryjny natomiast kk150 jest po pewnym czasie problem z wyciąganiem łusek po strzale. Sprężynki pazurów się wyrabiają i wyrobieniu ulegają same pazury i zaczyna się jazda.zrobic się tego nie da samodzielnie potrzeba minimum wiedzy rusznikarskiej. Zaczynają się wtedy koszty bo te części są praktycznie unikatowe. Co do sma nie słyszałem aby był problem z jakimkolwiek mechanizmem broni. Celność obu broni podobna

Problem taki może być ale pod warunkiem, że strzelał ktoś z niego shortami w jakimś LOKu. Miał tak właśnie kupiony "w stanie idealnym" od kolegi @okor mój Suhl. Przy strzelaniu shortami tworzy się na końcu komory nagar i jak się zaczyna strzelać typowym .22LR to zamek dopchnie nabój, ale już nie jest w stanie usunąć łuski pomimo tego, że pazury i sprężynka jest ok. Wtedy wystarczy podjechać do rusznikarza, który w kilkanaście minut doprowadzi komorę do pierwotnych wymiarów i wszystko będzie ok.

[jacek sygula]

Mamy pare ładnych KK150 [choć bez regulowanej baki] a i jakiś Walther czy Anschutz, ze spoorym upustem by sie pewnie znalazł-ATENAGUN.PL

[antjacek]

Mam pytanie dotyczące Vostoka Cm2.
Jakie wersje lufy spotykało się w tych karabinkach.
Kolega ma taki z kutą lufą wyglądającą jak gwint na lufie z zewnątrz. Ale też w sklepie spotkałem wersje z lufą normalną czyli bez tego marmurka i zastanawiam się czy to jest inna lufa, może starsza wersja.
Czy ktoś ma informację jak w przeciągu lat wyglądały te karbinki ?

[monterek]

Ta krecona jest podobno kuta na zimno

[antjacek]

Czyli wygląda na to że nie ma się co pchać w lufę bez tych pięknych marmurkowych "zdobień" ?

[monterek]

Ja posiadam tego bez wzorków i powiem Ci jest rewelacja. Naprawdę bardzo celny. Celniejszy od właściciela.

[rybek]

Czyli wygląda na to że nie ma się co pchać w lufę bez tych pięknych marmurkowych "zdobień" ?

A koledze się wydaje, że w tym kalibrze ma to znaczenie ?

[Vlad]

To zależy, jakie skupienie Cię zadowala i z jakiej półki cenowej amunicją chcesz strzelać. Ja mam SMa z gładką powierzchnią zewnętrzną lufy. W warunkach laboratoryjnych (zamknięta strzelnica, podpórka, optyka) na 50 m amunicją RWS Target Rifle robi jeden otwór o wielkości kilkunastu mm. Ale np. amunicji CCI Standard w ogóle nie trawi, rozrzut sięga nawet 4 - 5 cm. Jeżeli ta kuta lufa daje skupienie lepsze o kilka mm od zwykłej, to czy będziesz w stanie to zauważyć i wykorzystać? Ja nie potrafię na zawodach powtórzyć wyniku testu.

[antjacek]

Wiem że nie jestem w stanie zauważyć w tej chwili różnic w lufach. Natomiast ceny są takie same wersji kutej jak i nie to dlaczego nie poszukać takiej kutej. A wersja z lufą nie kutą to wersje starsze czy były razem takie i takie ?

[woytas]

Ja mam wersję nie kutą. Amunicja SK match - czerwona. Nienawidziłem strzelania z kbksu - do czasu jak kupiłem vostoka. Strzelam z pasa i na 50 metrów poniżej 80 nie schodzę. Wiem, że to żaden wynik ale jestem najsłabszym ogniwem w tym zespole. A vostok wymiata.

[woytas]

[Officer_199]

Jedna rada: przed zakupem sprawdź, czy uchwyt nie ma śladów pęknięcia.
To jest newralgiczny punkt w Vostoku. Co prawda naprawa tego jest banalna, natomiast warto mieć to na uwadze.

I potwierdzam: kawał solidnego karabinku. Jeżeli ktoś nie ma parcia na MP, to spokojnie może robić przyzwoite wyniki z tego sprzętu.
Kwestia kluczowa, to dobranie amunicji pod konkretną lufę. I nie patrz na to, że komuś na amunicji X fajnie lata- każda lufa jest inna.

[woytas]

Potwierdzam z amunicją.
U mnie jak wyżej pisałem SK match (czerwona) jest ok. Belota to nieporozumienie, CCI i Eley zielony jako tako. SK żólta prawie jak belota.

[rybek]

Natomiast ceny są takie same wersji kutej jak i nie to dlaczego nie poszukać takiej kutej.

Dlatego, że kaliber 0.22 boczny zapłon, to kawałek miękkiego ołowiu wystrzeliwanego z prędkością poddźwiękową. Taki pocisk nie jest w stanie zniszczyć przyzwoicie wykonanej lufy niezależnie od tego jaką techniką jest wykonaną. Poza tym w tym kalibrze najważniejsza nie jest sama lufa a układ lufa-nabój. Możesz mieć nie wiadomo jaką kosmiczną technologią wykonaną lufę a jak nie znajdziesz do niej naboju, którą ta KONKRETNA lufa "lubi" to nic nie zrobisz, bo kalibru 0.22 się nie elaboruje. I co Ci po kutej lufie jak na każdej amunicji dostępnej u nas w sklepach będziesz miał siewnik na tarczy ? Jak się kupuje używaną broń 0.22 to obowiązkowo trzeba z niej najpierw postrzelać i sprawdzić jak zachowuje się różnej amunicji. Zanim kupiłem swojego KK-150 rocznik 1956 (wybranego spośród innych modeli -Vostoka też brałem pod uwagę) to dwa dni spędziłem na strzelnicy testując różną amunicję.