sql pisze:
Hmh... dużo zmacałem semi auto będących własnością kolegów i moja obserwacja jest dokładnie odwrotna - w semi auto naboje same wpadają do magazynka - wystarczy je położyć na gnieździe, a to w pompce trzeba się naszarpać.
Ale prawdą jest, że, nie macałem Doruków, tylko Benelki, Mossbergi czy Beretty.
Kilka dni temu rozmawiałem z producentem magazynków i potwierdził że modele gazowe wymagają mocniejszych sprężyn.
Macałeś fabrycznie wyjęte strzelby z pudełka? Są możliwości osłabienia potrzebnej siły zrzutu zamka i wtedy sprężyny magazynka, ale to już modyfikacje zawodników.
Miałem w ręku też zmodyfikowane Doruki, ale fabrycznie nie możemy tego zrobić bo strzelba musi działać na każdej amunicji i zawsze, też zabrudzona.
Jak ktoś sobie modyfikuje strzelbę, zmienia sprężynki łyżki, zrzutu czy magazynka to sam wie że to zrobił i do siebie może mieć pretensje że gdzieś przesadził.
Strzelba fabryczna musi też być bezpieczna, nie może zrzucać zamka od lekkiego dotknięcia przycisku.
Zamek zrzuca nabój na łyżce, jak mocno osłabisz sprężynę to może go zrzucać nabój który wrzuciłeś na łyżkę. Fabrycznie tak nie powinno być.
Jak chcesz sobie tak robić to rób. Naszym zadaniem jest wtedy dostarczać części zapasowe w rozsądnych cenach. Chcesz się bawić przy mechanizmie spustowym, proszę bardzo. Jak go popsujesz to nowy kosztuje 150 do pompki i 200 do automatu. Jak odstrzelisz czoka przez niedokręcenie to nowa lufa 600 a nie 3000 jak w 1301.
Sytuacja identyczna jak z samochodami do sportu, fabryczny sti ma zapas mocy, ale fabryczny jest idiotoodporny, wytrzyma 100km na autostradzie z gazem w podłodze przy 40 stopniach i olejem po przebiegu 30kkm.
dziki_pl pisze:Macałeś fabrycznie wyjęte strzelby z pudełka? Są możliwości osłabienia potrzebnej siły zrzutu zamka i wtedy sprężyny magazynka, ale to już modyfikacje zawodników.
Masz rację, niekoniecznie były to fabrycznie wyjęte z pudełka, natomiast z całą pewnością niezawodnie działające.
Nie zrozum mnie źle, nie piję tutaj do Doruków, podzieliłem się swoją obserwacją, a sporo z rozmaitych strzelb strzelałem. Być może w semi auto ludzie odważniej skracają sprężynę. Może to wynika z faktu, że w Supernovej nie można w zasadzie w ogóle podciąć gniazda i to zniechęca ludzi do pozostałych modyfikacji.
...jesteśmy niegrzeczne chłopaki, pójdziemy siedzieć do paki...
sql pisze:
Masz rację, niekoniecznie były to fabrycznie wyjęte z pudełka, natomiast z całą pewnością niezawodnie działające.
Nie zrozum mnie źle, nie piję tutaj do Doruków, podzieliłem się swoją obserwacją, a sporo z rozmaitych strzelb strzelałem. Być może w semi auto ludzie odważniej skracają sprężynę. Może to wynika z faktu, że w Supernovej nie można w zasadzie w ogóle podciąć gniazda i to zniechęca ludzi do pozostałych modyfikacji.
Zobacz u Piotrka jaką ma konfigurację.
Zaletą Doruka jest to że działa bardzo dobrze prosto z pudełka, żre wszystko, działa brudny. Działa też w deszczu w przeciwieństwie do niektórych.
Dobrze wiesz że wiele z droższych strzelb wymaga "naprawiania" prosto z pudełka by dobrze strzelały. W Doruku tego nie musisz robić, grzebiesz go później pod siebie jak chcesz ale jak przegniesz to masz fabryczne części i możesz wrócić do punktu wyjścia. Doruki kupują posiadacze Benelli, Beretty i Mossbergów. Świadomie, ale dla 80% to pierwsza w życiu strzelba i dla nich musi działać.
Była u nas w sklepie dyskusja dwóch posiadaczy pewnej drogiej strzelby, jeden miał już jej dosyć a drugi zapewniał że trzymanie przez noc w imadle szkieletu pomaga. Domyślasz się pewnie o którą strzelbę chodzi.
W Doruku zmień sprężynę pod przyciskiem i możesz bardziej skracać sprężynę magazynka. Ja tego nie zrobię, wiele osób nie czyści strzelb i wtedy plastik z amunicji jak się nazbiera może powodować błąd podawania. Ty będziesz czyścił, ale nie uwierzysz w jakim stanie strzelba do nas trafiają. Jesteśmy w szoku że jeszcze działały.
Problemem przy słabszych sprężynach (albo pozwole sobie jednak stwierdzić że tych właściwych?? a problemy są maskowane mocnymi sprężynami) są zasadniczo trzy:
1. Aluminiowy follower, który bywa na rancie ostro zakończony i się blokuje (wystarczy to delikatnie objechać papierem), chyba nawet w tym wątku ktoś pisał o tym problemie.
2. Duża ilość smaru w magazynku, przez co follower zaczyna działać niczym jakiś tłok i również pojawiają się problemy bo nie chodzi gładko.
3. Niedoskonałości obróbki wewnątrz broni. Tam wewnątrz po obróbce pozostają takie podłużne paski, wyczuwalne palcem, na których przy podawaniu naboju blokuje się kryza. Jak jest za słaba sprężyna, to już nie daje rady dopchnąć odpowiednio daleko. Jako że wnętrze pod łyżką i tak się rysuje przez kryzy po nim jeżdżące ciągle, spokojnie można to przepolerować drobnym papierem, tak aby tych nierówności nie było i było gładko.
U mnie wyglądało to tak:
Czyli zasadniczo jak u zgłaszającego problem powyżej.
Sprężyna jaką dostałem w sklepie w porównaniu do domyślnej była troche dłuższa, @dziki_pl i tu się mijasz z prawdą w swoim wpisie twierdząc, że każdy z tym problemem skracał sprężynę, o czym doskonale wiesz. Taką dobraliście na miejscu i taką wstępnie daliście do przedłużki.
Porównanie z oryginałem:
Oczywiście, w odpowiedzi na zgłoszenie problemu dostałem jakąś dłuższą sprężynę ale litości, jak na niej zrobić jakiś sensowny wynik.
W porównaniu do orginalnej, w porównaniu z Bredą b12i, z Mossbergiem 930 jm pro to dramat. Nawet orginalna bez przedłużki ładnie chodzi.
Moim zdaniem coś tu jest nie tak. Skoro inne automaty mogą się łatwo ładować i strzelać, a Doruk musi mieć super twardą sprężynę żeby był niezawodny to chyba coś nie gra. Tym bardziej, że nie musi mieć jeśli się poprawi follower i usunie pozostałości po frezowaniu z aluminium, to na takiej sprężynie jak pokazałem wyżej działa niezawodnie od kilku miesięcy.
@dziki_pl, nie zrozum mnie źle, ale to któryś raz gdzie zwalasz winę na użytkowników. A ja niestety uważam, że ta cięższa sprężyna jest tylko wymówką. I chwila pracy powoduje, że może działać na lżejszej i ładować sie tak jak Breda czy Mossberg.
Sprowadziliście w miarę dobry produkt w bardzo atrakcyjnej cenie i chwała Ci za to. Ale i tu i na facebooku, jak tylko ktoś skrytykuje lub pokaże usterkę to jest z Twojej strony od razu "obrona Częstochowy". Już raz w wątku o FedArmach dałeś sie ponieść marketingowi sugerując, że mają chromowane lufy i dlatego są lepsze i bardziej wytrzymałe, a potem jak się okazało, że nie mają jednak, to przekonywałeś ludzi, że nie jest potrzebne i są wytrzymalsze bez tego chromowania.
To może tutaj jest tak samo? Że to jednak nie sprężyna jest winna, na spółkę z głupimi użytkownikami. Bo na dłuższej sprężynie ładowanie strzelby to dramat, tylko powinna działać tak jak konkurencja i ładować się przyjemnie. A dłuższa sprężyna wydaje mi się że jedynie maskuje problem. Wystarczy usiąść i popatrzeć trochę co i jak działa i gdzie się blokuje.
Ja jeszcze zapytam innych użytkowników strzelby. Dostaliście w zestawie klucz do czoków?
Ostatnio zmieniony 06 sierpnia 2019, 10:06 przez Minor, łącznie zmieniany 1 raz.
Czyli zasadniczo jak u zgłaszającego problem powyżej.
Sprężyna jaką dostałem w sklepie w porównaniu do domyślnej była troche dłuższa, @dziki_pl i tu się mijasz z prawdą w swoim wpisie twierdząc, że każdy z tym problemem skracał sprężynę, o czym doskonale wiesz. Taką dobraliście na miejscu i taką wstępnie daliście do przedłużki.
Porównanie z oryginałem:
Oczywiście, w odpowiedzi na zgłoszenie problemu dostałem jakąś dłuższą sprężynę ale litości, jak na niej zrobić jakiś sensowny wynik.
Nie mijam się z prawdą, w twoim przypadku omyłkowo została wydana za krótka spręzyna. Nie byla więc to wina fabrycznej, dobrej sprężyny.
A co do wyników, znam wielu co wynik bardzo dobry robia na fabrycznej. Skrają, kombinują. Odpowiadam na pytania i o przyczyny.
Dobrze wiesz że produkt cąły czas się zmienia, ale temat sprężyny jest teraz nowy i nie przypominam sobie teraz by wcześniej były masowe narzekania.
Tobie chyba się włączył tryb ekstremalnego narzekania, nasza strzelba może być w niektórych aspektach gorsza od innych, ale w wielu nie ustępuje, albo jest lepsza.
Nigdzie nie napisałem że nasza strzelba to wyczynowa strzelba po ekstremalnym tuningu, ale jest do tego dobrą bazą. Wyluzuj, niektórych nie zaspokoimy bo by chcieli najlepsze na świecie, najtaniej a od teog wszystkiego jeszcze rabat.
Dla mnie wyznacznikiem jest to że przesiadają się na nie użytkownicy innych, potrafią robić lepsze wyniki. Dziwne?
dziki_pl pisze:
Z ładowaniem musisz się przyzwyczaić, da się ładować quadami ale wymaga to więcej wprawy niż w pompce właśnie z powodu sprężyny. W pompce wystarczy że nabój wyskoczy na łyżkę i już działa, ale im wolniej podaje tym łatwiej o zacięcie. Automat potrzebuje mocniejszej sprężyny.
Nigdy nie mieliśmy problemu by sprężyny "siadały" w Dorukach, lekka redukcja zawsze jest ale będziemy monitorować sytuację. Liczba sprzedanych egzemplarzy z ostatniej dostawy zbliża się powoli do setki, 90% ma przedłużki i gdyby był problem to już by była masowa wymiana.
OK, poćwiczę to dopiero początek zabawy z Copm. II - dzielę się uwagami na bieżąco.
Co do siadania to naprawdę ona się 'skróciła' z tych 87 do 78 cm. Może dlatego, że obciąłem i nie było fabrycznej pętli na końcu a może dodatkowo dlatego, że przez pewien czas (ok. 10 dni) w magazynku przed sprężyną były włożone 2 zbijaki. Ciekawy jestem jak będzie z tą nową 106 cm. Co myślisz o takim eksperymencie żeby zostawić strzelbę załadowaną 9-cioma zbijakami np. na tydzień lub więcej (urlop) i zobaczyć jak zmieni się długość sprężyny po takim czasie?
dziki_pl pisze:
Mieliśmy takie zgłoszenia, ale zawsze przyczyna była ta sama "sprężyna została skrócona? tak".
dziki_pl pisze:
Nie mijam się z prawdą, w twoim przypadku omyłkowo została wydana za krótka spręzyna. Nie byla więc to wina fabrycznej, dobrej sprężyny.
Tryb narzekania? Na co? Na Strzelbę? Jestem zadowolony ze strzelby. Ba ja nawet do Was nie mam o nic pretensji, jak tam spojrzysz to pewnie znajdziesz, że coś jeszcze kupowałem od Was od czasu Doruka.
Ale prośba o dobieranie jednak rozważniej słów, bo mamy powtórkę z wątku z FedArmem. Nic na siłę. Jak widać, nie zawsze jest to wina użytkownika i tą wypowiedź kieruje głównie do kolegi @sp1der.
Nie spodobało mi się to konkretne Twoje sformułowanie, po prostu -> bo ja wiem, że nie była to moja wina a napisałeś, że zawsze jest to wina tego że ktoś skrócił sprężynę.
Czy też, trybem narzekania jest to, że podpowiedziałem innym gdzie mogliby szukać przyczyny? Przecież sam wspominasz, że Twój produkt ma być bazą do modyfikacji. No to poprawiajmy i tyle. Za tą cenę warto zrobić kilka modyfikacji i mieć naprawdę fajną strzelbę. Po prostu daje kolegom pogląd, że nie koniecznie muszą ładować tą ciężką sprężynę, mogą przyjrzeć się wykończeniu i może tak jak u mnie będzie im super śmigało na tej lżejszej.
A jednocześnie liczę, że może przychylisz się do tej obserwacji, którą w poczyniłem i może po prostu w kolejnej iteracji dopracujecie ten aluminiowy follower czy też wnętrze mechanizmów strzelby tak aby jednak śmigało przy słabszych sprężynach. Ja Ci opisałem wyżej co musiałem zrobić, żeby problem ustąpił, wydaje się że to jakaś bzdura związana z wykończeniem. Postaraj się to przyjąć jako konstruktywną krytykę a nie atak na Ciebie czy też na Doruka.
Jako, że kilka osób zapytało na PW o ten post powyżej. Wrzucam tutaj zdjęcia.
Jeśli chodzi o follower, to lekko zfazowałem krawędź, od czoła followera. Czyli tą zaznaczną strzałkami na poniższym zdjęciu:
(zdjęcie podebrałem ze strony magazynu bo mi się strzelby nie chciało rozkładać, mam nadzieje, że @dziki_pl się nie obrazi)
Jeśli chodzi o to co przeszlifowałem wewnątrz strzelby to zaznaczyłem obszar na zdjęciu:
I oczywiście chodzi o to co jej wewnątrz tylko i co możecie zobaczyć, że sa takie srebrne linie.
To miejsce i tak się rysuje bo je przeciera kryza naboju jak jest podawny na górę.
Te srebrne linie są wynikiem tego zeszlifowania tych wystających pozostałości po obróbce. I teraz pod palcem to jest gładkie a wcześniej było czuć takie zadziory jak się paluchem po tym jeździło.
Po powyższych zmianach problem żaden nie występuje na sprężynie kilkanaście centymetrów dłuższej od orginalnej.
Ale zastrzegam, że to jest sprężyna jaką dostałem z MU (podobno nie od przedłużki +5) - zdjęcie w wypowiedzi powyżej. Nie wiem czy i ile możecie uciąć sprężyny. Ja bym nie ciął jednak tylko dobrał właściwą.
A jeśli już bym uciął, to sugerowałbym aby fabryczny koniec, popychał follower.
Co do klucza do czoków. To pytam, bo mam poczucie że to losowe;) Jedni dostają, inni nie dostają... Ja o klucz zapytałem, dostałem info, że te czoki się dokręca palcami;)
Nie mam tyle siły chyba, bo jak dokręcam placami to 10 strzałów i jest odkręcony każdy. Klucz sobie dorobiłem. Ale to już chyba zostanie tajemnicą jak to jest. Może kwestia uśmiechu i niektórzy dostają w gratisie;)
Nie wiem jak jest z tymi najnowszymi partiami ale z pół roku temu pytałem ludzi jak widziałem gdzieś z Competition i było różnie.
Ostatnio zmieniony 06 sierpnia 2019, 18:30 przez Minor, łącznie zmieniany 2 razy.
Zrobiłem tak jak radzi Minor. Na oko wygląda, że powinno być znacznie lepiej.
Co do dosłanej z MU nowej sprężyny +5 o długości początkowej 106 cm to po 24h z załadowanymi zbijakami miała już 93 cm... Na pewno nie będę jej skracał.
Czy mieliście jakieś problemy z blokowaniem się kryzy przy ładowaniu/podawaniu naboju na łączeniu rury magazynka z baskilą?
Minor pisze:
Co do klucza do czoków. To pytam, bo mam poczucie że to losowe;) Jedni dostają, inni nie dostają... Ja o klucz zapytałem, dostałem info, że te czoki się dokręca palcami;)
Nie mam tyle siły chyba, bo jak dokręcam placami to 10 strzałów i jest odkręcony każdy. Klucz sobie dorobiłem. Ale to już chyba zostanie tajemnicą jak to jest. Może kwestia uśmiechu i niektórzy dostają w gratisie;)
Nie wiem jak jest z tymi najnowszymi partiami ale z pół roku temu pytałem ludzi jak widziałem gdzieś z Competition i było różnie.
Ja nie dostałem klucza i nie uzyskałem w tej sprawie żadnej odpowiedzi od dzikiego.
Też mi się czoki odkręcały samoczynnie po dokręceniu palcami.
Kupiłem sobie klucz w brownells.pl (przy okazji) i teraz siedzą solidnie. Używam smaru miedzianego na gwint.
Klucza nie ma w zestawie, nie płacimy za niego bo jest słaby. Czasami się trafia w pudełku, nie będziemy go wyciągać na siłę. Moneta 1pln działa idealnie.
