Radom Hunter

[bartoszko]

Hej.

Panowie czy miał/ma ktoś doświadczenie z karabinem Radom Hunter? Jakieś opinie, wskazówki i ogólnie wszystko na ten temat - mile widziane...

Pozdrawiam.

[LARPAK]

Strzelałem trochę z niego, bardziej statycznie niż dynamicznie.
Ot zwykły klon AK/AKM z dłuższą lufą, wspornikiem do montażu celownika z lewej strony komory zamkowej (tzw. jaskółczy ogon), brak gwintu na lufie co oznacza, że nie zamontujesz kompensatora - pewnie trzeba by dać do rusznikarza, aby dorobił.

Ciekawa zabawka do kolekcji, ale intensywnego używania już lepiej wziąć zwykłego AKM/AKMS zwłaszcza, że Radom Hunterów jest coś ok. 3000 szt. o ile dobrze pamiętam i ceny raczej nie należą do niskich.

[woytas]

Mamy w klubie - osobiście dobrze leży mi w rękach bo nie lubię zimnej kolby AKMS-a. Tu fajne drewienko. Ale ma jedną dużą wadę - jak się mu lufa po kilku strzałach rozgrzeje to zamiast trafiać w tarczę strzelamy w stronę kulochwytu

[ImTheOne]

Miałem kiedyś, bardzo fajnie i celnie mi się z niego strzelało. Ta rzeźbiona kolba jest bardzo wygodna. W owym czasie to była moja ulubiona broń.

[MAG-95]

Przesympatyczny karabinek , występuje również z fabrycznym górnym montażem . Mój ulubiony ...

[KudrigY]

Dobra, to nie jest jeszcze złota łopata, ale blisko. Chcę kupić sobie Radom Huntera, tak dla posiadania (wiem, RPK by lepiej strzelał...), i mogę ogarnąć dość dziwny egzemplarz i potrzebuję pomocy, żeby ocenić, czy warto.

Stąd też kilka pytań: czy ktoś ma Huntera z niskim numerem? W moim przypadku mowa o sztuce z numerem 017x.

Wg myśliwego, obecnego posiadacza, to oryginalny hunter, tak jest też opisany w papierach, ale ma on dwa elementy, inne niż na znanych mi zdjęciach tego modelu broni, które uruchomiły u mnie czerwoną lampkę czy to przypadkiem nie jest jakiś składak.

1. Kolba nie jest klasyczna dla huntera, czyli nie ma kąta rozwartego na mocowaniu do komory zamkowej, tylko kąt prosty, i łączy się z komora jak normalny AKM. CO ważne, poza mocowaniem, wygląda jak każda inna kolba Huntera, czyli ma podcięcia pod palce, etc.
2. Nie ma grawera Radom Hunter i orzełka na podstawie szczerbinki, tylko ciąg kilku znaków - niestety nie zrobiłem im foty :/ Wiem, d**a ze mnie.

Prośba o info - co to jest? Może Radom wypuścił pierwsze egzemplarze na elementów wojskowych, a dopiero później pozmieniał komorę, etc.

[sprengkapsel]

Co ciekawe . Ja strzelałem z Radom Hunter który nie miał zdemontowanego spustu automatycznego tylko był w taki dość prymitywny sposób zablokowany. Karbinek na 100% oryginał . Właściciel jechał po niego do fabryki i tam go kupił.

[skipper]

1. Kolba nie jest klasyczna dla huntera, czyli nie ma kąta rozwartego na mocowaniu do komory zamkowej, tylko kąt prosty, i łączy się z komora jak normalny AKM. CO ważne, poza mocowaniem, wygląda jak każda inna kolba Huntera, czyli ma podcięcia pod palce, etc.

W Colt Krotoszyn widziałem podobnego Huntera (chyba) z inną kolbą niż standardowo jest montowana. Zobacz może jest podobny do tego co widziałeś.

[KudrigY]

Tego huntera w colt’cie widziałem. To jak najbardziej prawilny model, czyli z grawerem nazwy i orzełkiem, i z niestandardowym montażem kolby. Tyle że sama kolba jest dorabiana, wiec to tez nie jest egzemplarz w ukomplementowaniu fabrycznym :/

Ale fakt, zastanawiam się pomiędzy jednym a drugim, bo idealnego na dzisiaj nigdzie nie mogę znaleść :/

[krzychu22lr]

1. Kolba nie jest klasyczna dla huntera, czyli nie ma kąta rozwartego na mocowaniu do komory zamkowej, tylko kąt prosty, i łączy się z komora jak normalny AKM. CO ważne, poza mocowaniem, wygląda jak każda inna kolba Huntera, czyli ma podcięcia pod palce, etc.
2. Nie ma grawera Radom Hunter i orzełka na podstawie szczerbinki, tylko ciąg kilku znaków - niestety nie zrobiłem im foty :/ Wiem, d**a ze mnie.

Z Twojego opisu brzmi to jak kolba, którą FB Łucznik montował na zamówienie w Berylach IPSC - wzornictwo kolby Huntera, ale z mocowaniem do zwykłej komory zamkowej. Kto wie - może pierwsze Huntery też tak miały, a może ten egzemplarz był oryginalnie wyposażony w zwykłą kolbę i chwyt od AKM, a po latach wyposażony w kolbę z Beryla IPSC. A być może jest to karabinek wyprodukowany już po upadłości ZM Łucznik przez syndyka. Możliwości jest całe mnóstwo.

Jak masz możliwość obejrzeć ten karabinek to zwróć uwagę czy na gumowej stopce widnieje znak firmowy - postać łucznika (taki jak na MAG-u chociażby) - potwierdziłoby to oryginalność kolby (a przynajmniej fakt, że powstała w ZM/FB Łucznik). Zapisz też te tajemnicze znaki, oraz rok produkcji - może coś się z tego da przeczytać.

[KudrigY]

Obecny właściciel rozumie mój problem, i dostałem fotkę, która chyba wszystko wyjaśni. Ale od początku:

Najpierw fotka pierwotna z populrnego portalu, żeby wyjaśnić o co chodzi w przypadku kolby - mocowanie jak w normalnym AKM:



A teraz kluczowa fotka z oznaczeniami - zamazałem tylko ostatni znak numeru - to jest czterocyfrowy numer - 017x:



Ten 03, to chyba rok produkcji, czyli faktycznie byłby to produkt już od syndyka. Ale nadal numer mi nie daje spokoju - może zaczęli je numerować od nowa?

[LARPAK]

Rura gazowa jest od AK, a nie od AKM - na tej fotce z sieci też tak jest, a mam fotkę RH z rurą jak w AKM.

Dziwi nieco ten numer u góry nad numerem seryjnym - jakby to był numer jakiegoś zezwolenia...

[KudrigY]

Ten wątek staje się jakby śledztwem - nasze małe CSI

Fakt, nie wpadłęm na to wcześniej, format B-x/rok, to format koncesji wprowadzania do obrotu/produkcji broni. Wychodzi na to, że ten egzemplarz wyprodukował, albo przynajmniej ograwerował rusznikarz z Tucholi (wykaz koncesji jest na necie).

Jak dla mnie minus, odpuszczę sobie ten egzemplarz. Grawer Syndyka bym przeżył, ale docelowo to chcę egzemplarz z orzełkiem.

To już chyba lepiej kupię ten z colt'a i będę czekał aż się pojawi fabryczna kolba...

[krzychu22lr]

Wygląda, że to rzeczywiście karabinek złożony z części wykupionych po upadłości ZM Łucznik. Przy czym złożony z części może równie dobrze oznaczać, że był niemal w całości zrobiony w Łuczniku, tylko nie zdążyli obciąć komory i zamontować kolby. A równie dobrze może być zbiorem losowo wyciągniętych z magazynu części (rura gazowa). Kto wie, może za X lat ten egzemplarz osiągnie zawrotną cenę na rynku kolekcjonerskim i będzie białym krukiem Radom Hunterów!

[KudrigY]

LOL, obecny właściciel chyba dotarł do tego wątku i ruszyło go sumienie, wiedząc że i tak nie kupię tej sztuki broni.

Rozwiązanie zagadki jest inne.

Przyznał mi się SMSem, że powodem tego ukomplementowania jest to, że cała komora była wymieniana, poza gwarancją (ponoć wtopa przy montowaniu bocznego montażu...), i fabrycznie nową montował rusznikarz, na bazie tego, co ugrał znajomościami w Radomiu. Stąd jego grawer, bo miało miejsce wytworzenie nowej broni.

Nie wnikałem już w szczegóły, skąd taka komora, a nie inna, bo ja tego sprzedającego skreślam. Ale jak ktoś chce sprzęt do postrzelania, pewnie i tak bezpieczny vs nowa ustawa (ale tu nikt pewności nie ma na razie...), to dysponuję namiarami na sprzedającego i mogę je podać na PW. Możliwe że teraz pójdzie za dużo mnie niż 3,7K pln...

Ale będzie bron z historią