Galil - opinie i legendy

[rokada]

To miał być sarkazm! Raczej mam pewność, że wnętrzności mojego Galila zdążyły się zamortyzować gdzieś na półwyspie Synaj.

Zapewne tak, ale pewności mieć nie można. Oglądałem ładne kilka Galili, gdy szykowałem się do zakupu swojego, i praktycznie w każdym jakaś część sprawiała wrażenie prawie nowej (czytaj: bez śladów zużycia czy nawet użycia) - rura gazowa, dwójnóg, kolba, zamek...

[Ananas]

A mój, odniosłam wrażenie, ma zużyte wszystko po troszeczku. Czyli widać, że raczej używane (czy użyte), ale nie jakoś bardziej zużyte. Natomiast, skoro kupiłam go niedawno i zauważyłam problem od razu przy pierwszym strzelaniu, postanowiłam dać najpierw dać pole do popisu temu, co go wprowadził w Polsce do obrotu.

[wojtas25]

Od kogo brałaś ?

[Ananas]

A jakie to ma znaczenie? Nie chcę robić nikomu reklamy ani antyreklamy bez potrzeby i przedwcześnie. Mam nadzieję na pozytywny rozwój sytuacji.

[rokada]

Jeśli problem jest łatwo odtwarzalny, to nie powinno być problemu ze skłonieniem sprzedawcy do usunięcia go. Rozumiem, że załadowanie pełnego magazynka (odpowiednim rodzajem amunicji) i opróżnienie go poprzez ręczne przeładoywanie daje praktycznie gwarancję, że problem wystąpi?

[Ananas]

No właśnie nie, tak się dzieje co któryś raz. Jedno, co wiem, to to, że problem pojawia się przy każdej zastosowanej przeze mnie amunicji (raczej tańszej, z kilku firm).

[rokada]

Co któryś raz = rzadziej niż raz na trzydzieści przeładowań?

[Ananas]

Raczej, powiedzmy, raz na kilkanaście. I spontaniczne dublety co takie mniejsze kilkadziesiąt strzałów. Zaobserwowałam, że iglica delikatnie kaleczy spłonki przy przeładowaniu no i co któraś wywala ni z gruszki, ni z pietruszki.

[rokada]

Może pora spróbować, czy z GGG będą takie same problemy?

[Ananas]

I tak, i nie - niemożność (czy, powiedzmy, nieco ograniczona możliwość) używania amunicji np. Barnauła czy B-N, czy w ogóle jakiejkolwiek to dla mnie poważna wada. Ale, jak pisałam, czekam ma ruch wytwórco-importera tej broni, zanim dołożę do tego interesu choćby i 40 złotych.

[cezarycezary]

I tak, i nie - niemożność (czy, powiedzmy, nieco ograniczona możliwość) używania amunicji np. Barnauła czy B-N, czy w ogóle jakiejkolwiek to dla mnie poważna wada. Ale, jak pisałam, czekam ma ruch wytwórco-importera tej broni, zanim dołożę do tego interesu choćby i 40 złotych.

Ananas czytam Ciebie i czytam i czegoś nie rozumiem, sport strzelecki jest kosztowny to raz ,dwa od dawna na form pisane było że Galile: tną łuski wiec nie zarobisz na ich odsprzedaży , maja iglice swobodne wiec na cywilnej amo zdarzaja sie przypadkowe strzały, sa przegazowane, cięzkie itp itd. Ty jednak go kupiłeś i teraz jakieś żale, choć wystarczyło poczytać fora zagraniczne, pogrzebać w internecie itp. Chcesz dobrze strzelac z Galila kup sobie amo Mesko, albo jakiegoś wojskowego surplusa od czasu do czasu bywaja na rynku, ludkowie kupują całe konserwy do klasycznych kałaszy Ty możesz kupić wiadro amo wojskowej i problem Galila zniknie jak za dotknieciem czarodziejskiej różdżki Harrego Potera. Możesz wybrać tez inna opcje sprzedaj to pukadło i kup sobie AR-a, Beryla nie kupuj bo możesz mieć podobne problemy jak z Galilem

[Ananas]

Jakie znowu żale, chciałam wiedzieć, czy wystrzał przy przeładowaniu to częsty problem (inni skarżyli się raczej na niechciane dublety). Za wszystkie sugestie, które się tu pojawiły (spontanicznie, przyznaję) raz jeszcze bardzo miłym Kolegom i Koleżankom dziękuję. Natomiast w zasadzie nie prosiłam o radę, co mam sprzedać i co kupić w zamian.
A propos cięcia łusek, u mnie to nie występuje, nie dodawajmy więc problemów, o których w ogóle nie wspominałam. Nie znasz mnie, nie wiesz zatem, jakie towarzyszyły mi przy wyborze tej broni cele i przemyślenia, skąd wziął mi się ten pomysł, co widziałam/czytałam/słyszałam, a czego nie i czego się spodziewałam. I w ogóle, jak masz zaczynać w stylu "sport strzelecki jest kosztowny" to sobie daruj i nie pisz wcale.

[cezarycezary]

Jeżeli Twoj Galil nietnie lusek, ale za to odpala pociski przy przeladowaniu to masz zbyt twardą sprężynę powrotną lub zalozony gumowy bufor na tę sprężynę albo oba przypadki naraz. Zdjęcie bufora i zalozenie lzejszej sprężyny powinno pomoc w myśl zasady mniejsza prędkość zamka domykającego komorę nabojową mniejsza sila bezwładności iglicy, ale tym samym w drugą strone po odpaleniu naboju wieksza prędkość cofajacego sie suwadla i większa sila z jaką łuska uderza o pokrywe komory zamkowej. Możesz kupić na portalu alledrogo sprężynę od ak47za 15-20zł i podciąc iles tam zwojow by ja osłabic bo oryginalną Galilowska szkoda ciąc

[Ananas]

Dzięki. I tak właśnie zrobię, jeżeli tzw. "naprawa serwisowa" nie poskutkuje.

[sprengkapsel]

@Ananas - Testowałaś GGG ? na tej amunicji także Ci się to zdarza ?