David pisze:
Na podstawie twojej wypowiedzi stwierdzam, że faktycznie w temacie elaboracji dzieli nas przepaść Argument "od samego początku mi nie pasowała" jest nie do pobicia: konkretnie, rzeczowo i fachowo opisałeś co według ciebie w prasie Forstera jest złe
jeśli chodzi o prasy dostępne na naszym rynku to klasyfikacja firm jest taka (od najsłabszej jakościowo do najlepszej)
Lee, Lyman, RCBS, Redding, Forster
Tak z ciekawosci, ile lat juz elaborujesz i jakie kalibry ?
ja sklasyfikowal bym podobnie, tyle ze u mnie wygladalo by tak
Lee, Lyman, Hornady, Dylon RCBS Forester Redding. O najlepszej obecnie firmie produkujacej prysy nie wspomniales wogole wiec zadalbym sobie pytanie czy majac takie wielkie doswiadczenie jakim sie chelpisz wogole o tej firmie slyszales ?
Chodzi o Turban 'a po ktorem dlugo, dlugo niema nic
Faktycznie w temacie elaboracji dzieli nas przepaść
Ostatnio zmieniony 12 grudnia 2016, 21:18 przez Shooter7, łącznie zmieniany 1 raz.
Marcellus13 pisze:Dzięki panowie za odpowiedź... 308 strzelanie 100 m Pasternik raczej rzadko (308 może kiedyś jakieś dalsze dystanse)223 i 9 mm dynamika czasem tarczowe.Skłaniam się ku prasie progresywnej czyli ilość (rcbs rock chucker 7) reszta przyjdzie z czasem kiedy zasoby mojej wiedzy będą na odpowiednim poziomie.
Rozważ jeszcze Dillona 550, Hornady AP i Lee Turret.
Kolega ma ten pierwszy model, ja mam Hornady, Wyspiarz robi na Lee. Z tego co czytam tutaj i na elaboracji, każdy z nas jest zadowolony z wyboru.
Jak nie masz parcia na wynik, to prasy za milion dolarów nie są Ci potrzebne. Nawet na najtańszej złożysz amunicję, która będzie lepsza niż sklepowa. A przy tym tańsza.
Zaoszczędzisz za to mnóstwo czasu, bo w godzinę zrobisz nie 100, a 300 nabojów.
Democracies have ever been spectacles of turbulence and contention;
have ever been found incompatible with personal security, or the rights of property;
and have, in general, been as short in their lives as they have been violent in their deaths
David pisze:
Na podstawie twojej wypowiedzi stwierdzam, że faktycznie w temacie elaboracji dzieli nas przepaść Argument "od samego początku mi nie pasowała" jest nie do pobicia: konkretnie, rzeczowo i fachowo opisałeś co według ciebie w prasie Forstera jest złe
jeśli chodzi o prasy dostępne na naszym rynku to klasyfikacja firm jest taka (od najsłabszej jakościowo do najlepszej)
Lee, Lyman, RCBS, Redding, Forster
Tak z ciekawosci, ile lat juz elaborujesz i jakie kalibry ?
ja sklasyfikowal bym podobnie, tyle ze u mnie wygladalo by tak
Lee, Lyman, Hornady, Dylon RCBS Forester Redding. O najlepszej obecnie firmie produkujacej prysy nie wspomniales wogole wiec zadalbym sobie pytanie czy majac takie wielkie doswiadczenie jakim sie chelpisz wogole o tej firmie slyszales ?
Chodzi o Turban 'a po ktorem dlugo, dlugo niema nic
Faktycznie w temacie elaboracji dzieli nas przepaść
Mała uwaga, napisałem (sam nawet mnie zacytowałeś) prasy dostępne na naszym rynku
Jak dla mnie PEACE i do zobaczenia na strzelnicy. Na żywo zawsze jest lepiej bo przez łącza internetowe to jakoś tak szybko atmosfera nieprzyjemna się robi.
Ps. Jak by co często bywam na strzelnicy w Górze Kalwarii
Marcellus13 pisze:Dzięki panowie za odpowiedź... 308 strzelanie 100 m Pasternik raczej rzadko (308 może kiedyś jakieś dalsze dystanse)223 i 9 mm dynamika czasem tarczowe.Skłaniam się ku prasie progresywnej czyli ilość (rcbs rock chucker 7) reszta przyjdzie z czasem kiedy zasoby mojej wiedzy będą na odpowiednim poziomie.
Rozważ jeszcze Dillona 550, Hornady AP i Lee Turret.
Kolega ma ten pierwszy model, ja mam Hornady, Wyspiarz robi na Lee. Z tego co czytam tutaj i na elaboracji, każdy z nas jest zadowolony z wyboru.
Jak nie masz parcia na wynik, to prasy za milion dolarów nie są Ci potrzebne. Nawet na najtańszej złożysz amunicję, która będzie lepsza niż sklepowa. A przy tym tańsza.
Zaoszczędzisz za to mnóstwo czasu, bo w godzinę zrobisz nie 100, a 300 nabojów.
To skupienie to rozumiem, że masz na 100 m ? Spróbuj zrobić test na 100 m ale z 10 szt. Wtedy możesz mówić o powtarzalności i skupieniu .
Tu masz 10 szt. Barnaula (jaka cena takie skupienie ) - Ruger AR556, pozycja leżąca, podparcie przód worek, luneta x12:
A tu masz 10 szt. Hornady Steel Match (też 10 szt, broń i pozycja ta sama).
PS Wątek ciekawy, bo sam kompletuję sprzęt do elaboracji ale na razie tylko .308 i do dystansów 300-600-800
Stado baranów prowadzone przez lwa jest groźniejsze niż stado lwów prowadzone przez barana.
W ostatni weekend zrobiłem test na 300m. Zostało mi 8 pocisków 69gr TMK i tyle poleciało do tarczy. Efekt nieco mniej spektakularny, bo z 16" lufy mocno tego nie rozpędzę, a słońce świecące w oczy też nie pomagało. Strzeliłem dwie grupki po 4. Pewnie robiłem jakiś błąd, bo w obu miałem po jednym odskoku około 12-15cm w górę od reszty. Pozostałe grupowały się w kółkach o średnicy 3-4cm.
Więcej testów na tym dystansie nie będzie, luneta z .223 poszła na .308. :-)
Na AR-15 został EOtech, robię teraz dla niego tylko naboje do zabawy i treningu (55-62gr). Ale nauka zdobyta na elaboracji precyzyjnej amunicji pośredniej przyda mi się teraz w karabinowej.
Democracies have ever been spectacles of turbulence and contention;
have ever been found incompatible with personal security, or the rights of property;
and have, in general, been as short in their lives as they have been violent in their deaths
A ja chciałem zapytać osób które elaborują 9 mm PARA do dynamiki
Elaboruję 9mm na pociskach lakierowanych ołowiakach (ARES) czy strzelając nimi oszczędzę coś bardziej lufę pistoletu niż używając pełnopłaszczowych czy to nie ma znaczenia?
Kolego
Ołowiaki zawsze sa bezpieczniejsze dla lufy niż np. pociski w stalowym płaszczu. Ale jeśli chodzi o oszczędność lufy to.... temat długi i nie dostaniesz ostatecznej odpowiedzi bo ilu strzelców tyle opinii. Strzelając dynamikę ołowiakami prawdopodobnie zajeździsz szkielet lub zamek a nie lufę. Poszukaj tematu o wpływie pocisków w stalowych płaszczach. Tam były wyliczenie kiedy i ile się zwraca i co lepiej czy tanio strzelać i wymienić lufę czy drożej ale lufę oszczędzasz
Snipper
Temat stalowych płaszczy dotyczył chyba kalibru .223 Rem.
9mm nie jest na tyle szybkie, aby zjechać gwint - zwłaszcza w lufach poligonalnych. Nawet strzelając tylko FMJ, prędzej szlag trafi inne części, niż zetrze się gwint.
Ołowiak będzie nieco bardziej brudzić, sprawdzone na odlewach od kolegi.
Democracies have ever been spectacles of turbulence and contention;
have ever been found incompatible with personal security, or the rights of property;
and have, in general, been as short in their lives as they have been violent in their deaths
poeta pisze:A ja chciałem zapytać osób które elaborują 9 mm PARA do dynamiki
Elaboruję 9mm na pociskach lakierowanych ołowiakach (ARES) czy strzelając nimi oszczędzę coś bardziej lufę pistoletu niż używając pełnopłaszczowych czy to nie ma znaczenia?
Pelnoplasczowe nie zużywają lufy bardziej niż olowiaki chyba ze są ta pelnoplaszczowe z płaszczem stalowym np.czeskie Limity
" idź wyprostowany wśród tych co na kolanach wśród odwróconych plecami i obalonych w proch"
Z.Herbert
Matthius pisze: 9mm nie jest na tyle szybkie, aby zjechać gwint - zwłaszcza w lufach poligonalnych. Nawet strzelając tylko FMJ, prędzej szlag trafi inne części, niż zetrze się gwint.
Kolega Poeta nie precyzował jaką ma lufę
Do stalowych płaszczy zaliczyć trzeba jeszcze
Barnau i Geco. Wogle dobrym zwyczajem jest idąc do sklepu i kupując większą ilośc mieć ze sobą nagnes. Nawet taki mały jak w końcówkach do wkrętarki
Wtedy sprawa jest jasna
Mam P09 czyli lufę o zwykłym gwincie, w moich planach zakupowych nie ma pistoletów z poligonalną lufą. Skoro wychodzą mi powtarzalne i celne naboje nie będę kombinował i zostanę przy moich ołowiakach, jeśli chodzi o czyszczenie to faktycznie zostaje trochę farby z polimerowego płaszcza i trochę ołowiu w bruzdach ale minimalnie z wyczyszczeniem nie ma problemu. A zabrałem się za elaborację bo dynamika zjada portfel, lecz nie chcę mniej wydawać a strzelać 2x więcej