Strona 34 z 105

Re: Mały pistolet do noszenia

: 09 lutego 2018, 07:41
autor: dazzoth
no właśnie mi się rewolwery bardzo podobają :D dlatego z ciekawości pytam czy ktoś nosi :) zdaję sobie sprawę z ograniczenia amunicji, ale no umówmy się w przypadku ataku na odległości kilku metrów tymi 6 pociskami raczej zatrzyma się przeciwnika bądź skutecznie odstraszy, nie mówię o strzelaninie jak na filmach ;)

Re: Mały pistolet do noszenia

: 09 lutego 2018, 09:00
autor: Raffael
dazzoth pisze:no właśnie mi się rewolwery bardzo podobają :D dlatego z ciekawości pytam czy ktoś nosi :) zdaję sobie sprawę z ograniczenia amunicji, ale no umówmy się w przypadku ataku na odległości kilku metrów tymi 6 pociskami raczej zatrzyma się przeciwnika bądź skutecznie odstraszy, nie mówię o strzelaninie jak na filmach ;)
Poznałem osobę, która nosi rewolwer. W pierwszej chwili myślałem ze ma wykoślawione biodro (rewolwer jest jednak pękaty). Drugi problem to zapas - także pękaty i odstaje od ciała znacznie bardziej niż magazynek. No i gdzie to nosić aby mieć szybki dostęp i nie zgubić. Chyba rewolwer trudno nosić skrycie w porównaniu do płaskich subcompactów.

Re: Mały pistolet do noszenia

: 09 lutego 2018, 09:07
autor: dazzoth
A to nie można na szelkach pod kurtką jak w filmach o policji w USA? :D oczywiście tylko w chłodnych miesiącach roku :P Niewątpliwym jest przewaga małych wąskich pistoletów ale jednak taki rewolwer ma charakter ;)

Re: Mały pistolet do noszenia

: 09 lutego 2018, 12:55
autor: Wielki_Wezyr
dazzoth pisze:A to nie można na szelkach pod kurtką jak w filmach o policji w USA? :D oczywiście tylko w chłodnych miesiącach roku :P Niewątpliwym jest przewaga małych wąskich pistoletów ale jednak taki rewolwer ma charakter ;)
Można, chociaż większość ludzi nosi na biodrze lub za biodrem z tyłu z uwagi na wygodę i szybkość dobycia broni. Plus jak sam zauważyłeś, to rozwiązanie nie na lato.

Charakter rewolweru jest mało istotny. Przy samoobronie przede wszystkim liczy się umiejętność obsługi i strzelania. Idź na strzelnicę, weź rewolwer i próbuj strzelać szybko, z samonapinania, szybkie SA, szybka zmiana amunicji, z jednej ręki, z dwóch etc. Porównaj jak sie strzela z pistoletu i rewolweru. Jeśli Ci przypasuje, próbuj dalej.

Re: Mały pistolet do noszenia

: 09 lutego 2018, 13:27
autor: vstomek
cześć,

jako użytkownik "małego rewolweru na codzień" dodam swoje trzy grosze:
1. mam S&W z 2,5 calową lufą,
2. dobra kabura z USA (do wyboru do koloru) i nosi się absolutnie wygodnie czy to IWB czy to OWB. Ale dodam i to, że w kaburze Kajmana też mi leży. Generalnie mało marudny tu jestem.
3. noszę najczęściej na godz. 4 ew. 2. I tak i tak mi pasuje. Jak na 4 to koszula, polar, marynarka zasłania zawsze i zupełnie. O kurtce jakiejś to nawet nie mówię. Jak na 2 to wiadomo, że coś na wierzch trzeba wypuścić, ale nadal broni nie widać. Może kwestia budowy ciała.
4. mityczny odrzut. Ja tam ładuję 38 spec. Wg mnie to nie kopie. Nie zwracam uwagi na odrzut. Co do 357 to faktycznie już czuć, ale Panowie.... to ręki nie urywa. Ot po prostu większy odrzut i tyle. Wg mnie 38 spec. wystarcza.
5. pięć lub sześć strzałów - tu nic się nie poradzi. Dodatkowej ammo nawet nie noszę. Rozumiem, że jak będzie strzelanina (?) to polegnę :-)
6. Rewolwery lubię. To najważniejsze.
7. a jeszcze jedno: szybko da się strzelać. Kwestia wprawy. Z pewnością szybciej będzie z Szadoła, ale z założenia rewolwer z 2,5 calową lufą nie porównuje się do sportowego pistoletu.
8. i jeszcze drugie: spust DA jest spoko. Jak się strzela to czuć opór początkowy i potem BUM, ułamek sekundy, tak samo z kolejnymi strzałami.
9. i jeszcze trzecie: rewolwer taki (wg mnie) służy do strzałów na bliskich dystansach i fajnie się takie strzelanie trenuje. Osobiście też czuję, że nosi mi się go bezpiecznie. To taki subiektywne odczucie oczywiście, ale jakoś się nie zastanawiam, czy przeładowany, czy nieprzeładowany, czy nabój w komorze czy gdzieś tam, czy zabezpieczony czy niezabezpieczony. To - jak piszę -subiektywne, ale ja czuję się komfortowo.
10. Pozdrawiam rewolwerowców :-) Mało nas :-) Taki "oldskul" :-)
Pozdrawiam,
T.

Re: Mały pistolet do noszenia

: 09 lutego 2018, 14:05
autor: arcus
Absolutnie nie chcę zaczynać dyskusji na temat sensu i celu codziennego noszenia broni w Polsce. Nie oceniam - jak ktoś ma prawo i taką czy inną potrzebę to niech sobie nosi. Ale rozważania na temat rewolwerów 357 magnum a raczej takiej amunicji w broni do noszenia uważam za idiotyzm. I piszę to jako posiadacz i miłośnik rewolwerów. Jeżeli ktoś dopuszcza możliwość użycia kiedyś broni w samoobronie czy stanie wyższej konieczności i rozważa 357 magnum to chyba Bóg mu rozum odebrał. Nabój o mocy dochodzącej do 1000 J skonstruowany właśnie po to żeby mieć dużą przebijalność użyty w miejscu publicznym to gotowa tragedia. Popatrzcie sobie na tą tabelkę z poprzedniej strony i zobaczcie jakie ten pocisk powoduje obrażenia. W pewnych zakresach tylko karabin i strzelba mogą więcej. O tym że rewolwer 357 magnum szczególnie z krótszą lufą jest dużo trudniejszy do opanowania przy strzelaniu niż np. pistolet 9 już nie wspomnę. No chyba, że ktoś nosi nie do rzeczywistej samoobrony, ale potrzebuje sobie coś udowodnić czy poleczyć kompleksy. To wtedy najlepiej od razu 44 magnum - koniecznie z bardzo długą lufą - będzie jak Brudny Harry... A na poważnie 38 spec. w rewolwerze do noszenia to optymalny wybór. Są jeszcze 9mm ale to w zasadzie nisza i trochę ślepa uliczka.

Re: Mały pistolet do noszenia

: 09 lutego 2018, 14:21
autor: big_brotherco
Mam. Noszę. Astra 680. Stosunkowo lekka, szczupła ;) nie widać noszenia. 6 naboi w bębnie.
Absolutna zgoda z kolegami kilka postów wyżej. Ludzie noszący broń do samoobrony 'na wszelki wypadek' nie potrzebują zapasowego bębna/magazynka. Samoobrona to nie walka z bandą uzbrojonych oprychów, wymagająca wymiany/doładowania. Ci, którzy się tak przygotowują, naoglądali się zbyt wielu amerykańskich filmów.
https://www.fotosik.pl/u/podkopcem/album/102270 Zdjęcie z netu, moja ma spiłowany/skrócony kurek, przez co łatwiej ją wydobyć, bez względu na miejsce przenoszenia. W przypadku obrony nie ma czasu na napinanie kurka ...

Re: Mały pistolet do noszenia

: 09 lutego 2018, 14:27
autor: frutek
zgrabna sztuka z tym podpiłowaniem to niezły myk kupuję go :!:

Re: Mały pistolet do noszenia

: 09 lutego 2018, 14:38
autor: dazzoth
arcus pisze:Absolutnie nie chcę zaczynać dyskusji na temat sensu i celu codziennego noszenia broni w Polsce. Nie oceniam - jak ktoś ma prawo i taką czy inną potrzebę to niech sobie nosi. Ale rozważania na temat rewolwerów 357 magnum a raczej takiej amunicji w broni do noszenia uważam za idiotyzm. I piszę to jako posiadacz i miłośnik rewolwerów. Jeżeli ktoś dopuszcza możliwość użycia kiedyś broni w samoobronie czy stanie wyższej konieczności i rozważa 357 magnum to chyba Bóg mu rozum odebrał. Nabój o mocy dochodzącej do 1000 J skonstruowany właśnie po to żeby mieć dużą przebijalność użyty w miejscu publicznym to gotowa tragedia. Popatrzcie sobie na tą tabelkę z poprzedniej strony i zobaczcie jakie ten pocisk powoduje obrażenia. W pewnych zakresach tylko karabin i strzelba mogą więcej. O tym że rewolwer 357 magnum szczególnie z krótszą lufą jest dużo trudniejszy do opanowania przy strzelaniu niż np. pistolet 9 już nie wspomnę. No chyba, że ktoś nosi nie do rzeczywistej samoobrony, ale potrzebuje sobie coś udowodnić czy poleczyć kompleksy. To wtedy najlepiej od razu 44 magnum - koniecznie z bardzo długą lufą - będzie jak Brudny Harry... A na poważnie 38 spec. w rewolwerze do noszenia to optymalny wybór. Są jeszcze 9mm ale to w zasadzie nisza i trochę ślepa uliczka.
no z tym 357 magnum to tak rzucilem bo jakiś czas temu widzialem że ktoś sprzedawał, a na strzelnicy pewnie fajna zabawa by była, wątpie żebym nosił rewolwer na codzień i faktycznie chciał go używac do obrony, raczej głownie w przypadku podróży na strzelnicę myślałem o "noszeniu". Aczkolwiek po wcześniejszych wypowiedziach to chyba faktycznie skłonię się ku kalibrowi 38 spec.

Re: Mały pistolet do noszenia

: 09 lutego 2018, 16:09
autor: Wilek1
tez znam (tylko 1) osobe noszacą rewolwer, ale osobiscie wolalbym juz do noszenia Makarova... (jesli mowimy o tanszych pistolach)

Re: Mały pistolet do noszenia

: 09 lutego 2018, 16:44
autor: dazzoth
tak, właśnie o coś tańszego mi chodzi ;) ale nie tylko, bo rewolwery naprawdę mogą się podobać i są takie oldschool'owe :621: dlatego poruszam właśnie tą kwestię w tym temacie, a co do makarova to równie dobrze mogę rozejrzeć się za p-64 czy p-83, ten sam sort, ale polski :P

Re: Mały pistolet do noszenia

: 09 lutego 2018, 16:54
autor: kuras999
dazzoth pisze:a co do makarova to równie dobrze mogę rozejrzeć się za p-64 czy p-83, ten sam sort
Nie zupełnie p64 ma okropny spust DA a to ma istotne znaczenie. P83 jest natomiast większy od makarova i mniej komfortowo się go nosi.
W stanach mimo praktycznie nieograniczego wyboru małych pistoletów do noszenia "przestarzały" makarow jest podobno popularny do tego celu.

Re: Mały pistolet do noszenia

: 09 lutego 2018, 17:06
autor: CZ@rek
P64 ze sprężynami WOLFF'a ma bardzo przyjemny spust DA. Polecam.
I w takiej właśnie konfiguracji jest dla mnie idealny do noszenia.

Re: Mały pistolet do noszenia

: 09 lutego 2018, 17:07
autor: dazzoth
jesli chodzi jeszcze o różnice to p-64 ma magazynek na 6 naboi czyli tak jak rewolwer więc żadna różnica, p-83 natomiast ma już 8-mio nabojowy, więc niby praktyczniejszy, ale rozmiarowo jest nieco wiekszy, może faktycznie makarov wygrywa jesli chodzi o spust z tego co mówisz, bo wymiarami jest podobny do p-83, dł 160 mm i magazynek też ma najczęsciej na 8 sztuk ammo

Re: Mały pistolet do noszenia

: 09 lutego 2018, 18:48
autor: LARPAK
kuras999 pisze:P83 jest natomiast większy od makarova i mniej komfortowo się go nosi.
PM wydaje się być smuklejszy, ale jednak wymiary mówią same za siebie:

P83:
długość: 160 mm
wysokość: 121 mm
szerokość: 30 mm

PM:
długość: 161,5 mm (161 mm)
wysokość: 127 mm
szerokość: 29,4 mm

Wymiary wg wikipedii oraz instrukcji jaką znalazłem na dysku.

Różnice są minimalne.
Może chodziło Ci o CZ 83?