Miałem w ręku HK P30Sk i jest dla mnie trochę za pękaty. Poza tym ma same zalety, a i nie bez znaczenia jest to, że ma taki sam pasujący mi chwyt oraz system zrzutu magazynka jak mój inny pistolet do skrytego noszenia jesienią i zimą (grubsze ubrania i łatwiej coś schować) HK SFP9.
Myślałem o nich, ale wybrałem kaliber 9x19. Jest na forum wątek o wyborze kalibru do CC http://forum-bron.pl/viewtopic.php?f=24 ... +osobistej i nie chciałbym go tu powielać. Poza tym jeżeli już coś ciut grubszego to Glock 26 - nadal 30 mm grubości a 10 naboi w standardzie.
big_brotherco pisze:IMO - optymalne rozwiązanie CCW w naszych warunkach - Glock 36
Co rozumiesz przez nasze warunki ?
montrala pisze:Mocno też niedoceniany, a naprawdę dobry jest w klasie "cienkich maluchów" Walther CCP.
Też go rozpatruję. Gdzie w Warszawie jest do pomacania/strzelenia ?
Stado baranów prowadzone przez lwa jest groźniejsze niż stado lwów prowadzone przez barana.
big_brotherco pisze:IMO - optymalne rozwiązanie CCW w naszych warunkach - Glock 36
Co rozumiesz przez nasze warunki ?
1. Uwarunkowania prawne/noszenie, 2. Wymiary broni, 3. Skuteczna ammo, 4. W tej kaburze (nadającej się zarówno dla lewo- jak i praworęcznych), fabrycznej (!)
układa się idealnie w zagłębieniu nad biodrem; nawet lekko dopasowana koszulka, wypuszczona na zewnątrz, skutecznie broń zakrywa.
5. 6, 7 bądź 8 sztuk amunicji dla potrzeb ochrony osobistej wystarcza w zupełności.
Zresztą - widok tej średnicy dziury w lufie normalnemu bandziorowi wystarczyć powinien za wszelkie inne argumenty ...
Czyli przy wskazaniu Glocka 36 kierujesz się myślą "z sądowego punktu widzenia lepiej wystrzelić jak najmniej nabojów, więc lepiej, żeby te wystrzelone były skuteczne"?
Dumny kolekcjoner staroci na amunicję scaloną i pseudosportowiec Braterstwo, WKS Śląsk
Jeśli już musisz strzelać, strzelaj skutecznie. A ilość ? Jeśli - broniąc się - nie obronisz się trzema czy nawet sześcioma nabojami, to się NIE OBRONISZ ...
Prawda stara, tak zwana 'oczywista oczywistość' ...
big_brotherco pisze:Jeśli już musisz strzelać, strzelaj skutecznie. A ilość ? Jeśli - broniąc się - nie obronisz się trzema czy nawet sześcioma nabojami, to się NIE OBRONISZ ...
Prawda stara, tak zwana 'oczywista oczywistość' ...
Żadna prawda, ani oczywistość. Strzelanie obronne jest mocno sytuacyjne i może zdarzyć się sytuacja, gdzie obronić się będzie trzeba przed 2 czy większą ilością atakujących, czy też inna sytuacja gdzie 6 strzałów może być mało.
Jak się kiedyś nad tym zastanawiałem i doszedłem do wniosku, że w polskich warunkach najprawdopodobniejszą sytuacją jest napad nagły i z niewielkiej odległości. Jeśli w ogóle byłby czas na dobycie broni, to wystarczyłoby go na niewielką liczbę strzałów. Jeśli atakujących byłoby więcej, to już pierwszy wystrzał chyba by ich wystraszył i skłonił do ucieczki. Z tego punktu widzenia broń w kalibrze .45 wydaje mi się optymalna i ciekawy jestem, jakimi kryteriami inni się kierują. Ale to tylko moje wnioski z rozumowania na sucho, bardziej tematu nie badałem, bo nosić nie planuję.
Dumny kolekcjoner staroci na amunicję scaloną i pseudosportowiec Braterstwo, WKS Śląsk
Jest wiele opinii, że to bardzo poręczny pistolet a trójkątne przyrządy są bardzo przyjazne przy szybkim (obronnym?) strzelaniu. Osobiście nie miałem z nim do czynienia, więc tym bardziej chętnie poznam oceny użytkowników.
Jeżeli już dojdzie do sytuacji (w Polsce), gdzie w czasie napaści wyciągniesz broń to na 99% spotkasz się z reakcją typu "no strzelaj k...a!" i te słowa będą wypowiedziane przez napastnika. A jest to spowodowane tym, że ludzie w Polsce nie są przyzwyczajeni do widoku broni oraz faktu posiadania jej przez społeczeństwo i myślą, że to straszak, jakaś gazówka (wielu ludzi uważa, że gazówka to nie broń palna - mowa o laikach).
Co do tych "nie wystarczy ci 6 naboi to więcej też nie wystarczy" - na ogół jest to argument posiadaczy rewolwerów do ochrony osobistej w USA.
Z jednej strony racja, a z drugiej niekoniecznie co pokazują przykłady policyjne, gdzie napastnik trafiony kilkanaście razy nadal atakował czy też policjant gonił dookoła radiowozu (dystans kilku metrów) się z bandytą, który też się ostrzeliwał (kwestia w sumie kto kogo gonił nie jest tutaj oczywista!) i też oddał kilkanaście czy kilkadziesiąt strzałów i walczył o życie.
Oczywiście można dojść do wniosku, że naszym zadaniem jest oddać strzał i uciec bo naszym celem jest ratowanie życia, ale co w przypadku kiedy jesteście z rodziną z małym dzieckiem i żoną w ciąży, których mobilność jest wysoce ograniczona?
To, że trafiasz "10'ki na strzelnicy sportowej" czy też wykręcasz super czasy w czasie zawodów dynamicznych nie oznacza, że tak będzie w czasie sytuacji realnego zagrożenia.
Poza wygodą noszenia (wielkość, masa) ważne są też względy tego czy od razu po dobyciu mamy odpowiedni chwyt na broni, czy ta wielkość sprawia, że broń dobrze leży w ręce itd.
Bo noszenie dla samego noszenia może okazać się zgubne kiedy "coś nie pasuje, ale mam przecież pistolet XYZ, który polecają w internetach do noszenia".
@rubicon
Filmik rewelacyjnie pokazuje, że nic nie widać . Czy takie umieszczenie kabury nie przeszkadza w samochodzie ? Oglądałem gdzieś z amerykańskiego forum podlinkowany film na YT opisujący pozycje noszenia kabury i jego autor nie polecał noszenia na plecach bo:
- jak zostaniesz przewrócony na plecy, to nie masz szansy dobyć broni;
- szybkość dobycia jest dużo niższa niż z innego miejsca (biodro, appendix);
- w miejscu publicznym nie masz nad bronią takiej kontroli jak byś miał na biodrze czy appendix.
Napisz jaką masz kaburę do XDs'a. Niestety w Polsce jednorzędowy Springfield XDs nie jest dostępny .
Co do kalibru to w US .45ACP jest popularniejszy niż 9x19, u nas (z wielu względów) odwrotnie. Ja wybrałem 9x19.
Stado baranów prowadzone przez lwa jest groźniejsze niż stado lwów prowadzone przez barana.
XDS to świetny pistolet podobno w hameryce ma takie branie że nie starczają z zamówieniami, pewnie jak nasycą tam rynek to trafi też i do nas, kwestia czasu
Osobiscie uwazam takie umieszczenie kabury za idealne...na filmie tego dobrze nie widac ale nosze bron mniej wiecej nad tylna kieszenia spodni a nie centralnie na srodku. Kabura - alien gear holsters.W aucie zupelnie nie przeszkadza...robilem juz trasy po 7-8 godzin i nie czulem dyskomfortu. Takie umiejscowienie broni moim zdaniem sprawdza sie tez lepiej niz appendix...mozna bron dobyc bez problemu siedzac. Co do czasu dobycia...coz kwestia treningu...mozna miec najlepsza/najszybsza kabure ale przy braku odpowiedniego treningu i obycia i tak czas bedzie kiepski. Na temat wywrotki na plecy....coz jak juz dopuscimy atakujacego na odleglosc taka ze bedzie w stanie nas obalic to niestety bron na plecach bedzie naszym najmniejszym problemem.
Minusem jest to ze trzeba faktycznie miec oczy dookola glowy...ja juz sie przyzwyczailem do odpowiedniego ustawiania sie podczas stania w kolejce w sklepie itp.
Kabure na appendix tez mam ale jej nie lubie wiec uzywana byla tylko pare razy:
Poczytaj o awaryjności Steyrów (nawet na naszym forum), a raczej nie powierzysz mu swojego życia..
Niby coś tam poprawili, ale przy tak szerokim wyborze nawet na naszym rynku, ja bym nie ryzykował.. Bardzo trudno będzie go później odsprzedać..
SKS Ardea || Pomorskie Stowarzyszenie Strzelecko-Kolekcjonerskie "DO BRONI"
Steyry nie są awaryjne, tylko wybredne co do amunicji, co w broni do obrony nie jest szczególną wadą. Większe problemy były w pierwszej wersji M9 i przed wprowadzeniem A1 (m.in felerny pazur wyciągu), teraz już jest ponoć znacznie lepiej.
Strzelałem trochę z pierwszej wersji i na Barnaulu i białym Winchesterze lubił się ciąć, czasem nie zbijał, ale już na S&B i Magtechu chodził bez zająknięcia.
Steyry mają bardzo specyficzny kąt chwytu, trójkątne przyrządy też nie wszystkim pasują (dla mnie spoko), więc wskazane jest conajmniej pomacanie, a lepiej postrzelanie przed zakupem.
http://www.keltecweapons.com/our-guns/pistol/pf-9 dalej twierdze,że z pistoletów-ten jest najmniej kłopotliwy, rewolwer jest lepszy bo wystarczy mieć go w dłoni i strzela, już widze, jak ktoś siedzi w aucie i wyciąga [będąc zaskoczony] i przeładowuje pistolet, a noszenie z nabojem w lufie-zostawiam dla służb-na służbie , prawda wygląda tak, że broń do ochrony osobistej ma sie , natomiast użycie jej-to inna bajka....