Mały pistolet do noszenia

Moderator: Moderatorzy WBP

katerhasser
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 101
Rejestracja: 24 kwietnia 2013, 17:34
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Mały pistolet do noszenia

Post autor: katerhasser »

Pisząc o zewnętrznych zabezpieczeniach wyłączyłem spustowe. Shield i sccy mają wersje z lub bez bezp. skrzydelkowych. Xdm to oddzielna historia.
Temat jest o małych pistoletach do noszenia. Czyli głównym faktorem jest rozmiar i waga. Siłą rzeczy można rozwijać go o inne kwestie czyli spust, bezpieczniki, kaliber, dostępność kabur itd.
Każdy musi sobie ułożyć listę i określić priorytety.
Dla mnie bezpiecznik skrzydelkowy w broni edc do szybkiej reakcji jest minusem. Ale zaznaczam - dla mnie.
Mój MP9 2.0 też to nie ma. Już dawno nabylbym shielda bez bezpiecznika gdybym nie czekał właśnie na p365. Dawno też nabylbym sccy, a jakże, bez bezpiecznika, gdyby nie jego ciężki spust. W zamyśle jako antystres dla najwyrażniej średnio wyszkolonego uzytkownika w warunkach USA, u mnie skreśla ten model.
Awatar użytkownika
kwaki
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 578
Rejestracja: 11 sierpnia 2014, 11:29
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Mały pistolet do noszenia

Post autor: kwaki »

Dla mnie bezpiecznik nastawny również jest minusem w pistolecie. Ryzyko wystrzału spowodowane "zaplątaniem się" ubrania jest, przy prawidłowych nawykach, bardzo małe. Pamiętaj, że szybko masz dobyć broni. Przy jej odkładaniu do kabury nie ma pośpiechu.

@ismahel
Z XDs to trochę poleciałeś - sugerujesz zmianę chwytu przy chowaniu broni do kabury? Bo prawidłowy chwyt oznacza zwolnienie bezpiecznika chwytowego.
Ostatnio zmieniony 18 stycznia 2019, 16:37 przez kwaki, łącznie zmieniany 1 raz.
Lack of confidence comes from lack of competence.
ismahel
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 40
Rejestracja: 29 października 2017, 18:15
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Mały pistolet do noszenia

Post autor: ismahel »

Ja też nie jestem fanem nastawnych bezpieczników. Nie jestem też wrogiem braku zewnętrznych bezpiecznikow. Stwierdzam tylko że w drugim przypadku , zanim zacznie się nosić , dla własnego dobra trzeba zadbać o odpowiednio wyższy, czytaj czasochłonny , poziom wyszkolenia i większy nacisk na wyrobienie sobie odpowiednich dla tego typu broni nawyków.

@kwaki niczego takiego nie sugeruje . Odpowiedni czy też prawidłowy chwyt to raczej synonim. Natomiast widuje ludzi pakujacych pistolet do kabury w sposób który w przypadku xdsa by tego bezpiecznika nie załączyl.
Awatar użytkownika
MarcinKr
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 958
Rejestracja: 20 lipca 2016, 13:13
Tematy: 1
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Mały pistolet do noszenia

Post autor: MarcinKr »

Jaki znowu poziom wyszkolenia w zależności od bezpiecznika czy jego braku? Wkładasz broń do kabury i to jest cała filozofia. W dzisiejszych czasach należy trenować nawet niewkladanie palca do kabłąka spustu?
ismahel
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 40
Rejestracja: 29 października 2017, 18:15
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Mały pistolet do noszenia

Post autor: ismahel »

Ale czytałeś co pisałem? Jaki palec na spuscie?
Awatar użytkownika
zed123
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 230
Rejestracja: 31 stycznia 2014, 00:29
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Mały pistolet do noszenia

Post autor: zed123 »

kwaki pisze:Z XDs to trochę poleciałeś - sugerujesz zmianę chwytu przy chowaniu broni do kabury? Bo prawidłowy chwyt oznacza zwolnienie bezpiecznika chwytowego.
Na zawodach dynamicznych używałem przez dwa lata bliźniaczego XDM'a. Wkładając do kabury zawsze kładłem kciuk na tylnej części zamka (tam gdzie XDM ma wskaźnik napięcia iglicy), to wystarcza do aktywowania bezpiecznika chwytowego. Poza tym wkładając do kabury pistolet kurkowy też "zmieniasz" chwyt i kładziesz kciuk na kurku, prawda?
Braterstwo, ZKS Warszawa
Awatar użytkownika
MarcinKr
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 958
Rejestracja: 20 lipca 2016, 13:13
Tematy: 1
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Mały pistolet do noszenia

Post autor: MarcinKr »

No niestety czytałem i nadal nie wiem jaki czasochłonny proces szkolenia jest potrzebny aby nie zahaczać spustem o ubranie.

Jeśli chcesz nosić broń to po pierwsze musisz być zdolnym do strzelenia w człowieka. To ile będzie to trwało zależy od mocnych nerwów, wyćwiczonych odruchów i stanu broni (przeładowana/nie, zabezpieczona lub nie itd.)
W stanach 80 seniorzy na wózkach wożą bron, więc jak czytam że 20 czy 30 latek musi być czasochlonnie wytrenowany żeby nie odstrzelić sobie .... podczas wkładania pistoletu do kabury to dostaje ataku epilepsji. Wiem, że niedawno dołączyłeś do elitarnego w tym kraju grona posiadaczy i jest to święty graal, ale przestań mitologizowac kawałek metalu włożony do kabury.
Normalny człowiek po jednodniowym szkoleniu może nosić bezpiecznie broń i używać jej w samoobronie.
ismahel
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 40
Rejestracja: 29 października 2017, 18:15
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Mały pistolet do noszenia

Post autor: ismahel »

Jednodniowym? Raczej nie będę kontynuował tej dyskusji.

Fajnie że na luzie każdy wpakuje broń do kabury powoli i na spokojnie. Tylko dlaczego powiedz mi jednak dochodzi do postrzalow w tej sytuacji? I czy jesteś pewien że w nerwach w sytuacji kiedy musiałeś dobyc tej broni , tak spokojnie ja schowasz bez wycwiczonych odruchów? I że nie ma tu pola do błędu? Gratuluję wyobraźni.

Nic nie wiesz o mnie ani o moim obyciu z bronia więc skupmy się na meritum a nie na osobistych wycieczkach.
Awatar użytkownika
kuras999
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1688
Rejestracja: 20 kwietnia 2016, 13:47
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Mały pistolet do noszenia

Post autor: kuras999 »

No nie wiem ale przy wyciąganiu to chyba trzeba nacisnąć na spust paluchem żeby się postrzelić. Trzeba nauczyć się nie pchac palców gdzie nie trzeba za szybko ot cały sekret ;)
Awatar użytkownika
MarcinKr
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 958
Rejestracja: 20 lipca 2016, 13:13
Tematy: 1
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Mały pistolet do noszenia

Post autor: MarcinKr »

Tak jednodniowym. Właśnie po to została skonstruowana broń palna żebyś nie musiał biegać i machać rok mieczem czy spędzić pięć lat na siłowni aby móc komuś dołożyć lub odeprzeć atak. Oczywiście w trakcie treningów nabywa się biegłości co może być przydatne gdyż reaguje się szybciej, strzela celniej itd. Co do bezpieczeństwa i możliwości postrzału to nie ma to żadnego znaczenia. Oczywiście dalej będziesz sobie pisał mitolgie jak wiele pracy musiałeś włożyć i ile lat minęło na treningach trzy razy w tygodniu zanim uzyskałeś zdolność włożenia pistoletu do kabury... Voila.

Do samopostrzalow dochodzi głównie przez rutynę.

Tak jestem pewien, że w stanie silnego stresu jestem w stanie schować pistolet do kabury bez oddawania strzału. Jeśli nie jesteś tego pewien czekają cię setki godzin mozolnych ćwiczeń.

No niestety wiem...
Wilek1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 654
Rejestracja: 30 sierpnia 2017, 11:03
Tematy: 0
Lokalizacja: okolice Warszawy
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Mały pistolet do noszenia

Post autor: Wilek1 »

Jesli chodzi o samo noszenie czy dobycie / chowanie pistoletu to nie uprawiajmy magii...
To jest bardzo prosta sprawa. Czemu robic z tego takie halo i tajną magię - wiedzy po studiach tu nie trzeba.
PS. nie slyszalem o postrzale przy chowaniu pistoletu, ale slyszalem/widzialem przy dobywaniu (kabury z przyciskami)...

Co do skutecznej obrony i strzelania w obronie to juz nalezaloby sie poduczyc i potrenowac troche wiecej...
Ostatnio zmieniony 19 stycznia 2019, 09:19 przez Wilek1, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Wielki_Wezyr
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 414
Rejestracja: 12 stycznia 2017, 19:33
Tematy: 0
Lokalizacja: Mazowieckie
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Mały pistolet do noszenia

Post autor: Wielki_Wezyr »

Bardzo ciekawe to co piszecie, ale to temat o "małym pistolecie do noszenia" a nie o treningach itp.
Jest wątek o noszeniu, chętnie tam poczytam Wasze dyskusje:) Bez urazy:)
/ .22 / 7,62x25 / 7,65 / 9 Short / 9 Makarow / 9 Para /
/ .357 Magnum /.44 Magnum /
/ 5,45x39 /
s1k0r3k
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 390
Rejestracja: 20 kwietnia 2016, 09:40
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Mały pistolet do noszenia

Post autor: s1k0r3k »

Wezyr
Może moderator sprzątnąłby trochę ostatnich wpisów.
Awatar użytkownika
qbis
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 203
Rejestracja: 20 października 2016, 11:31
Tematy: 0
Lokalizacja: Kuj-Pom
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Mały pistolet do noszenia

Post autor: qbis »

A tak swoją drogą, pytam jako początkujący w kwestii broni do noszenia. Lepszy mały rewolwer 38 specjal czy mały pistolet 9mm?
#ZŁODUPIEC
LARPAK
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 7510
Rejestracja: 05 grudnia 2011, 16:26
Tematy: 63
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Mały pistolet do noszenia

Post autor: LARPAK »

Masz coś normalnego, pełnego rozmiaru co nadaje się do noszenia - G17, CZ 75B?
Ponoś najpierw to. Kwestia odpowiedniej kabury.
Chodzi o nabranie doświadczenia.
Wielu nosząc od razu mały pistolet ciągle szuka czy go nie zgubiło bo go nie czują.

Rewolwer zawsze będzie nieco grubszy niż pistolet.
Ale zawsze gotowy do użycia.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Broń i amunicja - WBP”