iiyama pisze:Jest tu jakiś właściciel alfy 6" 357mag/38spec. I może się wypowiedzieć na temat celności strzelając tylko na 38spec na fabrycznej amunicji ? Znalazłem taki a nie chce mi się czekać kilka miesięcy na 38spec

Ja mam taki model. Strzelanie na 38 spec jest możliwe ale trzeba przegranulować przyrządy bo jeżeli na 357 fabrycznie idzie w środek na 38 spec leci w lewo w dól. Tak przynajmniej jest u mnie.

Broń jest celna napewno. Na 38 WC wchodzą piękne 10 ale trzeba sprzęt opanować bo czuły jest na każdy błąd strzelca. Wydaje mi się że 38FMJ ma mocniejszy ładunek i przy ustawionych przyżądach pod 38WC przestrzeliny układają się kilka cm wyżej na tarczy i podobnie przy strzelaniu 357 magnum. Takie są moje obserwacje ale może ktoś bardziej doświadczony się jeszcze wypowie.

ja tam różnicy nie widzę, ale może po prostu za cienki jestem aby ją dostrzec

frajda z .357 / .38 jest niezła, można sobie np załadować na przemian do zabawy

natomiast dość ciężko się to czyści, ale tez niespecjalnie zauważyłem aby .38 bardziej brudziło

Alfa 32 s&w
Jak wkładam przecierak do bębna to w połowie jest opór (stożek przejściowy) i przecieraka nie idzie dalej przepchnac czy to normalne? Dla mnie to dziwne bo jak wkładam do lufy to wchodzi normalnie. Czyli najpierw pocisk jest splaszczony a później wchodząc w lufe na początku ma "luz" ? Czy się mylę

Odświeżę wątek. Mam taki mały problem.
Od pewnego czasu mam Alfę mod. 3561 kal. 357Mag. Według mnie bardzo fajny low cost rewolwer. Niby wszystko jest OK, ale ....
Oryginalnie mam chwyt drewniany (tak po obrazku prawdopodobnie nr 9). No niby okładziny nie są złe, ale mam takie wrażenie,
że gumowe były by lepsze. Szukam możliwie dużego rozmiaru chwytu. Nie mam gdzie się przymierzyć. Dzwoniłem do Hubertusa ale
aktualnie nie mają i twierdzą że gumowe są wyraźnie mniejsze. Stąd pytanie do użytkowników, który z chwytów gumowych Alfy jest
największy? Jak z ergonomią w porównaniu z drewnianym? Czy może pasuje coś innego producenta. Co polecacie i gdzie to można kupić?

pozdrawiam
MW17

Kilka dni temu rozmawiałem ze sprzedawcą w sklepie Snajper w Krakowie i takowe rękojeści sprowadzają. Ale możesz spróbować założyć zwykłą dentke rowerową i w sumie też działa jest lepszy chwyt. Jedyny minus to aby zdjąć okładziny trzeba zdemontować gumę.

Dzięki za kontakt, zadzwonię.

Pytanie do użytkowników Alfa Proj Steel w .22LR, ja mam dokładnie model 2261 w .22LR i po 500 strzałach pojawił się luz (delikatny ale zawsze) pomiędzy lufą a ramą rewolweru?
Miał ktoś taki przypadek?

MW17 pisze:Odświeżę wątek. Mam taki mały problem.
Od pewnego czasu mam Alfę mod. 3561 kal. 357Mag. Według mnie bardzo fajny low cost rewolwer. Niby wszystko jest OK, ale ....
Oryginalnie mam chwyt drewniany (tak po obrazku prawdopodobnie nr 9). No niby okładziny nie są złe, ale mam takie wrażenie,
że gumowe były by lepsze. Szukam możliwie dużego rozmiaru chwytu. Nie mam gdzie się przymierzyć. Dzwoniłem do Hubertusa ale
aktualnie nie mają i twierdzą że gumowe są wyraźnie mniejsze. Stąd pytanie do użytkowników, który z chwytów gumowych Alfy jest
największy? Jak z ergonomią w porównaniu z drewnianym? Czy może pasuje coś innego producenta. Co polecacie i gdzie to można kupić?

pozdrawiam
MW17

Mam taka sama Alfe tylko kupiłem ja z gumowymi okładzinami. Od razu przy zakupie zamówiłem te drewniane, dokładnie nr 9. Moim zdaniem jesli masz duza reke to wymieniajac okładziny na gumowe zrobisz krok w druga strone niz oczekujesz. Mam dosyc mała reke i te gumowe były zdecydwanie za małe, ciężko było dobrze ułozyc broń w ręku. Mimo to nie przeszkadzało mi to w zrobieniu wyniku 93 pkt na amunicji 38 WC. Po wymianie okładzin na drewniane rewolwer o wiele pewniej sie trzyma, po prostu przyjemniej. Byłem z nim dopiero raz na strzelnicy po wymianie wiec jeszcze nie zdążyłem wytestować dobrze innego chwytu.

co za ironia... drewniane wymieniają na gumowe... gumowe na drewniane.... :D - może się zgadajcie i wymieńcie

Nie ma mowy... Chce miec jedne i drugie

Hornet_AW pisze:Pytanie do użytkowników Alfa Proj Steel w .22LR, ja mam dokładnie model 2261 w .22LR i po 500 strzałach pojawił się luz (delikatny ale zawsze) pomiędzy lufą a ramą rewolweru?
Miał ktoś taki przypadek?

W którym miejscu dokładnie powstał ten luz? Lufa jest nieruchoma (bodaj wkręcana) w stosunku do szkieletu.

Dokładnie na styku lufy i ramy, co ciekawe to nie jest "luz obrotowy" (nie wiem jak to inaczej napisać) tylko luz w wszystkich 4 kierunkach prostopadłych do lufy, co ciekawe nie wyczuwa się tego luzu na lufie po drugiej strony ramy.

Zastanawiam się czy .22LR ma na pewno tą samą budowę co inne, większe kalibry.

ruch występuje na bębnie ? dobrze to rozumiem? i jeszcze jedno pytanko czy ten ruch występuje po odciągnięciu kurka czy przed ? Pytam bo mam wrażenie że inaczej się zachowuje bęben w single action i duble action ale to takie moje wrażenie i u mnie w 357 tak jest chyba.

Nie porostu lufa lekko rusza się w prawo/lewo i góra/dół, w stosunku do ramy rewolweru, bębna w to nie mieszajmy