bartek75 pisze:A tak na marginesie, MarcinKr wpisał w tym wątku trafne i ciekawe przemyślenia, szkoda, że rozpoczęła się pacyfikacja jego postów bo widać, że Facet naprawdę wie co pisze!
Jesteś pewny ? Popatrzyłem na posty tego Kolegi i widzę np.:
Ja też mam cz (shadow2) i bardzo go sobie chwalę. Nie grzebalem, bo na razie w konfiguracji fabrycznej jest dużo lepszy niż ja.
Kup Shadow i NIC nie wymieniaj tylko strzelaj. To jest naprawdę dobry sprzęt sportowy prosto z pudełka.
Idź się przymierz do Shadow i pamiętaj, że jedynka i dwójka różnie leżą w ręce. Do dynamiki fajna, do tarczy też niezła. Nic lepszego w tych pieniądzach nie znajdziesz.
Jak dla mnie wynika z tego że "to co ja mam jest najlepsze".
Jeśli ktoś mówi że Shadow jest niezły do tarczy to jest dokładnie to samo co Buckmark do tarczy w porównaniu do GSP w centralnym i bocznym. Szkoda gadać.
W czasie pokoju, człowiek roztropny zachowuje miecz u swego boku - Sun Tzu, Sztuka Wojenna.
Kadeka, moze moj ton wypowiedzi jest zdecydowany i momentami nieprzyjemny, ale ja w kolko widze tutaj nicki, ktore na kazde pytanie odpowiadaja: "kup buckmarka, bo ja mam i jest dobry". Nie bierz do siebie mojego tonu, mam nadzieje jednak, ze miedzy innymi dzieki temu jesli kupisz (lub inny nowy kolega po hobby) buckmarka -czy cos podobnego- bez przestrzelania i porownania z pistoletem stworzonym do psp to zrobisz to z pelna swiadomoscia tego co wybierasz.
1. Nie wierz bezgranicznie w to co ludzie tutaj pisza. Wejdz sobie na strone mzss.pl czy http://wmzss.org znajdziesz na nich wyniki zawodow w PSP. Przejrzyj kilkanascie i zobacz jakie sa wyniki w pierszej piatce. Wybierz sie na zawody jako kibic i popatrz z czego strzelaja ludzie z tych miejsc. Mozesz tez po zawodach porozmawiac z tymi ludzmi dlaczego nie strzelaja z przyslowiowego w tym poscie buckmarka. Odnies sobie tez wyniki do wyznan typu: strzelam juz pol roku, dwa miesiace temu kupilem buckmarka i teraz robie nim 95-97.
2. Sadze, ze istnieja strzelcy, ktorzy sa w stanie takim pistoletem zrobic dobry wynik i to powtarzalnie. Troche jakby Kubica wsiadl do Octavii 1.9TDI to i tak pewnie przejedzie tor szybciej niz ja bolidem F1. Istnieja jednak powody dla ktorych Robert sciga sie bolidami, a strzelcy do PSP wybieraja przeznaczony do tego sprzet. Dlatego ci, ktorzy "z kijka" faktycznie strzelaja 95 nie przychodza na zawody z plinkerami. Bo i po co?
3. Tak, 90+ punktow jest do zrobienia. Tylko jesli bedziesz tym strzelal 90+, to pistoletem sportowym 95+. I zeby nie bylo - z tego strzela sie "fajnie", wogole fajnie jest kupic nowy, ciekawy pistolet. I mozna sobie tym trenowac i osiagac coraz lepsze i lepsze wyniki, bo to jest przyjemne (sam mam Berette 87 Target w tym celu). Tylko chcac konkurowac z innymi nie warto sie z gory skazywac na nizsze wyniki ze wzgledu na sprzet, jesli taki buckmark koszuje tyle samo co GSP.
4. Najwazniejsze kwestie jesli chodzi o roznice:
a) Spust - powienien byc regulowany od 1,0 do okolo 1,5 kg. Zazwyczaj ustawia sie go okolo minimum, co zapobiega zrywaniu strzalow. Jesli nie jest regulowany to powinien byc ustawiony fabrycznie lekko powyzej 1kg. Powinienes miec takze conajmniej regulacje odleglosci spustu, tak aby dopasowac go do dlugosci palcow (ja tylko z tego powodu nie kupilem nigdy CZ Shadow 1, choc to miodny i tani pistolet). Idealem jest kiedy mozesz wyregulowac skok jalowy, opor wstepny i droge po strzale. Zobacz natomiast co oferuja plinkery - spust szorstki, czesto okolo 2kg - co robia ludzie? Przekladaja jakies sprezyny do gory nogami i czasem dziala, a czasem pistolet nie strzela. Gdyby mial tarczowy spust od poczatku nie trzeba by tego robic.
b) Chwyt - anatomiczny chwyt zapewnia stabilne i powtarzalne trzymanie pistoletu. Polka na dole powinna byc regulowana. Niestety grawitacja w strzelectwie nie dziala i w wiekszosci pistoletow bez wzgledu na wywazenie lufa leci w dol. Co ciekawe czesto w ciezszym sprzecie ten efekt jest mniejszy. Ups... plinkery nie maja ani chwytu, ani polki.
c) Mozliwosc wywazenia pistoletu. Sam zaczynajac moja przygode wolalem lekka lufe i moim faworytem byl KSP200 (waltherowska kopia iz-a 35, podobnie jak fwb aw). Moze dlatego ze uczylem sie strzelac na hammerli 208? Potem przerzucilem sie na hammerli 280 z magazynkiem przed spustem i strzelalem ze zdjetymi wszystkimi obciaznikami lufy. Potem zaczelo sie dociazanie gdyz jednak ciezsza lufa daje znacznie lepsza stabilnosc. Coz... w plinkerze tego nie zrobisz, chyba ze przykleisz do lufy nakretki stalowe za pomoca tasmy klejacej.
5. O dziwo napisze, ze zakup plinkera nie jest bledem, bo to sa naprawde fajne pistolety! I ta beretta, gsg, ruger, browning zostana z toba na lata i bedziesz je czasem zabieral na strzelnice zeby miec fun. Jesli jednak bedziesz traktowal psp powaznie to za rok bedziesz sie rozgladal za czyms do tego przeznaczonym (a z zapytania wynika, ze kolega nie spi na milionach jesli chce przeznaczyc 2000 PLN).
Jak pobedziesz dluzej na forum to znajdziesz na przyklad posty - co taniego kupic do IPSC. Coz... zalezy od preferencji, ale CZ Shadow/Glock to sa bang for buck's do tej zabawy. I oczywiscie sa doswiadczeni strzelcy, ktorzy wybieraja swiadomie inne konstrukcje (czesto duzo drozsze), sa fani innych marek np. Sig cz HK, ktorzy maja takie sprzety i nimi bawia sie w IPSC. Ale tak naprawde (jesli ograniczaja cie finanse) na poczatku przygody powinienes kupic shadow albo glocka. Moze nie zablysniesz oryginalnoscia na strzelnicy, ale przynajmniej nie skazesz sie wynik nizszy niz wynika z twoich umiejetnosci tylko dlatego, ze chciales wymyslic kolo na nowo.
Kolego mkw,
nie rozumiem co ci sie nie podoba w moim poscie?
W strzelectwie tarczowym skupiam sie na .22LR i nie chce posiadac niczego centalnego w kalibrze .32. Czasem jednak zawody trzeba strzelic bez wstydu i Shadow'ka sie do tego wspaniale nadaje. Zdaje sobie sprawe, ze nie mam wiekszych szans z posiadaczami .32 dlatego pisze ze shadow'ka jest po prostu niezla, a nie wspaniala (nawet w 9mm sa lepsze pistolety do tego celu). Chyba, ze polecisz mi cos w 9mm za te pieniadze co bedzie dobre do dynamiki i lepiej podziurawi tarcze na 25m? Bo chyba nie wiesz o czym piszesz.
I zeby nie bylo - niestety nie to co mam jest najlepsze. Mam Hammerli 280, a wolalbym lepsze Pardini. Mam Shadow'ke a wolalbym lepsze Tanfoglio. Jesli ktos zapytalby o zakup bez pryzmatu ceny to nie polecilbym mu ani Shadow, ani nawet Hammerli 280.
I niestety sadze, ze to wlasnie ty robisz to co zarzucasz mnie - polecasz komus do PSP (!) buckmarka tylko dlatego, ze go posiadasz.
Ostatnio zmieniony 08 lutego 2018, 22:39 przez MarcinKr, łącznie zmieniany 4 razy.
@bartek75 - ale te sprzęty naprawdę mają redukcję odrzutu - jak cnnhead zauważył, nazywaną przez producentów "recoil absorber".
Działa w każdym modelu na trochę innych zasadach, ale praktycznie zawsze odrzut kompensowany jest ruchem jakiegoś ciężarka.
Ba, nawet w wiatrówkach to występuje - patrz Steyr LP10.
bartek75 pisze:Dziękuję za próby ubogacenia mojej wiedzy w nowinki dotyczące definicji kompensatorów, które zdaniem Przedmówców są określane zamiennie: "amortyzatorami odrzutu", "sześcioma ciężarkami na końcu lufy" lub "modułem pod lufą".
Cieszę się bardzo, że mogłem pomóc. Jak widać znajomość konstrukcji broni wyczynowej nie jest zbyt powszechna, chętnie służę wyjaśnieniem. Polecam też postudiowanie rysunków technicznych broni (dostępne na stronach producentów), można się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy.
Jak słusznie zauważył LARPAK, broń jest tylko dodatkiem do strzelca. O ile nie wybierasz się na IO, wybieraj taką broń, która sprawi Ci największą frajdę.
Mam i GSP jak i BUCKMARKA . Zarówno jeden jak i drugi strzela lepiej niż ja a gdybym miał jeszcze raz kupować to kupił bym ... BuckMarka abpi jakimś czasie GSP
BO TAK
na wyposażeniu:) .177 ; .22lr ; 9x18 ; 9x19 ; 38SP ; 357MAG ; .223 ; 6.5 x 55 SE; 12x70.... i trochę CP
Bo zwyczajnie jak ktoś nie potrati strzelać to sprzęt nic mu nie da. Do tego też odnosiły się moje przykłady.
Inny przykład - czy będziesz malował super obrazy mając farbki i pędzle dla dzieci czy super profesjonalne? Nie ma znaczenia jaki sprzęt będziesz miał skoro umiejętności są dalej na tym samym poziomie.
Strzelec nie jest idealny, a sprzęt jest na tyle idealny na ile mu strzelec pozwala.
cnnhead pisze:Przez moje ręce przewinęło się sporo tarczowych pistoletów i w zasadzie ze wszystkich można było "strzelić wynik" (co sam sprawdzałem). Nie tędy droga.
Każdy z pistoletów ma swoje cechy, które dla konkretnego strzelca i konkurencji będą zaletą lub wadą. To na ogół sprawa bardzo indywidualna.
Pistolety, które ja akurat (dobrze) znam i moje doświadczenia z nimi opisałem poniżej:
- Walther GSP jest stosunkowo ciężki. Dobry do konkurencji szybkostrzelnych, może być nieco męczący do konkurencji precyzyjnych. Magazynek przed spustem przesuwa punkt ciężkości do przodu (zmiana w trakcie strzelania jest niewielka). Kąt rękojeści stosunkowo mały (prawie bojowy). Wersja Expert posiada kompensator. Praktycznie "nie do zajechania", nie zacina się na niczym. Nieco ograniczone możliwości regulacji szczerbiny (wymiana blaszki). Przeciętny mechanizm spustowy. Może być w konwersji z 32S&W.
- Pardini SP jest stosunkowo lekki. Podobne zagadnienie z magazynkiem jak w GSP. Znakomicie działający i konfigurowalny kompensator. Mocno rozwarty kąt rękojeści (typowy bardziej dla ppn), mi akurat bardzo pasujący. Dość kapryśny jeśli chodzi o amunicję, czasem wymaga lekkiego tuningu (u mnie była niezbyt centryczna żerdź sprężyny powrotnej, problemy z pazurem wyciągu). Znakomite przyrządy celownicze i chyba najlepszy mechanizm spustowy na rynku.
- FWB AW93 jest dość ciężkim pistoletem, znakomicie wykonany. Magazynek w rękojeści - inny punkt ciężkości, ale również ograniczenie co do możliwości zmiany kąta rękojeści, chwyt zbliżony do bojowego. Niezły kompensator. Amunicja chodzi każda (z próbowanych). Przyrządy celownicze świetne. Mechanizm spustowy dość przeciętny, mimo sporych możliwości regulacyjnych.
- Hammerli X-Esse Sport jest baardzo lekki. Do strzelań szybkich aż za bardzo, lufa mocno tańczy. Wykonanie dość tandetne (dużo plastiku). Magazynek w rękojeści. Brak jakiejkolwiek kompensacji. Przyrządy celownicze bojowe, choć regulowane (fajny patent z obracaną muszką). Mechanizm spustowy prymitywny, ale regulowany. Łyka każdą amunicję. Mimo szczerbiny umieszczonej na ruchomym zamku, zaskakująco celny (w 2016 pozwolił swojemu użytkownikowi na zdobycia Mistrzostwa Polski i wyrównanie rekordu Polski w psp30(open)). Maksymalny fun factor.
Dla każdego coś miłego, pamiętając, że na koniec "it's the Indian, not the arrow".
Tak z ciekawosci, z ktorego najlepsze wyniki (jakie średnie na 100) strzelales i dlaczego?
To nie jest właściwie postawione pytanie. Każdy z tych pistoletów pozwala na strzelenie 100-ówki w strzelaniu dokładnym i z każdego mi się to kiedyś udało.
1. Walther GSP dla mnie okazał się za ciężki i irytował mnie dość toporny mechanizm spustowy.
2. Pardini SP jest moim podstawowym uniwersalnym pistoletem, zarówno do strzelań dokładnych jak i szybkich. Uwielbiam jego ergonomię. Łatwo się strzela dobre wyniki, trudniej o wybitne.
3. FWB AW93 jest dla mnie pistoletem głównie do strzelań dokładanych, pozwalającym na częste wyniki wybitne, ale też dość srogo karzącym za pomyłki. Wymaga dużej dyscypliny, nie podoba mi się do końca mechanizm spustowy (mimo szerokiej gamy ustawień).
4. Hammerli jest strasznie radosnym pistoletem, strzelanie z niego to czysta frajda. Dobre wyniki w strzelaniach dokładnych wskakują same, nietrudno też o bardzo dobre (np. tutaj). Do strzelań szybkich jest niestety za lekki i ma za małe przyrządy celownicze. Mechanizm spustowy jest generalnie badziewny, ale używa się go dość przyjemnie. Nie zawsze potrafi utrzymać ciężar spustu (a to może być spory problem na zawodach).
Z GSP to strzelales ze spustu starego (single stage) czy nowego (2 stage)?
Mam Experta i oba spusty. Lepiej chyba jednak siedzi mi nowszy ale roznice nie wielkie w wynikach.
Co do wynikow to cos kolo 90 do 95 na 100 a najlepszy z treningu to 279/300 ale na zawodach zaledwie 265 (za duzo na lewo mi szlo, strzelam z lewej reki od ok 6 miesiacy)
Mam mala dlon i sciagnalem w ogole polksiezyc jezyka spustowego (sam palak od spustu naciskam).
Generalnie chodzi mnie o to czy nie byl by lepszy dla mnie pardini poniewaz ma jak to napisales wiekszy kat rekojesci, chyba lepszy dla mnie, jednak cena troche odstrasza zeby kupic na sprobowanie.
Pozostaje trening i po jakims czasie sie okaze czy to to czy szukac cos innego aby jeszcze poprawic wyniki.
Co do linka ktory wstawiles to widze ze jeszcze duzo cwiczen przedemna (297 ) to nie moja liga
Ostatnio zmieniony 12 lutego 2018, 13:59 przez tomkil, łącznie zmieniany 1 raz.
A ma ktoś porównanie Walthera GSP do Benelli mp 95e? Chwyt, celność, trwałość etc. O tym ostatnim jest dość mało informacji. Myślę o porównaniu używanego Walthera i nowego Benelli.
Ostatnio zmieniony 22 lutego 2018, 17:58 przez Procjon, łącznie zmieniany 1 raz.
Szanowni, powoli (bez pośpiechu, bo mam na czym trenować) dojrzewam do decyzji o zakupie pistoletu matchowego w 22lr.
Z uwagi na dostępność skłaniam się ku Waltherowi GSP albo Hammerli 208 (international - to chyba to samo?).
Tutaj pytanie do tych z Was, którzy strzelali z obydwu/mieli/mają - jak jest z dostępnością części zamiennych, serwisem, etc? Który z nich jest częściej wybierany? Czy te modele mają jakieś szczególne cechy, na które należy zwrócić uwagę przy zakupie?
Nie pytam o indywidualne wrażenia, bo wiadomo że każdy ma swój gust.
To są dwie odmienne konstrukcje ze względu na usytuowanie magazynka i zupełnie inaczej leżą w dłoni. Mnie osobiście GSP nie leżał, dlatego mam Hammerli. Dostępność części typu sprężynki, iglica do GSP lepsza.
darbik pisze:To są dwie odmienne konstrukcje ze względu na usytuowanie magazynka i zupełnie inaczej leżą w dłoni. Mnie osobiście GSP nie leżał, dlatego mam Hammerli. Dostępność części typu sprężynki, iglica do GSP lepsza.
Mag z przodu mi nie przeszkadza, strzelałem z sp20 i było git, tylko całość ciut ciężka. Obecnie strzelam z pistoletu z magiem w rękojeści. Chyba to nie ma dla mnie znaczenia.
a gdybym miał jeszcze raz kupować to kupił bym ... BuckMarka abpi jakimś czasie GSP 
) to nie moja liga 
