Miałem kiedyś problem z akcją typu recall z innym produktem (duży koncern globalny), który sobie sprowadziłem w USA. W Polsce oficjalny przedstawiciel również chciał odmówić mi wykonania akcji serwisowej. Po napisaniu listu do producenta otrzymałem informację, że niezależnie od kraju nabycia akcja powinna zostać przeprowadzona. To producent płaci przedstawicielowi za wykonaną akcję więc odmowa jest albo jego niewiedzą albo złą wolą. Podczas drugiej próby poprosiłem o wydanie decyzji o odmowie wykonania akcji na piśmie. Wtedy w firmie zrobił się szum, przyszedł kierownik serwisu, porozmawiał, przedstawiłem mu informację od producenta i akcję przeprowadzono.Navigare pisze:No to jest problem z akcją recall p320 kupioną w Besthunters - u Szustera robić jej nie chcą, chyba że odpłatnie (600zł), a Besthunters nie wie kiedy ruszy akcja naprawy broni ściągniętej z USA. Nie bardzo mi się to podoba, napisałem jeszcze do nich raz jeszcze, zobaczymy co powiedzą. P
Z kolei inna, także globalna firma w ogóle nie robiła problemu z akcją serwisową. Tam od razu zostałem poproszony o umówienie terminu i po sprawie. Z rozmowy dowiedziałem się, że jeśli produkt nie jest przeznaczony wyłącznie na dany rynek (np. USA) to nie ma problemu z dokonaniem akcji serwisowej, niezależnie od miejsca nabycia. Wystarczyło podać numer seryjny produktu.