O wyższości rewolweru...

Moderator: Moderatorzy WBP

TWE
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1174
Rejestracja: 25 lutego 2004, 12:29
Tematy: 53
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

O wyższości rewolweru...

Post autor: TWE »

Montrala: dyskusja przeniesiona z wątku o Dziewulskim



Witam,
od lat 70 do Glocka wszystkie takie oddziały używały rewolwerów jako bardziej niezawodnych od pistoletów (nie tylko w Polsce).
Pozdrawiam,
Tomek
Ostatnio zmieniony 10 grudnia 2014, 00:00 przez TWE, łącznie zmieniany 4 razy.
pw1962
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 161
Rejestracja: 01 października 2012, 17:47
Tematy: 10
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: pw1962 »

TWE pisze:od lat 70 do Glocka wszystkie takie oddziały używały rewolwerów jako bardziej niezawodnych od pistoletów (nie tylko w Polsce).
To faktycznie dosyc powszechna opinia (niezawodnosc), choc raczej nieuzasadniona praktyka.
Phouty
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 494
Rejestracja: 06 września 2012, 23:08
Tematy: 0
Lokalizacja: Druga strona stawu
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Phouty »

pw1962 pisze:
TWE pisze:od lat 70 do Glocka wszystkie takie oddziały używały rewolwerów jako bardziej niezawodnych od pistoletów (nie tylko w Polsce).
To faktycznie dosyc powszechna opinia (niezawodnosc), choc raczej nieuzasadniona praktyka.
Sprawa oczywiście dyskusyjna, jednakże bardzo często widzi się w USA policjantów mających przy sobie "sześciostrzałowca" w jedynie słusznym kalibrze .357, albo nawet .44 Mag., zamiast "nastostrzałowego" SIGa, S&W, Rugera, "klocka", czy też H&K.

Niezależnie od służbowej broni wydawanej policjantom, to w USA mają oni prawo używać osobistej broni, która im indywidualnie pasuje, chociaż oczywiście muszą ją oni nabyć na koszt własny.

Więc powstaje pytanie, dlaczego tylu amerykańskich policjantów używa rewolwerów, skoro mają one "minimalną siłę ognia"? (Uwaga na cudzysłowy).

Jedyną logiczną odpowiedzią jest niezawodność, ponieważ ludzie którzy są narażeni na wręcz codzienne niebezpieczeństwo, nie będą się bawili w "szpanowanie", czy też w "kowbojstwo", ażeby z tego powodu nosić rewolwer przy boku.
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
Awatar użytkownika
DRedline
Reactions:
Posty: 8
Rejestracja: 24 listopada 2014, 01:44
Tematy: 0
Lokalizacja: woj Podkarpackie
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: DRedline »

Phouty pisze:Jedyną logiczną odpowiedzią jest niezawodność, ponieważ ludzie którzy są narażeni na wręcz codzienne niebezpieczeństwo, nie będą się bawili w "szpanowanie", czy też w "kowbojstwo", ażeby z tego powodu nosić rewolwer przy boku.
To nie do końca prawda. Niezawodność rewolwerów to mit. Zacięcia mogą zdarzyć się zarówno w pistoletach jak i rewolwerach. To prawda, że jeszcze kiedyś bęben był bardziej bezpieczny od magazynka ale to było dawno temu i nieprawda :) Niezawodność dzisiejszych pistoletów jest praktycznie na równi z rewolwerami. Dbając o nie odpowiednio i nie używając kiepskiej amunicji praktycznie nie ma szans na niewypał.
Tutaj chodzi bardziej o łatwość obsługi. Operowanie rewolwerem jest łatwiejsze (szczególnie dla początkującego) i wymaga mniej treningu. Do pistoletów trzeba się po prostu przyzwyczaić. Do tego rewolwery są znacznie łatwiejsze w konserwacji, łatwiej je rozebrać i przeczyścić co wbrew pozorom również ma spore znaczenie. A jak coś pójdzie nie tak, to łatwiej sobie z usterką poradzić.

Dla policjanta 6 strzałów to wystarczająco dużo. No i do tego należy doliczyć fakt że w razie czego często ma się obok siebie drugiego kolegę.
No i na koniec dochodzi jeszcze własna preferencja. Niektórzy po prostu wolą bardziej rewolwery i tyle.

Poza tym popularność rewolwerów wśród policji jest już minimalna. Można je zauważyć u starszych policjantów w niektórych stanach jak Teksas, a i tak to już jest rzadkość. Większość młodszych stażem wybiera glocka.

A na temat Dziewulskiego, no cóż... mówią, że jeden obrazek jest wart więcej niż tysiąc słów

www[.]i[.]imgur[.]com/qbRwIuE[.]jpg?1

(pousuwajcie nawiasy przed wklejeniem go do przeglądarki, bo niestety nie mogę jeszcze postować linków)

Wnioski wyciągnijcie sobie sami.
Ja osobiście nie mam zamiaru brać na poważnie opinii na temat broni od kogoś, kto łamie pierwszą zasadę obchodzenia się z nią.

Btw, witam wszystkich, to mój pierwszy post na tym forum.
mmx01
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 466
Rejestracja: 09 lipca 2014, 20:28
Tematy: 0
Lokalizacja: WuWuA
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: mmx01 »

Z palcem obok spustu nie wyglądał by tak oszałamiająco :) Sądząc gdzie skierowana jest lufa, to być może czas na drugą stopę...
BN 10-50x60 + CHALLENGE
HW40 + HK3204
Awatar użytkownika
carambas
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 803
Rejestracja: 07 kwietnia 2014, 16:54
Tematy: 0
Lokalizacja: Wrocław / Braterstwo
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: carambas »

Phouty pisze: Więc powstaje pytanie, dlaczego tylu amerykańskich policjantów używa rewolwerów, skoro mają one "minimalną siłę ognia"? (Uwaga na cudzysłowy).
Czytałem książkę o firmie Glock, gdzie ta kwestia jest poruszana. Policjanci "nie chcieli" na początku kupować plastikowego Glocka i to jeszcze w marnym kalibrze 9mm para. Od dziesiatek lat trwało przekonanie o niezawodności rewolwerów, ogromnej mocy amunicji .44, czy .357. Broń często była przekazywana pokoleniowo, tysiące old-timerów uznawało rewolwer za dar od Boga i nie chcieli zmieniać zdania. Dużo policjantów zresztą nigdy nie musiało jej uzywać poza strzelnicą.

Zmiana nastąpiła bo przestępcy zmienili taktykę. O ile wcześniej do policjantów nie strzelano jakoś masowo, a karabiny z dużymi magazynkami były używane tylko w niektórych rodzajach przestępstw - nie było trzeba mieć na podorędziu dziesiątek nabojów przygotowanych do strzału.

Jednym z kluczowych wydarzeń była potyczka między FBI, a dwoma rabusiami bankowymi (M. Platt i W. Matix), którzy zmasakrowali źle przygotowanych agentów FBI.
To był taki punkt zwrotny, który spowodował zmianę myślenia i powolne dozbrajanie policjantów. Wydatnie pomogła w tym polityka Glocka, który dla policjantów zawsze miał dobre upusty, darmową broń w zamian za to czego używali wcześniej, szkolenia, itd.

Po Glocku rzecz jasna dużo firm też się rzuciło na ten sam segment i teraz wygląda to trochę inaczej.

W dalszym ciągu jednak sporo policjantów jest tradycjonalistami. Mają rewolwer bo tak lubią i im pasuje. Nie z powodu wyższości ognia, czy wygody.
Jednak jak się ogląda nagrania z rzeczywistych ostrzałów, to 6 strzałów pada tak szybko, że policjant z rewolwerem głownie majstruje przy bębnie, a policjant z nastonabojowym magazynkiem tylko zmienia na pełny i kosi dalej.

Można poczytać o Glocku w książce "Glock: The Rise of America's Gun", jeśli kogoś ciekawi.
Awatar użytkownika
ravkill
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 6032
Rejestracja: 18 listopada 2003, 01:42
Tematy: 133
Lokalizacja: Zielona Góra
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: ravkill »

WRB pisze:
Od 33min i 10 s. Polecam.
Chyba troszkę dalej. Ale rzeczywiście jest tam "wysoko" oceniany profesjonalizm tego pana...

P.S. Warto obejrzeć całe .



Ciekawe, czy to:
spowodowało to:


http://www.bomba.pl/pliki/obrazki/640xX ... 7a8dbf.jpg
Ostatnio zmieniony 07 grudnia 2014, 11:42 przez ravkill, łącznie zmieniany 1 raz.
Parę gratów i zero ambicji...(graty sponsorowane przez dzieciaki za pomocą programu 500 + ...)
Old Cadet
Ekspert WBP
Ekspert WBP
Reactions:
Posty: 3992
Rejestracja: 31 sierpnia 2006, 12:55
Tematy: 0
Grupa: Ekspert WBP

Post autor: Old Cadet »

carambas pisze:policjant z nastonabojowym magazynkiem tylko zmienia na pełny i kosi dalej.

Na filmach.

Najnowsze statystyki, z ostatnich 10 lat, uwzględniające użycie broni krótkiej przez wszystkie amerykańskie policjopodobne służby uzbrojone pokazuje co innego. Statystyki zrobiło FBI. W 90% przypadków sytuacja nie wymagała od funkcjonariusza oddania więcej niż czterech strzałów. Stąd też w obowiązującym od 2013 roku nowym kompetencyjnym teście pistoletowym FBI zdecydowana większość zadań to zadania krótkie 3 - 4 strzałowe, a na 60 strzałów jest tylko jedno zadanie z wymianą magazynka.

Statystyki pokazały też to, że najwięcej ofiar wśród funkcjonariuszy jest w sytuacji gdy napastnik zaskakuje funkcjonariusza i pierwszy oddaje strzały. Dlatego też w obecnym teście FBI, w przeciwieństwie do starego wszystkie zadania zaczyna się z bronią w kaburze i do tego ukrytej pod ubraniem.
When you have to shoot...Shoot! Don't talk.
Awatar użytkownika
DRedline
Reactions:
Posty: 8
Rejestracja: 24 listopada 2014, 01:44
Tematy: 0
Lokalizacja: woj Podkarpackie
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: DRedline »

carambas pisze:Jednym z kluczowych wydarzeń była potyczka między FBI, a dwoma rabusiami bankowymi (M. Platt i W. Matix), którzy zmasakrowali źle przygotowanych agentów FBI.
To była bardziej kwestia zastosowania złej amunicji, niż rodzaju uzbrojenia. .357/9mm mają niekonieczne dużą moc obalającą. Nie da się zliczyć opowieści ludzi którzy zostali postrzeleni z takiej amunicji a zdali sobie z tego sprawę długo po fakcie. Adrenalina jednak robi swoje.

Teoretycznie celne strzały śmiertelne padły już w pierwszych sekundach strzelaniny.
Gdyby ci agenci mieli przy sobie .44/.45 acp to nie byłoby co z bandytów zbierać.
Awatar użytkownika
strk
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3000
Rejestracja: 16 lipca 2014, 17:37
Tematy: 52
Lokalizacja: 3miasto
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: strk »

Mówicie zdaje się o "Miami shootout"?

W kwestii rewolwerów, to na jednym z blogów (po drugiej stronie oceanu) toczyła się dyskusja między zwolennikami bębenkowców i pistoletów. Jeden z dyskutantów, przedstawiający się jako emerytowany Policjant stwierdził, że rewolwer ma większy "fear factor". Z jego doświadczenia wynikało bowiem, że potencjalny felon widząc wymierzony w siebie rewolwer z załadowanymi komorami po prostu "wymiękał" - czego nie można było powiedzieć o pistoletach samopowtarzalnych.

Sami zobaczcie:
Obrazek
Obrazek
PSSK-DB vice-president
LOK Certified Range Officer
Obrazek
[evil laugh]Kto nie elaboruje ten przegrał życie. Taniej już było[/evil laugh]
pw1962
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 161
Rejestracja: 01 października 2012, 17:47
Tematy: 10
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: pw1962 »

Poza tym, w kazdym, chocby poswiadomie, jest nieco estety. A jak tu porownac urode plastikowego, tandetnie wygladajacego glocka z oksydowanym, blyszczacym S&W 19 z 4-calowa lufa?
Awatar użytkownika
strk
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3000
Rejestracja: 16 lipca 2014, 17:37
Tematy: 52
Lokalizacja: 3miasto
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: strk »

Poza tym, czy trzymając w ręku pistolet*, mógłbyś powiedzieć coś takiego:
"I know what you're thinking. 'Did he fire six shots or only five?' Well, to tell the truth, in all this excitement, I've kinda lost track myself. But being as this is a .44 Magnum, the most powerful handgun in the world and would blow your head clean off, you better ask yourself one question: 'Do I feel lucky?' Well, do ya punk?"
Do you feel lucky, PUNK?




*ok, może z DEP kalibru .50AE :)
PSSK-DB vice-president
LOK Certified Range Officer
Obrazek
[evil laugh]Kto nie elaboruje ten przegrał życie. Taniej już było[/evil laugh]
Sebastian
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 7395
Rejestracja: 30 marca 2003, 13:01
Tematy: 138
Lokalizacja: Suwałki
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: Sebastian »

Klasyka nie przemija :
Obrazek
TWE
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1174
Rejestracja: 25 lutego 2004, 12:29
Tematy: 53
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: TWE »

Witam,
ten, który trzyma w ręku pistolet (jako jedyny) może powiedzieć wszystko - to proste. W filmach jeżeli jest Złym Charakterem to zaraz potem ginie. Losy Dobrego Charakteru po takiej wypowiedzi nie są do końca określone.
Pozdrawiam,
Tomek
Awatar użytkownika
RSoldier
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1044
Rejestracja: 29 grudnia 2006, 11:14
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: RSoldier »

Dawno temu wpadła mi w ręce książka "Brygady antyterrorystyczne: operacje, uzbrojenie". To była jedna z pierwszych dość ciekawych pozycji o "tych" tematach, które lubimy. Autor, z tego co pamiętam, wypowiadał się dość jasno ZA rewolwerem jako mniej awaryjnym w porównaniu do pistoletu. Wiadomo, że ammo robi swoje i wiele od niej zależy. I choć minęło kupę czasu od kiedy ją przeczytałem (22 lata ?) i producenci ammo zapewne posunęli się do przodu to na zdrowy rozum zawsze może się trafić niewypał. W przypadku rewolweru wystarczy poprostu "obrócić" bębnem. W przypadku pisolca czas płynie nieubłaganie.
Niestety nie zacytuję. Książkę pożyczyłem na wieki.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Broń i amunicja - WBP”