Jaki AR?

[stalker77]

Testy praktyczne, strzelnica w Jerzewie, dwie sztuki Sig550, dwa Colty M4, jeden Stag, HK416 i mossberg mmr, oś 200m, tarczownice na 100 i 200. Amunicja czeska i włoska. Dwa dni strzelania, około 20 strzelców, niektórzy bardzo dobrzy, niektórzy słabi, paru miało pierwszy raz w życiu broń w ręku. Wszyscy mieli na obu dystansach najlepsze rezultaty z Sigów, żaden Sig ani razu nie zawiódł, każda sztuka strzeliła około 1000 sztuk w te dwa dni. Jeden z M4 zaczął grymasić już po 100 strzałach, zaraz potem musiał być rozebrany i wyczyszczony (standardowo: kocyk do rozłożenia się, zestaw do czyszczenia, pianka, oliwa, latarczka, pół godziny z życia wyjęte), drugi colt odmówił strzelania po mniej więcej 400 strzałach. HK strzelał do końca ale kilka razy zacinał się i nie przeładowywał pod koniec płynnie. Stag i mossberg grymasiły dość regularnie ale można powiedzieć, że działały. W zasadzie wszyscy zgodnie stwierdzili, że najprzyjemniejszy do strzelania jest Sig, ma najmniejszy podrzut i najmniej schodzi z celu przy strzelaniu. Teraz ciekawostka, osoby które nigdy wcześniej nie strzealały, z pozycji leżącej z workiem, z Siga na 100m potrafiły wystrzelić plus minus 80 punktów, z Ar średnio 20 mniej. Nie spotkałem osoby która strzelając z Ar-a i 550 stwierdziłaby, że Ar jest celniejszy, wygodniejszy i lepiej się z niego strzela.

[PrzemekL]

... Jeden z M4 zaczął grymasić już po 100 strzałach, zaraz potem musiał być rozebrany i wyczyszczony (standardowo: kocyk do rozłożenia się, zestaw do czyszczenia, pianka, oliwa, latarczka, pół godziny z życia wyjęte), drugi colt odmówił strzelania po mniej więcej 400 strzałach.

a tak z ciekawości ta latareczka to po co?
Daj znać przed kolejnym testem postaram się wpaść ze swoją M4 z której strzelimy na rozgrzewkę 500 naboi i bez: kocyka, zestawu do czyszczenia, pianki, oliwy, latareczki i co najważniejsze tracenia 30 minut, zaczniemy porównywać celność i skupienie, możliwość szybkiego i celnego strzelania, np.: dubletami na różnych odległościach, wygodę obsługi np. zmiany magazynka, strzelaniem z prawego i lewego ramienia i oczywiście niezawodność.

[lekomin]

Bo jeszcze ktoś pomyśli, że trzeba mieć dyplom z WAT, żeby zmusić ARa do działania.

Serio nie wiem, co wy z tymi ARami robicie, że Wam się tak tną. AR może być używany zapieprzony na amen i działa, jak ktoś bardzo chce, może psiknąć olejem na niektóre miejsca na suwadle.

[PrzemekL]

Bo jeszcze ktoś pomyśli, że trzeba mieć dyplom z WAT, żeby zmusić ARa do działania.

nie przesadzajmy, niczego nie trzeba zmuszać, wystarczy lekko zestroić ze sobą główne elementy i umieć używać. A dyplom z WAT-u, po specjalności uzbrojenie pewnie nie zaszkodzi, choć nie jest niezbędny.

[miess]

Twoje wnioski Stalker są kontrowersyjne, a już na pewno oryginalne. Na czym polega tajemnica sukcesów tarczowych SIGa? Co z ARem jest nie tak? Ergonomia kuleje? Nieosiowa praca suwadła? Kiepskie przyrządy? Nie ten kaliber? Nie da się strzelić bez czyszczenia więcej niż kilkaset sztuk? No i jeszcze taka uwaga na koniec: ważne kto testuje i czym testuje. Nie każda lufa lubi S&B lub Fiocchi (zgaduję, że z tego strzelaliście). U mnie pewna amunicja za wielkiej wody (tania, żadne cudo) zawsze dawała 2x lepsze skupienie już na 50 i 100 metrach. Jeżeli się strzela precyzyjnie z tego co podejdzie to ciężko mówić o testach bo już na 50m różnice w skupieniu mogą być b. duże.

[Castorfiber]

Dziękuję za wszystkie podpowiedzi, pomoc i tolerancję przy pierwszych pytaniach.

Co do strzelania na 200 m to nie oczekuję takiego skupienia jak np. w mojej T3, gdzie możliwości broni na pewno mnie przerastają. Chodzi o strzelanie rekreacyjne, a nie wycinanie koniczynek. Na pewno dobór amunicji też może tu wiele zdziałać.

Wychodzi na to że będzie STAG prawdopodobnie model 3G. Zostanie trochę na optykę i ewentualne zmiany...

Jeszcze pytanie - w modelu 6 lufa ma 24" w porównaniu do 18" w 3G. Może jednak pójść w dłuższą lufę?

[Izydor Luśnia]

Mam SIGa 551 od 2002 roku.
Przebieg - pięć tysięcy.
Amunicja - wszystkie rodzaje możliwe do kupienia przez te lata.
Zacięcia - ZERO
(Ok. było jedno ale z winy zrzuconego w piach magazynka, nie doczyściłem, doładowałem do dziesięciu i w następnym starcie ch..d...i kamieni kupa)
SIG strzela łagodnie, przyjemnie, celnie i niezawodnie.
Jeśli Kolego oprócz strzelania, chcesz jeszcze odczuwać pewien dreszcz niepewności czy twój AR dziś się zatnie czy nie? Czy dobrałeś odpowiednią amunicję do AR-a? Czy popsikałeś odpowiednim środkiem tam gdzie trzeba i tyle ile trzeba - kup AR-a.
Jeśli chcesz tylko strzelać - kup SIG-a.

[PrzemekL]

12 lat i 5000 strzałów to Ty chyba strzelasz tylko w Boże Ciało.
Postrzelaj trochę na poważnie, pokaż się gdzieś na strzelnicy z tym karabinem, wystartuj w jakiś zawodach gdzie i AR-y będą to zobaczymy czy jest on taki świetny.
Choć podejrzewam, że nie dane będzie nam to zobaczyć bo zapewne: czasu nie masz, żona nie pozwala, za daleko, itp., itd. - a może będziesz oryginalny i inna wymówkę nam zaserwujesz bo te są już mocno oklepane przez tutejszych teoretyków-gawędziarzy.

[miess]

AR strzela łagodnie, przyjemnie, celnie i niezawodnie - no i sobie pogadaliśmy Jakim cudem SIG ma przewagę w skupieniu nad ARem nadal nie wiem. Zaliczam rocznie ok. 10 startów w zawodach 3-GUN (co jest średnim wynikiem) i nigdy nie odczuwałem dreszczu niepewności. Gdyby tak było to pierwszy rzuciłbym nim w kąt bo, jak może wiesz, kilka zacięć może położyć całe zawody. Miałem pewne przygody ale były one związane w 100% z amunicją Fiocchi 50gr, którą radzę do broni samopowtarzalnej nie wkładać - nawet do SIGa

[szogun]

Jeśli chcesz tylko strzelać - kup SIG-a.

Fakt, ale jako drugiego...pierwszy w kolekcji ma być...no...ten...wiadomo jaki, najlepszy europejski karabinek przed MR-em

Ale jako firma, SIG ma duży plus - znany mi model SIG-a, intensywnie użytkowany prawie na co dzień (a nie od święta Bożego Ciała) zepsuł się niespodziewanie na pewnych zawodach. Awaria całkowicie wykluczyła karabinek (pęknięty tłok). Właściciel sam kupił sobie niedrogą stosunkowo część, ale jednocześnie wysłał info do firmy. I...firma uprzejmie podziękowała za zgłoszenie problemu, przysłała za darmo część, i wzięła sobie do serca awarię bo felerny element jest już produkowany bez niepotrzebnego otworu który ją osłabiał. Można? Można...

Ale nieśmiało, ze skromnością, przypominam...chcesz strzelać bez problemów, kup se..no, wiadomo co

[Izydor Luśnia]

W formie na poły żartobliwej, choć niestety bez emotikonów, z premedytacją, powieliłem negatywną i stereotypową opinię na temat AR-a i zupełnie bezkrytycznie pozytywną na temat mojego SIG-a. I sprawiło mi to przyjemność.
Dodam jednak kilka uwag by obraz był pełniejszy. SIG w porównaniu z AR-em ma kilka wad.
Jest wyraźnie cięższy "na łeb" , ma wolniej zmieniany magazynek oraz ma spore luzy pomiędzy komorą zamkową a komorą spustową. Reszta tj. jak się z tego strzela, jest oczywiście sprawą indywidualną. Bezsprzecznie jednak jest bronią niezawodną, tak jak tylko może nią być szwajcarski "kałasz".

[Maz]

To ja nieśmiało zasugeruję... Kup ten najładniejszy Oczywiście według Twojego gustu.
To w strzelaniu rekreacyjnym najważniejszy parametr, ważniejszy od ilości teoretycznych zacięć. Ostatnio kupiłem Staga 3TM i głównym parametrem, który zdecydował o wyborze, było łoże (czy jak tam zwał ten handguard po polsku - ale dobrze się rymuje ). Bardzo mi się podobało. Resztę wyrzucę i wymienię, jak nie będzie działać

[Bomb_Squad]

Dziękuję za wszystkie podpowiedzi, pomoc i tolerancję przy pierwszych pytaniach.

Co do strzelania na 200 m to nie oczekuję takiego skupienia jak np. w mojej T3, gdzie możliwości broni na pewno mnie przerastają. Chodzi o strzelanie rekreacyjne, a nie wycinanie koniczynek. Na pewno dobór amunicji też może tu wiele zdziałać.

Wychodzi na to że będzie STAG prawdopodobnie model 3G. Zostanie trochę na optykę i ewentualne zmiany...

Jeszcze pytanie - w modelu 6 lufa ma 24" w porównaniu do 18" w 3G. Może jednak pójść w dłuższą lufę?

Dłuższa lufa więc cięższa, wszystko zależy od tego do czego ma być karabin, 18" jest to często wybierana długość do 3GUN (ze względu na "karabinowy" - najdłuższy system gazowy), z tą długością można jeszcze pobawić się w dynamikę, 24" to już raczej na ławeczkę i trzepanie skupienia choć jak piszesz do tego masz T3

[M-Pro7]

możliwość szybkiego i celnego strzelania, np.: dubletami na różnych odległościach, wygodę obsługi np. zmiany magazynka, strzelaniem z prawego i lewego ramienia i oczywiście niezawodność.

Karabin ten wydaje się nie mieć problemu z powyższymi na co wskazuje fakt, że wygrał tegoroczny ranking Ligi Sportera w kategorii klasycznej ;-).

Co oczywiście nie potwierdza ani zaprzecza jego wyższości nad karabinami systemu AR.

[PrzemekL]

Kuba gratuluję wygrania klasy ale zapewne jak się lepiej przyjrzysz wynikom to zobaczysz, że od co najmniej kilku lat w klasyfikacjach wszyscy razem na pierwszym miejscu jest AR15/M4 nawet na ostatnich zawodach przed Twoim Sig-em było kilka AR-ów
I zapewne gdyby Łukasz nie przeszedł się bawić w taktycznej a pamiętaj, że nadal strzela bez kolimatorów to patrząc na wyniki bez problemu Twojego Sig-a odesłał by na dalsze miejsca.
A co powiesz o wynikach z Bydgoszczy gdzie były uczciwe karabinowe odległości? Z tego co widzę moja M4 sporo wyprzedziła Twojego Sig-a.

Jak wspomniałem wcześniej chętnie wezmę udział w testach porównania M4 z innymi, rzekomo lepszymi konstrukcjami. Jak masz ochotę możemy zacząć od Twojego Sig-a.