czarnyrafal pisze:Amo ponoć rosyjskie to typowa wojskowa konserwa ( stalowy rdzeń)
ten STV to chinczyk , nie dość że stalowy rdzeń to jeszcze korozyjna.
Rozcal taki nabój , przetnij pocisk , a sam sie przekonasz.
Brał bym tą pierwszą.
Każda wojskowa jest korozyjna, więc ruska konserwa także.
BTW.przestancie pierd....o tych rdzeniach i robić niepotrzebnej gownoburzy.
Ostatnio zmieniony 31 marca 2018, 07:34 przez desperado, łącznie zmieniany 2 razy.
Darek_M pisze:Czyli rozumiem, że tą po 1,05zł można śmiało kupować? Nikt nie sprawdza amunicji jak już ja zakupię? A co w przypadku gdy by przyczepili się do sklepu, że sprzedaje nielegalną amunicję, czy w takim przypadku nie sprawdzają kto nabył tą amunicję?
Dla pewności najlepiej zakopać. Oczywiście w szafie S1, wtedy jest duże prawdopodobieństwo, że nie będą szukać, a nawet jak znajdą to możesz powiedzieć, że zapomniałeś. Bez szafy nie polecam bo można odpowiadać za przechowywanie amunicji niezgodne z rozporządzeniem, a wtedy dzielnicy na pewno złapie za lupę, żeby prześwietlić rdzeń.
Pamiętajcie tylko że na niektórych strzelnicach jest zakaz strzelania tego typu amunicją. Przynajmniej w moim klubie Słuszny czy nie, wypadałoby się zastosować, a widziałem że niektórzy mają to w d...
Koledzy, w czymś wam przeszkadza obecność taniej ( jak widzę te ceny to i tak mnie skręca że 3 lata temu zapasu nie zrobiłem) amunicji na rynku? Jeśli nie to jakiego grzyba grzebiecie co tam jest, kupiliście legalnie i tyle.
Ostatnio zmieniony 31 marca 2018, 11:27 przez Jedrula, łącznie zmieniany 1 raz.
Dokładnie, o legalności tej amunicji nie decydują ludzie na forum, ani nawet to czy ma rdzeń czy nie Gdybym mógł strzelać z tego w moim klubie to "brałbym ją jak Reksio szynkę"
A tak to muszę strzelać z Barnaula. Przynajmniej nie muszę tak nerwowo czyścić kałacha
Witam.
Kolego czarnyrafal czyli rozumiem że każdą partię zakupionej/posiadanej amunicji w ww. kalibrze a którą mamy z legalnego źródła ba! na którą mamy paragon/fakturę itp itd. (tj. wprowadzoną na Polski rynek legalnie - czyli spełniającą krajowe przepisy) mam mam rozcalić, rozciąć pocisk i magnesem sprawdzić czy ten rdzeń to stalowy czy może nie? A jak mamy sprawdzić czy amunicja jest "kordująca"? Proch/spłonkę wysłać gdzieś do laboratorium? Każdą partię? Bo wiesz... wieść gminna niesie że oni (dystrybutorzy) że wyciągają tą "złą" amunicję z konserw i przepakowują do ładnych pudełek kartonowych. To już nikomu nie można wierzyć!!
Ale poważniej kolego (bez urazy), ale zamiast ciąć pociski to może lepiej je strzelać i założyć że skoro ma się kupioną amunicję leganie to przestać kombinować i używać amunicji do tego do czego jest stworzona.
A broń? No chyba jeśli ktoś nie czyści broni po strzelaniu to chyba jest świadomy ewentualnych konsekwencji?
Więc moim zdaniem, kolego Darek_M kupuj tą amunicję którą uważasz za dobrą - byle leganie.
iiyama pisze:A jeśli chodzi o ruską konserwe, sprzedają ja na sportowe ,ale czy nie będzie problemu jak kupię?
Jak załadujesz ostrym czubkiem do przodu (w stronę wylotu lufy) to powinno dać się strzelać.
Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi. Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych doliną ciemności, bo on jest stróżem brata swego i znalazcą zagubionych dziatek.
Są rzeczy o których się nie mówi ani nie piszę. Nikt też oficjalnie nie powie że można.
Sklepy sprzedają ludzie kupują i strzelają. Na krytą strzelnicę z tym nie wpuszczą.