Sklepy z bronią - subiektywne oceny podejścia do Klienta

[larky]

No klimatu tam nie ma, ot biznesowe podejście do klienta, chyba, że znajomkiem jesteś to inna bajka. Kupiłem tam pistolet i sporo amunicji ale nigdy na jakieś pogawędki nie było weny wśród sprzedawców. Szkoda, że mnie nie zatrudnili bo to zmieniło by się diametralnie :D W Strefie Celu zawsze z przyjemnością robię zakupy, ostatnio nawet czekałem na pewien drobiazg zamiast kupić z neta, sprzedawca obiecał, że będzie no i był w umówionym czasie. Nie mogę tego powiedzieć o BH gdzie w zeszłym roku w sierpniu bodajże, złożyłem oficjalne zamówienie na drobiazg od Magpula i do tej pory ani widu ani słychu :D No to sobie go kupiłem z Brownellsa w DE.

[arcus]

Karabin to raczej nie jest broń na pierwszy zakup, więc sprzedawca pewnie wywnioskował, że już masz pozwolenie.

A niby dlaczego? Skąd pomysł że każdy musi zaczynać od pistoletu?

[desperado]

Szukam namiaru na sklep z amunicją 7,62x39 Barnaul, lub inną niekorozyjna (oprócz S&B), który rozwozi po kraju.

[wrc69]

Kolegę FunnyB polecam w sprawie kabur.
Zamówiłem i dostałem pocztą kaburę do Shadow 2, sportową na tek-loku. Bardzo pozytywna...

[50BMG]

Zgadzam się, że sklepy "z tradycją" które już od lat świadczą usługi jak, np.: BH, 4shooter mają strasznie anty klienckie nastawienie. Sprzedając mam wrażenie że robią mi łaskę. Tak jak okazuje się że chcę zostawić więcej kasy to zmienia się tryb obsługi ale moim zdaniem to właśnie nowe sklepy jak Strefa Celu czy Magazyn uzbrojenia mają prawidłowe nastawienie pro kliencki do którego jesteśmy przyzwyczajeni z "normalnych" sklepów.

[KudrigY]

Nie wspominajcie nawet o BH, wożę się z nimi drugi miesiąc z naprawą gwarancyjną jednego karabinka... Szczerze nie polecam, chyba że już wydaliście u nich wiadro gotówki. TO wtedy będzie inne traktowanie (widziałem osobę obsłużoną przede mną...). Chyba mają inny target niż osoby, które stabilnie wydają 200-500 pln miesięcznie na ammo. Rozumiem, że myśliwi wpadną do nich raz na rok, wydadzą kupę kasy i "do zobaczenia za rok". Na szczęście nie są jedynym sklepie z bronią w Wawie...

Polecam natomiast Magazyn Uzbrojenia (zawsze można pogadać przy okazji zakupu kolejnego kartonu B-N-ki, no i pomacać deserta:) i Strefę Celu (może ceny na nowe giwery mają trochę droższe niż konkurencja, ale jak mówią że coś będzie za tydzień, czy konkretnego dnia, to jest i czeka, bez żadnych przedpłat - w ten sposób kupiłem u nich jedną CZ-tkę i S&W:).

[oscyp]

Mam pytanie do autora wątku, ew. Modów - czy ktoś updatuje zbiorcze info z pierwszego posta? Było by to bardzo bardzo przydatne.

[Marcel44]

CZEŚĆ! mój pierwszy post ,wiec mam nadzieje ,ze nie zdubluje niczego
Mam pytanie odnosnie sklepu własnie - przymierzam sie do kupna Glocka (17 lub 19 - gen 5) tyle ,ze chciałbym na raty .
Bede zaopatrywał sie pewnie w WWA ,czy możecie polecić jakis sklep który posiada taki sprzęt i oferuje raty oraz jakoś po "ludzku" obchodzi sie z klientem???

[Idaho]

Podłączę się pod pytanie, chętnie bym nabył AR i AKM ratalnie. Odłożyć niby nie problem, ale jak zbierze się większa kupka banknotów to jakoś zawsze wydam to na amunicję.

[merkant]

Ale przecież można wziąć zwykły kredyt gotówkowy i udać się do sklepu po żelastwo... No chyba że RSO 0%

[m2c]

Nie wiem czy bank się zgodzi udzielić kredytu na broń, przynajmniej nigdzie takiej opcji nie widziałem a w sumie też byłbym zainteresowany. Najlepiej 0% jak w Euro :D
Jak kupuję coś droższego to używam kredytu odnawialnego, oprocentowanie poniżej 10%.

[oscyp]

a na ile rat to chcecie? 2-3 czy 20-30?

PS proponuję wydzielenie wątku o kombinacjach ratalnych aby nie zaśmiecać tego

[plewy38]

Moja rada. Bierz optymalny kredyt gotówkowy. Nikt cię o cel nie będzie pytał. Kupisz co chcesz, gdzie chcesz i ponegocjujesz. Praktyka jest taka że wszystkie zakupy ratalne i tak "splacasz w banku" (więc nawet jeśli znajdziesz sklep co daje na broń a nie masz zdolności kredytowej to du**.)-, a na ratalnym zapomnij o negocjacji ceny. Czasem jak pokombinujesz to jeszcze na tym kredycie/cenie broni zarobisz w porównaniu do rat sklepowych

[Stedke]

Szkoda, że mnie nie zatrudnili bo to zmieniło by się diametralnie :D

Nie mów kolego HOP,bo się przejedziesz jak ja...Zmieniłem starą robotę właśnie na taki sklep,gdzie nie liczy się klient,a tylko jego kasa.
Niby miałem wolną rękę w tym co sprowadzam do sklepu duży salon myśliwski,ale chcieli otworzyć się też na sport...
Tylko że nie docierało do właścicieli że nikt nie kupi np CZ-p09 za 3tyś zł,amunicji GGG .223 50szt za 120zł itd,itp
Niestety w mniejszych miejscowościach jak moja Zielona Góra,taki "potentat" wie że klient(myśliwy) i tak przyjdzie do niego i to z niemałymi pieniążkami i kupi.A dwa myśliwi(szczególnie Ci starszej daty) uważają że jak coś kosztuje miliony monet to jest lepsze od tego co kosztuje 1/3 mniej...
Po trzech mce wróciłem do starej pracy.

[LARPAK]

Nie wiem czy bank się zgodzi udzielić kredytu na broń, przynajmniej nigdzie takiej opcji nie widziałem a w sumie też byłbym zainteresowany. Najlepiej 0% jak w Euro :D
Jak kupuję coś droższego to używam kredytu odnawialnego, oprocentowanie poniżej 10%.

Idziesz do sklepu, mówisz, że chcesz kupić broń na raty.
Kupujesz szafę, lunetę, dalmierz czy co tam innego, a wychodzisz z bronią - taka zamiana...