Sklepy z bronią - subiektywne oceny podejścia do Klienta
Moderator: Moderatorzy WBP
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 401
- Rejestracja: 01 lutego 2014, 19:10
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Sklepy z bronią - subiektywne oceny podejścia do Klienta
pytanie tylko kiedy post LARPAKA poleci....w kosmos
na beżowym przeca cenzury nie ma
na beżowym przeca cenzury nie ma
na wyposażeniu:) .177 ; .22lr ; 9x18 ; 9x19 ; 38SP ; 357MAG ; .223 ; 6.5 x 55 SE; 12x70.... i trochę CP
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 3741
- Rejestracja: 29 grudnia 2016, 06:51
- Tematy: 51
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Sklepy z bronią - subiektywne oceny podejścia do Klienta
epatriot - Biłogoraj. Już ich nie lubię, bo właśnie zaspamowali armybazar...
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 985
- Rejestracja: 26 listopada 2017, 17:16
- Tematy: 8
- Lokalizacja: Małopolska
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Sklepy z bronią - subiektywne oceny podejścia do Klienta
Cenzury nie ma, to fakt, są tylko drobne korekty, np. w przypadku takich wywrotowców jak Leśny Dziadek
Zapomniałem dopisać, że Leśny Dziadek to klasa sama w sobie, w zakresu handlu.
Idąc powyższym tokiem rozumowania, to Leśny na Gruponach, nawet nie zarabiał na klapki Kubota
Zapomniałem dopisać, że Leśny Dziadek to klasa sama w sobie, w zakresu handlu.
Idąc powyższym tokiem rozumowania, to Leśny na Gruponach, nawet nie zarabiał na klapki Kubota
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 538
- Rejestracja: 08 stycznia 2017, 13:24
- Tematy: 16
- Lokalizacja: ZKS Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Sklepy z bronią - subiektywne oceny podejścia do Klienta
Trzeba zrozumieć też modów i ownera tego forum. Ono żyje ze sponsorowania przez sklepy, i musi z nimi jakoś się dogadać. Bo pewnie osób chętnych za płacenie co miesiąc nie byłoby zbyt wielu (chociaż ja bym 10 pln / mc dał, może więcej).
Tak więc może warto uściślić nazwę tego wątku, np. na: "Sklepy z bronią nie będące sponsorem forum - subiektywne oceny podejścia do Klienta". Będzie fair dla obu stron...
To tyle w temacie. A poniżej kawałek, który pewnie zostanie wycięty, ale i tak go tu zostawię:
Wracając do cen, to powyższe zestawienie Larpaka pchnęło mnie do jednego przemyślenia. Ja sam rok temu byłem napalony na kilka konkretnych typów broni PL, i sam co najmniej raz dałem się nabrać na posty "sklepów", że jakiegoś wzoru broni już nie będzie, i trzeba kupić teraz, albo nigdy. W rezultacie, biorąc ceny na dzisiaj (co samo w sobie jest dużym uproszczeniem, wiem), przepłaciłem 500 pln za Tantala. A i tak pewnie go sprzedam, bo szafa ma swój limit objętości, a kolekcjonersko wolę pozyskać radomską pepeszę, jak sobie z niej postrzelałem i mi się spodobało. A Tantal vs ruskie AKS74U czy AK-74 ssie i tyle.
Za to po dłuższym szukaniu kupiłem (nadal wszystko działo się rok-pół roku temu...) prawdziwe kolekcjonerskie piękne egzemplarze P64 i P83 za poniżej 1K pln (cały czas się takie znajdują), Huntera za mniej niż 3K, Maga w okolicach 2,5 (nie pamiętam już...). Wszystkie zakupy były od osób fizycznych, połowa od osób, które właśnie dostały je w spadku. Jakbym miał pozwolenie rok wcześniej, to bym kupił za 2/3 tych cen max, bo nawet osoby fizyczne korzystają z obecnego hype na broń. Ale to już historia.
Tyle że co wieczór wchodzę na armybazar i optykę mysliwską i szukam. Wystawiam też swoje ogłoszenia, i ktoś czasem zadzwoni. Po sparzeniu się na tantalu, już wyleczyłem się z kupowania "dla chcenia" surplusu z listy dla mania" od razu, niezaleznie gdzie. Rezultat? Polarms dowiózł mi polskiego Mosina w pięknym stanie (drogo wyszedł, ale uważam, że jest tego warty, a nigdzie indziej nie ma od dawna), ale już odpuściłem sobie Uzi i Galila. Oba ostatnie były w sklepach najpierw po 3-4K pln, a teraz UZI można kupić bez targowania za 1,8k pln a Galila chyba za 2,2K pln. A na armybazarze galile już poniżej 2k były Może akurat zmowa cenowa się skończyła na te dwa modele
Nauczka dla mnie. Sklepy, czy też ich właściciele żyją z obrotu bronią. I świadomie, lub nieświadomie, będą ludzi lobbować na zakupy u nich. Takie ich prawo. Szacun dla tych, którzy występują pod nazwą swojego podmiotu. A resztę po jakimś czasie się i tak zidentyfikuje A czytając ten wątek, kilka sklepów się po prostu unika i tyle (przynajmniej ja mam na swojej czarnej liście jeden sklep w Wawie a drugi z Poznania, gdzie niby kupiłem tanio ammo, ale czułem się jakoś mentalnie źle po kontaktach z ?właścicielem?).
Tak więc może warto uściślić nazwę tego wątku, np. na: "Sklepy z bronią nie będące sponsorem forum - subiektywne oceny podejścia do Klienta". Będzie fair dla obu stron...
To tyle w temacie. A poniżej kawałek, który pewnie zostanie wycięty, ale i tak go tu zostawię:
Wracając do cen, to powyższe zestawienie Larpaka pchnęło mnie do jednego przemyślenia. Ja sam rok temu byłem napalony na kilka konkretnych typów broni PL, i sam co najmniej raz dałem się nabrać na posty "sklepów", że jakiegoś wzoru broni już nie będzie, i trzeba kupić teraz, albo nigdy. W rezultacie, biorąc ceny na dzisiaj (co samo w sobie jest dużym uproszczeniem, wiem), przepłaciłem 500 pln za Tantala. A i tak pewnie go sprzedam, bo szafa ma swój limit objętości, a kolekcjonersko wolę pozyskać radomską pepeszę, jak sobie z niej postrzelałem i mi się spodobało. A Tantal vs ruskie AKS74U czy AK-74 ssie i tyle.
Za to po dłuższym szukaniu kupiłem (nadal wszystko działo się rok-pół roku temu...) prawdziwe kolekcjonerskie piękne egzemplarze P64 i P83 za poniżej 1K pln (cały czas się takie znajdują), Huntera za mniej niż 3K, Maga w okolicach 2,5 (nie pamiętam już...). Wszystkie zakupy były od osób fizycznych, połowa od osób, które właśnie dostały je w spadku. Jakbym miał pozwolenie rok wcześniej, to bym kupił za 2/3 tych cen max, bo nawet osoby fizyczne korzystają z obecnego hype na broń. Ale to już historia.
Tyle że co wieczór wchodzę na armybazar i optykę mysliwską i szukam. Wystawiam też swoje ogłoszenia, i ktoś czasem zadzwoni. Po sparzeniu się na tantalu, już wyleczyłem się z kupowania "dla chcenia" surplusu z listy dla mania" od razu, niezaleznie gdzie. Rezultat? Polarms dowiózł mi polskiego Mosina w pięknym stanie (drogo wyszedł, ale uważam, że jest tego warty, a nigdzie indziej nie ma od dawna), ale już odpuściłem sobie Uzi i Galila. Oba ostatnie były w sklepach najpierw po 3-4K pln, a teraz UZI można kupić bez targowania za 1,8k pln a Galila chyba za 2,2K pln. A na armybazarze galile już poniżej 2k były Może akurat zmowa cenowa się skończyła na te dwa modele
Nauczka dla mnie. Sklepy, czy też ich właściciele żyją z obrotu bronią. I świadomie, lub nieświadomie, będą ludzi lobbować na zakupy u nich. Takie ich prawo. Szacun dla tych, którzy występują pod nazwą swojego podmiotu. A resztę po jakimś czasie się i tak zidentyfikuje A czytając ten wątek, kilka sklepów się po prostu unika i tyle (przynajmniej ja mam na swojej czarnej liście jeden sklep w Wawie a drugi z Poznania, gdzie niby kupiłem tanio ammo, ale czułem się jakoś mentalnie źle po kontaktach z ?właścicielem?).
.22LR / 9x18 / 9x19 / 7.62x25 / .38 / .357 / .45ACP / 5.45x39 / 7.62x39 / .308 WIN / 7.62x54R / 12GA
-
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 929
- Rejestracja: 09 lipca 2015, 20:54
- Tematy: 34
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Moderatorzy WBP
- Kontakt:
- Leśny Dziadek
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2307
- Rejestracja: 15 października 2012, 14:01
- Tematy: 0
- Lokalizacja: zDolnegoŚląska
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: Sklepy z bronią - subiektywne oceny podejścia do Klienta
Wykazując rewolucyjną czujność piętnuję niniejszym Markowe Militaria z Siedlec, które sprzedają chińszcyznę 7,62x54r jako echte russische produkt:
http://bron-i-amunicja.armybazar.eu/pl/ ... -id102091/
http://bron-i-amunicja.armybazar.eu/pl/ ... -id102091/
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 52
- Rejestracja: 16 kwietnia 2018, 20:40
- Tematy: 3
- Lokalizacja: Białystok
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Sklepy z bronią - subiektywne oceny podejścia do Klienta
polecam POLARMS, broń dowieziona na czas do mnie na wieś (Białystok) w umówionym czasie, stan w 100% zgodny z opisem
- Sokole Oko
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 120
- Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 21:54
- Tematy: 8
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Sklepy z bronią - subiektywne oceny podejścia do Klienta
Mam mocno mieszane wrażenia po kontaktach z Gun-Center w Rembertowie. Z jednej strony doceniam dość ciekawie pomieszany asortyment sportowo-kolekcjonerski. Obsługa robi wrażenie miłej, broń można bezproblemowo obejrzeć, Panowie sporo wiedzą i gawędzi się przyjaźnie.
Ale gdy upatrzyłem tam sobie pewien karabin, na który zabrakło mi trochę gotówki, to zaproponowałem, że w rozliczeniu dołożę przyzwoicie utrzymany markowy pistolet. Zgrzeszyłem naiwnością, bo sądziłem, że komis zgodzi się na propozycję 80-90 proc. ceny rynkowej i razem z gotówką będę miał ekwiwalent tego, co potrzebowałem.
Tymczasem zaoferowano mi za niego zaledwie ok. 60 proc. (identyczny mieli wystawiony za ok. 120 proc. ceny rynkowej...). Po prostu komis chciał mieć na obracaniu moim pistoletem jakieś 1500 zł górką...
Karabinek podobał mi się, ale wycena mojej broni już zdecydowanie nie. Wyszedłem stamtąd zniesmaczony.
Dodam jeszcze, że o karabinie Panowie wiedzieli niewiele. Faktem jest, że producent ujawnia tylko podstawowe dane. Napisałem więc do fabryki i dostałem parę dodatkowych informacji. Niektóre nie zgadzały się z tym, co wcześniej usłyszałem w sklepie.
Aktualizacja strony internetowej też nie zawsze jest natychmiastowa, więc lepiej zadzwonić, żeby nie odejść z kwitkiem.
Raczej nie szybko tam wrócę.
Pozdrawiam,
Ale gdy upatrzyłem tam sobie pewien karabin, na który zabrakło mi trochę gotówki, to zaproponowałem, że w rozliczeniu dołożę przyzwoicie utrzymany markowy pistolet. Zgrzeszyłem naiwnością, bo sądziłem, że komis zgodzi się na propozycję 80-90 proc. ceny rynkowej i razem z gotówką będę miał ekwiwalent tego, co potrzebowałem.
Tymczasem zaoferowano mi za niego zaledwie ok. 60 proc. (identyczny mieli wystawiony za ok. 120 proc. ceny rynkowej...). Po prostu komis chciał mieć na obracaniu moim pistoletem jakieś 1500 zł górką...
Karabinek podobał mi się, ale wycena mojej broni już zdecydowanie nie. Wyszedłem stamtąd zniesmaczony.
Dodam jeszcze, że o karabinie Panowie wiedzieli niewiele. Faktem jest, że producent ujawnia tylko podstawowe dane. Napisałem więc do fabryki i dostałem parę dodatkowych informacji. Niektóre nie zgadzały się z tym, co wcześniej usłyszałem w sklepie.
Aktualizacja strony internetowej też nie zawsze jest natychmiastowa, więc lepiej zadzwonić, żeby nie odejść z kwitkiem.
Raczej nie szybko tam wrócę.
Pozdrawiam,
- Ja, panie podchorąży, na sto metrów muchę w dupsko trafiam.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 361
- Rejestracja: 23 kwietnia 2017, 09:31
- Tematy: 2
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Sklepy z bronią - subiektywne oceny podejścia do Klienta
??? Nie bardzo rozumiem Twoje zniesmaczenie . W dzisiejszych czasach towar używany i użytkowany ( nie piszesz jaki przebieg miał pistolet) żeby nie wiem jak dobrze utrzymany musi być wiele tańszy od nowego ze sklepu z gwarancją.Chyba że jest to jakiś unikatowy model czy egzemplarz. Minimum to 30 % jak byś sam sprzedawał , kwestia jeszcze dostępności danego towaru . Im go więcej na pólkach w sklepach tym tańszy używany. Zauważ , że komis nie bierze twojego towaru"w komis" tylko proponujesz im formę rozliczenia czyli, de facto, kupno za gotówkę . Muszą zablokować sobie kasę na nie wiadomo jak długi okres czasu. Aż zjawi się klient który będzie się pewnie targował , bo to towar używany ;-)
Możliwe, ze ocenili iż szybciej sprzedadzą Karabin który sobie upatrzyłeś , niż Twój używany pistolet .
Nie miał bym w żaden sposób pretensji do sklepu ...
Możliwe, ze ocenili iż szybciej sprzedadzą Karabin który sobie upatrzyłeś , niż Twój używany pistolet .
Nie miał bym w żaden sposób pretensji do sklepu ...
Ostatnio zmieniony 20 października 2018, 09:05 przez kelvinpiotr, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 298
- Rejestracja: 07 stycznia 2013, 23:44
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Łódź
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Sklepy z bronią - subiektywne oceny podejścia do Klienta
Po raz kolejny podziękowania za całokształt dla MAGAZYNU UZBROJENIA. W dobrej cenie i doskonałej atmosferze
Pozdrawiam
- Sokole Oko
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 120
- Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 21:54
- Tematy: 8
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Sklepy z bronią - subiektywne oceny podejścia do Klienta
Nie chcę pisać, że to wszystko nieprawda, ale na pewno są liczne wyjątki. Sprawdź proszę, choćby ceny używanych Norinco M 305. Albo Shadowek. I pokaż niewiele używaną Shadowkę wystawioną za 2 K zł. Ja widziałem takie raczej za 2,7-2,8. W mojej ocenie nie jest półka "o wiele taniej".kelvinpiotr pisze:??? Nie bardzo rozumiem Twoje zniesmaczenie . W dzisiejszych czasach towar używany i użytkowany ( nie piszesz jaki przebieg miał pistolet) żeby nie wiem jak dobrze utrzymany musi być wiele tańszy od nowego ze sklepu z gwarancją.
Kolego, chciałbym zobaczyć Twoją minę, na wieść, że za używaną, ale niezajechaną pukawkę znanej marki, której przeciętna cena na rynku wynosi np. 3 K zł (sprawdziłeś ceny kilku podobnych egzemplarzy, wyciągnąłeś średnią), komis może Ci zaoferować najwyżej 1,8 K. Łyknąłbyś to ze zrozumieniem?
Pozdrawiam,
- Ja, panie podchorąży, na sto metrów muchę w dupsko trafiam.
- PANPADRE
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 328
- Rejestracja: 30 sierpnia 2018, 09:06
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Sklepy z bronią - subiektywne oceny podejścia do Klienta
Kolega jakiś niezorientowany jest. Tak jak w opisanej sytuacji jest ze wszystkim w lombardach czy komisach (nie tylko z bronią, ale np. samochodowych). Kiedyś chciałem szybko sprzedać tani rewolwer bocznego zapłonu, żeby nie blokował mi promesy, bo miałem pilny zakup. W sklepie, który trudni się też skupem broni, zaproponowano mi za niego 50 złotych !!! Rewolwer sprzedałem bez większego problemu za pośrednictwem jednego ze znanych portali za nieco ponad 600 złotych. Trwało to tylko nieco dłużej.Sokole Oko pisze: Kolego, chciałbym zobaczyć Twoją minę, na wieść, że za używaną, ale niezajechaną pukawkę znanej marki, której przeciętna cena na rynku wynosi np. 3 K zł (sprawdziłeś ceny kilku podobnych egzemplarzy, wyciągnąłeś średnią), komis może Ci zaoferować najwyżej 1,8 K. Łyknąłbyś to ze zrozumieniem?
- Sokole Oko
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 120
- Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 21:54
- Tematy: 8
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Sklepy z bronią - subiektywne oceny podejścia do Klienta
Wygląda na to, że nie jestem
Ostatnio zmieniony 20 października 2018, 21:24 przez Sokole Oko, łącznie zmieniany 1 raz.
- Ja, panie podchorąży, na sto metrów muchę w dupsko trafiam.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 310
- Rejestracja: 06 stycznia 2011, 15:09
- Tematy: 20
- Lokalizacja: śląsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Sklepy z bronią - subiektywne oceny podejścia do Klienta
post do skasowania .
Ostatnio zmieniony 20 października 2018, 21:13 przez sprengkapsel, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 7505
- Rejestracja: 05 grudnia 2011, 16:26
- Tematy: 63
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Sklepy z bronią - subiektywne oceny podejścia do Klienta
@Sokole Oko:
zwróć uwagę na kilka rzeczy związanych nie tylko z bronią, ale handlem jako tako:
- sprzedawca w komisie musi zarobić - nie bierze Twojej broni charytatywnie czy za cenę po ile stoją na rynku - jak sam zauważyłeś stała u niego sztuka za 120% ceny rynkowej i to pewnie nie bez powodu - chce zarobić lub zrobi jakiś super rabat, a i tak zarobi a klient się będzie cieszył, że ubił super interes,
- częstą praktyką jest to jakie śmieszne kwoty oferują sprzedawcy za broń - oni doskonale znają ceny używek bo sami takowe kupują, aby później znacznie drożej sprzedać
- patrząc na ceny broni na naszym rynku to niektórzy często doliczają sentyment jeszcze do broni i uważają, że przebieg 3500 szt. amunicji w G17 to dotarcie pistoletu i powinniśmy w sumie za to zapłacić 100 zł mniej niż za nówkę i najlepiej jeszcze być dozgonnie wdzięcznym za to, że odwalono kawał roboty za nas.
Zastaw cokolwiek w lombardzie czy innym komisie - nie dostaniesz ceny rynkowej tylko dostaniesz cenę rynkową pomniejszoną o zarobek osoby prowadzącej komis i to jak dobrze pójdzie, pośrednik też musi zarobić, a to on zamraża kapitał w Twoim sprzęcie, który może sprzeda, a może nie.
zwróć uwagę na kilka rzeczy związanych nie tylko z bronią, ale handlem jako tako:
- sprzedawca w komisie musi zarobić - nie bierze Twojej broni charytatywnie czy za cenę po ile stoją na rynku - jak sam zauważyłeś stała u niego sztuka za 120% ceny rynkowej i to pewnie nie bez powodu - chce zarobić lub zrobi jakiś super rabat, a i tak zarobi a klient się będzie cieszył, że ubił super interes,
- częstą praktyką jest to jakie śmieszne kwoty oferują sprzedawcy za broń - oni doskonale znają ceny używek bo sami takowe kupują, aby później znacznie drożej sprzedać
- patrząc na ceny broni na naszym rynku to niektórzy często doliczają sentyment jeszcze do broni i uważają, że przebieg 3500 szt. amunicji w G17 to dotarcie pistoletu i powinniśmy w sumie za to zapłacić 100 zł mniej niż za nówkę i najlepiej jeszcze być dozgonnie wdzięcznym za to, że odwalono kawał roboty za nas.
Zastaw cokolwiek w lombardzie czy innym komisie - nie dostaniesz ceny rynkowej tylko dostaniesz cenę rynkową pomniejszoną o zarobek osoby prowadzącej komis i to jak dobrze pójdzie, pośrednik też musi zarobić, a to on zamraża kapitał w Twoim sprzęcie, który może sprzeda, a może nie.