Spędziłem już wiele godzin na tym forum. Na szczęście nic się nie zmienia pomiędzy jednym forum tematycznym a drugim.
Jest mnóstwo ludzi posiadających swoja wiedzę i przekonania i mnóstwo błądzących po ciemku.
Ja na tym forum zaliczam się do tej drugiej grupy.
Pomimo, iż nie jest to mój pierwszy post, pragnę się przedstawić
Strzelam od ciut ponad 10 lat. Posiadam broń od miesiąca 9x19. Lubie i tylko umiem tarczówkę. Bardzo spodobała mi się pierwsza lekcja strzelania dynamicznego i widzę, że gdzieś w tamtych kierunkach będę ewaluował.
Moim ulubionym narzędziem jest H&K USP Expert (jeszcze go nie posiadam, posiadam innego H&K)
Bardzo tez lubię rożne CZ'ki.
I tutaj pytanie do was z tematu:
Wszyscy na tym forum kochają, szanują i cenią sobie CZ 75, w rożnych jej wariantach od 75, SHI, SHII, TS, 85, etc... co sadzicie o Tanfoglio Limited Custom Extreme? Tutaj oczywiście chodzi o porównanie wszelkich kopii CZ'ek przy założeniu, że cena nie gra roli i macie do wyboru co tylko chcecie...
więc bardzo proszę o wstrzymanie się od komentarzy "za droga", "na łeb upadłeś..", "...wolę na pestki wydać.."
Czy są dobre do tarczy? Czy są solidnie wykonane? Czy są równie wytrzymałe co te od naszych braci mniejszych z Czech?
Nie odpowiem Ci z własnych doświadczeń, bo ze względu na to, że Tanfoglio nie posiadam są ograniczone jedynie do strzelania, rozbierania, oglądania pożyczonych.
Pierwsze co mi się przy tanfo rzuca w oczy w stosunku do CZ to różnica w jakości wykonania (wykończenia) ogromnie na plus dla tanfo.
Widziałem tanfo, które wymagały albo dobranej, albo elaborowanej pod konkretny pistolet amunicji - niższe tolerancje, bardziej sportowe sprężyny, etc. To pistolet sportowy i jest to coś co nie powinno bardzo dziwić.
Z tego co ja widziałem (i strzelałem) z tanfo, to zdecydowanie nie są to pistolety dla początkujących - żeby je w pełni docenić trzeba mieć więcej sportowego doświadczenia. Nie znaczy to absolutnie, że nie można ich kupować i się świetnie bawić przy okazji nawet będąc 100% żółtodziobem! Tanfo jest pistoletem dedykowanym dla określonej, ale wąskiej grupy odbiorców. CZ to jest masówka, z jakością wykonania, etc. masówki.
Jeżeli interesuje Cię strzelanie dynamiczne, to zastanów się, czy kręcą Cię bardziej tematy IPSC czy IDPA. Dwa różne klimaty z różnym podejściem. W ogromnym skrócie - IPSC bardziej sportowe i "sztuczne", IDPA bardziej nastawione na praktyczne strzelanie i sytuacje, które mogą się przydarzyć w życiu.
Swoją drogą, 10 lat i tylko tarczówkę strzelasz? Aż strach się zapytać o wyniki, żeby się człowiek nie zdemotywował :D
W temacie Tanfoglio siedzę od lat - pisz na priv jeśli masz szczegółowe pytania.
Tanfo to świetne sportowe pistolety. I dla początkującego i dla zawodowca.
Rzadko jednak ludzie są zadowoleni biorąc je "z pudełka".
Prędzej czy później chcą ulepszyć przynajmniej pracę spustu, która nawet w wersjach xtreme nie jest powalająca.
A już w modelach stock 2 i 3 woła o pomstę do nieba.
Przez moje ręce przeszło kilkadziesiąt sztuk tanfo w różnych konfiguracjach.
Widziałem też takie, które oddały grubo ponad 100.000 strzałów nie tracąc mikrometra spasowania.
Przez te lata tylko sprężyny były wymieniane, a targane były bez litości na zawodach IPSC.
Pytasz czy do tarczy? Na jednej z warszawskich strzelnic jeszcze do niedawna wisiała tarcza jednego z zawodników, który ustrzelił 100/100 właśnie z tanfo limited.
I wciąż uzyskuje takie wyniki (oczywiście sam elaboruje).
Tanfo wykonane są bardzo dobrze, a wszelkie problemy z nimi na zawodach IPSC wynikają najczęściej z tego, że zawodnicy grzebią w nich bez pojęcia albo kompletnie nie dbają.
Dostawałem do "naprawy" takie sztuki, które magicznie zaczynały pracować po... wyczyszczeniu a wyjmowałem z nich jakieś góry piachu i brudu zmieszanego z nagarem i resztkami płaszcza.
Niewłaściwa elaboracja też potrafi zepsuć niejedne zawody.
Jeśli decydujesz się na wersję xtreme to poza kosmetyką (lekki szlif plus spasowanie) i wymianą kurka na wersję titan (bardzo pomaga przy zbijaniu opornych spłonek) niewiele Cię czeka pracy.
Przy wersjach standardowych lista części i pracy jest dłuższa, natomiast ja wolałem kupić wersję standardową i spasować oraz wymienić wszystko pod siebie.
I tak wyszło dużo taniej niż kupno od razu wersji xtreme, ale co kto lubi.
Potwierdzam powyższe słowa, znam Kolegę który zrobił te 100 na tarczy , miałem okazję postrzelać z tego Tanfoglio i faktycznie na elaborowanej amo wydaje się być super ale... mnie lepiej wychodzi z CZ TS Orange
Ghostdog pisze:...
Jeżeli interesuje Cię strzelanie dynamiczne, to zastanów się, czy kręcą Cię bardziej tematy IPSC czy IDPA. Dwa różne klimaty z różnym podejściem. W ogromnym skrócie - IPSC bardziej sportowe i "sztuczne", IDPA bardziej nastawione na praktyczne strzelanie i sytuacje, które mogą się przydarzyć w życiu.
Swoją drogą, 10 lat i tylko tarczówkę strzelasz? Aż strach się zapytać o wyniki, żeby się człowiek nie zdemotywował :D
W dynamice interesuje się bardziej tym, aby w kluczowym momencie wiedzieć - i nie zawahać się - jak zareagować w sytuacji, " które mogą się przydarzyć w życiu"
Co do praktyki tarczowej to w latach kiedy miałem dużo więcej czasu na treningi i zawody miałem niezłe wyniki. Mój rekord życiowy, podczas zawodów to 93.
Dziś, kiedy czasu jest dużo mniej, z broni klubowej (chyba tej samej z której strzelałem 10 lat temu ) jak osiągnę 80-85 to jest moje maksimum.
Dlatego chcę coś swojego, abym nie miał szansy zwalić winę na sprzęt... a ponieważ lubię przedmioty mechaniczne, wykonane precyzyjnie i ze smakiem - czyli piękne (w numizmatyce i nie tylko mam to samo) - moje oko trafiło na Tanfoglio Limited Custom Extreme.
Niestety nie umiem grzebać się w ślusarce, i pewnie nigdy nie zostanę rusznikarzem. Chcę pistolet, który z przysłowiowego pudełka będzie mnie wspierał podczas treningów i zawodów. Dlatego mój stary (na nim właśnie strzelam na zwodach) kompan H&K USP Expert zagości u mnie.
Zadaję sobie pytanie czy obok tego Niemca powinien być jeszcze Włoch z górnej półki? Czy ten (jakże historyczny) alians ma sens?
W dynamice interesuje się bardziej tym, aby w kluczowym momencie wiedzieć - i nie zawahać się - jak zareagować w sytuacji, " które mogą się przydarzyć w życiu"
Co do praktyki tarczowej to w latach kiedy miałem dużo więcej czasu na treningi i zawody miałem niezłe wyniki. Mój rekord życiowy, podczas zawodów to 93.
Dziś, kiedy czasu jest dużo mniej, z broni klubowej (chyba tej samej z której strzelałem 10 lat temu ) jak osiągnę 80-85 to jest moje maksimum.
Jeśli taki jest zamiar to zapisz się na jakieś treningi typu CQB, lub coś w tym stylu co robi Krzysiek
bron do tego to raczej nie Tangfoglio tylko Glock, HK SFP9 czy coś w tym stylu
To jest niesamowita broń, pomimo ponad 100 lat nadal w pełni funkcjonalna ( w przeciwieństwie np do innych rozwiązań z owych czasów jak również młodszych) . Jeśli jesteś z Wwy możemy się umówić na wspólne strzelanie
Zoom2 sprawa jest dosyć prosta.
Wolisz "klasyka" do bólu czy 9mm?
9 daje Ci większą pojemność magazynka, lepszą kontrolę przy szybkim strzelaniu i łagodne strzały teoretycznie oddane szybciej.
45 daje Ci lepszą punktację na zawodach dynamicznych i poczucie że masz jedynie słuszną i prawdziwą 1911.
Wszelkie kwestie lepszego obalania/penetracji celu pomijam świadomie.
Obecnie 1911 ma lepsze i młodsze odpowiedniki do noszenia.
Co kto lubi raczej niż co jest lepsze.
alex7371 pisze:Zoom2 sprawa jest dosyć prosta.
Wolisz "klasyka" do bólu czy 9mm?
9 daje Ci większą pojemność magazynka, lepszą kontrolę przy szybkim strzelaniu i łagodne strzały teoretycznie oddane szybciej.
45 daje Ci lepszą punktację na zawodach dynamicznych i poczucie że masz jedynie słuszną i prawdziwą 1911.
Wszelkie kwestie lepszego obalania/penetracji celu pomijam świadomie.
Obecnie 1911 ma lepsze i młodsze odpowiedniki do noszenia.
Co kto lubi raczej niż co jest lepsze.
Dariusz DC pisze:To jest niesamowita broń, pomimo ponad 100 lat nadal w pełni funkcjonalna ( w przeciwieństwie np do innych rozwiązań z owych czasów jak również młodszych) . Jeśli jesteś z Wwy możemy się umówić na wspólne strzelanie
@Dariusz DC: Tak (w sumie pod Warszawą), chętnie bym zobaczył jak to się konsumuje.
Dla mnie nie ma argumentu czy to ma być .45ACP czy 9mm podobno te 1911 można kupić w obu wersjach (z tego co wiem Jankesi nie poważają 1911 w 9mm ale to ich sprawa) Te 1911-ki są bardzo piękne... kunszt i smak w oprawie iście "Marlboro" (westernowej).
Bardzo poproszę o nie wchodzenie "off topic: nt .45acp 9mm, świąt, polityki itd. Ja mam swoje poglądy nie nie jestem kwasowy (czytaj zasadowy) i pewnie daleko dyskusja by nie zaszła. Bo jeśli się zgadzamy to nuda a jeśli nie to nikt nikogo do swoich racji nie przekona.
Więc nadal czekam na jakieś ciekawe opinie, doświadczenia, wiedze na temat Tanfoglio Limited Custom Extreme.
a wyjmowałem z nich jakieś góry piachu i brudu zmieszanego z nagarem i resztkami płaszcza.
) jak osiągnę 80-85 to jest moje maksimum. 
