Jestem w pracy i nie mam za bardzo możliwości się pobawić, ale tak na szybko: obawiam się, że krzyż jest jednak za cienki. Na jednolitym tle nie mam żadnych zastrzeżeń, ale podejrzewam, że na tle krzaków czy gałęzi może być problem. Wzrok mam, jakby co, bardzo dobry. Tym większa obawa o ludzi z wadą wzroku.
Jaki montaż na to bydle? Średni chyba będzie najlepszy?
ZDJĘCIA:
► Pokaż Spoiler
Ostatnio zmieniony 05 września 2018, 12:02 przez Ziemo, łącznie zmieniany 2 razy.
Może się mylę ale z tego co widziałem do tej pory np na YT to siatka powinna wyglądać lepiej na większej wersji 6-24x50 ,mam rację? Na większych powiekszeniach wygląda "grubo".
Masz rację. Jeśli wierzyć obrazkom ze strony Vortexa to kreska ma grubość kątową 0,03 MRAD (jeśli czegoś nie pomyliłem) W zakresie powiększeń 6-16 widoczek nie będzie się niczym różnić w obu wersjach. Ale powyżej x20 może Ci się wydać "grubo" albo jak na mnie to "w sam raz". Tylko ja bym wolał mieć "grubo" już przy x12, bo mam trochę kiepski wzrok ostatnio...
"Nie ma nic bardziej praktycznego niż dobra teoria"Ludwig Eduard Boltzmann (1844–1906)
No to jestem po pierwszych oględzinach. wiele nie powiem, bo to takie oglądanie w domu wieczorem, ale na pierwszy rzut oka:
- luneta wygląda proporcjonalnie, dla mnie to istotna sprawa bom esteta
- krzyż wygląda wyśmienicie! Bardzo przypadł mi do gustu, no i FFP to jest to co lubię.
- pierścień powiększenia chodzi dobrze, nie za lekko, nie za ciężko
- boczna regulacja paralaksy także chodzi poprawnie
- wieże nastaw krzyża.... mhhh... trochę się tego spodziewałem. Do serii Viper PST czy HST niestety trochę brakuje. Kliki są dość wyraźne, ale jest lekka gumowatość. Nie przeszkadza, nie jest badzo gumowa, ale wolę to co mam w Viper HST. Ale z drugiej strony z taką choinką na krzyżu raczej nie będę się wklikiwał w cel.
W praktyce - zobaczymy. Ale za te pieniądze, to jest wg mnie BARDZO dobrze. Nie ma się za bardzo do czego przyczepić. Myślę, że będzie to niezły killer rynkowy!
Ostatnio zmieniony 06 września 2018, 21:45 przez PiterM, łącznie zmieniany 2 razy.
A test kwadratu ktoś zrobił no właśnie chyba nie. Drodzy koledzy zapominacie o najważniejszym czyli powtarzalność nastawów.
Dobra poświęcę się i jutro rano zrobię mały test.
Wczoraj luneta wylądowała na karabinku i została wyzerowana .
Jest szansa że będę widział krzyż na zawodach w każdych warunkach ale o tym przekonam się w weekend.
Na strzelnicy wyszło co innego luneta ma jednak spory błąd paralaksy. W domu wydawał się mały ale to było inne patrzenie.
Powtarzalność nastaw sprawdzę albo w sobotę albo w tygodniu, muszę mieć chwilę czasu aby na strzelnicę podjechać. A na początku roku szkolnego to nie jest łatwy temat
Ostatnio zmieniony 06 września 2018, 22:50 przez PiterM, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja robiłem uproszczony test kwadratu, a właściwie krzyżyka. Wyzerowałem się na 15m, strzeliłem 3 razy robiąc dziurkę średnicy śruta. Kliknąłem 10 razy w prawo - znów trzy strzały i jedna dziurka. Potem 20 klików w lewo - jedna dziurka na lewo od środkowej. Potem 10 klików w prawo i 3 strzały - wpadły w tę samą dziurę, co przy zerowaniu. Potem to samo góra-dół. Więc myślę, że mechanika pracuje prawidłowo.
Panowie, przepraszam, że się wcinam Wam w temat, bo nie należę do grona "wiatrem napędzanych", ale śledzę ten temat, bo zaciekawiły mnie Wasze opinie o tej budżetowej lunecie Vortexa. Zastanawiam się nad jej większym wariantem (6-24x50) do strzelania bardziej rekreacyjnego, z możliwością wykorzystania w zawodach średniodystansowych (do 300m) w centralnym zapłonie, ale bez ciśnienia o miejsce na pudle (tym bardziej, że i broń byłaby także budżetowa).
Pytanie mam odnośnie błędu paralaksy. Piszecie, że jest on duży (w wersji 4-16/44). I tu prosiłbym o pewne rozjaśnienie.. Czy ten duży błąd paralaksy występuje w tej lunecie tylko w zakresie dystansów Was interesujących, a np. na 100-300m będzie już mniej dokuczliwy, czy też jest to rzecz zupełnie niezależna od odległości na jaką strzelamy i będzie tak samo duży (większy?) niezależnie od tego, czy dziurawimy cel na 10-40m, czy na 100-300m?
Z miejsca dziękuję za ewentualne wyjaśnienie, bom zielony w kwestii optyki jak szczypior na wiosnę i na razie jestem na etapie zbierania informacji (podstawowych, jak widać )
SKS Ardea || Pomorskie Stowarzyszenie Strzelecko-Kolekcjonerskie "DO BRONI"
Kolego biper, super początkiem będzie dla Ciebie poczytanie ogólnych artykułów o optyce i jej właściwościach. Dużo wyjaśni i pomoże lepiej sprzęt do siebie dobrać. A tak w skrócie odpowiadając na Twoje pytanie: błąd paralaksy pojawia się kiedy obiekt w który celujemy znajduje się na innym dystansie niż ustawiona ostrość, a nasze oko schodzi z osi optycznej. Jest to jedno z utrudnień HFT gdzie nastaw optyki ruszać w trakcie zawodów nie wolno. Innymi mówiąc, jeśli ostrość ustawisz na żądany dystans (w tym wypadku 300m dla Ciebie), to błąd paralaksy występować nie będzie.
Jeszcze nie montowałem lunety i nie sprawdzałem, ale jak rozumiem w powyższych wywodach mówimy o "dużym błędzie paralaksy" w odniesieniu do zawodów HFT, czyli przy jednej nastawie na bocznym kole i dystansach do 50m ale BEZ zmiany nastawień bocznej korekty paralaksy. Hm? Bo przy odpowiedniej nastawie na dystans to o DUŻYM błędzie raczej mowy być nie może...
Dokładnie tak. Błąd paralaksy występuje, gdy cel jest na innej odległości niż ustawiona korekcja paralaksy. O ile Burris Timberline ma ten błąd niewielki, o tyle Vortex już znaczący.
Przy strzelaniu na dystans, na który ustawiona jest korekcja błędu paralaksy, błąd ten praktycznie nie występuje.