Lupka do HFT? - Lista proponowanych szkiełek

[Tommy54]

Niedawno chciałem sprowadzić koli z USA, napisałem do 5 sprzedawców , odpowiedział 1 - ... "no ship to Poland". Innym nawet nie chciało się odpisywać...
Znalazłem to koli na eBay ale za przesyłkę cenili ponad 100 USD !!! A cło +VAT liczy się od tzw. "wartości celnej" , czyli od sumy ceny przedmiotu plus koszt przesyłki.

[Groul]

Co do kupna lunety z USA i wysłanie jej przez np znajomego jako używanej, prezent to faktyczny koszt przesyłki lunety zapakowanej w karton wraz z ciuchami - dla jej bezpieczeństwa i ubezpieczeniem to 35 dolarów. Oczywiscie o ile paczka nie zostanie przez jakiegoś cennika przechwycona i ocenione jako konieczna do oclenia - nie znam tych kosztów. Pewnie jakiś % od wartości.
Kolejna wysyłka listem papierów od lunety i opakowania to kolejny koszt ok 20 dolarów.
U BUBY dziwne jest tylko to że lunety niby nowe, kupione w sklepie ale bez papierów. A tak faktycznie to żaden problem wysłać papiery drugim listem.

[gabro]

już wiem ze nie kupie, bo się nie da. Oficjalnymi kanałami nie wysyłają.
Ale żona za dwa dni leci do USA, to może mi coś przywiezie.

[Krzych]

Gabro, ja strzelam HFT1 z SS 3-15x42 MQ FFP. Co chcesz wiedzieć?

[pawelku171]

Gabro, ja strzelam HFT1 z SS 3-15x42 MQ FFP. Co chcesz wiedzieć?

Cześć.
Podepnę się i zapytam którą ze swoich lunet poleciłbyś do trochę bardziej ,,ambitnej" rekraacji? Patrząc na to co Masz w stopce każdą się trochę interesowałem i na razie zostaje przy tym co mam. Pozdrawiam

[gabro]

Mam burrisa t, i odwieczny problem z osiowaniem. Wiem ze os w bt jest wtedy jak wszystko jest super ostre i jasne. Czasem, szczególnie w ciemnym mam z tym problem. Trudno mi jest stwierdzić czy to juz ostro i najjasniej jak się da. Różnice są tek znikome ze często nie kładę figurki dlatego ze nie miałem osi.

Czy w tym SS łatwo jest złapać osi.

[Krzych]

pawelku171, jak nie przeszkadzają Tobie wady optyczne w Twoim celowniku, to został bym przy nim. Ja dawno temu skażony zostałem, "troszkę lepszymi szkłami" i tak już zostało. Odpowiadając na pytanie, bez oglądania brałbym w ciemno Dużego EFR'a (albo małego, jeśli powiększenie odpowiada). Co prawda krzyż jest jaki jest, ale na x10 mamy dota, co znaczy, że na zawody też się nada. Zresztą, jeden z lepszych strzelców HFT których znam, znakomicie daje radę z Fine Duplex'em Leupolda. Co prawda, niektórym przeszkadza rozdzielczość wysoka, ale nadrabia moim zdaniem "ciepłym" odzwierciedleniem barw. O mechanice, nawet nie będę wspominał. Klasa nie do podważenia. Jeden z moich EFR'ów siedział na AA PS, który był eksperymentowany pod względem mocy i innych zjawisk. Zamontowany na BKL'u. Wytrzymał osiem lat męczenia, i ma się bardzo dobrze. Wylądował na SS 400 do sylwetek. U mnie ma dożywocie. Oczywiście to moje subiektywne zdanie...

[Krzych]

gabro, a ty pytasz o osiowe składanie się do celownika (niwelowanie błędu "relaxu"), czy przechylanie karabinka? Troszkę nie zrozumiałem.

[gabro]

osiowe składanie się do lunety, oko - oś lunety

[Łysy]

Wiesz to odwieczny problem każdego strzelca - składanie się do strzału a szczególnie składanie się powtarzalne.
Popatrz na filmiki jak robią to strzelcy tarczowi w karabinku - nawet piękne dziewczyny wbijają policzek w bakę powodując wypchniecie skóry policzka do góry. I nie jest to wymysł wizualny tylko działanie mające na celu powtarzalne ułożenie twarzy na bace policzkowej.
Jeśli chcesz składać się powtarzalnie to musisz zachować kilka warunków:
- po pierwsze ta sama odległość oka od okularu i albo wyćwiczysz sobie to na przytulaniu się do tego samego miejsca baki albo rozpoznasz to po obrazie w lunecie który ma być idealnie okrągły, ma mieć pełne światło i nie ma mieć zniekształceń i zaciemnień przy krawędziach
- a po drugie właśnie ustawienie oka w osi lunety i tu również masz dwie podobne metody albo zakodujesz sobie złożenie policzka, z jaką siłą, pod jakim kątem, w którym miejscu baki i takie tam albo będziesz kontrolował to obrazem lunety. A obraz tak jak poprzednio ma być pełen bez zniekształceń po obwodzie, otoczka obrazu czyli ten czarny pierścień który widzimy ma być po całym obwodzie jednej szerokości a potem wystarczy spojrzeć czy nie ma zaciemnień i nieostrości świadczącym o tym , że nie wyeliminowaliśmy błędu paralaksy i to już prawie wszystko teraz wystarczy uspokoić oddech, bicie serca, drżący palec na spuście i w odpowiednim momencie powoli, jednostajnie nacisnąć spust i trafić I obyś te trafienia miał jak najczęściej.

[Groul]

A może ktoś opisać swoje spostrzeżenia odnośnie vortexa vipera pst II 2-10x32 ffp i jej przydatności w HFT?

[Cin91]

Mam Burrisa Timberline i nie zauważyłem zjawisk opisywanych przez Kolegę wyżej. Jeżeli zachowa się maksymalną odległość oka od okularu, to w Burrisie występuje system zero-jedynkowy - poprawne złożenie i pełny obraz, albo minimalne zejście z osi i czarno.

Do poprawnego i powtarzalnego składania się ważne jest ustawienie baki policzkowej. Dla mnie nawet - kluczowe. Ustawiam bakę tak, abym opierając się o nią kością jarzmową (taka półeczka) od razu był w osi lunety. Czyli koryguję wysokość baki oraz przesunięcie w osi karabinka (przekaszanie baki) do momentu, aż przy nawet niechlujnym przyłożeniu się kością jarzmową do baki od razu jestem w osi optycznej. Poświęciłem na to kilka sesji strzeleckich - po każdym strzelaniu, albo w trakcie odnajdowałem słabe punkty i korygowałem je. W efekcie udało mi się odnaleźć sweet spot. Co ciekawe - wszyscy, którzy przykładali się do mojego karabinka mieli problem ze znalezieniem obrazu i twierdzili, że baka jest dupnie ustawiona. A dla mnie - jakbym się urodził z nią przy policzku

W chwili obecnej właściwie błąd paralaksy wyeliminowałem do minimum, które nie ma znaczenia

Podsumowując - na początek ustawiłbym odpowiednią odległość lunety od oka, a potem bakę policzkową w taki sposób, aby uniemożliwiała manewrowanie poza osią optyczną. Wg mnie to jest klucz.

[Zagorek]

Radek ładnie i składnie to opisał i przyznaję całą rację z małym wyjątkiem Mocne przyciskanie policzka do baki nie jest stosowane w strzelaniu ze sprężyny gdyż ta musi mieć możliwość dość swobodnego poruszania się.

[gabro]

... - nawet piękne dziewczyny wbijają policzek w bakę powodując wypchniecie skóry policzka do góry. I nie jest to wymysł wizualny tylko działanie mające na celu powtarzalne ułożenie twarzy na bace policzkowej.:.

To nie zadziała w HFT. To jest strzelectwo terenowe. Mamy 3 pozycje strzeleckie. W każdej zauważyłem że inaczej układam głowę, według mnie nie da się powtarzalnie przyłożyć głowy w 3 różnych pozycjach. Leżąc czasem strzelamy do góry, lub stanowisko wymaga innego ułożenia głowy. Tak straciłem w Jaworznie 1 pkt. nie trafiając Kz 15 na 23 m, bo pozycja była wyjątkowo niewygodna i pewnie inaczej głowę przyłożyłem.

...
- po pierwsze ta sama odległość oka od okularu i albo wyćwiczysz sobie to na przytulaniu się do tego samego miejsca baki albo rozpoznasz to po obrazie w lunecie który ma być idealnie okrągły, ma mieć pełne światło i nie ma mieć zniekształceń i zaciemnień przy krawędziach
- a po drugie właśnie ustawienie oka w osi lunety i tu również masz dwie podobne metody albo zakodujesz sobie złożenie policzka, z jaką siłą, pod jakim kątem, w którym miejscu baki i takie tam albo będziesz kontrolował to obrazem lunety..:.

Ja to sprawdzam po obrazie, a to dlatego że ułożenie policzka na bace są różne zależnie od pozycji strzeleckiej. I z tym mam problemy w BT jak robi się ciemno.

... A obraz tak jak poprzednio ma być pełen bez zniekształceń po obwodzie, otoczka obrazu czyli ten czarny pierścień który widzimy ma być po całym obwodzie jednej szerokości.

Tak nie próbowałem, zawsze się tak składam że nie widzę pierścienia. A osiowość o czym pisałem staram się rozpoznać po ostrości i jasności obrazu

[gabro]

Mam Burrisa Timberline i nie zauważyłem zjawisk opisywanych przez Kolegę wyżej. Jeżeli zachowa się maksymalną odległość oka od okularu, to w Burrisie występuje system zero-jedynkowy - poprawne złożenie i pełny obraz, albo minimalne zejście z osi i czarno.

Do poprawnego i powtarzalnego składania się ważne jest ustawienie baki policzkowej. .

No właśnie tego nie ćwiczyłem co już pisałem. Starałem się unikać pierścienia. Wydaje mi się to nienaturalne. A z baką policzkową tak jak pisałem. 3 pozycje = 3 ułożenia.

Kiedyś jak ustawiłem tak że w leżącej musiałem do bólu wciskać policzek, to w stojaku i klęczaku już nie potrafiłem się złożyć żeby zobaczyć cokolwiek