do 1000 zł z dużym powiększeniem i SF
Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi
- wojtek7777
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 18
- Rejestracja: 30 stycznia 2014, 22:31
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Krosno - Podkarpackie
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
do 1000 zł z dużym powiększeniem i SF
Witam
Czy w takim budżecie znajdę coś rozsądnego do strzelania rekreacyjnego na zarówno krótkie jak i dłuższe dystanse z "górnym" powiększeniem użytecznym pomiędzy 16x-24x
Duży DOT był by ok, ale nie ma SF.
Polecicie jakieś alternatywy ??
Czy w takim budżecie znajdę coś rozsądnego do strzelania rekreacyjnego na zarówno krótkie jak i dłuższe dystanse z "górnym" powiększeniem użytecznym pomiędzy 16x-24x
Duży DOT był by ok, ale nie ma SF.
Polecicie jakieś alternatywy ??
- TZ
- Ekspert Wiatrówki
- Reactions:
- Posty: 4743
- Rejestracja: 30 listopada 2002, 08:15
- Tematy: 159
- Grupa: Ekspert Wiatrówki
Re: do 1000 zł z dużym powiększeniem i SF
Jeżeli uparłeś się na siede focus'a poszukaj używanych simaluxów Gold 8-32/50 i Hawk'ów. Wielu Niemców strzelających ze sprężyn używa z powodzeniem. U nas to raczej "wymarła" gałąź ewolucji z racji prawie zerowego zainteresowania FT w wersji sprężynowej.
Ale jak kto lubi. A do czego ci SF tak BTW zapytam ? FT będziesz strzelał?
Pozdr,
TZ
Ale jak kto lubi. A do czego ci SF tak BTW zapytam ? FT będziesz strzelał?
Pozdr,
TZ
Ostatnio zmieniony 22 sierpnia 2017, 16:55 przez TZ, łącznie zmieniany 1 raz.
PFTA/WKFT więcej wiatru, trochę nitro
- wojtek7777
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 18
- Rejestracja: 30 stycznia 2014, 22:31
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Krosno - Podkarpackie
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: do 1000 zł z dużym powiększeniem i SF
Posiadam znaczną wadę wzroku i w poprzednim Leapersie miałem SF i to mi bardzo pomagało otrzymać wyraźny krzyż na tle celu.
Gdyby nie ta boczna regulacja to pewnie kupił bym dużego DOTa - ze względu na pozytywne opinie i ewentualny ich serwis.
Dziękuję za propozycje - rozeznam te smialuxy, choć nie ukrywam że najchętniej to bym zakupił coś nowego....
Zastanawiam się jeszcze nad czymś prosto z Chin np https://pl.aliexpress.com/item/Hunting- ... st=ae803_2
Warto w ogóle brać pod uwagę takie lunety z Ali.... Do jakiej kwoty jest sens inwestować w taki sprzęt, aby też cła nie doliczyli...
Strzelam rekreacyjnie zarówno do tarczy (wtedy w moim przypadku ma duże znaczenie spore powiększenie) jak też do celów reaktywnych,
Gdyby nie ta boczna regulacja to pewnie kupił bym dużego DOTa - ze względu na pozytywne opinie i ewentualny ich serwis.
Dziękuję za propozycje - rozeznam te smialuxy, choć nie ukrywam że najchętniej to bym zakupił coś nowego....
Zastanawiam się jeszcze nad czymś prosto z Chin np https://pl.aliexpress.com/item/Hunting- ... st=ae803_2
Warto w ogóle brać pod uwagę takie lunety z Ali.... Do jakiej kwoty jest sens inwestować w taki sprzęt, aby też cła nie doliczyli...
Strzelam rekreacyjnie zarówno do tarczy (wtedy w moim przypadku ma duże znaczenie spore powiększenie) jak też do celów reaktywnych,
Ostatnio zmieniony 22 sierpnia 2017, 17:03 przez wojtek7777, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 529
- Rejestracja: 25 lipca 2015, 21:17
- Tematy: 16
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: do 1000 zł z dużym powiększeniem i SF
Po co ci takie powiększenia ???
Ja sporadycznie używam x12 na 50 m do spinnera 15mm , gdy ustawiam lewo-prawo w lunecie (przy braku wiatru).
Jak trzy razy pod rząd zakręci - to gotowe.
A tak do 41m - x10 i jest aż za dużo. Też mam +1,75 w prawym oku i ledwo mieszczę się w reg. dioptrii okularów lunet.
1 rząd sylwetek zaczynam od x6.
Side focus - nie ma wpływu na jakość obrazu lunety, tak samo jak tylny focus - tylko na wygodę obsługi.
Ja sporadycznie używam x12 na 50 m do spinnera 15mm , gdy ustawiam lewo-prawo w lunecie (przy braku wiatru).
Jak trzy razy pod rząd zakręci - to gotowe.
A tak do 41m - x10 i jest aż za dużo. Też mam +1,75 w prawym oku i ledwo mieszczę się w reg. dioptrii okularów lunet.
1 rząd sylwetek zaczynam od x6.
Side focus - nie ma wpływu na jakość obrazu lunety, tak samo jak tylny focus - tylko na wygodę obsługi.
Ostatnio zmieniony 22 sierpnia 2017, 17:48 przez Tommy54, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 31
- Rejestracja: 07 listopada 2014, 19:46
- Tematy: 1
- Lokalizacja: Malownicze okolice Krk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: do 1000 zł z dużym powiększeniem i SF
Jeśli szukasz czegoś do rekreacji to ze swojego skromnego doświadczenia mogę polecić Hawke Varmint 4-16x44sf. Przesiadłem się na Hawka z Leapersa 4-16x40 i jestem zadowolony, krzyż całkiem całkiem (half mil-dot) szkła całkiem niezłe, obraz ostry i kontrastowy, side focus ostrzy fajnie na wyższych przybliżeniach a przede wszystkim jest wytrzymała. Pół roku na podlimitowej BMK 40 i dwa lata na Air Armsie Tx200 po Hoganizacji, teraz śmiga na Hw100t i wszystko gra, zero problemów.
Do rekreacji jak najbardziej, oczywiście jest też wersja 6-24x44 ale z nią nie miałem styczności, przypuszczam że różni się tylko parametrami przybliżenia a mechanicznie to to samo.
Do rekreacji jak najbardziej, oczywiście jest też wersja 6-24x44 ale z nią nie miałem styczności, przypuszczam że różni się tylko parametrami przybliżenia a mechanicznie to to samo.
Ostatnio zmieniony 22 sierpnia 2017, 18:44 przez barrrol, łącznie zmieniany 1 raz.
Taipan Veteran
E.O. Helix 4-16x44
E.O. Helix 4-16x44
- Kucyk
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 85
- Rejestracja: 11 października 2016, 21:17
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: do 1000 zł z dużym powiększeniem i SF
Po to są niektórym takie powiększenia potrzebne, aby chociażby wyraźnie i dokładnie widzieć cel, a przez to się dobrze czuć się podczas miotania śruciną.Tommy54 pisze:Po co ci takie powiększenia ???
Koledze Tommiemu spokojnie wystarcza 10X na 50m. Ja natomiast na 50m potrzebuję 16X, a i tak nie jestem zadowolony z kontroli tego co się na tarczy dzieje, bo pomimo dobrej jakości wzroku (funkcjonuję na co dzień bez jakichkolwiek szkieł korekcyjnych) niestety przez te lunety kiepsko widzę, co utrudnia poprawę jakości mych nędznych strzałów.
Osobiście podłączam się do wątku, bo mój Nikko Stirling chyba przepadł w czeluściach serwisu gwarancyjnego, zatem aby mieć jakąkolwiek możliwość zapobieżenia zardzewienia mej długiej lufy na 60cm od HW (w mojej okolicy badania laparoskopem są mało dostępne) proszę o polecenie czegoś do 1000zł z dużym powiększeniem i wygodnym pokrętłem z bokowca.
Oczekując niecierpliwie na odzew (hehe) odmeldowuję się.
Kuc.
Ostatnio zmieniony 22 sierpnia 2017, 18:48 przez Kucyk, łącznie zmieniany 1 raz.
- wojtek7777
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 18
- Rejestracja: 30 stycznia 2014, 22:31
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Krosno - Podkarpackie
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: do 1000 zł z dużym powiększeniem i SF
Tą Hawke Varmint 4-16x44sf - to już chyba nowej nie kupi :/ choć jak kolega wyżej pisze też wolę mieć zapas powiększenia - choćby po to aby czasem bez potrzeby podchodzenia sprawdzić przestrzeliny.
A co do bocznego focusa to jak sie człowiek przyzwyczai do wygody to potem już tak musi być...
Co sądzicie o tej lunecie https://pl.aliexpress.com/item/DISCOVER ... st=ae803_2
warto ?? czy lepiej szukać tej co kolega wyżej radził Hawke Varmint
A co do bocznego focusa to jak sie człowiek przyzwyczai do wygody to potem już tak musi być...
Co sądzicie o tej lunecie https://pl.aliexpress.com/item/DISCOVER ... st=ae803_2
warto ?? czy lepiej szukać tej co kolega wyżej radził Hawke Varmint
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 461
- Rejestracja: 26 sierpnia 2014, 21:53
- Tematy: 6
- Lokalizacja: Gdynia
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: do 1000 zł z dużym powiększeniem i SF
Jeśli Hawke , to VANTAGE . Varmint jak się nie mylę już nie robią , a vantage , to jego następca . można kupić vantage 6-24 z SF . Myślę , że jeśli można kupić u nas to jest to lepszy wybór , gwarancja , serwis wszystko na miejscu .
https://www.militaria.pl/hawke/luneta_c ... p52453.xml
Mam nadzieję , że link nie będzie nikomu przeszkadzał , jeśli tak proszę o usunięcie mojego wpisu.
https://www.militaria.pl/hawke/luneta_c ... p52453.xml
Mam nadzieję , że link nie będzie nikomu przeszkadzał , jeśli tak proszę o usunięcie mojego wpisu.
- Kucyk
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 85
- Rejestracja: 11 października 2016, 21:17
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: do 1000 zł z dużym powiększeniem i SF
Decydując się na zakup lunety poza temi wszystkiemi AO, SF, IR, PKP, HGW, HWDP należy, a przynajmniej warto, popatrzeć przez nią.
Tylko nie jak przez lornetę którą zazwyczaj wieczorem używamy gdy sąsiadka bierze prysznic (i żona też w tym czasie też jest w łazience tylko, dla odróżnienia, w naszym mieszkaniu) a jak celownik optyczny, czyli trzeba nią choć raz strzelić.
Piszę tak gdyż, pojawiło się tu hasło Hawke Varmint – swoją drogą, ciekawe jak to pierwsze słowo poprawnie powinno się wymawiać: Jak słodką bułę chałke, czy witając się po indiańsku hołk? Otóż gdy padła mi moja ukochana Gemeking pożyczyłem takiego właśnie Varminta 4-16X.
Obraz otaczającego świata przez nią wyglądał super, jakież jednak było moje zdziwienie gdy przycelowałem nią na moim ulubionym dystansie 50m. Otóż okazało się że krzyż na tle tarczy jest gruby jak komin od Batorego, zatem celowanie odbywało się na zasadzie jak punkt w który chciałem trafić (mający fi 5mm) traciłem z oka bo krechy go przykrywały, to wtedy dawałem ognia! Sami wiecie że takie strzelanie to raczej z precyzją wspólnego nic nie ma, a tym bardziej z komfortem.
Słowem: jeśli ktoś potrzebuje czegoś, co umożliwi na pięćdziesięciu metrach precyzyjne wygryzanie w tarczy śrutami dziurki - tak jak to robi myszka w serku, to za gruby krzyż będzie przeszkadzał.
Ale grubość może być także sprzymierzeńcem – no bo jeśli sąsiad postawi te swe ohydne gipsowe krasnale np. na dachu swej plugawej rezydencji, zaś najdzie w południe nam ochota aby dokonać ich perforacji, to z cienkim crossem pod słonko ciężko będzie celnie grzać w gipsiaki.
I właśnie tu moja esencja posta: trza zobaczyć i obadać czy to, co się chce nadaje się do naszych niecnych działań.
A teraz opowiem coś na deserek: Jak pożyczyłem od kolegi tę lunetę Varmint, to ustawiłem się porządnie na stanowisku i waliłem jak trzeba na 50m. Coś jednak nie szło, lecz zrzuciłem to na niekorzystne warunki pogodowe i niestabilną rękę.
Gdy ucichł wiatr stwierdzić musiałem, że zamiast bęczrestowego cięcia jednej dziury nadal mam na kartonie siewnik.
Ale nie zniechęciłem się, rozebrałem swe HW, wymieniłem lufę na wyczynową, pozamieniałem o-ringi w jarzmie obejmującym kartusz i po walnięciu 5 tuskich uzyskałem w końcu zadowalające skupienia. Jak poprzednio wspomniana myszka.
Wieczorem zadzwonił do mnie ten kolega przepraszając że dał mi przez pomyłkę zepsuta lunetę która sama się przestawia jak się ją położy na lewą stronę...
To, że musiałem się tyle nastukać naskupiać, namęczyć i napocić żeby z lipnego sprzętu celnie strzelać, to nic. Najgorsze jest że ów kolega nie uwierzył iż mi się udało na niej skutecznie i powtarzalnie to robić.
Pozdrawiam przejrzyście i krzyżowo wszystkich którzy do tego momentu dotrwali.
Kuc.
Tylko nie jak przez lornetę którą zazwyczaj wieczorem używamy gdy sąsiadka bierze prysznic (i żona też w tym czasie też jest w łazience tylko, dla odróżnienia, w naszym mieszkaniu) a jak celownik optyczny, czyli trzeba nią choć raz strzelić.
Piszę tak gdyż, pojawiło się tu hasło Hawke Varmint – swoją drogą, ciekawe jak to pierwsze słowo poprawnie powinno się wymawiać: Jak słodką bułę chałke, czy witając się po indiańsku hołk? Otóż gdy padła mi moja ukochana Gemeking pożyczyłem takiego właśnie Varminta 4-16X.
Obraz otaczającego świata przez nią wyglądał super, jakież jednak było moje zdziwienie gdy przycelowałem nią na moim ulubionym dystansie 50m. Otóż okazało się że krzyż na tle tarczy jest gruby jak komin od Batorego, zatem celowanie odbywało się na zasadzie jak punkt w który chciałem trafić (mający fi 5mm) traciłem z oka bo krechy go przykrywały, to wtedy dawałem ognia! Sami wiecie że takie strzelanie to raczej z precyzją wspólnego nic nie ma, a tym bardziej z komfortem.
Słowem: jeśli ktoś potrzebuje czegoś, co umożliwi na pięćdziesięciu metrach precyzyjne wygryzanie w tarczy śrutami dziurki - tak jak to robi myszka w serku, to za gruby krzyż będzie przeszkadzał.
Ale grubość może być także sprzymierzeńcem – no bo jeśli sąsiad postawi te swe ohydne gipsowe krasnale np. na dachu swej plugawej rezydencji, zaś najdzie w południe nam ochota aby dokonać ich perforacji, to z cienkim crossem pod słonko ciężko będzie celnie grzać w gipsiaki.
I właśnie tu moja esencja posta: trza zobaczyć i obadać czy to, co się chce nadaje się do naszych niecnych działań.
A teraz opowiem coś na deserek: Jak pożyczyłem od kolegi tę lunetę Varmint, to ustawiłem się porządnie na stanowisku i waliłem jak trzeba na 50m. Coś jednak nie szło, lecz zrzuciłem to na niekorzystne warunki pogodowe i niestabilną rękę.
Gdy ucichł wiatr stwierdzić musiałem, że zamiast bęczrestowego cięcia jednej dziury nadal mam na kartonie siewnik.
Ale nie zniechęciłem się, rozebrałem swe HW, wymieniłem lufę na wyczynową, pozamieniałem o-ringi w jarzmie obejmującym kartusz i po walnięciu 5 tuskich uzyskałem w końcu zadowalające skupienia. Jak poprzednio wspomniana myszka.
Wieczorem zadzwonił do mnie ten kolega przepraszając że dał mi przez pomyłkę zepsuta lunetę która sama się przestawia jak się ją położy na lewą stronę...
To, że musiałem się tyle nastukać naskupiać, namęczyć i napocić żeby z lipnego sprzętu celnie strzelać, to nic. Najgorsze jest że ów kolega nie uwierzył iż mi się udało na niej skutecznie i powtarzalnie to robić.
Pozdrawiam przejrzyście i krzyżowo wszystkich którzy do tego momentu dotrwali.
Kuc.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 31
- Rejestracja: 07 listopada 2014, 19:46
- Tematy: 1
- Lokalizacja: Malownicze okolice Krk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: do 1000 zł z dużym powiększeniem i SF
Kucyk tak z ciekawości, na jakim powiększeniu strzelałeś na te 50m? Pytam ponieważ w zeszłą niedzielę troszkę postrzelałem również na 50m do tarczek cekausowych (CO5) gdzie dyszka ma średnicę 5mm i na zoomie x14 nie miałem problemów z zasłanianiem dziesiątki przez krzyż. A jeśli jesteśmy już przy krzyżu "Hołka" to często mogę sobie również popatrzeć przez nieco wyższy model Hawke Sidewinder 6.5-20x44 i dla mnie ten krzyż jest zbyt cienki, ginie w otoczeniu, owszem, do papieru jest całkiem całkiem, aczkolwiek gdy chciałbym postrzelać do spinnerów późnym popołudniem/wieczorem to już jest pewien wyczyn.
Więc nie pozostaje nic innego jak samemu popatrzeć przez kilka lupek i wybrać pod swoje oko
Więc nie pozostaje nic innego jak samemu popatrzeć przez kilka lupek i wybrać pod swoje oko
Taipan Veteran
E.O. Helix 4-16x44
E.O. Helix 4-16x44
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 461
- Rejestracja: 26 sierpnia 2014, 21:53
- Tematy: 6
- Lokalizacja: Gdynia
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: do 1000 zł z dużym powiększeniem i SF
Zgodzę się z poprzednikiem , mam Hawke Sidewinder lecz stałkę 10X . Krzyż jest bardzo cienki i czasem , aż za , lecz wtedy przydaje się podświetlenie.
- Januszpelle
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 586
- Rejestracja: 17 czerwca 2012, 21:57
- Tematy: 12
- Lokalizacja: Zalesie
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: do 1000 zł z dużym powiększeniem i SF
wiki09 pisze: lecz wtedy przydaje się podświetlenie.
Dodam, że na zawodach będziesz już musiał używać podświetlenia przez cały czas ich trwania. Więc wybór jest trudny.
Było dobre HW 100, teraz będzie FTP 900.
- wojtek7777
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 18
- Rejestracja: 30 stycznia 2014, 22:31
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Krosno - Podkarpackie
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: do 1000 zł z dużym powiększeniem i SF
Jeżeli były by jeszcze jakieś ciekawe alternatywy do tego Hawke Vantage 6-24x44 SF to proszę zapodawać.
Finalnie to pewnie trzeba będzie zakupić przez neta, delikatnie wypróbować i ewentualnie jeśli było by coś nie tak, to skorzystać z prawa zwrotu - bo chyba takie nam przysługuje?? do 14 dni.
Finalnie to pewnie trzeba będzie zakupić przez neta, delikatnie wypróbować i ewentualnie jeśli było by coś nie tak, to skorzystać z prawa zwrotu - bo chyba takie nam przysługuje?? do 14 dni.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 31
- Rejestracja: 07 listopada 2014, 19:46
- Tematy: 1
- Lokalizacja: Malownicze okolice Krk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: do 1000 zł z dużym powiększeniem i SF
Jeśli będziesz zamawiał przez neta to popatrz jeszcze na lupki firmy Marcool na ali, niewiele opinii na polskich forach, a wyglądają fajnie, sam zastanawiam się nad kupnem pod koniec roku
Taipan Veteran
E.O. Helix 4-16x44
E.O. Helix 4-16x44
- Kucyk
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 85
- Rejestracja: 11 października 2016, 21:17
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: do 1000 zł z dużym powiększeniem i SF
Na tak postawione pytanie już udzielam odpowiedzi. Przy dystansie 50m, czy to z HW, czy z Chinki grzeję z maksymalnym powiększeniem lunet wynoszącym 16X. I ta szesnastokrotność dla mej zdolności ocznej jest dolną granicą pewności, że to co robię, robię tak jak chcę, czyli porządnie.barrrol pisze:Kucyk tak z ciekawości, na jakim powiększeniu strzelałeś na te 50m? Pytam ponieważ w zeszłą niedzielę troszkę postrzelałem również na 50m do tarczek cekausowych (CO5) gdzie dyszka ma średnicę 5mm i na zoomie x14 nie miałem problemów z zasłanianiem dziesiątki przez krzyż.
Na Queście zabudowany mam DOT, zaś na HW - Hawke Varmint. Obie o świetle 40mm i powiększeniu 4-16X.
Krzyż w Delcie jest w środkowej części subtelny, z resztą wszyscy chyba znają jego wygląd. I takimi kreskami bez problemu można celować metodą, że każda część z pięciomilimetrowej kropki ma równo gościć się na każdej jednej ćwiartce skrzyżowania.
Natomiast linie krzyża Varminta na dystansie 50m i największym powiększeniu są tej samej grubości co punkt celowania. Oczywiście, same krechy wyglądają solidnie, lecz nie jakoś bardzo masywnie - uchodźca się za nią nie ukryje jak będziemy go witać, jednak patrząc na przemian raz w DOT'a, a raz w Hawke różnica jest ogromna. Wiecie, coś jak nitka i sznurek. W każdym razie do precyzyjnego dziurawienia brystolu trzeba użyć raczej nie-indiańskiej lupy.
A tak na koniec. Pewnie niektórzy są ciekawi jak rozwiązałem sygnalizowany wcześniej problem braku lunety (bo Varmint jak pisałem jest uszkodzony) - hehe, dość nietypowo sytuacja się potoczyła, ale to już całkiem inna historia...