Great Gun Derringer

Post autor: **RSoldier** » 15 grudnia 2012, 21:20

Będąc niedawno u Wojaczka wypatrzyłem takie małe piękne dwulufowe coś 0.45. Robią też w innych kalibrach.
Tu można pooglądać:
http://www.greatgun.eu/index.php?/vyrob ... inger-45-1
i obejrzeć w Youtubie:

W polskich sklepach nie widziałem a szkoda.

Post autor: **BISKUPKING61** » 15 grudnia 2012, 21:51

No to poszukaj lepiej! Są w zasięgu reki.

Post autor: **Ryba** » 15 grudnia 2012, 22:17

Czy te derindżery są historyczne?

Post autor: **arturo111** » 15 grudnia 2012, 22:27

Np. tutaj masz

:

http://www.saguaromike.com/sklep/index. ... ger-45-2-5

Post autor: **Ryba** » 15 grudnia 2012, 22:51

Dzięki za wskazanie, ale wiem, że tam są. Moje pytanie brzmiało jednak: czy one są historyczne tzn. czy są repliką rzeczywiście istniejącego takiego derindżera kapiszonowego. Jest parę modeli, które nie istniały np. patriot, co do Peacemakera kapiszonowego są spory w doktrynie

, ten malutki mosiężny derindżer firmy Ardesa też podobno był na amunicję scaloną - o to mi chodzi.

Post autor: **Cereus** » 15 grudnia 2012, 23:26

Jest tak samo historyczne jak Kentucky czy Patriot Ardesy. Nie da się zaprzeczyć że to broń historyczna choć może być problem ze wskazaniem konkretnego pierwowzoru. Były dziesiątki dwulufowych konstrukcji mniej lub bardziej podobnych a z kształtu najbardziej przypomina to Remington "Double Derringer" .41 rimfire choć zasada działania jest zupełnie inna.
I na tym proponowałbym zakończyć tą dyskusję zanim rozwinie się w kolejny głupi temat.

Post autor: **Ryba** » 15 grudnia 2012, 23:31

Dziękuję za odpowiedź. Zapytałem grzecznie, bo temat mnie zaciekawił. Głupi temat? Może... Ale tak właściwie dlaczego?

Post autor: **Cereus** » 15 grudnia 2012, 23:44

Jesteś inteligentnym facetem więc sam się domyśl.Albo spytaj Marka z Gliwic.

Post autor: **Ryba** » 16 grudnia 2012, 08:01

Ot, pytanie lekko prowokacyjne.

A Ty mnie nie podłechtuj.

Post autor: **RSoldier** » 16 grudnia 2012, 19:27

Dzięki arturo - są, niestety nie wszystkie są dostępne - np. nie ma takiego, którego sobie upatrzyłem .45 3,5" czarny. Jak się pojawi łyknę na 100%

Post autor: **Mateusz Deja** » 16 grudnia 2012, 22:37

Jakiś tydzień temu testowaliśmy takiego błyszczącego lufa 3 cale cal.45
Jest to naprawdę celna broń. Łatwa w obsłudze a i czyszczenie zajmuje chwilkę. Jest naprawdę dopracowana i wykonana wręcz idealnie. Mysleliśmy o polerce wewnętrznych "mechanizmów" - powierzchnie styku ale ku naszemu zdziwieniu - lustro -Włosi mogą się tylko uczyć od Czechów.
Dawka prochu 0,95grama tarcza na 15m, 10 strzałów (po 5 na lufę) różnica przestrzelin górna lufa - dolna lufa ok. 25cm. Skupienie na tym dystansie ok 8cm. Postawa stojąca. Na 25m jesteśmy w stanie trafić w okrąg o średnicy ok.25cm- tu z podparcia. Po ok. 20 strzałach spadła celność= zabrudzona lufa.
pozdro

Post autor: **Cereus** » 17 grudnia 2012, 13:23

RSoldier-odbierz PW!

Post autor: **Krzysztof Pawlik** » 17 grudnia 2012, 13:26

25 m z wolnej ręki, górna grupa , górna lufa, dolna grupa, dolna lufa.

Obydwie mieszczą się w pierścieniu ósemki

Post autor: **niebieski** » 17 grudnia 2012, 13:49

Krzysiu, pistolet którym strzelałeś ma lufę 3" ? A w który punkt celowałeś ?

Post autor: **RSoldier** » 17 grudnia 2012, 21:40

Cóż mogę dodać ponad to co napisał Madeusz Deja. Nie strzelałem więc o wrażeniach napiszę jak mała dwururka będzie u mnie. Co do wykonania - jest dopracowany na maxa i ma ten smaczek. Podoba się... od pierwszego wejrzenia

Organoleptycznie bez zarzutów.

Ciekaw jestem czy wersja "chrom" to tylko chrom czy może nierdzewka