A na to to się nie obrażę Ruszniku wiesz
Skoro miałeś okazję "bawić" się CP mając tyle lat to ok i zazdroszczę w sumie.
Ja zacząłem w A.D. 2011 więc poproszę o odrobinę wyrozumiałości
Psychiatra i psycholog przedłużający mi ważność czerwonej książeczki nie miał obiekcji więc chyba "wsjo wparjadkie"
A co do literatury - zawsze wolałem raczej empirycznie doświadczać życia.
Co nie znaczy że książkami "w szkołę rzucałem". Luzik.
Ale: jeśli już określasz to co piszę mianem żałosnego to odnieś się proszę do konkretów - bo zapewne częściowo masz rację. Ale nie sądzę żeby wszystko co piszę można takim mianem określić.
Ostatnio zmieniony 20 listopada 2011, 17:48 przez scyzor1969, łącznie zmieniany 1 raz.
Colt Navy .36, Kentucky Rifle .45 Już nie oglądam TVP
scyzor1969 pisze:Psychiatra i psycholog przedłużający mi ważność czerwonej książeczki nie miał obiekcji więc chyba "wsjo wparjadkie"
Hej,hej , hej
Co oznacza "Psychiatra i psycholog przedłużający mi ważność czerwonej książeczki "?
-co na broń gazową???
@scyzor.... zmiłuj się i nie pisz więcej głupocisk n/t CP ...OK?
@ mkl1 -> Tak. Na gazową. Nie wiem jak tam u Was (wiadomo że Polska to kraj wielki różnic in + i in -) ale ze mną w kolejce stali ochroniarze na tzw. KOMERCYJNE pozwolenie na broń OSTRĄ.
badania te same - kwota nieco większa. SERIO
rusznik pisze:No jesli pan psycholog mowil po Rusku to i moze w jego ocenie bylo wszystko wporzadku
Ta akurat uważam za przegięcie i nieuzasadnioną wycieczkę osobistą (nawet jeśli strzelam do gara czy ogrodowego krasnoludka) u podłoża której leżą bliżej nieokreślone zaszłości prywatno/forumowe.
A użycie zwrotu "wsjo wpariadkje" to taki humor forumowy, pisany, chwilowy, sytuacyjny. Może nieudany. Nie wiem jak inaczej to wytłumaczyć
Resztę co napisałeś Ruszniku - przyjmuję na klatę z pokorą czeladnika w tym "fachu". I daleko mi do Twojej wiedzy o broni i balistyce. Wiem to.
Ale to nie znaczy że masz prawo i możesz mnie obrażać powyższymi tekstami. Sęk właśnie w tej różnicy.
Peace.
Colt Navy .36, Kentucky Rifle .45 Już nie oglądam TVP
Tak sobie myślę.... Po jaką cholerę strzelacie do metalowych garów? Przecież nie do tego wynaleziono rewolwery. Fajnie się można bawić strzelając do tarczy, do popera, to po jaką cholerę zastanawiać się czy przestrzeli metalowy garnek? Jeszcze bym może zrozumiał gdyby któryś strzelał np do żelu lub wzorem Kmicicowej Kompaniji do czaszek zwierząt, żeby się przekonać czy naprawdę były w epoce skuteczne, ale do garów, to nawet wg. mnie spora ... Zresztą co tam... róbta co chceta, tylko później nie płaczcie.
"Z całego tego problemu najbardziej interesująca z fizycznego punktu widzenia jest dla mnie kwestia wypychania WODY a nie powietrza z lufy "
Dlatego proponowałem forum fizyków.
Ja tam nie dopuszczam wody do lufy, a jeżeli już najdzie w czasie deszczu to suszę i czyszczę.
Sporo już lat upłynęło od czasu jak dane mi było kiedyś popływać z kałachem na plecach,
a teraz jakoś przed strzelaniem nie nalewam nic do lufy, czy to w nitro, czy w cp.
CZARNE I NITRO,>30, moturki , G 4x4 Bundeswehr , za młodu kobietki.
TAK dla eutanazji kretynów
słuchajcie, nie uważacie że z 15 stron tego tematu nic nie wynika poza kilkoma postami? proponuję modom zamknąć temat albo okroić. energia rewolweru to ciekawa rzecz, ale przeglądając ten temat nie jestem w stanie znaleźć w nim praktycznie żadnych przydatnych informacji
ITU MASZ DARLON RACJĘ BO CAŁY TEMAT POWINIEN SIE SPROWADZAĆ DO KWESTII ŻE JEST WYSTARCZAJĄCA DO TRAFIENIA TARCZY, HISTORYCZNIE WYSTARCZAŁA DO ZRANIENIA LUB ZABICIA PRZECIWNIKA, A CO DO KONKRETÓW TO SIE POWINNO KUPIĆ WAGĘ, CHRONO I TABLICE MATEMATYCZNE (DLA TYCH CO NIE PAMIĘTAJĄ WZORÓW)
CZARNE I NITRO,>30, moturki , G 4x4 Bundeswehr , za młodu kobietki.
TAK dla eutanazji kretynów
Ale sie czepiacie. Dawno nie było tak dynamicznie rozwijającego sie tematu. Gdyby nie wstawki forumowych betonów, to pewnie ciekawie by sie rozwinął.
I kupie żonie na święta nową patelnię. Stara jak wiadomo przyda się.
olek22 pisze: Dawno nie było tak dynamicznie rozwijającego sie tematu.
Przeciwnie.Temat energii rewolwerow przewija sie przez forum cyklicznie od lat budzac niezmienne te same emocje.Co ciekawe "forumowy beton" jak nieladnie nazwales kiedys tez zywo uczestniczyl w tych dyskusjach.Co nie zmienia faktu ze pomimo braku wiedzy z zakresu balistyki co jest zrozumiale z roku na rok wiekszosc uczestnikow prezentuje coraz nizszy poziom wiedzy z zakresu fizyki,nawet tej zdroworozsadkowej.Tego nie potrafie zaakceptowac.
Czyzby zmiany w programie nauczania?
P.S. Jeden z pierwszych tematow na temat energii i szybkosci.Ale to wtedy byl dla nas kosmos!!!
To byl czas gdy ludzie z wiatrowek wyciskali swoj 150 m/s i sie podniecali 12 J .A my wtedy TAKIE predkosci rozwijalismy A pierwsza przestrzelona deska !? Uczucie bezcenne!!!
Forumowy beton w kilku przypadkach strzela ze wszystkiego od kilku dziesiątków lat ,w wielu krajach, konkurencjach itp, i dzięki myśleniu nadal ma statystyczną ilość raczek, nóżek,paluszków i dziur w du***.Czego i młodym gniewnym za 40 lat życzę.
CZARNE I NITRO,>30, moturki , G 4x4 Bundeswehr , za młodu kobietki.
TAK dla eutanazji kretynów
W czasie bitew wielu rannych ginęło nie od mitycznej energii pocisków, ale od SEPSY.
Gangrena, brak jakichkolwiek antybiotyków itd.
Umierali nieraz nawet przez dwa tygodnie w paskudnych męczarniach.
Poza tym każda rana powyżej 3 cm powoduje powstanie wstrząsu pourazowego.
Większego lub mniejszego, ale jednak. Co się z tym wiąże ? Proszę zapytać lekarzy.
Tak więc, naprawdę nie trzeba przestrzeliwać wszystkiego od razu na wylot.
Przyzwoita chińska wiertarka z hipermarketu sprawdzi się i lepiej, i bezpieczniej.
Być może przedziurawi nawet zbrojony beton !
Bad pisze:W czasie bitew wielu rannych ginęło nie od mitycznej energii pocisków, ale od SEPSY.
Gangrena, brak jakichkolwiek antybiotyków itd.
zakładając, że bitwy nie licząc przeciągających się oblężeń trwały w porywach dwa dni trzeba się zastanowić nad zjadliwością ówczesnych mikroorganizmów
Bad pisze:W czasie bitew wielu rannych ginęło nie od mitycznej energii pocisków, ale od SEPSY.
Gangrena, brak jakichkolwiek antybiotyków itd.
zakładając, że bitwy nie licząc przeciągających się oblężeń trwały w porywach dwa dni trzeba się zastanowić nad zjadliwością ówczesnych mikroorganizmów
Poczytaj najpierw Kolego np. o Wojnie Secesyjnej.
A Bitwa pod Spotsylvania Court House ? Całe 11 dni...
Większość ofiar nie zmarła bezpośrednio w wyniku postrzałów, ale właśnie powikłań po nich i innych chorób zakaźnych.
Źródła historyczne podają, że z żołnierzy uczestniczących w tej wojnie dwa razy więcej zmarło z powodu zakażeń bakteryjnych niż bezpośrednio w walce (sic!)
Stąd rewolwery nawet małego kalibru były "skuteczne"
Obawiano się zwłaszcza postrzałów w brzuch.
Było nawet takie powiedzenie "módl się, żeby twój przeciwnik umiał celnie strzelać"
rusznik pisze:Na Wojnie Sescesyjnej okolo 90% trafien-ran bylo zadane przez kule/pociski z RECZNEJ broni palnej...
Niezupełnie. 90% ran z ręcznej broni palnej ? To bardzo duże uogólnienie.
Kolega Rusznik nie bierze pod uwagę całej artylerii, różnej broni białej, broni Gatlinga i co tam jeszcze nowego na tej wojnie testowali.
Np. we wspomnianej wcześniej Bitwie pod Spotsylvanią, ze względu na deszcz i gęstą mgłę walczono przez 11 dni przede wszystkim na bagnety i kolby, bo było figę widać.
Równocześnie używali właśnie rewolwerów (jeżeli ktoś miał pod ręką własny lub zdobyczny ) na krótkim dystansie i w okopach, gdzie działały najskuteczniej. (tak, tak, już wtedy testowali okopy)
Zginęło "tylko" 25.000 ludzi po obu stronach.
Oddziały liniowe ? Może w uprzemysłowionej i bogatej Unii.
Konfederaci musieli strzelać ze wszystkiego, co udało im się zabrać z domu lub zdobyć w walce.
Pociski wykonane z toksycznego przecież ołowiu były smarowane dodatkowo różnymi wynalazkami, tłuszczami. To potęgowało zabójcze działanie takiej amunicji.
I wcale nie musiały przebijać na wylot. No chyba, że ktoś miał grube sadło.
Niedźwiedź nie człowiek, wyliże się...
Do wynalezienia penicyliny praktycznie każdy, nawet początkowo niegroźny postrzał kończył się nieciekawie... Albo gangreną, albo i tak profilaktycznym odpiłowaniem nóżki lub rączki przez gorliwych medyków.
proponuję modom zamknąć temat albo okroić. energia rewolweru to ciekawa rzecz, ale przeglądając ten temat nie jestem w stanie znaleźć w nim praktycznie żadnych przydatnych informacji 
