Smith i Gallagher

[yeradun]

Czyli gilzy mosiężne mają w środku kołnierz, no to faktycznie się nie da. Bo w gilzach czarnych ( kauczukowych) brak tego kołnierza i można pocisk wcisnąć do samego dna.

[sirgregs]

Wyszło na to że i u mnie w szafie pojawił się Smith .50 od Pietty.
Zapytam o smar. Przy pocisku wiadomym jest że smar pakujemy w rowki.
A co w przypadku kuli? Jeżeli połowa kuli ma wystawać z gilzy to gdzie smar, pod kulę? Czy z kuli strzelacie na "sucho"?

[jorge]

Boże broń na "sucho" strzelać ze Smitha. Ja robiłem tak, że na proch krążek lakierowanej tektury, lakierem do prochu, odrobina smaru pod kulę, osadzałem w gilzie i to co wystawało jeszcze cienko było przesmarowane. Robiłem też amunicję z podkładką z filcu 3mm, miękkiego, nasączonego smarem, w gilzie proch, lakierowany karton, filc i kula też z wierzchu przesmarowana. Smar to mink oil, rycyna i wosk pszczeli tzw. dziewiczy ( nie zanieczyszczony jak z węzy). Wosku mało, smar ma być miękki.

[sirgregs]

Jednak smar przed kulą będzie. Jakoś tak wygodniej i naturalniej.
- 40 grain prochu Pionki D1 (0,8-2mm) czyli nieco ponad kryzę
- kula 0,520 wciśnięta na prasie (wystaje z gilzy około 3mm maksymalnie)
- w miejsce pomiędzy kulą a gilzą wchodzi mam nadzieję odpowiednia ilość smaru Lightning no 1

[jorge]

Coś nie za bardzo to widzę Może lepiej nie masakrować kuli prasą, powinna wchodzić w miarę lekko i zdaje się, że za głęboko osadzona.

[sirgregs]

Kule i gilzy kupiłem z karabinkiem.
Kule są .520 a gilzy oryginalne firmy Pietta i dorabiane.
We wszystkich gilzach przy wtłaczaniu kul obcina obrączkę. Nie da się wsadzić kuli do gilzy palcami.
Palcami to można wsadzić bez problemu do gilzy silikonowej. Do mosiężnej nie ma opcji.
Sytuacja w sumie jak w rewolwerze a nawet lepiej bo w rewolwerze kula nie może wystawać z komory a tu wystaje.
Zobaczę co pokaże tarcza.

[jorge]

Da się osadzić kulę jak gilza jest zrobiona jak należy, tzn. podtoczona. To ma być pasowne i tyle. A te gilzy na zdjęciu to wyglądają jak strugane, a nie porządnie toczone. No ale poczekajmy na tarcze Warto pomyśleć o innym prochu.

[sirgregs]

Przy takim powiększeniu to wszystko wyglądałoby jak strugane ;-)
Strzeliłem parę razy na razie tylko na osi 25m żeby w sumie zobaczyć czy kula wylatuje z lufy.
O dziwo wylatuje i to całkiem sprawnie.
Karabinek świetnie wyważony. Łamanie i ładowanie gilzy bajecznie wygodne. Spust bardzo ciężki, chyba z 5kg trzeba wycisnąć żeby strzelić.
Miałem problemy żeby odpalić z gilz mosiężnych (prawdopodobnie proch za gruby i za mocno sprasowany). Dopiero pomerdanie igiełką w otworze zapałowym i skruszenie prochu dawało pewny zapłon. Proch do zmiany albo podsypka na dno gilzy ze szwajcara.
Zaskoczył mnie natomiast wynik na tarczy z gilz silikonowych zapakowanych 24 grainami prochu, kaszką i pociskiem 17mm długości (prawdopodobnie od saguaro). Skupienie 5cm z wolnej ręki gdzie z kuli i gilz mosiężnych wyszło słabiutko bo około 20cm skupienia (strzelane z 25 m)
Do tego ładunki z gilz silikonowych przy tym samym prochu odpalały bez problemu.
Generalnie karabinek bardzo fajny. A odtylcówka jako taka to jest dopiero rewelacja. Jednym słowem dobrze zainwestowane środki płatnicze :-)

[jorge]

Smith jest bardzo wdzięcznym karabinem i warto go mieć. Absolutnie trafny wybór. Proch to tu będzie dobry ZS 4 albo A1 z ostatniej produkcji.

[kozichwost]

U nas ze smithów chłopaki strzelają z 35 gr czecha. Wyniki mają ok

[sirgregs]

Średnica wewnętrzna gilzy (miejsce na pocisk/kulę) to w moim przypadku dokładnie 0,517 cala. Pocisk wchodzi do gilzy idealnie. Do tych gilz dorabianych mam dodatkowo kalibrator/tuleję z duralu która pasuje idealnie na gilzę a średnicą wewnętrzną kalibruje pocisk/kulę do owych 0,517 cala. Kula 0,520 jest obcinana a pocisk od SA wchodzi idealnie pasownie i do kalibratora i do gilzy mosiężnej.
Rewelacyjne w tym karabinku jest to jak mało potrzeba do strzelania - przygotowane wcześniej gilzy i pudełko z kapiszonami. To jak pusto jest na stoliku aż dziwi każdego kto strzela z karabinu odprzodowego czy rewolweru.

[kumat]

Mam zamiar odkurzyć swego Smitha, gdzie kupujecie kule .520 ?

[sirgregs]

Kulki kupiłem razem z karabinkiem.
Ale poprzedni właściciel kupił na aledrogo. Wpisz w wyszukiwajkę "kule .520".
35 złotych za 50 sztuk w pudełku jak od kremu z naklejką "Kule" na wieczku.

[kumat]

Dzięki.

[sirgregs]

Panowie, kilka pytań w temacie karabinka Smith.
Czy były produkowane współczesne repliki karabinków Smith przez inne firmy niż Pietta?
Czy Pietta zaprzestała produkcji i ewentualnie kiedy? No i czy sztuki aktualnie do kupienia jako nowe w krajowych sklepach to leżaki magazynowe?