Oksyda na broni

Moderator: Moderatorzy CP

ART.
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 142
Rejestracja: 27 czerwca 2004, 16:22
Tematy: 0
Lokalizacja: Mroków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Oksyda na broni

Post autor: ART. »

Witam.
Mam pytanie do Szanownych Kolegow.
Czy rewolwery Colta z przed 1850 roku byly oksydowane?
pozdrawiam
Artur
Pozdrawiam

Artur
Awatar użytkownika
Bartic
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1081
Rejestracja: 03 marca 2003, 13:53
Tematy: 61
Lokalizacja: CKS Stare Strzelby
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: Bartic »

Nie bierz mojego zdania za pewnik, ale ktoś już na forum wypowiadał się na ten temat - tak były.
Pozdrawiam
-Marcin-
GG2512814 ________________
Se gut, se bon, se Sagalas London, se Iwan kowal de Bałabanówka
Awatar użytkownika
mrmmrm
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 257
Rejestracja: 04 czerwca 2004, 03:03
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: mrmmrm »

Oczywiście, że były !

Tonie jest "wynalazek" naszych czasów.
ART.
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 142
Rejestracja: 27 czerwca 2004, 16:22
Tematy: 0
Lokalizacja: Mroków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: ART. »

Dzięki za odpowiedzi. Czysta polerowana stal jest wiele ładniejsza, według mnie oczywiście, niż oksyda. Chociaż napewno bardzo trudna do utrzymania w należytym stanie.
pozdr.
Artur
Pozdrawiam

Artur
Tadek
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 231
Rejestracja: 15 stycznia 2004, 22:35
Tematy: 15
Lokalizacja: PL
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

oksyda

Post autor: Tadek »

w skrócie:
1.Oksydowanie stali to chemiczne powlekanie tlenkami (nas interesuje czarny magnetyt) w stężonych roztworach alkaliów (NaOH) z dodatkiem utleniaczy (np.NaNO3, KNO3) w temperaturach pow.100 C. Im mniejsza zawartość C w stali, tym wyższa temp. i czas trwania procesu. np. dla C>0,7%, tw.135-137 C, t=10-30 min. Ważne jest przygotowanie powierzchni i utrzymanie właściwej temperatury roztworu.
2.Dla uzyskania grubszej i szczelnej warstwy tlenków oksydacja podwójna w 2 procesach o różnych składach roztworów, temperaturach i czasach.
3.W uproszczeniu proces technologiczny polega na: odtłuszczanie, trawienie, oksydacja (z płukaniami i suszeniami)
Szczegóły np. w Poradniku Galwanizera.
Podobno taki proces oksydacji stosował kiedyś Łucznik. Może dziś też tak robią.
jarzebski
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 236
Rejestracja: 09 sierpnia 2004, 18:29
Tematy: 0
Lokalizacja: ZE WSI
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: jarzebski »

Witam :!:

Tu jest "sporo :wink: " na temat oksydowania:

http://forum-bron.pl/viewtopic.php?t=98 ... ksydowanie
smoking gun
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1020
Rejestracja: 13 kwietnia 2005, 22:20
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: smoking gun »

Brunirowanie stali.

Odtłuszczony i wytrawiony przedmiot naciera
się roztworem o następującym składzie:

Woda – 1000 ml
Kwas solny stężony – 1,5 ml
Chlorek żelazowy – 70 g
Chlorek żelazawy – 10 g
Chlorek rtęciowy – 2 g

Przedmiot suszy się przez 5 – 6 godzin w temp. 30 – 40•stopni, następnie przez 30 minut w temp. 100 – 110 stopni!

Następnie przedmiot kąpie się przez 30 min w roztworze taniny !

Szczotkowanie!

Zabieg powtarza się 3 do 5 razy!

Ostatnia czynność, to wygotowanie przedmiotu w oleju lnianym przez około 15 minut!
Nic na świecie nie jest tak sprawiedliwie podzielone, jak rozum.
Ponieważ każdy uważa, że posiada go w nadmiarze!
Jerzy
Właściciel
Właściciel
Reactions:
Posty: 2364
Rejestracja: 21 listopada 2002, 23:08
Tematy: 124
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Grupa: Administratorzy

Post autor: Jerzy »

Proszę o niekopiowanie tutaj bzdur z Sękowskiego!

Tutaj prawidłowy przebieg procesu (niezależnie od zastosowanych chemikaliów): http://www.airgun.pl/modules.php?op=mod ... &pageid=53
Jerzy
smoking gun
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1020
Rejestracja: 13 kwietnia 2005, 22:20
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: smoking gun »

Jerzy, w/w przepis jest stosowany od bardzo dawna!
Procedura ta, jest znana i stosowana od bardzo dawna przez rusznikarzy!
Ze względu na pracochłonność, stosowana przede wszystkim w broni myśliwskiej!

Daje chemicznie i mechanicznie bardzo szczelną i odporną powłokę!

Przepis ten podają różne źródła, stare podręczniki rusznikarskie, poradniki o starych technologiach rusznikarskich itp. Itd. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Między innymi również – „Chemia praktyczna dla wszystkich” strona 253!!!

A więc, najpierw myślimy, a potem piszemy!:wink:
Nic na świecie nie jest tak sprawiedliwie podzielone, jak rozum.
Ponieważ każdy uważa, że posiada go w nadmiarze!
Tomasz.W
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 639
Rejestracja: 13 września 2004, 10:32
Tematy: 0
Lokalizacja: Gdańsk - Nordkapp
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Tomasz.W »

Jerzy pisze:Proszę o niekopiowanie tutaj bzdur z Sękowskiego!
Korzystając z "bzdurnych" opisów rodem z książek Sękowskiego dwaj znani mi osobiście rusznikarze robią brunirowanie broni ( głównie )myśliwskiej . Zważając na to że pracy mają na kilka miesięcy do przodu to raczej żadna kicha z tego nie wychodzi .
Jerzy
Właściciel
Właściciel
Reactions:
Posty: 2364
Rejestracja: 21 listopada 2002, 23:08
Tematy: 124
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Grupa: Administratorzy

Post autor: Jerzy »

Tomasz.W pisze:
Jerzy pisze:Proszę o niekopiowanie tutaj bzdur z Sękowskiego!
Korzystając z "bzdurnych" opisów rodem z książek Sękowskiego dwaj znani mi osobiście rusznikarze robią brunirowanie broni ( głównie )myśliwskiej . Zważając na to że pracy mają na kilka miesięcy do przodu to raczej żadna kicha z tego nie wychodzi .
Więc zapytaj ich JAK oni to robią i - o ile Ci zdradzą rzeczywisty przebieg procesu - porównaj z opisami Sękowskiego.

Przećwiczyłem WSZYSTKIE metody oksydowania i większość metod brunirowania z jego książek i dopiero krutki kurs u rusznikarza wyjaśnił mi dlaczego nic się nie udawało. O ile receptury Sękowskiego są najczęściej prawidłowe, o tyle opisy stosowania były zawsze błędne, w wielu wypadkach bzdurne, po analizie wyglądało to jakby ktoś tłumaczył z niemieckiego ni w ząb nie znając tego języka.

Jeśli chcecie się uczyć oksydowania i brunirowania z książek to polecam "Firearm Blueing and Browning" R. H. Angier.
Jerzy
Irek Dobrzyński
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 128
Rejestracja: 13 maja 2004, 14:05
Tematy: 8
Lokalizacja: Gdynia
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Irek Dobrzyński »

Ciekaw jestem komu sprawdził sie przepis na brunirowanie podany przez Sękowskiego. Ja pracując na uczelni miałem do dyspozycji super sprzet do tarwienia, odtłuszcznia ( chemiiczne, elektrochemiczne) i nic mi nie wychodziło. Po latach prób udało sie znależc sposób na czernienie.
Tyle co pamiętam polegało to na pocieraniu metalu lekko zwilżoną szmatkę i żmudne wcieranie preparatu. Po kilku razach nic nie widac. Jak użyje sie szmatki mocno zwilżonej roztworem to też nie ma efektu. Szczegół polegał na lekkim zwilżeniu Teraz próbowałem powtórzyc i nie wyszło.W czym rzecz może ktoś zdradzi.
Jerzy
Właściciel
Właściciel
Reactions:
Posty: 2364
Rejestracja: 21 listopada 2002, 23:08
Tematy: 124
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Grupa: Administratorzy

Post autor: Jerzy »

Ad. Irek Dobrzyński:

Spójrz kilka postów wyżej - podałem link do opisu sprawdzonej metody oksydowania i brunirowania. Różne chemikalia będą działały z różną szybkością i mogą dawać nieco inny kolor i fakturę powierzchni.
Jerzy
Awatar użytkownika
marekp
Moderator
Moderator
Reactions:
Posty: 7302
Rejestracja: 06 stycznia 2003, 20:13
Tematy: 294
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Moderatorzy CP

Post autor: marekp »

A czy mozesz Jerzy troche rozszerzyc temat? Opowiem o oksydzie jaka niedawno robilem. To da tez odpowiedz jak Colt byl oksydowany. Robilem drobne poprawki przy ramie stalowej. Oczywiscie ten "marmurek" sie starl.
Szalenie prosto go odzyskalem. Mianowicie nagrzalem palnikiem gazowym i juz. W zaleznosci od tego jak sie mocno nagrzeje jest niebieski lub czerwony. Albo czarny. Potem przeczytalem ze to jest podobno nietrwale i znika pod wplywem swiatla. Moze dlatego te Colty oryginalne nie maja oksydy zwykle? Mimo doskonalego stanu. Tak czy inaczej na jakis czas jest to pooksydowane. Mozna tez w saletrze roztopionej zanurzyc przedmiot. Tyle ze to 400 stopni i jesli jest choc odrobina wody to pryska jak wsciekle. Ale bardzo dobra oksyda i dosc nieskomplikowana. Tyle ze ta temperatura.

MarekP
Awatar użytkownika
sas88
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 5757
Rejestracja: 29 lipca 2005, 10:38
Tematy: 58
Lokalizacja: środek Polski
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: sas88 »

Mozna tez w saletrze roztopionej zanurzyc przedmiot. Tyle ze to 400 stopni i jesli jest choc odrobina wody to pryska jak wsciekle. Ale bardzo dobra oksyda i dosc nieskomplikowana.
A właściwości stali się nie zmienią? Pooksydował bym bęben, ale się boję, że coś spieprzę.
“Put your trust in God; but mind to keep your powder dry!”
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Broń - CP”