Hawken Target 54 - pytania
Moderator: Moderatorzy CP
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1345
- Rejestracja: 21 sierpnia 2004, 18:49
- Tematy: 47
- Lokalizacja: W-wa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Hawken Target 54 - pytania
Tylko, że z pociskiem w skalce eliminujesz się od razu z zawodow wg regulaminu MLAIC...
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 930
- Rejestracja: 07 października 2011, 11:40
- Tematy: 19
- Lokalizacja: Radzików, Mazowsze
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Hawken Target 54 - pytania
Przy dobrym karabinie skałka nie jest przeszkodą - na naszych szkoleniach CP kursanci strzelają z mojego (wcześniej Telesforowego) Alamo cal.50 Pedersolego i praktycznie WSZYSCY na 50m trafiają w tarczę! Nie taki diabeł straszny, trzeba go tylko oswoić i dobrze dobrać parametry. W razie wątpliwości zapraszam do Warszawy na ZKS i do korespondencji. Miłej zabawy, Mac!
W. Moore .36 Bondini/L. Renzo, C. Moore Pedersoli .46 skałka, Colt Army 1860 Pietta, Mortimer .36 Bondini/L. Renzo, Alamo Rifle Pedersoli .50 skałka, Walther CPM 1, FWB C60.
- sas88
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 5757
- Rejestracja: 29 lipca 2005, 10:38
- Tematy: 58
- Lokalizacja: środek Polski
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Hawken Target 54 - pytania
Koledzy nie powiedzieli jednej, dość istotnej rzeczy - nie zasypujemy panewki całkowicie, a jedynie w 1/3 - 1/2, przy zenętrznej krawędzi.
Troche liche zdjecie,ale jak się przyjrzysz, to zobaczysz:
Troche liche zdjecie,ale jak się przyjrzysz, to zobaczysz:
Widziałem taki numer na jakimś filmie, bodaj" David Copperfield".kiedyś na strzelnicy podjechał gościu wsypał proch, potem wcisnął do lufy flejtuch i pobojczykiem do dna lufy
To nie jest traperski sposób. Zupełnie nie nadaje się na polowania, zwłaszcza z podchodu.O smarze do flejtuchów zapomnij - polecam stary traperski sposob - flejtuch na język.
“Put your trust in God; but mind to keep your powder dry!”
- variag
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 10179
- Rejestracja: 15 kwietnia 2003, 20:34
- Tematy: 192
- Lokalizacja: Bełchatów
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: Hawken Target 54 - pytania
W konkurencji Pennsylvania tak, ale można strzelać pociskiem ze skałki w Vetterli.Telesfor pisze:Tylko, że z pociskiem w skalce eliminujesz się od razu z zawodow wg regulaminu MLAIC...
Zbyt często pragnienie tego czego nie mamy
nie pozwala nam się cieszyć tym co posiadamy.
nie pozwala nam się cieszyć tym co posiadamy.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 930
- Rejestracja: 07 października 2011, 11:40
- Tematy: 19
- Lokalizacja: Radzików, Mazowsze
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Hawken Target 54 - pytania
Tak, ale chciałbym zobaczyć skałkowca desperata (albo mistrza), który startowałby z mistrzami Vetterli - to tylko na Mistrzostwach Świata i Europy strzelają ze skałki 100/100, nie umniejszając umiejętności np. Leszka M. (ale nawet On ma lepsze wyniki w Vet. niż Penn.).
W. Moore .36 Bondini/L. Renzo, C. Moore Pedersoli .46 skałka, Colt Army 1860 Pietta, Mortimer .36 Bondini/L. Renzo, Alamo Rifle Pedersoli .50 skałka, Walther CPM 1, FWB C60.
- Colin
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 65
- Rejestracja: 10 października 2012, 09:54
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Lublin
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: Hawken Target 54 - pytania
Skałka to jest to !!!
Po ostatnich MP I nowym rekordzie na 100 m oczywiście ze skałkowca, postrzelałem sobie (50 m, stojąc ) ze swojego (w czasie pikniku strzeleckiego i salwy z okzji -11go listopada ) i na 10 strzałów pięć można przykryć zakrętką od normalnego słoika 0,9 l.Kto strzelił rekord to wiadomo,ale właśnie 28 calową lufą kalibru 54 Hwkena -Inwestarmu.W przyszłym roku startuję w tej konkurencji (10o m )-prawdziwe strzelanie,Załadować ,położyć się, celnie strzelić wstać ponownie załadować itd no i skałka ma palić. Kokurencja dla twardzieli jak powiedział STANGRET I wstrzelał- .Obiecuję, że dożyję i będę strzelał również w kalibrze 54 ale ładną taliowaną 37 cali długą lufą.Właśnie przyciemniam trochę osadę od tej lufy, bo orginalny kolor amerykańskigo klonu jest trochę za jasny.A co do kaszki to ją właśnie sypię na proch bo kula jest w owijce mocno nasyconej smarem lub emulsją do obróbki skrawaniem na tyle że proch można zamoczyć.Niech sobie każdy strzela jak może i jak lubi.Uważam, że można zaczynać przygodę strzelecką od skałki-czemu nie byle jak wszyscy wiemy bezpiecznie dla siebie i otoczenia.I jeszcze o radości strzelania i dyskusji - kula czy pocisk to zamierzam lufą o przekroju sześciokątnym postrzelać kulkami, chociaż taka radosna praktyka została okrzyknięta za herezję.Trochę szkoda że ten krzykacz już nie pokrzykuje .
Pozdrawiam wszystkich "skałkowców"
Po ostatnich MP I nowym rekordzie na 100 m oczywiście ze skałkowca, postrzelałem sobie (50 m, stojąc ) ze swojego (w czasie pikniku strzeleckiego i salwy z okzji -11go listopada ) i na 10 strzałów pięć można przykryć zakrętką od normalnego słoika 0,9 l.Kto strzelił rekord to wiadomo,ale właśnie 28 calową lufą kalibru 54 Hwkena -Inwestarmu.W przyszłym roku startuję w tej konkurencji (10o m )-prawdziwe strzelanie,Załadować ,położyć się, celnie strzelić wstać ponownie załadować itd no i skałka ma palić. Kokurencja dla twardzieli jak powiedział STANGRET I wstrzelał- .Obiecuję, że dożyję i będę strzelał również w kalibrze 54 ale ładną taliowaną 37 cali długą lufą.Właśnie przyciemniam trochę osadę od tej lufy, bo orginalny kolor amerykańskigo klonu jest trochę za jasny.A co do kaszki to ją właśnie sypię na proch bo kula jest w owijce mocno nasyconej smarem lub emulsją do obróbki skrawaniem na tyle że proch można zamoczyć.Niech sobie każdy strzela jak może i jak lubi.Uważam, że można zaczynać przygodę strzelecką od skałki-czemu nie byle jak wszyscy wiemy bezpiecznie dla siebie i otoczenia.I jeszcze o radości strzelania i dyskusji - kula czy pocisk to zamierzam lufą o przekroju sześciokątnym postrzelać kulkami, chociaż taka radosna praktyka została okrzyknięta za herezję.Trochę szkoda że ten krzykacz już nie pokrzykuje .
Pozdrawiam wszystkich "skałkowców"
- adriano
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 318
- Rejestracja: 02 lutego 2014, 11:09
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Polska, Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Hawken Target 54 - pytania
Dodam jeszcze że jak już się trafia gdzie się chce to skałka daje naprawdę dużo satysfakcji z osiąganego rezultatu, zwłaszcza gdy jest to gładkolufowy muszkiet wojskowy nie ma się co zrażać tylko trzeba strzelać ja daję kaszę a flejtuch mam nasączony ballistolem z wodą.
Gibbs .40, 1777 Corrigé An IX .69, Hatfield (frontier) .45 skałka, Remington nma .44, Kentucky .54
- czarny_konik
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 38
- Rejestracja: 20 czerwca 2018, 08:33
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Hawken Target 54 - pytania
Mnie osobiscie do strzelania skalka zniechecily sporadyczne niewypaly. Czlowiek sie sklada, skupia do strzalu a tu *klik i nic. Nienawidze tego.
Ale jak juz iskrzy i strzela to frajda przednia. Wiem, musze sie jeszcze nauczyc jak poprawnie dbac o skalke zeby miec pewniejszy zaplon ...
Ale jak juz iskrzy i strzela to frajda przednia. Wiem, musze sie jeszcze nauczyc jak poprawnie dbac o skalke zeby miec pewniejszy zaplon ...
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 5
- Rejestracja: 20 listopada 2019, 13:14
- Tematy: 0
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Hawken Target 54 - pytania
Wreszcie udało się ten karabin przestrzelać. Frajda jest niesamowita, skałka jest super.
Pojawiło się jednak kilka pytań a z racji zamkniętych strzelnic muszę tutaj zwrócić się o radę.
Mam do Hawkena kule 530 tak jak mi zaproponowano w sklepie jednak cholernie trudno załadować je z flejtuchem o grubości 0,38 mm jaki też w sklepie miałem zaproponowany. Trochę lepiej jest z 0,12 ale też nie łatwo. W tabelkach Pedersoli proponują do tego kalibru i modelu kulę 535 i łatkę 0,25. Więc co ja robię nie tak.
Inaczej sprawa z pociskami Real kal. 54. Jest łatwiej choć kolejne to już ładuje się z pewnym oporem mimo smarowania w tych rowkach.
To normalne? Lufa tak szybko się brudzi w tych czarnoprochowcach? Strzelania za jednym razem to zbyt dużo nie było, serie po 10 - 15 strzałów.
Dodam, że ładuje prochu 50 grs ( producent zaleca dawkę 70 ).
Pojawiło się jednak kilka pytań a z racji zamkniętych strzelnic muszę tutaj zwrócić się o radę.
Mam do Hawkena kule 530 tak jak mi zaproponowano w sklepie jednak cholernie trudno załadować je z flejtuchem o grubości 0,38 mm jaki też w sklepie miałem zaproponowany. Trochę lepiej jest z 0,12 ale też nie łatwo. W tabelkach Pedersoli proponują do tego kalibru i modelu kulę 535 i łatkę 0,25. Więc co ja robię nie tak.
Inaczej sprawa z pociskami Real kal. 54. Jest łatwiej choć kolejne to już ładuje się z pewnym oporem mimo smarowania w tych rowkach.
To normalne? Lufa tak szybko się brudzi w tych czarnoprochowcach? Strzelania za jednym razem to zbyt dużo nie było, serie po 10 - 15 strzałów.
Dodam, że ładuje prochu 50 grs ( producent zaleca dawkę 70 ).
- sas88
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 5757
- Rejestracja: 29 lipca 2005, 10:38
- Tematy: 58
- Lokalizacja: środek Polski
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Hawken Target 54 - pytania
A czym smarujesz te flejtuchy?
“Put your trust in God; but mind to keep your powder dry!”
- kozichwost
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 592
- Rejestracja: 18 listopada 2006, 23:21
- Tematy: 0
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Hawken Target 54 - pytania
Smarowanie flejtucha raz, dwa to z jego grubością coś nie tak. Procedura doboru średnicy kuli i grubości flejtucha jest następująca:
Mierzysz suwmiarką średnicę lufy w polach i bruzdach. Dobierasz flejtuch o takiej grubości aby w polach był zgnieciony max 60 procent i szczelnie wypełniał bruzdy jednocześnie. Jeśli przy danej grubości kuli warunku tego spełnić się nie da, przechodzisz do kuli rozmiar mniejszej i grubszego flejtucha.
Nie kieruj się tym, co zaleca producent, bo to w większości brednie wyssane z palca.
Kluczowe jest, aby po strzale znaleźć flejtucha i obejrzeć w jakim jest stanie. Nie może być podarty, bo znaczy to, że jest za ciasny i uszkadza się przy ładowaniu. Wtedy zapomnij o celności.
Ja flejtuchy smaruję po trapersku śliną. Zamierzam wypróbować kaszkę pod kulę, aby odizolować proch od mokrego flejtucha
Mierzysz suwmiarką średnicę lufy w polach i bruzdach. Dobierasz flejtuch o takiej grubości aby w polach był zgnieciony max 60 procent i szczelnie wypełniał bruzdy jednocześnie. Jeśli przy danej grubości kuli warunku tego spełnić się nie da, przechodzisz do kuli rozmiar mniejszej i grubszego flejtucha.
Nie kieruj się tym, co zaleca producent, bo to w większości brednie wyssane z palca.
Kluczowe jest, aby po strzale znaleźć flejtucha i obejrzeć w jakim jest stanie. Nie może być podarty, bo znaczy to, że jest za ciasny i uszkadza się przy ładowaniu. Wtedy zapomnij o celności.
Ja flejtuchy smaruję po trapersku śliną. Zamierzam wypróbować kaszkę pod kulę, aby odizolować proch od mokrego flejtucha
Ostatnio zmieniony 19 kwietnia 2020, 17:41 przez kozichwost, łącznie zmieniany 2 razy.
Przepraszam - pan tu nie stał
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2771
- Rejestracja: 13 marca 2008, 19:41
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Lubomia
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Hawken Target 54 - pytania
Tak na skróty, kup kaszkę kukurydzianą, daje więcej .kozichwost pisze: Zamierzam wypróbować kaszkę pod kulę, aby odizolować proch od mokrego flejtucha
- kozichwost
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 592
- Rejestracja: 18 listopada 2006, 23:21
- Tematy: 0
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Hawken Target 54 - pytania
Znam lepsze zastosowania dla kukurydzy.kewalsPL pisze:Tak na skróty, kup kaszkę kukurydzianą, daje więcej .kozichwost pisze: Zamierzam wypróbować kaszkę pod kulę, aby odizolować proch od mokrego flejtucha
Zaraz zaczną się posty typu tylko kasza ze starannie wyselekcjonowanych ziaren rosnących na południowym stoku pola, mielona podczas pełni księżyca
Przepraszam - pan tu nie stał
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2771
- Rejestracja: 13 marca 2008, 19:41
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Lubomia
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Hawken Target 54 - pytania
Przez parę miesięcy testowałem na zmianę kaszkę mannę i kukurydzianą, ostre kryształki kukurydzianej lepiej skrobały nagar w gwincie i nie było odskoków - lufa w miarę czysta po 50 strzałach. Strzelanie zwykłą kaszką zmuszało do czyszczenia w połowie, coraz ciężej było ładować kulę i wtedy zdarzały się odskoki.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 109
- Rejestracja: 29 września 2006, 19:03
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Piastów
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Hawken Target 54 - pytania
Mam dokładnie ten model skałkowego hawkena i ten sam problem. O kulce .535 można zapomnieć, tylko .530 na cieniutkim flejtuchu. Pewnie taka seria luf wyszła z fabryki.