pietta peacemaker 44?

Moderator: Moderatorzy CP

Awatar użytkownika
mar_kow
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 311
Rejestracja: 23 września 2012, 11:11
Tematy: 4
Lokalizacja: Mazury
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: pietta peacemaker 44?

Post autor: mar_kow »

Tu masz opis @BrzydkiegoBuraka o przycięciu muszki do poziomu szczerbinki (cattleman). Jest to rozwiązanie nie pozbawione wad ale zniknie problem zgrania muszki ze szczerbinką. Samo celowanie, naważki itp. trzeba kombinować od nowa...
https://www.wykop.pl/wpis/24037735/wyko ... ikacje-po/
snekker pisze:[...] Peacemakera Pietty można by było nosić(gdyby zaistniała taka potrzeba) z załadowanymi 6-cioma komorami bez obawy że nastąpi wystrzał przy upadku na kurek.Wystarczy wcisnąć oś bębna o jedno kliknięcie głębiej.Wtedy oś odsuwa nam kurek na bezpieczną odległość od kominka i nazwijmy to że broń jest zabezpieczona.Można operować kurkiem i spustem bez obawy o oddanie niekontrolowanego strzału.
A co do pomysłu noszenia - gratuluję... Prawo nie zabrania co prawda ale samo użycie to już paragrafy... Trzeba założyć że skoro nosi się załadowaną broń to tylko z zamiarem jej użycia. Życie pisze różne scenariusze a każdy przypadek działa na niekorzyść środowiska broni czarnoprochowej... Przykłady już były...
Tomtap
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 622
Rejestracja: 31 października 2018, 09:47
Tematy: 21
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: pietta peacemaker 44?

Post autor: Tomtap »

abstrahując od koncepcji noszenia - wyprostujcie mnie jeśli się mylę, ale w moich Coltach mechanizm działał tak, że odciągając kurek na pierwszym kliknięciu (3 mm ruchu?) wskakiwała blokada, przy której i bęben był nieruchomy i spust niemożliwy do wciśnięcia, więc całkowita blokada właśnie taka zabezpieczająca przy noszeniu. w tym ustawieniu również położenie bębna jest takie, że kapiszony nie wystają w "okienku" ładowania. oczywiście odciągnięcie do strzału obracało bębenek na następną komorę. natomiast z tej pierwszej pozycji dopiero dalsze odwodzenie kurka powodowało przeskoczenie do pozycji do ładowania, czyli bębenek ruchomy, reszta zablokowana. kojarzę, że Thunderer miał też (piszę w czasie przeszłym bo sprzedałem oba Colty) pozycję 3 czyli kurek odciągnięty niemal do końca, bębenek i spust zablokowane. a więc ponownie taka blokada do noszenia, tyle że już z przygotowaniem do szybkiego strzelania, bo odwiedzenie do pozycji strzału wymagało tylko niewielkiego ruchu kurka i nie powodowało obrotu bębna.
nosu
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1503
Rejestracja: 27 grudnia 2005, 09:30
Tematy: 4
Lokalizacja: Sosnowiec
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: pietta peacemaker 44?

Post autor: nosu »

Kiedyś pisałem ale powtórzę, w rewolerach ładowało się pięć komór a na pustej spoczywał kurek. Zabezpieczenie to stosowano przed nastepstwami upadku rewolweru na kurek nawet w czasach naboju scalonego.
Zrezygnowano z tego sposobu dopiero po wynalezieniu elementu zwanego transfer bar.
Miranda
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 165
Rejestracja: 07 kwietnia 2017, 12:02
Tematy: 14
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: pietta peacemaker 44?

Post autor: Miranda »

" Odprzodowy " Peacemaker to popularna broń w San Escobar - robi wrażenie i wzbudza postrach nawet niezaładowany ;laughing:
Awatar użytkownika
mar_kow
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 311
Rejestracja: 23 września 2012, 11:11
Tematy: 4
Lokalizacja: Mazury
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: pietta peacemaker 44?

Post autor: mar_kow »

Tomtap pisze:[...] pozycję 3 czyli kurek odciągnięty niemal do końca, bębenek i spust zablokowane. a więc ponownie taka blokada do noszenia, tyle że już z przygotowaniem do szybkiego strzelania, bo odwiedzenie do pozycji strzału wymagało tylko niewielkiego ruchu kurka i nie powodowało obrotu bębna.
Pozycja kurka nr 3 jest już do oddania strzału... Bezpieczna to tak krótka pierwsza pozycja. Z 2 do 3 to też ruch bębna.
Awatar użytkownika
snekker
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 222
Rejestracja: 12 grudnia 2005, 18:06
Tematy: 0
Lokalizacja: Norwegia
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: pietta peacemaker 44?

Post autor: snekker »

Tomtap pisze:abstrahując od koncepcji noszenia - wyprostujcie mnie jeśli się mylę, ale w moich Coltach mechanizm działał tak, że odciągając kurek na pierwszym kliknięciu (3 mm ruchu?) wskakiwała blokada, przy której i bęben był nieruchomy i spust niemożliwy do wciśnięcia, więc całkowita blokada właśnie taka zabezpieczająca przy noszeniu. w tym ustawieniu również położenie bębna jest takie, że kapiszony nie wystają w "okienku" ładowania. oczywiście odciągnięcie do strzału obracało bębenek na następną komorę. natomiast z tej pierwszej pozycji dopiero dalsze odwodzenie kurka powodowało przeskoczenie do pozycji do ładowania, czyli bębenek ruchomy, reszta zablokowana. kojarzę, że Thunderer miał też (piszę w czasie przeszłym bo sprzedałem oba Colty) pozycję 3 czyli kurek odciągnięty niemal do końca, bębenek i spust zablokowane. a więc ponownie taka blokada do noszenia, tyle że już z przygotowaniem do szybkiego strzelania, bo odwiedzenie do pozycji strzału wymagało tylko niewielkiego ruchu kurka i nie powodowało obrotu bębna.
Nie napisałem nosić tylko można by nosić.Nie wiem jak w Cattelman ale w Peacemaker Pietty są 3cpozycje kurka.Pierwsza krótkie odciągnięcie-bęben i spust zablokowane,kurek nie dotyka kapiszona.Druga pozycja kurka to do ładowania-bęben obracasz,spust zabezpieczony.Trzecia z obrotem bębna-gotowość do oddania strzału.Drugie zabezpieczenie przed oddaniem przypadkowego strzału to kliknięcie głębiej osi bębna-odsuwa kurek od kominka. Czyli posiada podwójne zabezpieczenie przed przypadkowym oddaniem strzału.
Obecnie tylko szabla lekkiej kawalerii wz.1822
Awatar użytkownika
snekker
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 222
Rejestracja: 12 grudnia 2005, 18:06
Tematy: 0
Lokalizacja: Norwegia
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: pietta peacemaker 44?

Post autor: snekker »

oscyp pisze:@snekker, trochę pokory kolego... sposób w jaki się wypowiadasz świadczy o tym, że jeszcze długa droga przed Tobą...

Co do "zabezpieczenia" drugim wycięciem osi bębna - owszem sprawdzałem to co najmniej kilkanaście razy na sucho (z efektem jak opisałem) by stwierdzić, że nie tylko nie jest to żadne zabezpieczenie, ale też jest na tyle zawodne, że absolutnie nie powinno się go używać - i dla bezpieczeństwa swojego i innych sugerują wyjątkową rozwagę w tym temacie.

Odnośnie jakości: na podstawie Twoich doświadczeń ja przyjąłem do wiadomości, że Uberti mogą nie być takie nieskazitelne. Również i Ty uświadom sobie że i Pietty rewelacyjne jakościowo być nie muszą. Każdy ma swoje doświadczenia, dobrze się nimi wymieniać, ale generalizowanie na podstawie posiadanych tylko przez siebie egzemplarzy jest co najmniej nietrafione...

A sprawy muszki i celowania to nawet nie chciało mi się już komentować, uprzedził mnie kolega @stangret - jeśli napisałeś to co napisałeś tzn, że brak Ci elementarnej wiedzy z tego zakresu, a ta jest do znalezienia dosłownie "na googlach", a później do przećwiczenia z pierwszym lepszym instruktorem na dowolnej strzelnicy (nawet ci zupełnie niedoświadczeni powinni dość dobrze w tej kwestii pomóc bo to są podstawy podstaw).

pozdro
A może trochę kultury?Daleka droga to przed Tobą.Jesteś trzy dni z dojazdem na tym forum a już zaraziłeś się chorobą "znafców".Zamiast wymądrzać się może oświecisz starszego kolegę i wyjaśnisz dlaczego w Peacemakerach jest wysoka muszka?Miałem w rękach oryginał na 45LC i muszka była taka sama.
Obecnie tylko szabla lekkiej kawalerii wz.1822
Awatar użytkownika
mar_kow
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 311
Rejestracja: 23 września 2012, 11:11
Tematy: 4
Lokalizacja: Mazury
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: pietta peacemaker 44?

Post autor: mar_kow »

snekker pisze:[...]Nie napisałem nosić tylko że można by nosić.A to oznacza że jest do tego przystosowany.Problemy czytania ze zrozumieniem?A nosząc fiuta w rozporku nosimy go z zamiarem dokonania gwałtu.Puknij się w głowę.
No właśnie, może trochę kultury... Wystarczyły tylko pierwsze dwa zdania - o użyciu fiuta i zagrożeniach z tego płynących nigdzie nie pisałem...
Awatar użytkownika
stangret
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1676
Rejestracja: 15 lutego 2010, 15:07
Tematy: 35
Lokalizacja: Wielka Brytwanna
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: pietta peacemaker 44?

Post autor: stangret »

snekker pisze:A może trochę kultury?Daleka droga to przed Tobą.Jesteś trzy dni z dojazdem na tym forum a już zaraziłeś się chorobą "znafców".Zamiast wymądrzać się może oświecisz starszego kolegę i wyjaśnisz dlaczego w Peacemakerach jest wysoka muszka?Miałem w rękach oryginał na 45LC i muszka była taka sama.
Jak widać strzeleckiej pracy domowej nie odrobiłeś a bierzesz się już za savoir-vivre :090: Poluzuj lejce kolego i ochłonij proszę.
Muszkę zrobili taką wysokachną aby przy okazji wyciągania z kabury komboje drapali się przy okazji po.... :one:
Czy dalej tak trudno Ci zrozumiec od czego zależna jest wysokość muszki? Jeśli tak, to faktycznie ciernista i długa droga przed Tobą. Zwłaszcza z takim poziomem pokory :-/
"And don't forget. That isn't your Martini you have. It belonged to others before you and will belong to others after you are gone. Look after it, and pass it on with pride. It deserves it." Malcolm Cobb, The Martini Henry Note-book
Awatar użytkownika
snekker
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 222
Rejestracja: 12 grudnia 2005, 18:06
Tematy: 0
Lokalizacja: Norwegia
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: pietta peacemaker 44?

Post autor: snekker »

mar_kow pisze:
snekker pisze:[...]Nie napisałem nosić tylko że można by nosić.A to oznacza że jest do tego przystosowany.Problemy czytania ze zrozumieniem?A nosząc fiuta w rozporku nosimy go z zamiarem dokonania gwałtu.Puknij się w głowę.
No właśnie, może trochę kultury... Wystarczyły tylko pierwsze dwa zdania - o użyciu fiuta i zagrożeniach z tego płynących nigdzie nie pisałem...
Nawiązałem tylko do Twojego toku myślenia.Napisałeś że załadowaną broń nosi się z zamiarem jej użycia.Dlatego nawiązałem do fiuta.Też go nosisz i co z zamiarem gwałtu? Zapewne nie.Więc tak samo jest i z bronią.Z tą różnicą że nie zamierzam jej nosić.Kilkanaście lat się jej nanosiłem i dzięki bogu nie musiałem użyć tak że się nie spinaj bo jeszcze Ci coś pęknie.
Obecnie tylko szabla lekkiej kawalerii wz.1822
Awatar użytkownika
mar_kow
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 311
Rejestracja: 23 września 2012, 11:11
Tematy: 4
Lokalizacja: Mazury
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: pietta peacemaker 44?

Post autor: mar_kow »

snekker pisze:[...]Kilkanaście lat się jej nanosiłem i dzięki bogu nie musiałem użyć tak że się nie spinaj bo jeszcze Ci coś pęknie.
Jak na razie to Ty się spinasz... Wyjaśniłeś że nie zamierzasz nosić i tyle. Po co te fiuty i pękanie... Ja już 27 rok ją noszę w odpowiednich warunkach... Pomysły o noszeniu załadowanej broni CP w celach samoobrony już były. I trzeba je negować pod każdym względem bo wszelkie zdarzenia z użyciem broni CP przyniosą szkodę dla nas wszystkich.
Marek-
Moderator
Moderator
Reactions:
Posty: 4420
Rejestracja: 03 czerwca 2005, 09:00
Tematy: 87
Lokalizacja: Gliwice
Grupa: Moderatorzy CP

Re: pietta peacemaker 44?

Post autor: Marek- »

A może jednak ktoś powinien choć raz z tego rewolweru strzelić jak za pierwej, dać ciężki pocisk nie kulkę i z 30 grein grubego prochu nr 4. Okaże się że rewolwer w ręce tak podskakuje że ta długa muszka będzie jak znalazł.
Awatar użytkownika
snekker
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 222
Rejestracja: 12 grudnia 2005, 18:06
Tematy: 0
Lokalizacja: Norwegia
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: pietta peacemaker 44?

Post autor: snekker »

Ja już tego nie sprawdzę.Nie mam na czym. ;laughing: Ale "znafcy"forumowi wiedzą i jak dziad nie powiedzą.Może masz rację ale nie ryzykował bym.Po mnie już jeżdżą.

nie cytuj gdy to niepotrzebne bo jest w poście powyżej
Ostatnio zmieniony 24 stycznia 2019, 20:59 przez Marek-, łącznie zmieniany 1 raz.
Obecnie tylko szabla lekkiej kawalerii wz.1822
Marek-
Moderator
Moderator
Reactions:
Posty: 4420
Rejestracja: 03 czerwca 2005, 09:00
Tematy: 87
Lokalizacja: Gliwice
Grupa: Moderatorzy CP

Re: pietta peacemaker 44?

Post autor: Marek- »

Pomijam fakt, że łatwiej długą muszkę spiłować niż krótką wydłużyć.
Awatar użytkownika
snekker
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 222
Rejestracja: 12 grudnia 2005, 18:06
Tematy: 0
Lokalizacja: Norwegia
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: pietta peacemaker 44?

Post autor: snekker »

juz jest we właściwym miejscu
Ostatnio zmieniony 02 lutego 2019, 11:14 przez Marek-, łącznie zmieniany 1 raz.
Obecnie tylko szabla lekkiej kawalerii wz.1822
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Broń - CP”