Kolego Oscyp piszesz wydumki i tyle.Skoro pijesz do mnie to nie szczyp się.Nie jestem ktoś tylko mam nick i się go nie wstydzę.Ty piszesz pierdoły i przypuszczenia co by było gdyby babcia dziadkiem była.Ja nie analizowałem tylko sprawdziłem zakładając kapiszony na pusty bęben.Jakoś w tym unikalnie niechlujnie wykonanym egzemplarzu wszystkie zabezpieczenia wytrzymały próbę.Co nie oznacza że wszystkie są aż tak niechlujne.Ja zalecam sprawdzenie organoleptyczne zamiast analizy.Analizować to można dlaczego gdy chcąc puścić bąka zrobisz kupę w majty.Może zajmij się analizą i jasnowidztwem?Pewnie lepiej Ci to wyjdzie?oscyp pisze:Każdy z nich jest unikalny.....
...unikalnie niechlujnie wykonany
Nacięcia na osi są 2: pierwsze do normalnego użytkowania, drugie (to dalsze) do blokady kurka mające rzekomo uniemożliwić przypadkowy strzał (ktoś tu wyżej bardzo wierzył w to rozwiązanie, ale zalecam daleko idącą ostrożność i przeanalizowanie sobie działania tego mechanizmu na sucho) - po prostu wystająca z tyłu oś bębna teoretycznie sprawia, że kurek nie może opaść do końca.
Co do pracy kurka/spustu - rozbierz rewolwer spokojnie na części (zapamiętując gdzie jaka śrubka), zerknij na mechanizm kurka i zapewne odkryjesz, że co nieco warto tam przeszlifować
PS o nasmarowaniu wszystkiego chyba nie muszę mówić
pietta peacemaker 44?
Moderator: Moderatorzy CP
- snekker
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 222
- Rejestracja: 12 grudnia 2005, 18:06
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Norwegia
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: pietta peacemaker 44?
Obecnie tylko szabla lekkiej kawalerii wz.1822
- oscyp
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 532
- Rejestracja: 01 grudnia 2016, 16:23
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: pietta peacemaker 44?
ekhm do nikogo nie piję i na pewno nie będę rozmawiał na takim poziomie
każdy jest odpowiedzialny przede wszystkim za siebie, pozdrawiam
każdy jest odpowiedzialny przede wszystkim za siebie, pozdrawiam
- yeradun
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 209
- Rejestracja: 26 stycznia 2019, 18:46
- Tematy: 1
- Lokalizacja: Wiocha koło Warszawy
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: pietta peacemaker 44?
Troszkę sobie popracowałem nad moim sprzętem. Zdjąłem nikiel z osłony spustu oraz przerobiłem oś bębna. Teraz mimo, że wypychacz łusek jest założony, co zachowuje historyczny wygląd całości, bardzo łatwo wyjąć bęben. Poza tym oś nie wypada, tylko opiera się po jej całkowitym wysunięciu o dźwignię wypychacza.
FX Crown
- zbiho
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 458
- Rejestracja: 17 kwietnia 2017, 00:11
- Tematy: 7
- Lokalizacja: Bochnia
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: pietta peacemaker 44?
A ci Ci ten nikiel na osłonie przeszkadzał? Niby mosiądz jest tam lepszy?
Chyba że masz uczulenie
Chyba że masz uczulenie
Ostatnio zmieniony 02 marca 2019, 22:44 przez zbiho, łącznie zmieniany 1 raz.
Albo rybki i akwarium.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 622
- Rejestracja: 31 października 2018, 09:47
- Tematy: 21
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: pietta peacemaker 44?
miałem jakiś czas temu Thunderera i sprawdzałem możliwość przerobienia wypychacza na wyciągacz osi bębenka, rusznikarz wycenił na 200-300 zł, a dałoby się to zrobić samemu. zmieniłoby to nieznacznie wygląd broni bo dźwigienka wypychacza znalazłaby w położeniu blisko bębenka, ale poza tym efekt byłby taki, że przyciśnięcie blokady osi powodowałoby jej wysunięcie. początek przeróbki wykonałem skracając pręt wypychacza, później zmieniłem plany co do całej kolekcji i broń poszła do nowego właściciela.yeradun pisze:Troszkę sobie popracowałem nad moim sprzętem. Zdjąłem nikiel z osłony spustu oraz przerobiłem oś bębna. Teraz mimo, że wypychacz łusek jest założony, co zachowuje historyczny wygląd całości, bardzo łatwo wyjąć bęben. Poza tym oś nie wypada, tylko opiera się po jej całkowitym wysunięciu o dźwignię wypychacza.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 164
- Rejestracja: 04 kwietnia 2014, 12:50
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- yeradun
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 209
- Rejestracja: 26 stycznia 2019, 18:46
- Tematy: 1
- Lokalizacja: Wiocha koło Warszawy
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: pietta peacemaker 44?
Fakt, mam uczulenie, tyle, że nie na nikiel a na niedoróbki. Osłona spustu była niechlujnie odlana i widać na niej było sporo braków, które można było wyeliminować tylko poprzez wypolerowanie a co za tym idzie pozbycie się warstwy niklu. Po obejrzeniu Remingtona w wersji inox, który ma właśnie osłonę z mosiądzu, doszedłem do wniosku, że taka operacja na pewno nie pogorszy estetyki a może nawet ją poprawi. Kwestia gustu. Ale na pewno pozwoli na wyeliminowanie niedoróbek.zbiho pisze:A ci Ci ten nikiel na osłonie przeszkadzał? Niby mosiądz jest tam lepszy?
Chyba że masz uczulenie
Wracając do właściwego tematu, czyli lekkiej modyfikacji ośki bębna, to jak już pisałem powyżej poza łatwiejszym jej wyciąganiem, uzyskałem ułatwienie w postaci braku możliwości jej wypadnięcia. W konsekwencji nie muszę osi przy zakładaniu bębna od nowa zakładać, wystarczy ją tylko wsunąć. Wsuwanie też jest ułatwione, bo mogę na początku tej drogi pomóc sobie lekko wypychaczem. Zmienia się oczywiście kolejność rozbierania rewolweru do czyszczenia. Najpierw muszę odkręcić wypychacz a dopiero później wyjąć oś bębna. Jest to jednak bez znaczenia.
FX Crown
- zbiho
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 458
- Rejestracja: 17 kwietnia 2017, 00:11
- Tematy: 7
- Lokalizacja: Bochnia
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: pietta peacemaker 44?
Jeżeli tak, to masz całkowitą rację, teraz tylko poniklować i będzie OK.
Tę ośkę przedłużałeś ? takiej moletki tam chyba nie było/ pytam bo będę coś takiego miał do roboty, normalnej ośki nie można wyciągnąć przez mizerne nacięcie na niej zrobione, paznokieć się ześlizguje. Jak połączyłeś tę moletowaną nakrętkę z osią? na gwint?
Jeszcze musisz wyeliminować słynne na forum niedociągnięcie fabryki przy konwersji wstecznej, nie uwzględnili siły odpychającej bęben od lufy. cały nacisk bębna na szkielet przenoszą te ząbki od obrotu bębna, po jakimś czasie masz na szkielecie odbite wszystkie sześć. No i szczelina się powiększa
Tę ośkę przedłużałeś ? takiej moletki tam chyba nie było/ pytam bo będę coś takiego miał do roboty, normalnej ośki nie można wyciągnąć przez mizerne nacięcie na niej zrobione, paznokieć się ześlizguje. Jak połączyłeś tę moletowaną nakrętkę z osią? na gwint?
Jeszcze musisz wyeliminować słynne na forum niedociągnięcie fabryki przy konwersji wstecznej, nie uwzględnili siły odpychającej bęben od lufy. cały nacisk bębna na szkielet przenoszą te ząbki od obrotu bębna, po jakimś czasie masz na szkielecie odbite wszystkie sześć. No i szczelina się powiększa
Ostatnio zmieniony 03 marca 2019, 09:46 przez zbiho, łącznie zmieniany 1 raz.
Albo rybki i akwarium.
- yeradun
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 209
- Rejestracja: 26 stycznia 2019, 18:46
- Tematy: 1
- Lokalizacja: Wiocha koło Warszawy
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: pietta peacemaker 44?
Około 27mm do kominka.Kyle pisze:Jaką głębokość komór w bębnie ma ten model?
FX Crown
- oscyp
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 532
- Rejestracja: 01 grudnia 2016, 16:23
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: pietta peacemaker 44?
"normalnej ośki nie można wyciągnąć przez mizerne nacięcie na niej zrobione"
hmm wg mnie można, ale to tylko ponownie świadczy o różnych niechlujstwie wykonania poszczególnych egzemplarzy....
hmm wg mnie można, ale to tylko ponownie świadczy o różnych niechlujstwie wykonania poszczególnych egzemplarzy....
- yeradun
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 209
- Rejestracja: 26 stycznia 2019, 18:46
- Tematy: 1
- Lokalizacja: Wiocha koło Warszawy
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: pietta peacemaker 44?
To jest wklejona na oś bębna tulejka z nierdzewki. Na nią jest nałożony mosiężny pierścień moletowany. Ten pierścień jest jednak tak wycięty, żeby się zmieścił pod lufę. Spróbuję zrobić fotkę, żeby było widać o co chodzi.zbiho pisze:Tę ośkę przedłużałeś ? takiej moletki tam chyba nie było/ pytam bo będę coś takiego miał do roboty, normalnej ośki nie można wyciągnąć przez mizerne nacięcie na niej zrobione, paznokieć się ześlizguje. Jak połączyłeś tę moletowaną nakrętkę z osią? na gwint?
FX Crown