Remington 5,5 "

[dkstrzelec]

Witam ,strzelał ktoś z szanownych forumowiczów z Remingtona New Army Sheriff .44 na dystansie 50 m? Podoba mi się ten model ze względu na wymiary czy może lepszy będzie Remington New Navy Target .36 z lufą 6,5 "? Pozdrawiam.

[z99]

Nikt się nie kwapi z odpowiedzią coś.
Pewnie dlatego, że ludzie strzelający na 50m raczej nie wybierają Remingtona .44 z lufą 5,5'', ani Remingtona .36 z regulowanymi przyrządami.
Te dwa typy, które podałeś są podręcznikowymi przykładami szukania substytutu "magnum" przez początkującego, bo wyglądają najbardziej "jak współczesna broń". Mam nadzieję, że nie masz aspiracji na Brudnego Harry'ego i faktycznie chcesz strzelać do tarczy. Ale w takim przypadku kup raczej remingtona z 8 calową lufą, a już na pewno z oryginalnymi przyrządami, bo z regulowanymi na zawodach nie wystartujesz.

[ravkill]

Mam remika z lufą 8" (target - niekoszerny z przyrządami regulowanymi) i sherifa koszernego z lufą 5,5. Strzelam tylko na 25 metrów i o ile z targeta trafiam jakoś czasem w czarne, to z szeryfa w tarczę da się chybić.. Co prawda rewolwerowiec ze mnie żaden, to jednak twierdzę, że rewolwer do strzelania - lufa 8" i kaliber jedynie słuszny .44 .

Szeryf z lufą 5,5 służy tylko do "mania", zwłaszcza na dystansie 50m... Z CP strzelam tylko rekreacyjnie.

Zresztą daleko nie masz, gdzie masz w okolicy strzelnicę z osią 50m, gdzie można postrzelać ? Może wpadnę z sherifem, to Ci przejdzie. Babimost odpada, jak dla mnie za droga impreza jak na zabawę w CP. Z innymi zabawkami, czasowo można się wyrobić i pobawić.

[z99]

...jednak twierdzę, że rewolwer do strzelania - lufa 8" i kaliber jedynie słuszny .44.

Tu bym polemizował, czy kaliber .44 jest jedynym słusznym do tarczy. Osobiście wolę na 50m strzelać z Colta Navy .36 z lufą 7,5''. Może to po prostu tylko kwestia danego egzemplarza, ale ten Colt (Uberti, lufa Hege, rok 2011) jest nieporównywalnie bardziej celny niż mój Remington .44 8'' (Uberti, 2015). Oczywiście przyrządy tylko stałe.

[maciek73]

Ja wiem czy droga impreza w Babimoscie ? Sam od tego roku zapisalem sie do Stowarzyszenia. To wychodzi przeiez misiecznie 40zl z malym haczykiem i siedzisz ile chcesz i w zasadzie kiedy chcesz. Bardzo fajni i mili wlasciciele, dogadasz sie ze wszystkim, ale to tak offtop maly

[dkstrzelec]

Nie jestem Brudnym Harrym ,lubię kompaktowe wymiary ,coś co łatwo przechować i ukryć .Jako były żołnierz strzelałem z wielorakiego ścierwa znajdującego się na wyposażeniu naszej armii i dziwi mnie ,że taki obywatel jak ja nie może na legalu kupić normalnej broni palnej nadal śmierdzi mi w naszym kraju komuną i uważaniem przeciętnych ludzi za debili i idiotów. Pozdrawiam

[ravkill]

Ja wiem czy droga impreza w Babimoscie ? Sam od tego roku zapisalem sie do Stowarzyszenia. To wychodzi przeiez misiecznie 40zl z malym haczykiem i siedzisz ile chcesz i w zasadzie kiedy chcesz. Bardzo fajni i mili wlasciciele, dogadasz sie ze wszystkim, ale to tak offtop maly

Jak dużo strzelasz, to Babimost jest OK. Ja strzelam mało, ze 6 do 12 razy w roku max.. (po 50 do 100 kulek na wypad). W Babimoście byłe, raptem z 2 razy chyba, z akceptowalnymi kosztami pod tytułem 50 zł za wjazd na maxa (negocjowane, grupowe, przez MariuszaW). Niestety liczę każdy grosz..

[Robert91]

Były posiadacz (sprzedałem po wyrobieniu pozwolenia) remika 5,5" klasyczne przyrządy celownicze, kal.44

Do przenoszenia i ukrycia to się naprawdę nie bardzo nadaje. To jest gabarytowo i masowo bardziej zbliżone do PM-63 niż do pistoletu.
Cokolwiek kupisz - wersja z regulowanymi przyrządami celowniczymi, chyba ze zamierzasz startować w koszernych zawodach.
\W ostateczności sama chęć zmiany długości luf nie wymaga zmiany całego rewolweru. Lufa jest w szkielecie zamocowana 45-cio milimetrowym odcinkiem gwintu M16x1 - przynajmniej PIETTA. Wymiana możliwa przy minimalnym zapleczu warsztatowym (tj. ręką tego nie odkręcisz. szkielet w imadło - lufa w klucz nastawny, znaki markerem i kręcimy). Po wymianie przystrzelać.

Sam zamierzam zakupić na nowo rewolwer CP i waham się między:

- uberti cattleman 4,75" - muszę przymierzyć najpierw do rączki, minusem konieczność posiadania prasy do ładowania
- remongton 1858 5,5" .44 target (czyli przyrządy regulowane)
- remongton 1858 8" .44 target (czyli przyrządy regulowane)

Z Remingtona którego miałem trafienie w popiersie 23p na 25 m nie sprawiało żadnych problemów- osiągałem lepsze wyniki niż z WIST-a. Sadzę że dobry strzelec CP wybił by na tym 90/100.
Jeśli jednak chcesz strzelać na 50 m - 8" i regulowane przyrządy.

[bruner23]

Nie jestem Brudnym Harrym ,lubię kompaktowe wymiary ,coś co łatwo przechować i ukryć .Jako były żołnierz strzelałem z wielorakiego ścierwa znajdującego się na wyposażeniu naszej armii i dziwi mnie ,że taki obywatel jak ja nie może na legalu kupić normalnej broni palnej nadal śmierdzi mi w naszym kraju komuną i uważaniem przeciętnych ludzi za debili i idiotów. Pozdrawiam

Ostatnio miałem możliwość porównania nowych remingtonów Uberti w dwóch kalibrach : .44 i .36 . Lufa w .44 -8' a w .36 7 " z kawałkiem .
Kolega strzelał kulą z .44 na kaszce + smar ( jest on przekonany o jedynej słuszności tego zestawu ) a ja pociskiem conikal bezpośrednio na proch z .36 -szóstki bo też jestem przekonany o jedynej słuszności takiej konfiguracji .


Wyniki w tarczy na 25 m wypadły porównywalnie , ale energia i prędkość początkowa była wyższa w .36

Strzelaliśmy jednakowymi naważkami -1g szwajcara .

Dla Rem. 44 -średnio -212m/s -[ 197J ] masa kuli ok.8.8g
Dla Rem .36- średnio -239m/s - [254 J ] masa pocisku 8.9g

P.s
Odradzam budżetowe remingtony Pietty -to po prostu szmelc ...

[Kyle]

Strzelaliśmy jednakowymi naważkami -1g szwajcara .

Dla Rem. 44 -średnio -212m/s -[ 197J ] masa kuli ok.8.8g
Dla Rem .36- średnio -239m/s - [254 J ] masa pocisku 8.9g

Czy mógłbyś w wolnej chwili (długiej chwili ) przeprowadzić badanie, do jakiej ilości szwajcara w gramach ten konkretny rewolwer Uberti Remington 1858 .36 strzela prosto? Przykładowo, jeśli przy 1g prochu jest OK, to zrób testy przy 1,2g , następnie 1,4g i tak stopniowo zwiększaj, aż zauważysz spadek celności .

Tutaj widać jak nasypali niemal 2,3 grama PYRODEX'u:
http://poconoshooting.com/blackpowderballistics.html

... jednak nie wiadomo co z celnością. Pyrodex podobno tak samo energetyczny co tej samej objętości zwykły proch (wg. tego co wyczytałem z forum zagranicznego, to Pyrodex jest lżejszy przy tej samej obj. co proch czarny).

Kolejny wniosek jest taki, że strzelanie z .44 małymi naważkami jak 1,8grama jest nieefektywne - w tabeli pomiarów widać, że trochę więcej prochu, np. nie całe 2,1 grama, daje sporo większą energię.

Także jak ktoś lubi bardzo małe naważki w Remington 1858 to lepiej by wybrał mniejszy kaliber niż .44 .

[bruner23]

Do Remingtona .36 Uberti pod pocisk wchodzi max. 1.2 g prochu . Nie zauważyłem aby na pełnej komorze pociskiem gorzej strzelał ,przynajmniej na 25m .

Kolega ostatnio strzelał ze swojej .44 kulą na kaszce z z Pyrodeksu ,ale jakiejś rewelacji nie było w porównaniu ze szwajcarem . Tylko tyle ,że rewolwer bardziej czysty Pomiarów na razie nie ma jak zrobić , może bliżej wiosny.

Co do większych naważek szwajcara w .44 to przy 1.5g (kula na kaszce) zaczyna siać najlepsze wyniki na 1g. Być może pocisk byłby bardziej tolerancyjny ale na razie tego nie sprawdzę .

[Kyle]

Do Remingtona .36 Uberti pod pocisk wchodzi max. 1.2 g prochu .

ps. jak oni wepchali ponad 2g tego Pyrodexu w tych testach, w ten kaliber .36? http://poconoshooting.com/blackpowderballistics.html

[Ryjek]

Do Remingtona .36 Uberti pod pocisk wchodzi max. 1.2 g prochu .

ps. jak oni wepchali ponad 2g tego Pyrodexu w tych testach, w ten kaliber .36? http://poconoshooting.com/blackpowderballistics.html

Bardzo prosto, na zasadzie silnej kompresji.
Pyrodex można naprawdę nieźle ugnieść i te 2g Pyrodexu jest jak najbardziej możliwe w kal. 36.
W Remingtonie 1858, kal. 44 da radę upchać nawet 3,5g tego cuda pod kulką 143gr.