Willie357 pisze:I znowu wypowiedzial sie teoretyk.Waga z nasypywaczem automatycznym to cudowny drogi gadget,ktory dziala tak dlugo jak dziala sensor wagi.Potem,a raczej wczesniej jak cos walnie mamy na stanie najdrozsza w dzielnicy podstawke pod doniczke.
jezeli ta waga bedzie używana w pobliżu dzwoniacego telefonu, lub jakiegoś przemiennika prądu, to wskazania pomiaru sa jednakowe, aleMASY nasypanego prochu juz nie koniecznie.
Przerabiałem i ... zamieniłem na 'mechaniczną" ( zresztą na forum elaboracji jest sporo o wagach elaboracyjnych....)
Czyli sumując całość , waga elektroniczna jaka by nie była to żeby poprawnie działała to musiała by znajdować się w bunkrze przeciw atomowym , w przeciwnym razie mimo iż pokazuje to samo no nie do końca wiadomo ile tego jest przy każdym pomiarze .
Natomiast mechaniczna waga , nie dokończa wiadomo ile tego jest ale zawsze powinna pokazywać taką samą ilość ważonego prochu .
Więc będąc w posiadaniu trzech elektronicznych tanich wag , które w zasadzie okazują zbliżony wynik do 0,005 to czwarta powinna być mechaniczna
a że RCBS 10-10 już raczej niedostępna to padł wybór na podobną RCBS , mam na dzieję że się sprawdzi .
nosu pisze:Patrzę i nie wierzę , tyle stron pisania i niewierny Tomasz nadal wciska palce do rany
Zrozum że jeśli czytasz zagraniczne forum lub jesteś za granicą na zawodach i rozmawiasz o elaboracji to naturalną jednostką jest grain ...mówisz mam prochu 60,8 grain Ch3 i pocisk creedmoor 528 grain HB10. Wszyscy to rozumieją i już , dlatego należy się trzymać tej jednostki.
Przykład drugi ... elaborujesz amunicję do broni krótkiej i masz wybór 0,180 grama albo 2,7 graina , co jest łatwiejsze do odczytu?
Wniosek końcowy , weź się za strzelanie i przestań męczyć klawiaturę .
Ciekawe jak wielu strzelców cp jeździ na zagraniczne zawody i tam rozmawia o elaboracji... Zapewne jeszcze mniej niż na MP?
Przy prochu nitro ma to jak najbardziej sens kolego, zgadzam się w 100%.
Panowie,
Dyskusja ciekawa, ale muszę kończyć, bo ostrzeżenia sypią się jak z rękawa. Widać "jedynej drogi" należy bronić wszelkimi możliwymi metodami. Tym samym to mój ostatni post w dziale CP, życzę wielu sukcesów i zadowolenia ze strzelectwa.
Ostatnio zmieniony 14 marca 2017, 19:36 przez MarcinKr, łącznie zmieniany 1 raz.
MarcinKr pisze:Ciekawe jak wielu strzelców cp jeździ na zagraniczne zawody i tam rozmawia o elaboracji... Zapewne jeszcze mniej niż na MP?
Przy prochu nitro ma to jak najbardziej sens kolego, zgadzam się w 100%.
Przestań w końcu bredzić i się kompromitować. Klepiesz w tą klawiaturę próbując wciskać ludziom farmazony, zupełnie nie mając pojęcia o czym piszesz
Próbujesz dyskutować z ludżmi którzy mają od co najmniej kilku do kilkudziesięciu lat doświadczenia w strzelectwie. Ci ludzie strzelają, elaborują takie cuda o których nawet nie słyszałeś. Jeżdżą na zawody i dyskutują o elaboracji w grainach z ludżmi z całego świata.
Kto i jak ma Ci napisać, że grain jest ogólnie stosowana i przyjętą jednostką wagi w strzelectwie abyś zrozumiał ?. Że aby ważyć dokładnie i powtarzalnie proch nie trzeba wydawać 1500 zł na magiczną wagę której nawet nie dotykałeś ?
Widać, że ani pokory ani nawet szacunku w szkole nie nauczono. Jesteś jak jeden z moich dawnych szkolnych kolegów z czasów liceum. Wszyscy mówili, że sufit jest biały ale on musiał mieć odmienne zdanie nawet w sprawach oczywistych i ogólnie przyjętych.
Czemuś Marcinie taki uparty odmieniec
"And don't forget. That isn't your Martini you have. It belonged to others before you and will belong to others after you are gone. Look after it, and pass it on with pride. It deserves it." Malcolm Cobb, The Martini Henry Note-book
"And don't forget. That isn't your Martini you have. It belonged to others before you and will belong to others after you are gone. Look after it, and pass it on with pride. It deserves it." Malcolm Cobb, The Martini Henry Note-book
Ta krecha to jak rana w boju, jak order za męstwo. Możesz być dumny
"And don't forget. That isn't your Martini you have. It belonged to others before you and will belong to others after you are gone. Look after it, and pass it on with pride. It deserves it." Malcolm Cobb, The Martini Henry Note-book
kewalsPL pisze:Czytam już 8 stronę i nadal nie wiem komu ta kula z rewolweru CZARNOPROCHOWEGO dalej doleci .
Panie, to nie są żarty! TU się doktoraty piszą! Ja czytając to wszystko dochodzę do wniosku, że się jednak nie znam i nie będę się wymądrzał ale dodam, że jakby to kogoś jeszcze interesowało to ostatnio strzelałem z mojego leciwego remika NMN na 100m (tak się przypadkowo akurat złożyło) i nawet parę razy udało mi się trafić w obiekt (który liczę jako tracza + stojak) z tego 2 przestrzeliny były w drewnianej belce o grubości ok 3-4cm i oba trafienia ku mojemu zdziwieniu przeszły na wylot (24gr czechovit + kula .380) więc wnioskuję na mój chłopski rozum, że znacznie dalej niż 100m a biorąc pod uwagę przestrzeloną belkę przypuszczalnie też dalej niż wymienione wcześniej 150m. Cała ta sytuacja zaciekawiła mnie do tego stopnia, że jeśli będę miał możliwość to następnym razem wezmę blat od stołu (mam taki z płyty wiórowej przeznaczony do likwidacji) i ustawię go na 150m i 200m zobaczymy czy coś w ogóle wpadnie.
Wracajac do zasiegu strzalu z rewolweru.Tym razem praktycznego,bo teoretyczny niech wyliczaja inni.Miejsce poligon MSW pod Wilnem,luzne strzelanie po zawodach.Cel pusta butelka po tequili(byla wczeniej rekwizytem na jednym z torow),stojaca na slupku.Dystans 80m.Konwersyjny Remington 45 colt,pocisk LRFP 215 grain,nawazka 24 grainy szwajcara nr 2 .Trafienie pierwszym strzalem.Wczesniej dwoma strzalami,przed postawieniem butelki ostrzelalem slupek dla wyliczenia opadu i poprawki.Pozycja stojac,z dwoch rąk.
CZARNE I NITRO,>30, moturki , G 4x4 Bundeswehr , za młodu kobietki.
TAK dla eutanazji kretynów