Pierwszy sprzęt dla TZ'ta
Moderator: Moderatorzy CP
- TZ
- Ekspert Wiatrówki
- Reactions:
- Posty: 4743
- Rejestracja: 30 listopada 2002, 08:15
- Tematy: 159
- Grupa: Ekspert Wiatrówki
Pierwszy sprzęt dla TZ'ta
Dzieńdobry się z Państwem bardzo
Do tej pory, tak od nastu lat udzielam się i to czynnie zresztą, oraz oczywiście w miarę wolnego czasu w tzw strzelectwie Field Target. Zamierzam zresztą trzymać się tego nurtu, bo nie ma to jak plenerek i zawody każdym razem w innych okolicznościach przyrody. Zaglądałem ja sobie czasem na warszawski ZKS podzerować się na spokojnie z optyką, ale szybko mnie wywiewało za sprawą tych czarnych diabłów od CP. Jak to mówią u mnie w sąsiedztwie (w sprawie kretów raczej, co z CP ma niewiele, ale z uciążliwością dla wiatrówkowca już tak), że jak nie można się czegoś pozbyć, to może czas pokochać?
No więc stwierdziłem .... może spróbować zrozumieć w końcu, co ci goście ze słuchawkami w tym huku i dymie widzą ?
Nadejszła wiekopomna chwila i trzeba przynajmniej spróbować kupić rewolwera dla TZ'ta. Nie powiem, jak się naczytałem z czym to się wiąże po strzelnicy a mam na myśli mycie tego wszystkiego, rozkręcanie, czyszczenie, suszenie, smarowanie, składanie .... oj mamo, czemu tego nie można wrzucić do pralki, nastawić na bawełnę i wcisnąć guzik ....
No ale żrąc ten garnek z czarnoprochową zupą doszedłem już, że inaczej się nie da. Trudno mówię sobie, chociaż spróbuję. Najwyżej odsprzedam ze stratą i tyle. Nie ma co pierniczyć jakie życie jest ciężkie życia nie używając.
Poczytałem, poczytałem, nie powiem. Na youtubie też spędziłem trochę. Na tyle, że nawet przy moich zerowych umiejętnościach grzebania się w czymkolwiek chyba poradził bym sobie z rozłożeniem i złożeniem kilku najbardziej popularnych rewolwerów.
No właśnie, co wybrać i którego? Walker mi się podoba, ale do bawołów, czy słoni strzelać nie będę tylko do kartki papieru przecież. Pakowanie zaś do Walkera mniejszej niż podawana jako max naważki, tylko 1/3 maxa ... no to po kiego Walker? Aby nie przesadzać w kombinowaniu i przejść drogę najpopularniejszą dla żółtodzioba doktoryzowałem się głównie w colt'cie i remingtonie oczywiście. Czy od piety, czy umberti też już coś kumam, ba nawet rozumiem, co jak i do czego z szybkim i wolnym gwintem, taki debeściak teoretyczny ze mnie. No doktor korespondencyjny panie.
Aby nie przedłużać i tłumaczyć się i dlaczego ... mój wstępny wybór padł na Remingtona 1858 New Army w kal. 44 z lufą 8'. Po pierwsze ładny, po drugie magazynek fajnie i szybko się wyjmuje, choć wiem, że na ten dynks trzeba uważać wkładając magazynek, co jest słabą stroną Remigiusza. Nie wiem jak moje paluchy poradzą sobie z zakładaniem kapiszonów na kominki ... no najwyżej pensetą.
Pytanko mam a w zasadzie dwa, no może trzy a to trzecie trochę od idioty - leniucha:
1. Czy to coś na aledrogo pt. "Opakowanie do przechowywania" czarnego prochu w cenie od 140 do 160 PLN to jest to co myśle? Prawdę powiedziawszy trochę daleko mam do Cieszyna i byłoby to dla mnie jakieś rozwiązanie na początek. No i podpytanie, czy granulacja rzędu 0,1 to nie za gruby CP, bo czytałem o mniejszych gratulacjach. Które lepsiejsze jeszcze nie wyczuwam.
2. Remigiusze niby takie same są w cenach tak od 1,7 k do ponad 3 k z dopiskiem super hiper anty rdza a nagar sam spierdziela, albo co najmniej się nie osadza, teflon, sreflon, czok i inne marketingi. Od razu piszę, że kupię srebrny a bo mi się bardziej od ciemnego podoba. Ma sens wywalić ponad 3 k?
3. Podoba mi się przygotowanie kartridży z bibuły i doklejonym pociskiem. Tak sobie pomyślałem, że jakbym tak sobie nakupił z 6 - 8 zapasowych magazynków, wszystko to poładować i upaprać się w domciu, potem na sucho na strzelnicę, bum bum te 40-50 razy i nazad do domciu. Aby się nie paprać na strzelnicy. Ma sens te kilka zapasowych magazynków? Wiem wiem, mycia więcej, kominków i kłopotów więcej. No ale co sądzicie?
Nie bijcie nowego w CP, starego człowieka
Pozdr,
TZ
Do tej pory, tak od nastu lat udzielam się i to czynnie zresztą, oraz oczywiście w miarę wolnego czasu w tzw strzelectwie Field Target. Zamierzam zresztą trzymać się tego nurtu, bo nie ma to jak plenerek i zawody każdym razem w innych okolicznościach przyrody. Zaglądałem ja sobie czasem na warszawski ZKS podzerować się na spokojnie z optyką, ale szybko mnie wywiewało za sprawą tych czarnych diabłów od CP. Jak to mówią u mnie w sąsiedztwie (w sprawie kretów raczej, co z CP ma niewiele, ale z uciążliwością dla wiatrówkowca już tak), że jak nie można się czegoś pozbyć, to może czas pokochać?
No więc stwierdziłem .... może spróbować zrozumieć w końcu, co ci goście ze słuchawkami w tym huku i dymie widzą ?
Nadejszła wiekopomna chwila i trzeba przynajmniej spróbować kupić rewolwera dla TZ'ta. Nie powiem, jak się naczytałem z czym to się wiąże po strzelnicy a mam na myśli mycie tego wszystkiego, rozkręcanie, czyszczenie, suszenie, smarowanie, składanie .... oj mamo, czemu tego nie można wrzucić do pralki, nastawić na bawełnę i wcisnąć guzik ....
No ale żrąc ten garnek z czarnoprochową zupą doszedłem już, że inaczej się nie da. Trudno mówię sobie, chociaż spróbuję. Najwyżej odsprzedam ze stratą i tyle. Nie ma co pierniczyć jakie życie jest ciężkie życia nie używając.
Poczytałem, poczytałem, nie powiem. Na youtubie też spędziłem trochę. Na tyle, że nawet przy moich zerowych umiejętnościach grzebania się w czymkolwiek chyba poradził bym sobie z rozłożeniem i złożeniem kilku najbardziej popularnych rewolwerów.
No właśnie, co wybrać i którego? Walker mi się podoba, ale do bawołów, czy słoni strzelać nie będę tylko do kartki papieru przecież. Pakowanie zaś do Walkera mniejszej niż podawana jako max naważki, tylko 1/3 maxa ... no to po kiego Walker? Aby nie przesadzać w kombinowaniu i przejść drogę najpopularniejszą dla żółtodzioba doktoryzowałem się głównie w colt'cie i remingtonie oczywiście. Czy od piety, czy umberti też już coś kumam, ba nawet rozumiem, co jak i do czego z szybkim i wolnym gwintem, taki debeściak teoretyczny ze mnie. No doktor korespondencyjny panie.
Aby nie przedłużać i tłumaczyć się i dlaczego ... mój wstępny wybór padł na Remingtona 1858 New Army w kal. 44 z lufą 8'. Po pierwsze ładny, po drugie magazynek fajnie i szybko się wyjmuje, choć wiem, że na ten dynks trzeba uważać wkładając magazynek, co jest słabą stroną Remigiusza. Nie wiem jak moje paluchy poradzą sobie z zakładaniem kapiszonów na kominki ... no najwyżej pensetą.
Pytanko mam a w zasadzie dwa, no może trzy a to trzecie trochę od idioty - leniucha:
1. Czy to coś na aledrogo pt. "Opakowanie do przechowywania" czarnego prochu w cenie od 140 do 160 PLN to jest to co myśle? Prawdę powiedziawszy trochę daleko mam do Cieszyna i byłoby to dla mnie jakieś rozwiązanie na początek. No i podpytanie, czy granulacja rzędu 0,1 to nie za gruby CP, bo czytałem o mniejszych gratulacjach. Które lepsiejsze jeszcze nie wyczuwam.
2. Remigiusze niby takie same są w cenach tak od 1,7 k do ponad 3 k z dopiskiem super hiper anty rdza a nagar sam spierdziela, albo co najmniej się nie osadza, teflon, sreflon, czok i inne marketingi. Od razu piszę, że kupię srebrny a bo mi się bardziej od ciemnego podoba. Ma sens wywalić ponad 3 k?
3. Podoba mi się przygotowanie kartridży z bibuły i doklejonym pociskiem. Tak sobie pomyślałem, że jakbym tak sobie nakupił z 6 - 8 zapasowych magazynków, wszystko to poładować i upaprać się w domciu, potem na sucho na strzelnicę, bum bum te 40-50 razy i nazad do domciu. Aby się nie paprać na strzelnicy. Ma sens te kilka zapasowych magazynków? Wiem wiem, mycia więcej, kominków i kłopotów więcej. No ale co sądzicie?
Nie bijcie nowego w CP, starego człowieka
Pozdr,
TZ
Ostatnio zmieniony 20 października 2016, 01:11 przez TZ, łącznie zmieniany 1 raz.
PFTA/WKFT więcej wiatru, trochę nitro
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2771
- Rejestracja: 13 marca 2008, 19:41
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Lubomia
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pierwszy sprzęt dla TZ'ta
1. Tak to jest to co myślisz, jak dobrze poszukasz trafia się tańsze .TZ pisze: 1. Czy to coś na aledrogo pt. "Opakowanie do przechowywania" czarnego prochu w cenie od 140 do 160 PLN to jest to co myśle?
2. Od razu piszę, że kupię srebrny a bo mi się bardziej od ciemnego podoba.
3...jakbym tak sobie nakupił z 6 - 8 zapasowych magazynków, wszystko to poładować i upaprać się w domciu, potem na sucho na strzelnicę, bum bum te 40-50 razy i nazad do domciu. Aby się nie paprać na strzelnicy.
2. Jaki kupisz to już Twoja sprawa, czyścić i konserwować musisz tak samo albo jeszcze bardziej .
3.Te 40-50 razy ze średnią wprawą załadujesz i strzelisz spokojnie w 90 minut, podczas ładowania jest okazja zamienić z kimś słowo . Czy na pewno są potrzebne wyścigi z czasem ? Ja jadę na strzelnicę się wyluzować, zabawić ...
Pozdrawiam.
- Toost
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1428
- Rejestracja: 09 sierpnia 2008, 08:00
- Tematy: 5
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pierwszy sprzęt dla TZ'ta
Jeśli chodzi o mycie to lepszy jest colt. Odpinasz lufe i myjesz pod kranem, bęben też. Mechanizm raz na dwa-trzy strzelania (chyba, że na raz wywalisz ze 150 kulek) no i jeśli resztki kapiszonów nie wpadną do środka ( a u nie wpadają). Remika niestety trzeba pod kran wkładać całego.
Przemyśl kwestie dodatkowych bębnów, imo nie warto. Mając przygotowane fioki z prochem i kaszą ładujesz na strzelnicy bez najmniejszych problemów. Zarówno colta jak i remingtona możesz ładować prasą co jest wygodniejsze (przynajmniej dla mnie). Fiolki połączyłem sobie koszulką termokurczliwa i mam zestawy proch-przybitka.
Czy Pietta czy Ubertii? Miałem i jedno i drugie - jeden ciort. Uberti lepiej wykonany, Pietta wymaga odrobiny poprawek (np. ogradować krawędzie na klinie), ale nie koniecznie. No i Pietta jest tańsza.
Kupione przez mnie Navy i Army wymagały podwyższenia muszki. Na 25m trzeba celować w dół tarczy. W Navy wymieniłem muszkę na dorabiana dłuższą, w Army na razie nic nie robiłem. Na początku przestraszony byłem brakiem korony na lufie, ale po pierwszym strzelaniu i wynikach takich samych jak przy strzelaniu Patternem obawy znikły.
Colty maja też większy chwyt, zwykły remik trochę ginie w dłoni.
Do nakładania kapiszonów albo dorobisz kapiszonownik (do remika, bo do colta nie trzeba), albo przygotujesz sobie rurki silikonowe fi5 3cm długości.
Przemyśl kwestie dodatkowych bębnów, imo nie warto. Mając przygotowane fioki z prochem i kaszą ładujesz na strzelnicy bez najmniejszych problemów. Zarówno colta jak i remingtona możesz ładować prasą co jest wygodniejsze (przynajmniej dla mnie). Fiolki połączyłem sobie koszulką termokurczliwa i mam zestawy proch-przybitka.
Czy Pietta czy Ubertii? Miałem i jedno i drugie - jeden ciort. Uberti lepiej wykonany, Pietta wymaga odrobiny poprawek (np. ogradować krawędzie na klinie), ale nie koniecznie. No i Pietta jest tańsza.
Kupione przez mnie Navy i Army wymagały podwyższenia muszki. Na 25m trzeba celować w dół tarczy. W Navy wymieniłem muszkę na dorabiana dłuższą, w Army na razie nic nie robiłem. Na początku przestraszony byłem brakiem korony na lufie, ale po pierwszym strzelaniu i wynikach takich samych jak przy strzelaniu Patternem obawy znikły.
Colty maja też większy chwyt, zwykły remik trochę ginie w dłoni.
Do nakładania kapiszonów albo dorobisz kapiszonownik (do remika, bo do colta nie trzeba), albo przygotujesz sobie rurki silikonowe fi5 3cm długości.
pozdrawiam Tomek
36, 9x19, 22LR, 6.5x55SE, 45ACP, 38Spec, 223Rem, 308Win, 44Mag, 12/76, 357Mag, 7.62x39, 9x18, 7.62x25
36, 9x19, 22LR, 6.5x55SE, 45ACP, 38Spec, 223Rem, 308Win, 44Mag, 12/76, 357Mag, 7.62x39, 9x18, 7.62x25
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 931
- Rejestracja: 07 października 2011, 11:40
- Tematy: 19
- Lokalizacja: Radzików, Mazowsze
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pierwszy sprzęt dla TZ'ta
A skoro bywasz na ZKSie, to pogadaj ze strzelcami, obmacaj, co mają, strzel, z czego Ci dadzą strzelić i będziesz miał większe wyobrażenie o tym, czego naprawdę chcesz. Patrony z bibułki - fajna rzecz, tylko jakoś żaden strzelec tarczowy ich nie używa. Podobnie z wieloma bębnami - masz jeden - nie masz problemów (dopasowanie, wielkość komór, nieosiowość itp niedoróbki).
W. Moore .36 Bondini/L. Renzo, C. Moore Pedersoli .46 skałka, Colt Army 1860 Pietta, Mortimer .36 Bondini/L. Renzo, Alamo Rifle Pedersoli .50 skałka, Walther CPM 1, FWB C60.
- Toost
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1428
- Rejestracja: 09 sierpnia 2008, 08:00
- Tematy: 5
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pierwszy sprzęt dla TZ'ta
Nie mam zapasowych bębnów, nie mam patronów, mam tylko fiolki a i tak zawody zawsze kończę pierwszy.Zbigniew Rybka pisze: Patrony z bibułki - fajna rzecz, tylko jakoś żaden strzelec tarczowy ich nie używa.
pozdrawiam Tomek
36, 9x19, 22LR, 6.5x55SE, 45ACP, 38Spec, 223Rem, 308Win, 44Mag, 12/76, 357Mag, 7.62x39, 9x18, 7.62x25
36, 9x19, 22LR, 6.5x55SE, 45ACP, 38Spec, 223Rem, 308Win, 44Mag, 12/76, 357Mag, 7.62x39, 9x18, 7.62x25
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 931
- Rejestracja: 07 października 2011, 11:40
- Tematy: 19
- Lokalizacja: Radzików, Mazowsze
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pierwszy sprzęt dla TZ'ta
Bo trening czyni mistrza!
W. Moore .36 Bondini/L. Renzo, C. Moore Pedersoli .46 skałka, Colt Army 1860 Pietta, Mortimer .36 Bondini/L. Renzo, Alamo Rifle Pedersoli .50 skałka, Walther CPM 1, FWB C60.
- mildot
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1398
- Rejestracja: 01 września 2011, 12:35
- Tematy: 44
- Lokalizacja: Bemowo
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pierwszy sprzęt dla TZ'ta
Ja jak zwykle powtórzę od sobie: kup pistolet. Na początek łatwiej, wcale wolniej się nie strzela i prawie na pewno celniej.
Strzelam... bo lubię.
- TZ
- Ekspert Wiatrówki
- Reactions:
- Posty: 4743
- Rejestracja: 30 listopada 2002, 08:15
- Tematy: 159
- Grupa: Ekspert Wiatrówki
Re: Pierwszy sprzęt dla TZ'ta
Dziękuję wszystkim za pomoc i podpowiedzi.Zbigniew Rybka pisze:A skoro bywasz na ZKSie, to pogadaj ze strzelcami, obmacaj, co mają, strzel, z czego Ci dadzą strzelić i będziesz miał większe wyobrażenie o tym, czego naprawdę chcesz. Patrony z bibułki - fajna rzecz, tylko jakoś żaden strzelec tarczowy ich nie używa. Podobnie z wieloma bębnami - masz jeden - nie masz problemów (dopasowanie, wielkość komór, nieosiowość itp niedoróbki).
W nawiązaniu do cytatu, to oczywiście już obmacywałem, już strzelałem (z colta navy), nawet i z długiej jeden kolega kiedyś dał się przymierzyć i strzelić. Oczywiście nie strzelałem ze wszystkiego i nie wystrzeliłem więcej niż 10 razy, więc nadal jestem kompletnym głąbem w temacie. Na szczęście dzięki internetowi, zasobom Forum i stron o CP potrafię zadać inne pytania niż ... "cześć jestem nowy mam 500 stówek, co kupić", albo "czy da się z tego zabić i czy naładowany mogę nosić za pazuchą"
Dzięki za podpowiedź z kapiszonami i wkładaniem na kominki Remiego. Rozumiem, że takiego ustrojstwa do wkładania, jakie widziałem na filmikach gdzie pakują colty, to do remigiusza nie znajdę?
Jeśli chodzi o opakowania do przechowywania prochu - wszystko poniał
Co do dodatkowych bębnów .... podejrzewałem, że wywołam taką reakcję. Ale zakładałem, że osiowość każdego sprawdzę drewnianym patyczkiem za naukami Śp. Capitana N. Poza tym nie lubię się babrać podczas strzelania. I tak trzeba będzie więc zminimalizowanie paprania mile widzialne. Tak już mam. Nawet przygotowując się na przestrzelanie wiatrówki spędzam najpierw 1-2 h w domu klejąc, opisując tarczki i wszystkie niezbędniki, choć przecież mogę to zrobić na miejscu.
OK z tymi 8-mioma może przesadziłem. Niemniej co do patronów już przygotowanych z bibuły, to co widziałem w necie jest bardzo fajne jeśli chodzi o czystość już na stanowisku. Zdaję sobie sprawę, że i tak gdzieś to trzeba przygotować. Podobało mi się, jak gość w USA przygotował sobie z setkę patronów z kulą (coś a'la mine) do pudełeczka, wszystko na sztorc, potem pyk, pyk do komór, kapiszony na kominki i wio. No ale przemyślę sprawę. Nie pomnę, ale na jednym z filmików ktoś bez przebitki z kaszki robił (oczywiście komory potem zasmarowywał). Kleił bibułę prosto na kulę, do tutki bibuły proch i do komór.
Jeszcze tylko jedno laickie pytanie dotyczące preparatów w spray'u do zabezpieczenia tuż po strzelaniu na strzelnicy a przed wizytą pod kranem w domu. Jest tego tyle, że wolę nie wyważać otwartych już drzwi. Brunox? No i jaki do kominków? Więcej grzechów raczej mieć nie będę. Reszta w praniu.
Nie odpowiedzieliście tylko na pytanko dotyczące Remingtona w wersji tzw. antykorozyjnej, czy "tuningowanej", jak kto woli. Wersja target jak najbardziej mnie korci z racji regulowanych (na zawody się nie wybieram).
No to pozdrawiam,
TZ
PFTA/WKFT więcej wiatru, trochę nitro
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 981
- Rejestracja: 17 lutego 2010, 20:36
- Tematy: 18
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pierwszy sprzęt dla TZ'ta
Nie zawsze się zgadzam ale tutaj mam podobne zdanie. Pistolet zdecydowanie przyjemniej się czyści/szybciej i zazwyczaj celniej a do tego mniej oklepane ostatnio rewolwery zrobiły się snobistyczne aż do obrzydzenia.Lepszy na początek przygody i na później. Takie jest moje zdanie.mildot pisze:Ja jak zwykle powtórzę od sobie: kup pistolet. Na początek łatwiej, wcale wolniej się nie strzela i prawie na pewno celniej.
Łatwiejszy można różne interpretować ale nie znaczy że jest dla zielonych wręcz przeciwnie.
Target to kwestia gustu ale moim zdaniem psują oldchoolowy klimat.
Jakiś czas temu gdzieś albo czytałem albo słyszałem nie pamiętam ta antykorozyjna wersja to tak w " "
- Toost
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1428
- Rejestracja: 09 sierpnia 2008, 08:00
- Tematy: 5
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pierwszy sprzęt dla TZ'ta
Jeszcze raz przemyśl te patrony. Miałem tak samo, chciałem kleić... Uwierz - dwie fiolki 2ml połączone denkami rurką termokurczliwą fi9.6 (do kupienia w markecie bud), w jednej gram prochu, w drugiej 1.5ml kaszy, zestaw obsługiwany jedną ręką. Trwa bez mała tyle co wsunięcie patrona. A nasypywanie w domu to ułamek czasu potrzebnego na sklejenie tutek na patrony.
Odnośnie przyrządów - jeśli już to muszka z regulacją na boki- to wystarczy. Nie ma sensu dopłacać do targeta tym bardziej, że często nie da się go doregulować do 25m.
Czy czarny czy błyszczący? kwestia gustu, z pewnością na kwestie konserwacji kolor wpływu nie ma.
Odnośnie przyrządów - jeśli już to muszka z regulacją na boki- to wystarczy. Nie ma sensu dopłacać do targeta tym bardziej, że często nie da się go doregulować do 25m.
Czy czarny czy błyszczący? kwestia gustu, z pewnością na kwestie konserwacji kolor wpływu nie ma.
Ostatnio zmieniony 20 października 2016, 11:22 przez Toost, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrawiam Tomek
36, 9x19, 22LR, 6.5x55SE, 45ACP, 38Spec, 223Rem, 308Win, 44Mag, 12/76, 357Mag, 7.62x39, 9x18, 7.62x25
36, 9x19, 22LR, 6.5x55SE, 45ACP, 38Spec, 223Rem, 308Win, 44Mag, 12/76, 357Mag, 7.62x39, 9x18, 7.62x25
- TZ
- Ekspert Wiatrówki
- Reactions:
- Posty: 4743
- Rejestracja: 30 listopada 2002, 08:15
- Tematy: 159
- Grupa: Ekspert Wiatrówki
Re: Pierwszy sprzęt dla TZ'ta
Bardzo Wam wszystkim dziękuję i skorzystam ze wszystkich rad i podpowiedzi.
Sklepów jest zatrzęsienie w necie. Nie chcę kupować korespondencyjnie. Jakie macie (jeżeli pozytywne oczywiście) doświadczenia ze sklepami stacjonarnymi? Tak, aby można było spokojnie pójść, dostać do łapy, aby sprzedawca nie krzywił się i marudził kiedy będę sprawdzał patykiem osiowość bębnów wkładając patyk do lufy, aby dał rozłożyć wręcz na części (jeśli da się). Cały czas pomnę wykład startowy dla żółtodziobów w przyklejonych autorstwa Śp. Capitana N.
Jestem z okolic W-wy, więc przydałoby się wskazanie takich miejsc w stolicy, gdzie będę mógł coś nabyć nie przez szybkę z dopiskiem nie dotykać ale wręcz odwrotnie i aby sprzedawca wiedział więcej ode mnie a nie odwrotnie.
Pozdr,
TZ
Sklepów jest zatrzęsienie w necie. Nie chcę kupować korespondencyjnie. Jakie macie (jeżeli pozytywne oczywiście) doświadczenia ze sklepami stacjonarnymi? Tak, aby można było spokojnie pójść, dostać do łapy, aby sprzedawca nie krzywił się i marudził kiedy będę sprawdzał patykiem osiowość bębnów wkładając patyk do lufy, aby dał rozłożyć wręcz na części (jeśli da się). Cały czas pomnę wykład startowy dla żółtodziobów w przyklejonych autorstwa Śp. Capitana N.
Jestem z okolic W-wy, więc przydałoby się wskazanie takich miejsc w stolicy, gdzie będę mógł coś nabyć nie przez szybkę z dopiskiem nie dotykać ale wręcz odwrotnie i aby sprzedawca wiedział więcej ode mnie a nie odwrotnie.
Pozdr,
TZ
PFTA/WKFT więcej wiatru, trochę nitro
- mildot
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1398
- Rejestracja: 01 września 2011, 12:35
- Tematy: 44
- Lokalizacja: Bemowo
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pierwszy sprzęt dla TZ'ta
Bywałem jedynie w Kalibrze więc o innych nic nie wiem. W Kalibrze nie było problemu z "macaniem" i przymiarkami.
Strzelam... bo lubię.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 931
- Rejestracja: 07 października 2011, 11:40
- Tematy: 19
- Lokalizacja: Radzików, Mazowsze
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pierwszy sprzęt dla TZ'ta
Raczej na pewno będziesz musiał wymienić muszkę na dłuższą, bo te targety tak mają. Co do patronów - poświęcisz kupę czasu w domu na przygotowanie i jeszcze będziesz miał pretensje, że nie trafiasz powtarzalnie w czarne. A czy patrony czy sypanie prochu na strzelnicy - rewolwer będzie tak samo usyfiony po pierwszym bębnie i nie zauważysz różnicy. To samo z inoksem - popytaj oksydowców, kiedy ostatnio widzieli rdzę na swoich rewolwerach. Poza tym stal nierdzewna z bardzo małymi wyjątkami jest bardziej miękka, niż normalna oksydowana węglówka (a w rewolwerach szczególnie). Ale trudno - musisz mieć własne doświadczenia i nasze wskazówki i tak niczego nie wniosą - zrobisz, co będziesz uważał i uczył się na własnych błędach. Tak już mamy...Toost pisze: Nie ma sensu dopłacać do targeta tym bardziej, że często nie da się go doregulować do 25m.
W. Moore .36 Bondini/L. Renzo, C. Moore Pedersoli .46 skałka, Colt Army 1860 Pietta, Mortimer .36 Bondini/L. Renzo, Alamo Rifle Pedersoli .50 skałka, Walther CPM 1, FWB C60.
- nob
- Reactions:
- Posty: 7
- Rejestracja: 24 września 2016, 20:32
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pierwszy sprzęt dla TZ'ta
Jeśli nie chce ci się bawić w klejenie szybkoładowacza to tu masz to samo ale gotowe ( o czym mówił kolega z postu wyżej ):
http://www.frankonia.de/Revolver-Kombi- ... ryId=62788
http://www.frankonia.de/Revolver+oder+T ... ryId=62788
http://www.frankonia.de/Revolver-Kombi- ... ryId=62788
http://www.frankonia.de/Revolver+oder+T ... ryId=62788
Ostatnio zmieniony 20 października 2016, 11:48 przez nob, łącznie zmieniany 1 raz.
- Toost
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1428
- Rejestracja: 09 sierpnia 2008, 08:00
- Tematy: 5
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pierwszy sprzęt dla TZ'ta
Sharg.pl za CZDTZ pisze:Bardzo Wam wszystkim dziękuję i skorzystam ze wszystkich rad i podpowiedzi.
Sklepów jest zatrzęsienie w necie. Nie chcę kupować korespondencyjnie. Jakie macie (jeżeli pozytywne oczywiście) doświadczenia ze sklepami stacjonarnymi?
Pan przyniósł kilka sztuk i przebierałem.
pozdrawiam Tomek
36, 9x19, 22LR, 6.5x55SE, 45ACP, 38Spec, 223Rem, 308Win, 44Mag, 12/76, 357Mag, 7.62x39, 9x18, 7.62x25
36, 9x19, 22LR, 6.5x55SE, 45ACP, 38Spec, 223Rem, 308Win, 44Mag, 12/76, 357Mag, 7.62x39, 9x18, 7.62x25