Witam!
Moderator: Moderatorzy CP
-
- Reactions:
- Posty: 4
- Rejestracja: 28 sierpnia 2016, 23:07
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 930
- Rejestracja: 07 października 2011, 11:40
- Tematy: 19
- Lokalizacja: Radzików, Mazowsze
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Witam!
Jeżeli troszkę czytałeś o broni czarnoprochowej, to pewnie wiesz, że nominalny kaliber lufy (wybity na niej) niekoniecznie odpowiada rzeczywistości. W ciemno nikt ci nie odpowie na Twoje pytania - weź karabin pod pachę, pójdź na najbliższą strzelnicę, gdzie spotykają się czarnoprochowcy (wcześniej znajdź ich na tym forum w Twojej okolicy i się umów) i dowiesz się najważniejszych rzeczy (wszystkiego niestety nie, będziesz musiał sam trochę pokombinować). Naprawdę tego nie da się nauczyć z książek, i większość nowicjuszy, którzy zetknęli się z tzw. realem (a nie tylko virtualem) Ci to potwierdzi. Powodzenia!
W. Moore .36 Bondini/L. Renzo, C. Moore Pedersoli .46 skałka, Colt Army 1860 Pietta, Mortimer .36 Bondini/L. Renzo, Alamo Rifle Pedersoli .50 skałka, Walther CPM 1, FWB C60.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 888
- Rejestracja: 21 grudnia 2014, 13:44
- Tematy: 71
- Lokalizacja: Gdańsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Witam!
A nie prościej kolego Zbigniewie było napisać, że koledzy z tego karabinu strzelają kulą taka, a taka, z takiej naważki prochu? Jeśli kaliber jest ciut większy niż podają - nie spotkałem się z mniejszym - to jeśli kolega na początek kupi kule 445, które okażą się ciut za małe - poradzi sobie wkładając dwa lub nawet trzy flejtuchy. W tym momencie na pewno będzie już wiedział czy w miarę dobrze dobrał kule.
Ja do karabinów typu Kentucky wsypuję 1,6g prochu strzelając na 25-50m ale nie twierdzę, że to jakaś optymalna dawka.
Ja do karabinów typu Kentucky wsypuję 1,6g prochu strzelając na 25-50m ale nie twierdzę, że to jakaś optymalna dawka.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 930
- Rejestracja: 07 października 2011, 11:40
- Tematy: 19
- Lokalizacja: Radzików, Mazowsze
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Witam!
Irku, ten ciut większy kaliber w przypadku mojego Kentucky, nominalny kaliber .44, okazał się być przystosowany do kuli .451 na flejtuchu 0.18! Życie bywa zaskakujące, a nowicjusz będzie kombinował, nie wiedząc, czego się trzymać. Zgadzam się, że jakieś 1.5 grama prochu (np. Złoty Stok nr 2) jest dobrym punktem wyjścia do dalszych badań, ale krytyczna jest kombinacja flejtuch-kula. O smarze nie wspominam, a sam wiesz, że w karabinie jest to rzecz dość istotna (a każdy strzelec ma inne upodobania i doświadczenia). Moim zdaniem z doświadczeń kolegów warto korzystać!
W. Moore .36 Bondini/L. Renzo, C. Moore Pedersoli .46 skałka, Colt Army 1860 Pietta, Mortimer .36 Bondini/L. Renzo, Alamo Rifle Pedersoli .50 skałka, Walther CPM 1, FWB C60.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 888
- Rejestracja: 21 grudnia 2014, 13:44
- Tematy: 71
- Lokalizacja: Gdańsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Witam!
W pełni kolego Zbigniewie zgadam się z Tobą - mój Mountain cal.45 strzela również z kul 454, każdy pistolet(nie rewolwer) cal. 44 strzela z kul 445 plus flejtuch z inletu więc plus 0,2mm. Ale z drugiej strony ułatwiajmy choć trochę nowym użytkownikom - ja również w tym hobby uważam się za początkującego mimo, że za chwilę minie 2 lata od punktu Zero
Nie mam na szczęście tego karabinu - piszę na szczęście nie dlatego, że to jakaś kicha tylko dlatego, że za prawie te same pieniądze kupiłem piękny Missisipi z przyspiesznikiem - dlatego nie wiem jaką naważkę stosujecie ale owe 1,6g podane przeze mnie zmniejszyłbym. Jak pisałem dotyczyła ona długich Kentucky, Deer...ma krótszą lufę więc na 25m na początek sypałbym mniej. Np. do długiego pistoletu Bounty hunter sypię 1g, a ma on lufę o połowę krótszą od karabinowych odpowiedników.
Nie mam na szczęście tego karabinu - piszę na szczęście nie dlatego, że to jakaś kicha tylko dlatego, że za prawie te same pieniądze kupiłem piękny Missisipi z przyspiesznikiem - dlatego nie wiem jaką naważkę stosujecie ale owe 1,6g podane przeze mnie zmniejszyłbym. Jak pisałem dotyczyła ona długich Kentucky, Deer...ma krótszą lufę więc na 25m na początek sypałbym mniej. Np. do długiego pistoletu Bounty hunter sypię 1g, a ma on lufę o połowę krótszą od karabinowych odpowiedników.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2771
- Rejestracja: 13 marca 2008, 19:41
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Lubomia
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Witam!
Irku, raczej pistolet .45(rewolwery mają .44)ma zalecaną ,445 plus flejtuch. Nie znaczy to jednak, że wszystkim się to sprawdza. Już około 10 osób co tak ładowali i siali po całej tarczy obdarowałem kulkami .438 czy .440 i po próbie kule naraz były na tarczy tuż koło siebie nie zmieniając niczego innego. Mój pistolet też karmię ,440 + flejtuch 0,32mm , tak mu smakuje, do karabinu Kentucky tak samo ładuję (tylko 1,5g prochu) , jednak ten nie jest taki wybredny-początkowo ładowałem mu(wbijałem) ,454 na cienkiej łatce i latały tak samo.Irek M pisze: każdy pistolet(nie rewolwer) cal. 44 strzela z kul 445 plus flejtuch z inletu więc plus 0,2mm.
Tak jak pisze Zbigniew Rybka -trzeba poszukać złotego środka.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 930
- Rejestracja: 07 października 2011, 11:40
- Tematy: 19
- Lokalizacja: Radzików, Mazowsze
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Witam!
Troszkę nie na temat - bo dotyczy rewolweru - mój colt army Pietty, kal.44, strzela najlepiej i ładuje się szczelnie i bez problemu kulami 445, niewiele gorzej wypadają 451 (zalecane), sieje przy użyciu 454 (wchodzą b.ciasno). Niestety, każda broń wymaga oddzielnego traktowania, tak jak bliźniaki jednojajowe nie do końca są identyczne. A dwa moje byłe, praktycznie identyczne pistolety kal. 44 lubią - jeden 432, drugi - 436...
W. Moore .36 Bondini/L. Renzo, C. Moore Pedersoli .46 skałka, Colt Army 1860 Pietta, Mortimer .36 Bondini/L. Renzo, Alamo Rifle Pedersoli .50 skałka, Walther CPM 1, FWB C60.
- Toost
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1428
- Rejestracja: 09 sierpnia 2008, 08:00
- Tematy: 5
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Witam!
Mój artax 44 strzela kulami 433 z flejtuchem .016mm. Flejtuch 0.25mm okazał się za gruby, skupienie poleciało natychmiast. Zastanawiam się nawet czy nie spróbować kul 430 z flejtuchem 0.25Irek M pisze:W pełni kolego Zbigniewie zgadam się z Tobą - mój Mountain cal.45 strzela również z kul 454, każdy pistolet(nie rewolwer) cal. 44 strzela z kul 445 plus flejtuch z inletu więc plus 0,2mm.
pozdrawiam Tomek
36, 9x19, 22LR, 6.5x55SE, 45ACP, 38Spec, 223Rem, 308Win, 44Mag, 12/76, 357Mag, 7.62x39, 9x18, 7.62x25
36, 9x19, 22LR, 6.5x55SE, 45ACP, 38Spec, 223Rem, 308Win, 44Mag, 12/76, 357Mag, 7.62x39, 9x18, 7.62x25
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 888
- Rejestracja: 21 grudnia 2014, 13:44
- Tematy: 71
- Lokalizacja: Gdańsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Witam!
Początkowo stosowałem kule 430 i 435 do kalibru 44 - pistoletu ale tylko dlatego, że nie mogłem starterem przepchać przez koronę lufy. Gdy zacząłem używać młoteczka problemy z ładowaniem skończyły się. Tak jak pisałem - zaliczam siebie do wciąż początkujących więc chętnie wysłucham dobrych rad wypróbowując je na strzelnicy. Tyle, że zupełnie niedawno pisałem o pistolecie Pedersoli kal. 44, w którym kula 445 swobodnie przetacza się przez przewód lufy, a w innych kal 45 już nie. Więc nadal przychylam się, że nie można odpowiedzieć na niektóre pytania jednoznacznie ale można to zrobić z dużym prawdopodobieństwem jako punk wyjściowy.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2771
- Rejestracja: 13 marca 2008, 19:41
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Lubomia
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Witam!
Dlatego nie ma gotowej recepty dla wszystkich, da się pokazać początek drogi ale resztę wykaże tarcza i czekają nas emocje przy szukaniu wszystkich składowych.Irek M pisze: Pedersoli kal. 44, w którym kula 445 swobodnie przetacza się przez przewód lufy, a w innych kal 45 już nie
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 888
- Rejestracja: 21 grudnia 2014, 13:44
- Tematy: 71
- Lokalizacja: Gdańsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Witam!
KewlasPl - właśnie o tym piszę. Początek drogi zawsze możemy wskazać. Resztę zweryfikuje sam zainteresowany. Chociaż jak zwykle sam zainteresowany raczej nie bierze udziału w dyskusji.
- Toost
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1428
- Rejestracja: 09 sierpnia 2008, 08:00
- Tematy: 5
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Witam!
Jakie były efekty na tarczy?Irek M pisze:Początkowo stosowałem kule 430 i 435 do kalibru 44 - pistoletu ale tylko dlatego, że nie mogłem starterem przepchać przez koronę lufy. Gdy zacząłem używać młoteczka problemy z ładowaniem skończyły się.
pozdrawiam Tomek
36, 9x19, 22LR, 6.5x55SE, 45ACP, 38Spec, 223Rem, 308Win, 44Mag, 12/76, 357Mag, 7.62x39, 9x18, 7.62x25
36, 9x19, 22LR, 6.5x55SE, 45ACP, 38Spec, 223Rem, 308Win, 44Mag, 12/76, 357Mag, 7.62x39, 9x18, 7.62x25
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 888
- Rejestracja: 21 grudnia 2014, 13:44
- Tematy: 71
- Lokalizacja: Gdańsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Witam!
Efekty na tarczy to już zupełnie inna historia. Przykład 1: prawie zawsze strzelałem z karabinu Mountain z diopterem i muszką tunelową z podpórki siedząc, wyniki różne 80 pare do 90 pare na 10 strzałów. Ale czasem zdarzało się, że z tej pozycji nawet w czarne nie trafiłem, a ze stojącej bez podpórki tak. To samo z pistoletu Kentucky Bounty hunter; jednego dnia wyniki lepsze z podpórki, a innego z wolnej ręki.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 998
- Rejestracja: 18 stycznia 2014, 21:44
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Katowice
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Witam!
Przepraszam za mały OT ale Mississipi to karabin wojskowy i nie ma przyśpiesznika czy aby na pewno jest mowa o karabinie z Harpers Ferry Armory wzór 1841 ?Irek M pisze:kupiłem piękny Missisipi z przyspiesznikiem
A może to jednak jest karabin missouri river hawken ?
Lorenz, Podewils-Lindner 0,56"
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 888
- Rejestracja: 21 grudnia 2014, 13:44
- Tematy: 71
- Lokalizacja: Gdańsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Witam!
Derek Mak - faktycznie coś mi się pomyliło . Mój to nie Missisipi tylko...Michigan firmy Palmetto Brescia. Sorki za wprowadzenie w błąd ale tylko w części dotyczącej nazwy karabinu. Tydzień temu strzelałem z niego pociskami Minie kal. 454...
Ponieważ to jednak nie jest Missisipi więc pewnie nie jest już istotne, że jak napisałem posiada przyspiesznik
Ponieważ to jednak nie jest Missisipi więc pewnie nie jest już istotne, że jak napisałem posiada przyspiesznik