Martini Henry Mk IV

Moderator: Moderatorzy CP

Awatar użytkownika
stangret
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1675
Rejestracja: 15 lutego 2010, 15:07
Tematy: 38
Lokalizacja: Wielka Brytwanna
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Martini Henry Mk IV

Post autor: stangret »

W tym roku będzie na pewno. Wystroję sie na następne spotkanie :)
"And don't forget. That isn't your Martini you have. It belonged to others before you and will belong to others after you are gone. Look after it, and pass it on with pride. It deserves it." Malcolm Cobb, The Martini Henry Note-book
Awatar użytkownika
stangret
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1675
Rejestracja: 15 lutego 2010, 15:07
Tematy: 38
Lokalizacja: Wielka Brytwanna
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Martini Henry Mk IV

Post autor: stangret »

Dziś przypada okrągła 200 rocznica urodzin genialnego człowieka, bez wynalazków którego strzelectwo byłoby dziś trochę inne.
4 czerwca 1818 roku urodził się Alexander Henry
Happy Birthday Mr. Henry :piwo:
Na tę okazję Martini Henry został dziś gruntownie wyczyszczony oraz przeszedł bezinwazyjną modyfikację spustu :)
ps. gapiłem się dziś w ten fajny gwincik jak szpak w p...e ;laughing:
"And don't forget. That isn't your Martini you have. It belonged to others before you and will belong to others after you are gone. Look after it, and pass it on with pride. It deserves it." Malcolm Cobb, The Martini Henry Note-book
Awatar użytkownika
stangret
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1675
Rejestracja: 15 lutego 2010, 15:07
Tematy: 38
Lokalizacja: Wielka Brytwanna
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Martini Henry Mk IV

Post autor: stangret »

Trochę kurzu tu narosło więc pora tu odświerzyć :-D
Staram się oszczędzac staruszka, ale co jakiś czas należy mu się troche ognia i dymu :) Dwa tygodnie temu będąc w Bisley z kilkoma sztukami... broni postanowiłem wypędzić pająki z lufy poczciwego staruszka. Podczas strzelania z Martini Henry podszedł do mnie człowiek, podał mi nabój i poprosił abym strzelił, gdzie pocisk był w owijce papierowej. Jak w oryginale. Tak jak jeszcze nie próbowałem 8-) Oczywiście nawiązała się miła konwersacja i zdradził mi żródło tych pocisków. Okazało się, że pociski te wykonuje starszy pan w wieku ...92 lata. Po prostu siedzi sobie w garażu i zawija... tak jak świstak :-D
Robi pociski prasowane a nie odlewane. Specjalizuje się od kilkudziesięciu lat w Paper Patch Bullets
Kilka dni temu zadzwoniłem do niego i powiem szczerze. Jak ten człowiek odejdzie, to skończy sie pewien okres historii :-/ Niezwykle sympatyczny i rozmowny, z ogromną wiedzą. Ponad pół godziny przegadaliśmy. Dwa dni póżniej miałem 100 szt pocisków w pudełeczku, pancernie zapakowanych na progu mojego domu. Po rozpakowaniu... wszystkie idealne, o tej samej wadze i wymiarze. Absolutny profesjonalizm. Czapki z głów.
Dziś ruszyła partia próbna amunicji z efektem wizualnym...no właśnie. Sami oceńcie :piwo:
Ostatnio zmieniony 22 listopada 2019, 23:16 przez stangret, łącznie zmieniany 1 raz.
"And don't forget. That isn't your Martini you have. It belonged to others before you and will belong to others after you are gone. Look after it, and pass it on with pride. It deserves it." Malcolm Cobb, The Martini Henry Note-book
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Broń - CP”